Skip to content

Wielki sukces Kaczyńskiego

Pamiętacie, jak Wielki Ozyrys obiecał kiedyś, że celem jego polityki jest żeby w Polszcze było jak w Enerefie? Wszyscy myśleli, że chodzi mu o spokojną i pobożną Bawarię z lat 70., a tymczasem okazało się, że zamiarował zbudować Merkelland i to się mu udało.

Spójrzcie na ostatnie sondage w Tenkraju:
1. PiS -- 36,1%
2. PO -- 28,2%
3. Blok Szymcia -- 9,4%
4. Konfedera -- 7,8%
5. PZPR -- 6,4%
6. ZSL -- 2,5%

image

A teraz spójrzcie na sondage z Bundesrzepybiełki:
1. CDU -- 36%
2. Zieloni -- 20%
3. SPD -- 15%
4. AfD -- 9%
5. SED -- 7%
6. FDP -- 6%

image

Nawet wynik PiS jest ten sam, reszta wymaga pewnego komentarza. Pewną anomalią w Rajchu jest wynik Zielonych (którzy zresztą w połowie 2019 na chwilkę przeskoczyli CDU w sondażach), ale tak, PO odgrywa w Polszcze rolę mniej więcej SPD. Ale jeśli polską anomalią okaże się Szymcio, to wychodzi na to samo.

Ścisłym odpowiednikiem Konfedery jest AfD i też z grubsza tyle samo głosiów łoi. Także samo budzi powszechne obóżanko. Tu dodam, że przy okazji szaleństw antymaseczkowych i futerkowych zrozumiałem, czemu tylu Niemców dalej głosiuje na CDU zamiast na głoś rozsądku w postaci AfD. Otóż, mając do wyboru bezideową partię Władzi o odcieniu lekkiej prawicy i o pewnej historycznej tradycji partii konserwatywnej, a z drugiej strony bandę szurów -- z ciężkim sercem głosiują na tę pierwszą. Z bliska widać lepiej.

Wynik SED i PZPR jest dość dokładnie taki sam, jak również ideowe i organizacyjne korzenie obu partii, które jak wiemy przeszły tęgi rebranding. Nawet fakt włączenia enereforskich lewaków i Zandberga jest w obu przypadkach ścisłą paralelą.

Stawkę zamyka "partia mieszczańska" i "partia chłopska" -- każdy naród ma swoją specyfikę, jasne. Obie na granicy progu wyborczego, z obu się śmieją że zaraz wypadną z Sejmasa i się rozlecą, ale też mają długie tradycje, sprawne aparaty i mateczniki, w których zawsze swoje ugrają.

Tak więc, Polska to Niemcy, radujmy się i gratulujmy Ozyrysowi sukcesu w śmiałym zamierzeniu.
«1

Komentarz

  • Nie mamy niestety tego, co w niemieckiej polityce jest najcenniejsze. Atmosfera polityczna w Polsce bardziej przypomina Niemcy AD1930 niż Niemcy AD2020.
  • Jeden z prezydentów bliskich mi miast powiatowych jeszcze przed pobytem w więzieniu anpisla/powiedział był, że marzy mu się miasto owo, wtedy powyzej 1oo k mieszkańców, jak bawarskie miasteczko.
    Nie wiem co z tą Bawarią w Polsce. Poza rzeką Lech i Landshuter Hochzeit oraz rzeszą studentów polskich w Monachium mało wspólnego, albo w szkole nie pouczono mnie o nich.
    Noji BMW. Noale kto jeździ dziś BMW w Polsce?
    PJK chyba Skodą wszystko mającą, ale on jej Chyb sobie nie wybierał
  • los napisal(a):
    Nie mamy niestety tego, co w niemieckiej polityce jest najcenniejsze. Atmosfera polityczna w Polsce bardziej przypomina Niemcy AD1930 niż Niemcy AD2020.
    No, nie ukrywajmy, że to jest pewien problemat. Dzisiej Złota Pani duma, czy następną koalicję zrobi tradycyjnie z SPD czy może innowacyjnie z Zielonymi. A zaś PiS jest zapowietrzony jak sama AfD.
  • AfD to socjaliści. Kudy im do Konfedereacj?
  • Mikkoid.

