Już wiem kim jestem !
Tak ponoć Dziadek zdefiniował:
1️⃣ Piłsudczyk jest wrogiem radykalizmu, zarówno prawicowego, jak i lewicowego.
2️⃣ Piłsudczyk jest idealistą ale nie doktrynerem, realistą ale nie oportunistą.
3️⃣ Piłsudczyk jest zwolennikiem wolności ale wrogiem anarchii.
4️⃣ Piłsudczyk jest patriotą, ale nie jest nacjonalistą.
5️⃣ Piłsudczyk jest zwolennikiem autorytetu i poszanowania władzy, ale jest wrogiem despotyzmu, wszystko jedno czy tym despotą jest absolutny satrapa czy wszechwładny i nieokiełznany demos.
6️⃣ Piłsudczyk jest tradycjonalistą ale nie boi się postępu.
7️⃣ Dla piłsudczyka religia to sprawa osobista i choć jest zwolennikiem świeckiego państwa, ceni rolę społeczną Kościoła.
8️⃣ Piłsudczyk nie godzi się ani na przywileje ani na dyskryminację grup ludności ze względu na ich pochodzenie, wyznawaną religię, i inne kwestie tożsamościowe.
9️⃣ Piłsudczyk ceni wolność gospodarczą, ale nie jest przeciwnikiem interwencjonizmu państwowego gdy zachodzi taka potrzeba/korzyść dla ogółu.
1️⃣0️⃣ Piłsudczyk jest przywiązany do pokoju, ale nie za wszelką cenę.
1️⃣1️⃣ Pragnieniem piłsudczyka jest suwerenności i niezależności Państwa Polskiego od czynników zewnętrznych, zarówno ciał politycznych, jak i grup interesów.
1️⃣2️⃣ Piłsudczyk jest otwarty na współpracę z innymi, zwłaszcza sąsiednimi państwami, ale pragnie, aby ta współpraca, mająca na uwadze przede wszystkim realizację interesów Państwa Polskiego, nie przybierała charakteru klientelizmu wobec podmiotów silniejszych i miała charakter partnerski wobec słabszych.
Pkt. 7 to trochę na siłę, pod Dziadka. Ale reszta - no panie, zgadza się we wszystkim !
1️⃣ Piłsudczyk jest wrogiem radykalizmu, zarówno prawicowego, jak i lewicowego.
2️⃣ Piłsudczyk jest idealistą ale nie doktrynerem, realistą ale nie oportunistą.
3️⃣ Piłsudczyk jest zwolennikiem wolności ale wrogiem anarchii.
4️⃣ Piłsudczyk jest patriotą, ale nie jest nacjonalistą.
5️⃣ Piłsudczyk jest zwolennikiem autorytetu i poszanowania władzy, ale jest wrogiem despotyzmu, wszystko jedno czy tym despotą jest absolutny satrapa czy wszechwładny i nieokiełznany demos.
6️⃣ Piłsudczyk jest tradycjonalistą ale nie boi się postępu.
7️⃣ Dla piłsudczyka religia to sprawa osobista i choć jest zwolennikiem świeckiego państwa, ceni rolę społeczną Kościoła.
8️⃣ Piłsudczyk nie godzi się ani na przywileje ani na dyskryminację grup ludności ze względu na ich pochodzenie, wyznawaną religię, i inne kwestie tożsamościowe.
9️⃣ Piłsudczyk ceni wolność gospodarczą, ale nie jest przeciwnikiem interwencjonizmu państwowego gdy zachodzi taka potrzeba/korzyść dla ogółu.
1️⃣0️⃣ Piłsudczyk jest przywiązany do pokoju, ale nie za wszelką cenę.
1️⃣1️⃣ Pragnieniem piłsudczyka jest suwerenności i niezależności Państwa Polskiego od czynników zewnętrznych, zarówno ciał politycznych, jak i grup interesów.
1️⃣2️⃣ Piłsudczyk jest otwarty na współpracę z innymi, zwłaszcza sąsiednimi państwami, ale pragnie, aby ta współpraca, mająca na uwadze przede wszystkim realizację interesów Państwa Polskiego, nie przybierała charakteru klientelizmu wobec podmiotów silniejszych i miała charakter partnerski wobec słabszych.
