Ze 150 miliardów euro frontowe państwo dostanie 20 miliardów, aby zrobić zakupy w Niemczech i Francji. Dlatego z planowanych 1400 transporterów kupujemy 111. Porządek panuje w Warszawie.
@ms.wygnaniec powiedział(a):
Przemko, ale rozumiesz co to jest umowa pilotażowa?
Ja tej umowy będą bronił, natomiast całość działań wokół Borsuka nie, bo to od roku jest skandal.
Tak wiem, naprawdę wierzycie że oni zamówią tych Borsuków więcej?
@ms.wygnaniec powiedział(a):
Przemko, ale rozumiesz co to jest umowa pilotażowa?
Ja tej umowy będą bronił, natomiast całość działań wokół Borsuka nie, bo to od roku jest skandal.
Tak wiem, naprawdę wierzycie że oni zamówią tych Borsuków więcej?
Wicie, nawet jeśli nie zamówią, to wystarczy, żeby nie rozgonić inżynierów i pracowników.
@ms.wygnaniec powiedział(a):
Przemko, ale rozumiesz co to jest umowa pilotażowa?
Ja tej umowy będą bronił, natomiast całość działań wokół Borsuka nie, bo to od roku jest skandal.
Tak wiem, naprawdę wierzycie że oni zamówią tych Borsuków więcej?
Nie wiem, bo po ukraińskich doświadczeniach Panzerhaubitze 2000 vs Krab przemysł niemiecki woli dmuchać na zimne, bo mają Pumę.
Natomiast sytuacja jest bardzo rozwojowa, ale w obie strony.
@ms.wygnaniec powiedział(a):
Przemko, ale rozumiesz co to jest umowa pilotażowa?
Ja tej umowy będą bronił, natomiast całość działań wokół Borsuka nie, bo to od roku jest skandal.
Tak wiem, naprawdę wierzycie że oni zamówią tych Borsuków więcej?
Wicie, nawet jeśli nie zamówią, to wystarczy, żeby nie rozgonić inżynierów i pracowników.
No mam nadzieję, o to się właśnie rozchodzi żeby ich nie rozgonić. Ale z drugiej strony przy takich małych zamówieniach cena będzie wyższa a więc będą zamawiać małe partie, bo cena wysoka, co nie?
Tylko to nie jest żadna nowość. Z Korei kupuje się K9 a drugiej linii produkcyjnej Kraba nie zrobiono bo przeciez kupujemy K9... Kwestia tylko czy to nieudolność czy też łapówki.
@ms.wygnaniec powiedział(a):
Przemko, ale rozumiesz co to jest umowa pilotażowa?
Ja tej umowy będą bronił, natomiast całość działań wokół Borsuka nie, bo to od roku jest skandal.
Tak wiem, naprawdę wierzycie że oni zamówią tych Borsuków więcej?
Wicie, nawet jeśli nie zamówią, to wystarczy, żeby nie rozgonić inżynierów i pracowników.
No mam nadzieję, o to się właśnie rozchodzi żeby ich nie rozgonić. Ale z drugiej strony przy takich małych zamówieniach cena będzie wyższa a więc będą zamawiać małe partie, bo cena wysoka, co nie?
Nie no, wiadomix. Mądry a patryotyczny rząd by podpisał liścia intencyjnego, że zamówi bez kozery pińcet abo i tysiąc i jeszcze zagwarantuje kredyt na rozwój linii technologicznych.
Ale zdaje się nawet poprzedni nie potrafił tego zrobić, tak? To take trudne, nie do ogarnięcia prostym muzgowiem.
Rząd rozmawia z Turkami o kupnie linii produkcyjnych do produkcji amunicji. Spieszyło się jak widać.
Oba rządy prawie równo: tamten 20 miesięcy a ten 16 miesięcy czekał od wybuchu wojny. Po co komu polska amunicja jak można kupować z Korei/Niemiec/Turcji/Indii.
Problem to jest koncern jako wygodna posadka dla kolesi. Przecież szefowa Mesko to jakiś politycznie ustawiony patałach jaki być może powinien mieć zarzuty karne. Do tego jest kwestia kasy: rząd nie ruszy socjału bo wybory. Co gorsza - nie tylko ten. Pytanie zresztą czy Polacy wolą własny kraj czy waloryzacje emerytur...
W temacie 'wspólnej armii' czy też 'europejskich zakupów':
Jak informuje money.pl, mimo zgody rządu na przesunięcie co najmniej 26 mld zł na obronność z puli środków z KPO, nie jest do końca jasne, czy przystanie na to Komisja Europejska. Problemem może okazać się rozliczenie przed Europejskim Trybunałem Obrachunkowym.
Źródło
Więc słuchanie pana Orła w tym temacie jest mylące
A merytorycznie, mamy obraz jak ma 'współpraca' wyglądać, czyli Polska będzie mogła kupować ale nie to czego jej realnie potrzeba, a na co uzyskał zgodę na finansowanie.