    Bosz, człowieku, to wy jeszcze żyjecie? Nie zostaliście rozjechani przez jakże liczne samochody przy próbach przechodzenia przez jezdnię?
  • edytowano October 2020
    Konfederacja to też socjaliści, połowa Konfy popiera protekcjonizm (tj. ta od Bosaka), a drugiej nie przeszkadza obyczajowość rodem z książek frankfurckich neomarksistów (tj. tej głosującej na Trzaskowskiego)
  • polmisiek napisal(a):
    Konfederacja to też socjaliści, połowa Konfy popiera protekcjonizm (tj. ta od Bosaka), a drugiej nie przeszkadza obyczajowość wyciągnięta rodem z książek frankfurckich neomarksistów (tj. tej głosującej na Trzaskowskiego)
    Jeśli Konfederacja to socjaliści, to PiS to maoiści, bo PO to komuna:)
  • Czy nie można by przyjąć na forum czegoś w rodzaju korwinistycznego prawa Godwina: rozmówca, który użyje słów socjalizm / socjalistyczny jako inwektywy oderwanej od treści -- przegrywa dyskusję.
  • loslos
    edytowano October 2020
    Przede wszystkim mikoidy to idioci. Kompletni.
  • christoph napisal(a):
    Jeden z prezydentów bliskich mi miast powiatowych jeszcze przed pobytem w więzieniu anpisla/powiedział był, że marzy mu się miasto owo, wtedy powyzej 1oo k mieszkańców, jak bawarskie miasteczko.
    Nie wiem co z tą Bawarią w Polsce. Poza rzeką Lech i Landshuter Hochzeit oraz rzeszą studentów polskich w Monachium mało wspólnego, albo w szkole nie pouczono mnie o nich.
    Ależ to jest bałdzo proste.

    Po pierwsze, Bawaria nigdy nie była Prusami. Znaczy że jeśli mamy z Niemcami kosę, to głównie z powodu nieprawości Hohenzollernów, a nie Wittelsbachów. Więc Bawarią wolno nam fascynować się bez poczucia syndromu sztokholmskiego.

    Po drugie, Bawaria jest tradycyjnie katolicka. Znaczy, że nie musimy robić mentalnych wygibasów, żeby nie urazić naszych braci szczególnie odłączonych i plumkać o doniosłej roli reformatora z Szubienicy.

    Po trzecie, popatrz pan na bawarskie miasteczka po 1oo k mieszkańców. Jakie tam życie spokojne jest, jakie one są gemitlich, jak eleganckie pierzeje niewielkich domów łączą się harmonijnie z wielkimi kuflami piwa i talerzami pełnymi wurstu.

    No i po czwarte, patrz pan na wyniki CSU:

    Rok Głosiów Procent Lokalnie Posłów Kerownik
    1949 1.380.448 5,8 % 29,2 % 24/402 Hanns Seidel
    1953 2.427.387 8,8 % 47,8 % 52/487 Fritz Schäffer
    1957 3.133.0601 10,5 % 57,2 % 55/497
    1961 3.014.471 9,6 % 54,9 % 50/499 Franz Josef Strauß2
    1965 3.136.506 9,6 % 55,6 % 49/496
    1969 3.115.652 9,5 % 54,4 % 49/496
    1972 3.615.183 9,7 % 55,1 % 48/496
    1976 4.027.499 10,6 % 60,0 % 53/496
    1980 3.908.459 10,3 % 57,6 % 52/497
    1983 4.140.865 10,6 % 59,5 % 53/498
    1987 3.715.827 9,8 % 55,1 % 49/497
    1990 3.302.980 7,1 % 51,9 % 51/662 Theo Waigel
    1994 3.427.196 7,3 % 51,2 % 50/672
    1998 3.324.480 6,7 % 47,7 % 47/669
    2002 4.315.080 9,0 % 58,6 % 58/603 Edmund Stoiber
    2005 3.494.309 7,4 % 49,2 % 46/614
    2009 2.830.238 6,5 % 42,5 % 45/622 Peter Ramsauer
    2013 3.243.569 7,4 % 49,3 % 56/631 Gerda Hasselfeldt
    2017 2.869.744 6,2 % 38,8 % 46/709 Joachim Herrmann