Pkt. 7 to trochę na siłę, pod Dziadka. Ale reszta - no panie, zgadza się we wszystkim !
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
20 lat temu przeczytałem wszystko, co mi wpadło w rękę o Piłsudskim (na olimpiadę w szkole) i było tego naprawdę sporo. Takiego zestawienia - pochodzącego od samego Piłsudskiego - w ogóle nie kojarzę, a więcej powiem, biorąc pod uwagę styl jego pism (bo te też czytałem), jest zupełnie nie w jego stylu.
Piszę prawie, bo elementy powszechnizmu (katolickiego czy socjalistycznego - z Bogiem lub bez Boga, jakie to konradowskie! ) w tem wypadku muszą być.
JORGE, dobra robota.
Pod tymi punktami mogliby się podpisać przedstawiciele mniejszości narodowych nie poddając swej tożsamości.
„Choć będziecie wisieć, spełnicie pięknie żołnierski obowiązek, a historia o was nie zapomni”.
Doniosłość polega na tym, że ktoś naprawdę świetnie podsumował. I nie ma znaczenia na ile jest to zgodne, myślę że w większości tak. Sprawy proste, oczywiste, ale jednak nakreślające ramy. Tym właśnie można dotrzeć do dzisiejszych ludzi. Od tego typu definicji trzeba zaczynać formowanie ludzi, tworzenie ruchow.
Do tego żeby być podstawą (a nie tylko podkładką) czegoś konkretnego, ta lista nie nadaje się, ponieważ jej punkty nie definiują żadnego programu. Bo ani kompromis, ani sprzeczność, nie jest definicją.
Ponieważ każdy z tych punktów może być interpretowany w sposób zupełnie dowolny, to żeby na takiej bazie mogła powstać działająca organizacja, to musi ona mieć wodza, który będzie każdorazowo wskazywał prawdę etapu. Taka organizacja może być nazwana doskonale totalitarną, bo jej wódz nie będzie ograniczony absolutnie niczym. Nawet ideologią (czyli programem), jak to nadal jest np. w Korei Północnej.
Z drugiej strony, do takiej organizacji najlepiej będą pasowały osoby pozbawione zdolności odróżniania dobra od zła, bo jest ona przeszkodą w ślepym posłuszeństwie wodzowi. Nie będzie też tam potrzebna żadna formacja, duchowa ani nawet ideologiczna, a tylko sprawność wykonawcza. Czyli nic ponad poziom sztucznej inteligencji. A ponieważ człowiek dzisiejszy zdaje się staczać na taki właśnie poziom, to przedsięwzięcie wydaje się, niestety, realne.
Cały czas w twoich wątkach przewija się to 0-1. Pragnę zwrócić uwagę, że niejednoznaczność chrześcijaństwa jest tak ogromna, że dla wielu jest religią sprzeczną, niespójną, nieakceptowalną. Ta niejednoznaczność jest pozorna, bo ostatecznie wiadomo co jest ważne. A co ? W zależności o czym rozmawiamy. Można się nauczyć myśleć po chrześcijańsku, układy 0-1 wypadają, ale też nie zawsze.
Masz problem, bo "chrześcijaństwo" rzeczywiście jest niejednoznaczne: to worek na tysiące różnych religii. W religii katolickiej natomiast są rady i są przykazania, i tylko te ostatnie to 0-1.
Pisałem o religii katolickiej. Rady ? Tak, rady Chrystusa są ważne ? Czy może najważniejsze ? 10 przykazań ? Oczywiście, ale przypominam o nowym przykazaniu, które jest najważniejsze. Katolicyzm to wyznanie rozeznania.
Ale z pamięci:
"Wam kury szczać prowadzać, a nie politykę robić".
