Skip to content

Modlitwa o deszcz

12346

Komentarz

  • edytowano May 2020
    Maria napisal(a):
    Idą Ogrodnicy - załamanie pogody. Może dłużej popada. Oby.
    +++
    15 st. C w dół!
    o 6 rano z 16,5 na 1,5 stopnia
    12. maja, "zimnego ogrodnika" św. Pankracego

    i lekko pada, ale zmrożony deszcz... brr
  • U nas całą noc padało.
  • Ranny cukier puder w ogrodzie, pocukrzone trawniki, iglaki.
    Przymrozek zdecydowany.
    Lało do 3, potęznie, momenty gdy chlustalo deszczową scianą.
    Nawet pod choiną kanadyjską przemoczone solidnie.
    Na naszej haniebnej drodze , ogromne kałuze, szkoda, że zimno, dzieci miałyby raj :)

    Jak na łódzką sucha wyżynę , deszcz wręcz niepojety, możnaby rzec przedwojenny.
    Dzięki, dzięki , dzięki Panie Boże !
    i nieustająco
    +++
  • edytowano May 2020
    Michał5 napisal(a):
    Jak na łódzką sucha wyżynę ,
    aż musiałem sprawdzić geografię Łodzi... :)
    Miasto jest położone na Wzniesieniach Łódzkich oraz Wysoczyźnie Łaskiej,image
    hipso metria - ukształtowanie terenu

  • Mimo że tegoroczny maj jest mokry, to taki umiarkowany deszcz musiałby padać jeszcze przez 10 tygodni, żeby odrobić straty po ubiegłorocznej suszy - mówi w rozmowie z Fakt24 Sergiusz Kieruzel, rzecznik Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. - Za nami jest bezśnieżna i ciepła zima, przez którą nie odbudowały się zasoby wodne w glebie i w rzekach. Dlatego już od wiosny mamy suszę. Sytuacja najbardziej odbija się na rolnictwie - wyjaśnia ekspert.

    Sytuacja może się jeszcze pogarszać, ponieważ długoterminowe prognozy wskazują, że po majowych i czerwcowych opadach, potem znowu będzie sucho, a w dodatku coraz cieplej.


    +++
  • edytowano June 2020
    Wczoraj wreszcie doświadczyłam naprawdę mokrej ściółki (Beskid Wyspowy) ale do błotniście to jeszcze sporo brakuje. Strumyki ożyły :) ) i widać, że świerki ruszyły fest.
    Alleluja!!!
  • Żółte trawy znikły, mamy soczystą zieleń :-)
    Dziękujemy i prosimy o jeszcze.
    +++
  • Ej. Już wystarczy, bo mi w firmie wdrożą dyżury antypowodziowe. Na razie wymodliliście najzimniejszy maj od 29 lat. :D
  • edytowano June 2020
    SigmundvonBurak napisal(a):
    Michał5 napisal(a):
    w łodzkiem ma popadać śnieg, i przymrozić. Mój różanecznik Madame Masson, piękny o białych kwiatach , jak zwykle przymarznie :(


    Czereśnie ,truskawki . I to już połowa czereśni w kraju wymarzła. Z 20 stopni na 4 w ciągu kilku godzin . Niemniej pada.
    +++
    Kolega wygląda w temacie. Czyli co czereśnie będą drogie?
    Dla mnie istotne jest czy czereśnia i wiśnia będą drogie bo z tych owoców umiem zrobić bardzo dobre wino. I zasadzałem się na nasatwy po 20kg minimum w tym roku. Ale żeby 15zł per kilo na czereśni nie przekroczyło to będzie ok. Wiśnia już taka droga nie jest ale licze na 7 zł jak rok temu.
  • Będą drogie ,ale będą momenty gdy da rade kupić taniej. Mówię o hurcie ,w całej Europie poza Grecją i Turcją są duże straty. W Polsce pewnie 60% i więcej . Radzę się pospieszyć , nie wymarzly wczesne odmiany, reszty mało. Jestem sadownikiem .
    Z czereśni nie wyjdzie nic ciekawego jeśli idzie o wino , tak przynajmniej uważam. Chyba , że jakieś specjalne odmiany. W tym roku będę robił morelowe , akurat na wino zostało ;).
  • Co do deszczu , tak na najbliższe 6-7 tygodni niech nie pada za dużo .. czereśnie . Chłopu nigdy nie pasuje;).
  • SigmundvonBurak napisal(a):
    Co do deszczu , tak na najbliższe 6-7 tygodni niech nie pada za dużo .. czereśnie . Chłopu nigdy nie pasuje;).
    Siostra miała zacząć wczoraj sianokosy, także tentego ;-)