    50-60 wolt każdy włodarz partyjny chciałby zgarniać.
  • Pigwa napisal(a):
    Czy nie można by przyjąć na forum czegoś w rodzaju korwinistycznego prawa Godwina: rozmówca, który użyje słów socjalizm / socjalistyczny jako inwektywy oderwanej od treści -- przegrywa dyskusję.
    Tak jest! Wdrażam natychmiast.
  • Pigwa napisal(a):
    Czy nie można by przyjąć na forum czegoś w rodzaju korwinistycznego prawa Godwina: rozmówca, który użyje słów socjalizm / socjalistyczny jako inwektywy oderwanej od treści -- przegrywa dyskusję.
    W czasach neo-tradi wars na dawnym FF podobnie nadużywane były etykietki "modernista" i "lefebrysta".
  • O barokowych kościółkach kolega zapomniał

    image
  • los napisal(a):
    O barokowych kościółkach kolega zapomniał

    image
    Obrazek został zmniejszony aby pasował do strony. Kliknij aby powiększyć.
    Nu nu, tu jednak zacytuję mojego ólóbionego blogera Andrzeja Kozickiego:

    Barok ma swoje prawa. Wazony, lukarny, mnogość ryzalitów, archiwolty, płaskorzeźby. Barok gra światłem - czasem aż do przesady, ale wtedy nazywamy to manieryzmem, który jednak do Warszawy nigdy z Austrii i Bawarii nie dotarł. Inaczej mówiąc, cechą baroku jest plastyczność. Plastyczność, a nie malowniczość. Jeśli wprowadzimy różne barwy tynków, zatracamy plastyczność. Działający w Warszawie architekci baroku świetnie to rozumieli - i dlatego polski barok jest biały. No, niekoniecznie biały, ale jasny, dopuszczając piaskowe, beżowe czy szarawe odcienie. Na tym tle ciemniejsze kamienne rzeźby - a jest ich w wystroju pałacu w Wilanowie, ale też w Blenheim, od groma - prezentują się wyśmienicie.
    Kedyś byłem w kościele Trzynastu Świętych Wspomożycieli we Frankonii i barok tam jest tak rozpasany, że ażem bratu arkitektu fotogramy przesłał na bieżąco. Tu może pomóc jedynie kolejna cytata z ww.:

