Skip to content

Burmistrz powietrzny

2»

Komentarz

  • Wczoraj jeszcze były.
  • christoph napisal(a):
    po wojnie 30letniej, Śląsk , wtem! i Kłodzko/Glatz było w królestwie Czech, a ono w cesarstwie rzymskim narodu niemieckiego, cesarz był też królem Czech, stąd łachy z Wiednia bez ceł i w ramach jednego obszaru gospodarczego, językowego i kulturowego (moda ze stolicy) znajdowały nabywców w przepięknym i prowincjonalnym Kłodzku
    Ba, Wrocław też był austriacki do końca 1740 roku.
  • A dokładniej czeski.
  • A czeski był od 1335 do 1740
  • romeck napisal(a):
    Kłodzko i cała urocza dolina to chyba nigdy w Polszcze nie były?
    Temat jest skomplikowany. Do trzeciego ćwierćwiecza XIII w. ziemia kłodzka była częścią Czech i nie miała nic wspólnego z Polską poza tym, że z nią graniczyła. Jednakże po śmierci króla Przemysława Ottokara II i małoletniości króla Wacława II (tego samego, który zostanie w przyszłości królem Polski) książę wrocławski Henryk Probus, który był przez wiele lat pod opieką króla czeskiego, teraz zażądał odwrócenia sytuacji i regencji w Czechach. Jednakże król niemiecki Rudolf Habsburg przyznał tę ostatnią margrabiemu brandenburskiemu Ottonowi Wysokiemu, zaś Henrykowi w ramach zadośćuczynienia dał w dożywocie ziemię kłodzką. Niby po śmierci Probusa wróciła do Czech, ale potem była jeszcze dzierżawiona innym książętom śląskim, i tak powoli, niepostrzeżenie zaczynała się "przyklejać" do Śląska. To aż do XVIII w. nie miało znaczenia, bo Śląsk został przyłączony do Czech, a te z kolei zostały przyłączone w XVI w. do Austrii. Wreszcie po austriackiej wojnie sukcesyjnej (1740-1748) Prusy zagarnęły Śląsk, a wraz z nimi ziemię kłodzką. Śladem odrębności było osobne wymienianie w tytulaturze "hrabstwa kłodzkiego".
    Co ciekawe, gdy po II wojnie światowej Śląsk był przyłączany z powrotem do Polski, powstała kontrowersja odnośnie przynależności państwowej. Podobno omal nie doszło do starć zbrojnych. Stalin - inaczej niż w przypadku Zaolzia - w tym wypadku rozsądził sprawę po myśli Polski.
    Gdy się spojrzy na mapę i kontur granicy polsko-czeskiej, to ziemia kłodzka wygląda jak grot wbijający się w Czechy.

  • No bo od Czech oddzielają ich góry.
  • los napisal(a):
    No bo od Czech oddzielają ich góry.
    Z wyjątkiem Czeskiego Kątka, któren jest już za górami. Kudowa i kilka wiosek wokół. Zlewnia morza Północnego. Mamy Polskę od morza do morza. Że zlewniami M. Bałtyckiego, Czarnego i Północnego.

    https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Czeski_kątek
  • edytowano August 2021
    Doczytałem, że parafia/dekanat Kłodzko formalnie do archidiecezji praskiej należał aż do 28. czerwca 1970 roku!

    W 1945, jak na wszystkich Ziemiach Odzyskanych, byli biskupi-zarządcy.

    Dopiero traktat NRD-PRL z 28.06.1970 r. o uznaniu przez wschodnie Niemcy zachodnich granic Polski dał impuls Watykanowi do zreformowania granic diecezji.

    A był w czeskich granicach kościelnych nieprzerwanie (!, wojny śląskie i włączenie Kłodzka do Prus nie odłączyły parafii od Pragi) od 1364 roku! (A sama arcy-diecezja praska powstała w 1344, diecezja od 973.)
  • Rzchanym napisal(a):
    romeck napisal(a):
    Kłodzko i cała urocza dolina to chyba nigdy w Polszcze nie były?
    Temat jest skomplikowany. Do trzeciego ćwierćwiecza XIII w. ziemia kłodzka była częścią Czech i nie miała nic wspólnego z Polską poza tym, że z nią graniczyła. Jednakże po śmierci króla Przemysława Ottokara II i małoletniości króla Wacława II (tego samego, który zostanie w przyszłości królem Polski) książę wrocławski Henryk Probus, który był przez wiele lat pod opieką króla czeskiego, teraz zażądał odwrócenia sytuacji i regencji w Czechach. Jednakże król niemiecki Rudolf Habsburg przyznał tę ostatnią margrabiemu brandenburskiemu Ottonowi Wysokiemu, zaś Henrykowi w ramach zadośćuczynienia dał w dożywocie ziemię kłodzką. Niby po śmierci Probusa wróciła do Czech, ale potem była jeszcze dzierżawiona innym książętom śląskim, i tak powoli, niepostrzeżenie zaczynała się "przyklejać" do Śląska. To aż do XVIII w. nie miało znaczenia, bo Śląsk został przyłączony do Czech, a te z kolei zostały przyłączone w XVI w. do Austrii. Wreszcie po austriackiej wojnie sukcesyjnej (1740-1748) Prusy zagarnęły Śląsk, a wraz z nimi ziemię kłodzką. Śladem odrębności było osobne wymienianie w tytulaturze "hrabstwa kłodzkiego".
    Co ciekawe, gdy po II wojnie światowej Śląsk był przyłączany z powrotem do Polski, powstała kontrowersja odnośnie przynależności państwowej. Podobno omal nie doszło do starć zbrojnych. Stalin - inaczej niż w przypadku Zaolzia - w tym wypadku rozsądził sprawę po myśli Polski.
    Gdy się spojrzy na mapę i kontur granicy polsko-czeskiej, to ziemia kłodzka wygląda jak grot wbijający się w Czechy.

    Zasadniczo Kolega to opisał dość wyczerpująco, podkreśliłem część, która wymaga uzupełnienia.
    Otóż nie "podobno" i "omal", tylko wojska czechosłowackie w czerwcu 1945 r. po prostu wkroczyły na obecne terytorium Polski i zostały odparte. Głównie weszły na teren powiatu raciborskiego (stąd określenie "incydent raciborski"), bo i roszczenia czeskie były szersze niż ziemia kłodzka.

    Szerzej o tym http://cejsh.icm.edu.pl/cejsh/element/bwmeta1.element.ojs-doi-10_12775_DN_2015_2_08 i w tegoż autora książce https://www.znak.com.pl/ksiazka/czechoslowackie-roszczenia-graniczne-wobec-polski-1945-1947-raciborz-klodzko-glubczyce-piotr-palys-68412 (nakład wyczerpany, ale bywa po bibliotekach)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.