Polska armia ma być słaba, żeby w razie czego na jeźdźca nie napotkał zbyt silnego oporu.
Rozmawiałem niedawno z zawodowym żołnierzem, podoficerem.
Za pierwszego Huja nie było żadnej podwyżki (czy tam jedna), a żołd żołnierza był o 200 pln wyższy od jakiejśtam średniej, krajowej czy jakiejś. Za PiS były podwyżki co roku a tenże żołd był wyższy o 3k? (owdp). Teraz Siemoniak zablokował jakiekolwiek podwyżki dla wojskowych. Te moje OZI twierdzi, że MSWiA zaczęło rządzić MONem i że nic dobrego z tego dla woja nie wyniknie.
@KazioToJa powiedział(a):
problemem jest brak konkurencji. Jeden narodowy koncern zbrojeniowy to pułapka.
Nie da się w Polsce zrobić dwóch konkurencyjnych czołgów.
Z tego co rozumiem, żaden kraj nie ma wewnętrznej konkurencji w tym zakresie.
Chyba tylko USA są na tyle ogromne, że mogą sobie pozwolić na takie hocki klocki.
Rosja sobie pozwala. Wyszło im, że to skuteczniejsze.
Zobacz czym się zajmują w naszym koncernie - stołkami, prawami pracowniczymi, walką o podział zleceń. Nie mają ciągu na bramkę. Ich celem nie jest dostarczenie sprzętu polskiej armii, tylko wieloletnie dostarczanie. Oczywiście są wyjątki, ale wojenka wokół fabryki K2 z radością przyjęta przez zadaniowanego na zniszczenie tematu T. jest pięknym przykładem. Albo zakłady przytłoczone zamówieniem na Kraby. Albo sławna fabryka prochów, co to nei może powstać, chociaż są maszyny, tereny, ludzie i pieniądze.
@KazioToJa powiedział(a):
problemem jest brak konkurencji. Jeden narodowy koncern zbrojeniowy to pułapka.
Nie da się w Polsce zrobić dwóch konkurencyjnych czołgów.
Z tego co rozumiem, żaden kraj nie ma wewnętrznej konkurencji w tym zakresie.
Chyba tylko USA są na tyle ogromne, że mogą sobie pozwolić na takie hocki klocki.
Rosja sobie pozwala. Wyszło im, że to skuteczniejsze.
Zobacz czym się zajmują w naszym koncernie - stołkami, prawami pracowniczymi, walką o podział zleceń. Nie mają ciągu na bramkę. Ich celem nie jest dostarczenie sprzętu polskiej armii, tylko wieloletnie dostarczanie. Oczywiście są wyjątki, ale wojenka wokół fabryki K2 z radością przyjęta przez zadaniowanego na zniszczenie tematu T. jest pięknym przykładem. Albo zakłady przytłoczone zamówieniem na Kraby. Albo sławna fabryka prochów, co to nei może powstać, chociaż są maszyny, tereny, ludzie i pieniądze.
Sabotażystów -- rozstrzelać! Ile to roboty, pfff...
@KazioToJa powiedział(a):
problemem jest brak konkurencji. Jeden narodowy koncern zbrojeniowy to pułapka.
Nie da się w Polsce zrobić dwóch konkurencyjnych czołgów.
Z tego co rozumiem, żaden kraj nie ma wewnętrznej konkurencji w tym zakresie.
Chyba tylko USA są na tyle ogromne, że mogą sobie pozwolić na takie hocki klocki.
Rosja sobie pozwala. Wyszło im, że to skuteczniejsze.
Zobacz czym się zajmują w naszym koncernie - stołkami, prawami pracowniczymi, walką o podział zleceń. Nie mają ciągu na bramkę. Ich celem nie jest dostarczenie sprzętu polskiej armii, tylko wieloletnie dostarczanie. Oczywiście są wyjątki, ale wojenka wokół fabryki K2 z radością przyjęta przez zadaniowanego na zniszczenie tematu T. jest pięknym przykładem. Albo zakłady przytłoczone zamówieniem na Kraby. Albo sławna fabryka prochów, co to nei może powstać, chociaż są maszyny, tereny, ludzie i pieniądze.
Sabotażystów -- rozstrzelać! Ile to roboty, pfff...
Komentarz
Ze 150 miliardów euro frontowe państwo dostanie 20 miliardów, aby zrobić zakupy w Niemczech i Francji. Dlatego z planowanych 1400 transporterów kupujemy 111. Porządek panuje w Warszawie.
Przemko, ale rozumiesz co to jest umowa pilotażowa?
Ja tej umowy będą bronił, natomiast całość działań wokół Borsuka nie, bo to od roku jest skandal.
Tak wiem, naprawdę wierzycie że oni zamówią tych Borsuków więcej?
Wicie, nawet jeśli nie zamówią, to wystarczy, żeby nie rozgonić inżynierów i pracowników.