  • SigmundvonBurak napisal(a):
    Będą drogie ,ale będą momenty gdy da rade kupić taniej. Mówię o hurcie ,w całej Europie poza Grecją i Turcją są duże straty. W Polsce pewnie 60% i więcej . Radzę się pospieszyć , nie wymarzly wczesne odmiany, reszty mało. Jestem sadownikiem .
    Z czereśni nie wyjdzie nic ciekawego jeśli idzie o wino , tak przynajmniej uważam. Chyba , że jakieś specjalne odmiany. W tym roku będę robił morelowe , akurat na wino zostało ;).
    Bardzo dziękuję za tą cenną informację. W takim razie plany winne zostaną przyspieszone.
    Najwyżej mniejszy nastaw się zrobi trudno.

    Ale powiem Panie Kolego, że z moreli to nawet jak wyjdzie to będzie się klarowało pewno z dwa lata. Chyba, że dorzuca Kolega jakieś specyfiki. Ja mam mini nastawik morelki sprzed roku i nadal zmulona. Nie narzekam bo darowanemu koniowi nie patrzy się w zęby ( owoce dał mój wuj ) ale surowiec taki se.
    Śliwkowate tak mają. I z śliwki jednak wydaje mi się lepsze.
    Z czereśni robiłem rok temu. Mocne pół słodkie uderzające w słodkie. Jeeejku jakie dobre. Dlatego Kolegi opinia mnie trochę zszokowała.
    Robione z tego co mi sprzedali. Jaka odmiana nie wiem ale to były takie bardzo ciemne, słodkie,
    plamy na ścianach z pryskającego soku za nic nie dało się zmyć. Ręcznie robiłem i powiedziałem sobie nigdy więcej. Kupiłem drylownice po tym.

    Wino z czereśni nie ma zapachu czereśni bo czereśnia to w zasadzie chyba nie pachnie. Ma natomiast zapach wina. Oraz w smaku jest zdecydowanie czereśniowe. Nie jest dobre szczególnie na początku ale potem się poprawia i już jest tylko lepiej. Ma też piękny kolor.

    Na wina wytrawne się jednak nie nadaje.

    Jak jest Kol. bardzo odważny i nie boi się, że coś dosypię to można dać na priv kontakt i wyślę butelkę.

    Pozdrawiam. Jak ma Kolega sad czereśni to zachęcam przemyśleć sprawę i zrobić mały nastaw. Koniecznie mocne pół słodkie. Chyba, że Kolega lubi wytrawne słabsze wina. Wtedy faktycznie wino z czereśni to nie Kolegi bajka.
  • pa da
    mzy mzy
  • leje, pada, mży... z dwudniowymi przerwami na słońce od trzech tygodni!
    (dosłownie, bo czwarty z rzędu weekend rowery nam mokną)
  • u mnie za to pochmurno od kilku dni, ale deszczu ani kropli.
  • W Piwnicznej leje srogo codziennie.
  • Trochę słońca dla czeresni poproszę ,ile już zgniło, ile zaraz zgnije.
  • Leje już drugi tydzień, codziennie.
    Dziś, znów kupiłam truskawki i nadziwić się nie mogę, że takie słodkie i dorodne.
    Tak że dzięki Ci Boże za deszcz: +++
  • edytowano June 2020
    Mania napisal(a):
    Leje już drugi tydzień, codziennie.
    czwarty tydzień deszczowy...

    przed nami cztery NAJDŁUŻSZE dni w roku, a tu ponuro od sinych chmur...

  • u mnie tylko ciezkie chmury, przewalały sie po niebie, jeden dzien deszczu zaledwie,
    ziemia dostała wody tylko na kilkunastocentymetrowej powierzchni.
    Głebiej - sucho.
    Urzad miasta wysyła rozpaczliwe komunikaty o oszczedzanie wody w przychodniach, o gromadzenie zapasów (!)/
    Jest bujna zielen wokoło, kwitnie co moze, nie ma upałów i to jest mylące dla obserwatorów.
    A naprawdę jest posucha!
  • No proszę, a moja Siostra 60 km na południe od Wawy czeka na okienko bez deszczu żeby zebrać skoszone siano.

    O deszcz tam gdzie go brakuje
    +++
  • w Łodzi dziś 28 st.
    Mój 50 letni rododendron, w najpiekniejszej fazie kwitnienia, zważony.
    Akanty leża jak osty,
    Kokornak zwiądł.
    To wszystko nie z powodu braku wody, ale wsciekłego , nagłego upału .
    Wiechało ponad 10 st i praży.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.