JORGE napisal(a): Dziś najważniejszą kwestią jest utrzymanie państwa polskiego rządzonego przez Polaków. Polaków niezależnych od Rosji, niezależnych od Niemiec.
Ustawa futerkowa temu celowi pomagała czy szkodziła?
W końcu załapałem!!! Los i Piłsudski i rozum.von.keikobad i Jorge rzondzom!
@rozum.von.keikobad: Takie poglądy Piłsudski miał praktycznie zawsze. A Kościół? Aborcja? Tradycja? Sądownictwo? Gospodarka? To już mu się zmieniało, gdyż patrz punkty wyżej, wszystko podporządkowane wypisanym celom. A że te punkty, to "każdy się podpisze". No nie każdy. I wtedy, i dziś, nawet na tym forum.
JORGE napisal(a): Dziś najważniejszą kwestią jest utrzymanie państwa polskiego rządzonego przez Polaków. Polaków niezależnych od Rosji, niezależnych od Niemiec.
Ustawa futerkowa temu celowi pomagała czy szkodziła?
Wiem, Jorge, że jeśli łamać ci po kolei palce, to będziesz krzyczał "Kaczyński zawsze ma rację, Kaczyński zawsze ma rację!" Nie rozumiem takiego postępowania ale muszę przyjąć fakty do wiadomości.
Innym faktem, który trzeba przyjąć do wiadomości, jest to, że w żadną sprawę pan prezes Kaczyński nie zaangażował się w jednej setnej tak mocno jak w sprawę futerkową. Czy w sprawie wyjaśnienia okoliczności śmierci swego brata pisał listy do wszystkich senatorów?
A ta sprawa ma wagę nie pierdoły tylko kilku ton. Bo jeśli wcześniej robił coś, co wydawało się nam niemądre lub mało szlachetne, to zawsze mogliśmy uważać, że służy to utrzymaniu państwa polskiego rządzonego przez Polaków, przynajmniej w jego przekonaniu. O ustawie futerkowej nie da się tak uważać, najbardziej wykręconym rozumowaniem nie da się wykazać, że Polska zginie, jeśli Polacy będą hodować norki na futra. Da się to tylko wytłumaczyć starczą demencją.
I nawet jeśli to nie jest prawda, to zbyt wielu ludzi może tak uważać.
PiS nie stracił większości. Rozmawiajmy o faktach. Nie wiem jakie będą konsekwencje ustawy futerkowej, dlaczego powstała i do czego była potrzebna. Ty też nie wiesz. Póki co nie ma żadnych konsekwencji.
JORGE napisal(a): Póki co nie ma żadnych konsekwencji.
Nie wiem jak było wcześniej, ale od "futerek" prawie codziennie Nasz Dziennik wali w PiS, a teraz w PADa (za majstrowanie przy poprawianiu orzeczenia TK); niczym Der Fakt.
Komentarz
Wiem, Jorge, że jeśli łamać ci po kolei palce, to będziesz krzyczał "Kaczyński zawsze ma rację, Kaczyński zawsze ma rację!" Nie rozumiem takiego postępowania ale muszę przyjąć fakty do wiadomości.
Innym faktem, który trzeba przyjąć do wiadomości, jest to, że w żadną sprawę pan prezes Kaczyński nie zaangażował się w jednej setnej tak mocno jak w sprawę futerkową. Czy w sprawie wyjaśnienia okoliczności śmierci swego brata pisał listy do wszystkich senatorów?
A ta sprawa ma wagę nie pierdoły tylko kilku ton. Bo jeśli wcześniej robił coś, co wydawało się nam niemądre lub mało szlachetne, to zawsze mogliśmy uważać, że służy to utrzymaniu państwa polskiego rządzonego przez Polaków, przynajmniej w jego przekonaniu. O ustawie futerkowej nie da się tak uważać, najbardziej wykręconym rozumowaniem nie da się wykazać, że Polska zginie, jeśli Polacy będą hodować norki na futra. Da się to tylko wytłumaczyć starczą demencją.
I nawet jeśli to nie jest prawda, to zbyt wielu ludzi może tak uważać.