Nie wiem, bo po ukraińskich doświadczeniach Panzerhaubitze 2000 vs Krab przemysł niemiecki woli dmuchać na zimne, bo mają Pumę.
Natomiast sytuacja jest bardzo rozwojowa, ale w obie strony.
No mam nadzieję, o to się właśnie rozchodzi żeby ich nie rozgonić. Ale z drugiej strony przy takich małych zamówieniach cena będzie wyższa a więc będą zamawiać małe partie, bo cena wysoka, co nie?
Tylko to nie jest żadna nowość. Z Korei kupuje się K9 a drugiej linii produkcyjnej Kraba nie zrobiono bo przeciez kupujemy K9... Kwestia tylko czy to nieudolność czy też łapówki.
Nie no, wiadomix. Mądry a patryotyczny rząd by podpisał liścia intencyjnego, że zamówi bez kozery pińcet abo i tysiąc i jeszcze zagwarantuje kredyt na rozwój linii technologicznych.
Ale zdaje się nawet poprzedni nie potrafił tego zrobić, tak? To take trudne, nie do ogarnięcia prostym muzgowiem.
Co do nieudolności:
https://www.gov.pl/web/obrona-narodowa/spotkanie-wiceministra-pawla-bejdy-z-dyrektorem-generalnym-mke
Rząd rozmawia z Turkami o kupnie linii produkcyjnych do produkcji amunicji. Spieszyło się jak widać.
Oba rządy prawie równo: tamten 20 miesięcy a ten 16 miesięcy czekał od wybuchu wojny. Po co komu polska amunicja jak można kupować z Korei/Niemiec/Turcji/Indii.
Ciąg dalszy:
https://www.rp.pl/biznes/art42012721-malo-ostrej-amunicji-duzo-slepakow-panstwowemu-przemyslowi-brak-ambicji?tduid=60b3f6da87c6502ac9ac5bcc93fd8b02
Rząd nie ma podobno kasy a poza tym nikomu się nie chce. Oni chyba wszyscy szykują się na posady w rządzie emigracyjnym.
problemem jest brak konkurencji. Jeden narodowy koncern zbrojeniowy to pułapka.
Problem to jest koncern jako wygodna posadka dla kolesi. Przecież szefowa Mesko to jakiś politycznie ustawiony patałach jaki być może powinien mieć zarzuty karne. Do tego jest kwestia kasy: rząd nie ruszy socjału bo wybory. Co gorsza - nie tylko ten. Pytanie zresztą czy Polacy wolą własny kraj czy waloryzacje emerytur...
jak nie ruskie to i tak demografia nas załatwi, znikąd nadziei
W temacie 'wspólnej armii' czy też 'europejskich zakupów':
Źródło
Więc słuchanie pana Orła w tym temacie jest mylące
A merytorycznie, mamy obraz jak ma 'współpraca' wyglądać, czyli Polska będzie mogła kupować ale nie to czego jej realnie potrzeba, a na co uzyskał zgodę na finansowanie.
Polska armia ma być słaba, żeby w razie czego na jeźdźca nie napotkał zbyt silnego oporu.
Rozmawiałem niedawno z zawodowym żołnierzem, podoficerem.
Za pierwszego Huja nie było żadnej podwyżki (czy tam jedna), a żołd żołnierza był o 200 pln wyższy od jakiejśtam średniej, krajowej czy jakiejś. Za PiS były podwyżki co roku a tenże żołd był wyższy o 3k? (owdp). Teraz Siemoniak zablokował jakiekolwiek podwyżki dla wojskowych. Te moje OZI twierdzi, że MSWiA zaczęło rządzić MONem i że nic dobrego z tego dla woja nie wyniknie.
Nie da się w Polsce zrobić dwóch konkurencyjnych czołgów.
Z tego co rozumiem, żaden kraj nie ma wewnętrznej konkurencji w tym zakresie.
Chyba tylko USA są na tyle ogromne, że mogą sobie pozwolić na takie hocki klocki.
....
Rosja sobie pozwala. Wyszło im, że to skuteczniejsze.
Zobacz czym się zajmują w naszym koncernie - stołkami, prawami pracowniczymi, walką o podział zleceń. Nie mają ciągu na bramkę. Ich celem nie jest dostarczenie sprzętu polskiej armii, tylko wieloletnie dostarczanie. Oczywiście są wyjątki, ale wojenka wokół fabryki K2 z radością przyjęta przez zadaniowanego na zniszczenie tematu T. jest pięknym przykładem. Albo zakłady przytłoczone zamówieniem na Kraby. Albo sławna fabryka prochów, co to nei może powstać, chociaż są maszyny, tereny, ludzie i pieniądze.
Sabotażystów -- rozstrzelać! Ile to roboty, pfff...
Rosja po prostu rozwija dwie linie czołgów, nie wybiera lepszej.
jedne na zimę drugie na lato
postraszyć, że inni lepiej to zrobią