Kostrzewski out
W 1987 byłem na pierwszym w Pl koncercie Metaliki w Katowicach.
Przed nimi grał Kat. Trochę mnie i moich kolegów śmieszył Romek.
+ (nie wiadomo, co mu tam w chorobie i przed śmircią w duszy zagrało)
Przed nimi grał Kat. Trochę mnie i moich kolegów śmieszył Romek.
+ (nie wiadomo, co mu tam w chorobie i przed śmircią w duszy zagrało)
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
Chciał tu zagrać - pod Kopcem Wyzwolenia! - kilka lat temu. Ale "polityka" przeszkodziła. Koncert organizował prezydent, ateista walczący. Koncert w którym połowa grajków to zespoły satanistyczne były. Zrobiła się spora awantura. Społeczne listy i fejsbókowe akcje z dwóch stron. Ja, romeck, podpisałem tę o nieorganizowaniu (odwołaniu, bo plakaty już w Polskę poszły.
No i poszło w świat, że Piekary to jednak Ciemnogród, a poseł Polaczek to tego ciemniactwa kapłan (znalazł myk prawno-administracyjny).
O!
Kiedy ja mówię, że nie jestem Polakiem to nie jestem. Ale kiedy ty mówisz, że nie jestem Polakiem, nawet PO mojej deklaracji wcześniejszej, to mnie obrażasz ... Te klocki zupełnie do siebie nie pasują.
Ale coś jest na rzeczy. Zwłaszcza do mnie dotarło, że na jakimś poziomie "Nie jestem Polakiem" RÓWNA SIĘ "Jestem wujem!"
Nie, nie rozumiem.
- i innych satanach - rozmawiacie?
https://wpolityce.pl/kultura/585577-dlaczego-muzycy-sprzedaja-swoje-piosenki-korporacjom
Sprzedawanie się współczesnym lewacko-nihilstycznym korporacjom jes więc wyrazem konsekwencji ideowej.
Niewielkie poświęcenie za taką kwotę
Ilustracja: pentagram, sztacheta