Skip to content

Losowy wynalazek podatkowy (inspirowany Jukejem, Szczurkiem i polskim ładem)

2»

Komentarz

  • los napisal(a):
    Może jeszcze kwota wolna albo lepiej jeden próg ale każda komplikacja pozbawia podatek sensu. Istota jest tak, by płacił pracodawca.
    a jak u rolników?
  • Mowa jest o pracownikach, nie o przedsiębiorcach.
  • ms.wygnaniec napisal(a):
    A co JDG?
    Wypad!
    Gupi to pomysł, że NIP romecka i NIP Firma Romeck jest ten sam. Same problemy z ZUS, US i patologiami z fikcyjnymi zatrudnieniem przez duże firmy, a niemożnością zatrudnienia członka rodziny, brakiem spadku/ przekazaniem po śmierci Itd itp.

    (mam nip od listopada 1993 roku i od tedy jestem VATowcem. Kilka razy zastanawiałem się nad sp. z o.o. ale za droga księgowość na mikroprzychody)

    Nie wiem jak jest na Zachodzie. Fajnie jest w UK, ale wróciłem... zanim zostałem fotografem!

  • los napisal(a):
    Mowa jest o pracownikach, nie o przedsiębiorcach.
    Nuale JDG to inaczej samozatrudnienie. Zasady te same, bo czemu nie? Ewentualnie z możliwością wyboru podatku ryczałtowego, w niektórych przypadkach.
  • Co z tym Szczurkiem?
  • celnik.mateusz napisal(a):
    los napisal(a):
    Mowa jest o pracownikach, nie o przedsiębiorcach.
    Nuale JDG to inaczej samozatrudnienie. Zasady te same, bo czemu nie? Ewentualnie z możliwością wyboru podatku ryczałtowego, w niektórych przypadkach.
    Ale te same jak gdzie? Ja sobie chwalę, że mogę wystawiać normalne faktury, a nie ciągle się użerać z rachunkami, które potem druga strona przyjmuje z rezerwą, bo jest je trudniej zapłacić.
  • los napisal(a):
    Mowa jest o pracownikach, nie o przedsiębiorcach.
    romeck napisal(a):
    Gupi to pomysł, że NIP romecka i NIP Firma Romeck jest ten sam.
  • los napisal(a):
    Mowa jest o pracownikach, nie o przedsiębiorcach.
    los napisal(a):
    Mowa jest o pracownikach, nie o przedsiębiorcach.
    ale to oznacza podniesienie podatków dla większości
  • celnik.mateusz napisal(a):
    Co z tym Szczurkiem?
    Szczurek coś podobnego na odchodne proponował tylko durna Kopara nie zrozumiała.
  • to dobry pomysł bo system akurat tak wyewoluował, że jednolity PIT dla wszelkich dochodów nie istnieje, a składki już od dziesiątek lat nie są składkami.

    Tylko procent powinien się zmienić.

    Ale ale, a co z prorodzinnością i pro samotnym rodzicielstwem?
  • Pro samotne rodzicielstwo musi być gorsze od prorodzinności gdyż w przeciwnym razie zwiększy się samotne rodzicielstwo.
  • trep napisal(a):
    Pro samotne rodzicielstwo musi być gorsze od prorodzinności gdyż w przeciwnym razie zwiększy się samotne rodzicielstwo.
    na teraz pro samotne rodzicielstwo górą od lat
  • do tej pory samotne rodzicielstwo było promowane troszeczkę tylko bo kwota wolna od podatku był nieduża, teraz to będzie już 13 pensja i to nie najniższa.

    Inaczej mówiąc - rodzice wychowujący dzieci w pełnych rodzinach to elita - idealiści.

    A przypomniał mi o tym red. Mazurek rozczulający się dziś rano nad koleżanką - samotną matką dwójki dzieci, która zarabia te 7 tys. i wg tabelek ma być ofiarą NŁ, a zapewne będzie potężnym beneficjentem.
  • Dla wyjaśnienia wątpliwości - mój wpis nie dotyczy pomocy społecznej czy polityki finansowej państwa w ogólności. Jak i kiedy zechce państwo pomagać samotnym matkom czy komu innemu - to inna sprawa. Moja propozycja dotyczy tylko organizacji zbierania danin.
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    celnik.mateusz napisal(a):
    los napisal(a):
    Mowa jest o pracownikach, nie o przedsiębiorcach.
    Nuale JDG to inaczej samozatrudnienie. Zasady te same, bo czemu nie? Ewentualnie z możliwością wyboru podatku ryczałtowego, w niektórych przypadkach.
    Ale te same jak gdzie? Ja sobie chwalę, że mogę wystawiać normalne faktury, a nie ciągle się użerać z rachunkami, które potem druga strona przyjmuje z rezerwą, bo jest je trudniej zapłacić.

    40% od dochodu. JDG nie powinno być faworyzowane w stosunku do umowy o pracę. Już i tak jest ta korzyść, że część wydatków prywatnych pomniejsza przychód do opodatkowania.
  • los napisal(a):
    Dla wyjaśnienia wątpliwości - mój wpis nie dotyczy pomocy społecznej czy polityki finansowej państwa w ogólności. Jak i kiedy zechce państwo pomagać samotnym matkom czy komu innemu - to inna sprawa. Moja propozycja dotyczy tylko organizacji zbierania danin.
    Ale nie można tego traktować w oderwaniu od samozatrudnionych. W przeciwnym razie co to zmienia?
  • Samozatrudniony ciągle jest osobą fizyczną.
  • los napisal(a):
    Samozatrudniony ciągle jest osobą fizyczną.
    Proszę rozwinąć, bo nie wiem, czy dobrze rozumiem tę wypowiedź.

    Sklep Żabka Rajmund Manczarek to również osoba fizyczna.
  • Jest pojęcie dochodu osobistego, nie?
  • losu, chyba Twoja propozycja jest łagodna
    łagodniejsza niż nowy ład
    słucham Konfy i massakra
  • Jeśli chodzi o samotne matki, to kedyś redaktor Sommer płakał mi w manszet, że w budynku w którym mieszka jest co prawda przedszkole na parterze, ale nie przeszedł rozmowy kwalifikacyjnej, bo ani nie jest złodziejem, ani pedałem, ani nawet się nie rozwiódł.
  • Też uważam, że nie jest zanadto dojrzały.
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Jeśli chodzi o samotne matki, to kedyś redaktor Sommer płakał mi w manszet, że w budynku w którym mieszka jest co prawda przedszkole na parterze, ale nie przeszedł rozmowy kwalifikacyjnej, bo ani nie jest złodziejem, ani pedałem, ani nawet się nie rozwiódł.
    zawsze może być wielodzietny, trójeczka wystarczy i już się łapie na patologię
  • edytowano May 2021
    KazioToJa napisal(a):
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Jeśli chodzi o samotne matki, to kedyś redaktor Sommer płakał mi w manszet, że w budynku w którym mieszka jest co prawda przedszkole na parterze, ale nie przeszedł rozmowy kwalifikacyjnej, bo ani nie jest złodziejem, ani pedałem, ani nawet się nie rozwiódł.
    zawsze może być wielodzietny, trójeczka wystarczy i już się łapie na patologię
    Wystarczy dwójka jeśli matka nie pracuje.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.