    Polski barok jest piękny i charakterystyczny w tym, że szlachetny jest w swej prostocie. Są w nim - owszem - wygięte woluty, owale, odejścia od kwadratów i symetrii, bo to w końcu barok, ale trudno nie zachwycić się takim oto sformułowaniem z listu z 24 października 1681 roku budowniczego Wilanowa - architekta Locciego - do króla Jana III, w którym omawia pewien wspólnie znany tympanon, wypełniony bardzo intensywną kompozycją figuralną: "gdzie stos cały tego nawalono, obscurae significationis [zagłuszając wyrazistość]"
  • Te alpejskie kościółki właśnie nie są przesadzone.
  • I są strzeliste ale to chyba zasługa klimatu.
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Pigwa napisal(a):
    Czy nie można by przyjąć na forum czegoś w rodzaju korwinistycznego prawa Godwina: rozmówca, który użyje słów socjalizm / socjalistyczny jako inwektywy oderwanej od treści -- przegrywa dyskusję.
    Tak jest! Wdrażam natychmiast.
    Ach te wyrzuty sumienia, gdy się zaparło ideałów młodości:D
  • Kto jest wierny ideałom młodości, ten socjalista.
  • trep napisal(a):
    Kto jest wierny ideałom młodości, ten socjalista.
    O, to to! :-D
  • Zaborex napisal(a):
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Pigwa napisal(a):
    Czy nie można by przyjąć na forum czegoś w rodzaju korwinistycznego prawa Godwina: rozmówca, który użyje słów socjalizm / socjalistyczny jako inwektywy oderwanej od treści -- przegrywa dyskusję.
    Tak jest! Wdrażam natychmiast.
    Ach te wyrzuty sumienia, gdy się zaparło ideałów młodości:D
    A nie nie, tu się Kolega myli. Ten "socjalizm" jako wszystko co nie jest twardym mikkizmem, zawsze mnie w ząbki kłuł. Tak samo jak wieczne pisanie że Kaczyński to "socjalista" a taki np. Miller czy Belka to "roztropny liberał".
    Co prawda Kaczyński też ma swoje za paznokciami, choćby słynne "Nasza ocena rewolucji francuskiej jest, w odróżnieniu od reszty polskiej prawicy, generalnie pozytywna", ale to już inna dyskusja.
  • edytowano October 2020
    Zresztą, po moim wywłątku "Pochwała Wielkiego Stalina" dostałem już zapotrzebowanie społeczne, żebym wydusił z siebie "Pochwałę Wielkiej Rewolucji Francuskiej", ale na razie nie jestem jeszcze na to gotów intelektualnie i emocjonalnie.
  • Naczy się sory ale ten kirch ze zdjęcia to barokowy to ma co najwyżej hełm wieży. On jest cały w swej istocie gotycki, tyle że pobielony dla niepoznaki. A z tym manieryzmem w cycacie to ałtor walnął zupełnie od czapy.
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Zresztą, po moim wywłątku "Pochwała Wielkiego Stalina" dostałem już zapotrzebowanie społeczne, żebym wydusił z siebie "Pochwałę Wielkiej Rewolucji Francuskiej", ale na razie nie jestem jeszcze na to gotów intelektualnie i emocjonalnie.
    To akurat łatwiejsze. Pańszczyzna była formą feudalnego niewolnictwa. Na prawicy tylko Rik Mayall był zwolennikiem refaudalizacji, a i to tylko w serialu komediowym:)
  • loslos
    edytowano October 2020
    Pochwałę Wielkiej Rewolucji Francuskiej napisał już niejaki Alexis de Tocqueville. Może nie od razu pochwałę ale, że tak naprawdę nic się nie stało, to było tylko domknięcie procesu, który królowie prowadzili przez jakieś dwieście lat. A że królowi głowę obcięto? Ojtam, ojtam, i tak by do tej pory umarł.
  • los napisal(a):
    O barokowych kościółkach kolega zapomniał

    image
    Dzięki losu pielgrzymkę'm odbył do Ubiczowanej Świętości
    O tu. https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Kościół_pielgrzymkowy_w_Wies
    Warto
  • Zaborex napisal(a):
    polmisiek napisal(a):
    Konfederacja to też socjaliści, połowa Konfy popiera protekcjonizm (tj. ta od Bosaka), a drugiej nie przeszkadza obyczajowość wyciągnięta rodem z książek frankfurckich neomarksistów (tj. tej głosującej na Trzaskowskiego)
    Jeśli Konfederacja to socjaliści, to PiS to maoiści, bo PO to komuna:)
    O, paczpan, jak trzeba to nagle pojęcia się wyostrzają i pojawia się stopniowanie.

    Zapytam jak klasyk w muszce:
    Protekcjonizm to socjalizm - tak czy nie? I proszę nie mącić: TAK czy NIE?
  • Nie odpowie.
  • loslos
    edytowano October 2020
    Bo poglądy ekonomiczne Ayn Rand nie są spójne a po transporcie przez Wielką Wodę trochę jej nabrały. Tym bardziej, że filozofia Ayn Rand to tak naprawdę filozofia markiza de Sade. Też po transporcie przez Wielką Wodę.
  • los napisal(a):
    Bo poglądy ekonomiczne Ayn Rand nie są spójne a po transporcie przez Wielką Wodę trochę jej nabrały. Tym bardziej, że filozofia Ayn Rand to filozofia markiza de Sade. Po transporcie przez Wielką Wodę.
    Widzę, że lubi Kolega wypracowane przez lata własne scholia.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.