"Naród wspaniały, ale ludzie k..."
i legendarny już fragment wywiadu (z pamięci, ale ostatnie zdanie na bank literalnie):
"- Jak tak dalej pójdzie, to będę musiał wprowadzić do sejmu 300 posłów z programem negatywnym
- A jakiż to będzie program negatywny, Panie Marszałku?"
- Bić k... i złodziei!"
Chcesz dłuższe formy, to chyba "Moje pierwsze boje" na początek, jest na wikisource jak chcesz... ale w sumie nie wiem, czy chcesz, ja to czytałem jako nastolatek, nie wiem czy by mnie dzisiaj wciągło.
Najlepsza biograficzna czy biograficzno-podobna jest trzymowe "Kalendarium życia Józefa Piłsudskiego" Jędrzejewicza i Ciska, głównie ze względu na ogromną przewagę faktów nad ocenami (nie wiem jak z dostępnością, w Krakowie mam na półce), z czym w innych biografiach oczywiście problem. Faktograficznie niezła jest też biografia Garlickiego, ale tam pełno ocen, nie zawsze jak wiadomo obiektywnych. Suleję i Nałęczów można sobie śmiało odpuścić.
„Ja tego, proszę pana, nie nazywam Konstytucją, ja to nazywam konstytutą. I wymyśliłem to słowo, bo ono najbliższe jest do prostituty. Pierdel, serdel, burdel”
"Piłsudczyk jest wrogiem radykalizmu, zarówno prawicowego, jak i lewicowego"
Czyli, odrzucając radykalizmy (np. łagry?), piłsudczyk może być tak prawicowcem, jak i lewicowcem. Jest więc piłsudska organizacja i teraz jedni piłsudczycy lewicowo strajkują, a drudzy prawicowo rozganiają ten strajk. No to jak to ma się ostać? Co robić? Nic, tylko pytać wodza, co dzisiaj konkretnie znaczy być wrogiem radykalizmu. Bo tylko wódz powie prawdę, każdy inny wygłosi tylko swoją opinię, zresztą każdy inną.
Oczywiście że rady są ważne, ale trudno mówić że najważniejsze. Bo warunkiem zbawienia jest przestrzeganie przykazań, wszystkich bez wyjątku.
To zdanie jest niejasne. Można to rozumieć i po heretycku, a nie wiem co Ty masz na myśli.
_______________________
Pomijając już uwagi o strajku, dokładnie tak. Byli Piłsudczycy zarówno lewicowi, jak i prawicowi, tak to działało. Nie było w zasadzie tylko piłsudczyków-komunistów. O frakcjach w obozie rządzącym po maju 1926 r. można przeczytać naprawdę sporo i tam wszystko jest wyszczególnione.
i tych, którzy woleli upadlające obce panowanie"
Nb. to nie jest tak, że Piłsudski miał poglądy "dla każdego". On miał bardzo sprecyzowane poglądy, których trzymał się całe życie. Uważał, że punktem odniesienia jest państwo polskie, w granicach możliwie najbliższych przedrozbiorowym. Że uzyskanie i utrzymanie niepodległości tego państwa jest celem nadrzędnym, któremu należy podporządkować inne. Że największym wrogiem i zagrożeniem dla tego państwa jest Rosja. Że zachodu (czyli wtedy Anglii, Francji, USA) nie interesuje los Polski i że trzeba sobie Polskę wywalczyć samemu, czynem powstańczym i zbrojnym. Że trójpodział władzy i ustrój parlamentarny nie służą stabilności państwa, wprowadzają chaos i anarchię. Że nacjonalizmy (w tym polski, ale nie tylko) zagrażają jedności państwa polskiego, które z przyczyn geopolitycznych musi być wielonarodowe.
Takie poglądy Piłsudski miał praktycznie zawsze. A Kościół? Aborcja? Tradycja? Sądownictwo? Gospodarka? To już mu się zmieniało, gdyż patrz punkty wyżej, wszystko podporządkowane wypisanym celom.
A że te punkty, to "każdy się podpisze". No nie każdy. I wtedy, i dziś, nawet na tym forum.
wielkie imperium wielonarodowe, bo tylko wtedy może być imperium
albo wszystko pod uzgodnioną ideę