@Przemko powiedział(a):
50% Amerykanów przed 30. rokiem życia nie miało żadnych kontaktów seksualnych (po 18 roku życia ale można chyba założyć że jeśli nie było po to i nie było przed).
Jeżeli to prawda (w co trudno uwierzyć) to świadczy to o koszmarnym wpływie pornografii na psyche.
Albo Tindera.
Przed 2008 r. też była pornografia, ale ludzie zazwyczaj poznawali się w realu.
@W_Nieszczególny powiedział(a):
Czy ja wiem. Nie do końca. Są zachowania, które odstraszają, niezależnie od walorów fizycznych.
Może kiedyś, dawno, dawno temu tak było?
Gdy był czas i konieczność zabiegania o "to", gdy wybranka szanowała swój "wianek".
Więc czasu na wzajemne się poznanie i identyfikację tego co "w głowie" i w ogóle było nadto.
@los powiedział(a):
Polacy i Niemcy kłamią. Inni pewie też.
Nu, jakie w Polszcze milijonowe miasto?
Granice miasta to umowne kreski na mapie. Aglomeracja śląska jest większa od warszawskiej. Tak samo w Niemcach Zagłębie Ruhry jest większe od Berlina. Liverpool-Manchester to też praktycznie jedno miasto.
A w Warszawie kochacie się lewobrzeżni z prażanami, a?
Natomiast z "aglomeracją śląską" jest taki problem, że jest niebywale rozległa i fragmenty, dzielnice o zupełnie miejskim charakterze są przecinane lasami, polami, wyrobiskami górniczymi albo zabudową o charakterze wiejskim.
Do oficjalnej GZM należą też miejscowości na zupełnych obrzeżach, faktycznie osobne miasteczka czy wręcz wsie. Ale to oficjalna jednostka administracyjna, więc przyjmijmy jako punkt wyjścia. Jaką ma gęstość zaludnienia? 827 os. / km2. Ile jest w Warszawie? 3604 os. / km2. Tak, ponad 4 razy rzadziej.
Warszawskiej średniej nie osiągnie żadne miasto z GZM, a tylko 6 przekroczy ją o połowę.
W GZM oficjalnie mieszka ok. 2,1 mln ludzi, w Warszawie niecałe 1,9. Jak odliczymy faktycznie izolowane osiedla, to w zwartej zabudowie obejmującej centrum Katowic, Chorzów, centrum Bytomia, Sosnowiec, Świętochłowice oraz część Rudy Śląskiej i Zabrza będzie mniej niż w Warszawie.
Jeszcze dla kontekstu gęstość zaludnienia Londynu to 5690 os. / km2, a Nowego Jorku 11314 os. / km2.
Zwracam uwagie, że tutej chodzi o "short-sea shipping" bez wypływania na wielgi okean czyly w naszem przypadku np. z Finlandii, Estonii, Łotwy, Litwy a nawet Rosji do Gdańska a stąd do Rotterdamu, gdzie następuje przeładunek na statki oceaniczne (deep-sea shipping).
Obstawiam, że obsługujemy tyż Czechy, Słowację i Ukrainę, skąd cargo przyjeżdża pociągami i jest ładowany na statki w Gdańsku.
Nie jest tak źle zakładając, że do tej statystyki dochodzą przeładunki np. z Antwerpii, która zbiera fanty przyjeżdżające pociągami i tirami z ćwierci środkowej Europy. Albo z Amsterdamu do Rotterdamu, hehe.
.
.
.
Komentarz
Oraz tym co mają w głowie
Upsssss....poem tak
do uprawiania seksu nie ważne co w głowie...inne walory tu chyba grają główną rolę.
😉
Czy ja wiem. Nie do końca. Są zachowania, które odstraszają, niezależnie od walorów fizycznych.
Albo Tindera.
Przed 2008 r. też była pornografia, ale ludzie zazwyczaj poznawali się w realu.
no i tinder swoje zrobił
Większe spustoszenie dokonały raczej instagram i facebook.
Może kiedyś, dawno, dawno temu tak było?
Gdy był czas i konieczność zabiegania o "to", gdy wybranka szanowała swój "wianek".
Więc czasu na wzajemne się poznanie i identyfikację tego co "w głowie" i w ogóle było nadto.
Ciekawe, gdzie się ludzie koncentrują, a gdzie nie. Moje zaskoczenia: Brazylia, Iran, Turcja, Pakistan. I Francja.
Powinno być per głowa - byłoby bardziej miarodajne. Np. 5 w Canadzie to chyba sporo więcej niż 10 w Usiech?
Polacy i Niemcy kłamią. Inni pewie też.
Nu, jakie w Polszcze milijonowe miasto?
W Usiech jest niska miarodajność, gdyż miasta są tamże siekane.
Granice miasta to umowne kreski na mapie. Aglomeracja śląska jest większa od warszawskiej. Tak samo w Niemcach Zagłębie Ruhry jest większe od Berlina. Liverpool-Manchester to też praktycznie jedno miasto.
Kanada na 100% ma sześć.
Edith: Filipiny tyż sześć.
Jakaś stara ta mapa albo lipa jakaś.
Bo Edytka coraz młodsza, i sie nie myli, hehe.
👣
🐾
🐾
Ojojoj scousersi by się śmiertelnie obrazili na to
Ślązacy i Zagłębiacy też się nie kochają. Podobnie wschodni i zachodni Londyn. I co z tego?
A w Warszawie kochacie się lewobrzeżni z prażanami, a?
Natomiast z "aglomeracją śląską" jest taki problem, że jest niebywale rozległa i fragmenty, dzielnice o zupełnie miejskim charakterze są przecinane lasami, polami, wyrobiskami górniczymi albo zabudową o charakterze wiejskim.
Do oficjalnej GZM należą też miejscowości na zupełnych obrzeżach, faktycznie osobne miasteczka czy wręcz wsie. Ale to oficjalna jednostka administracyjna, więc przyjmijmy jako punkt wyjścia. Jaką ma gęstość zaludnienia? 827 os. / km2. Ile jest w Warszawie? 3604 os. / km2. Tak, ponad 4 razy rzadziej.
Warszawskiej średniej nie osiągnie żadne miasto z GZM, a tylko 6 przekroczy ją o połowę.
W GZM oficjalnie mieszka ok. 2,1 mln ludzi, w Warszawie niecałe 1,9. Jak odliczymy faktycznie izolowane osiedla, to w zwartej zabudowie obejmującej centrum Katowic, Chorzów, centrum Bytomia, Sosnowiec, Świętochłowice oraz część Rudy Śląskiej i Zabrza będzie mniej niż w Warszawie.
Jeszcze dla kontekstu gęstość zaludnienia Londynu to 5690 os. / km2, a Nowego Jorku 11314 os. / km2.
Przeładunek w europejskich portach
https://www.facebook.com/share/1CNSuJCi7Y/?mibextid=wwXIfr
Znaczy po Holandii zaraz my?
O tym też były te wybory.
Tradycja. Tylko Konstantynopol się zagubił.
Mapa jest tylko dla UE.
Nie ma też Lon Dona Biermingham i tej całej angielskiej potęgi
Z mapki wynika, że zaraz po Holandii jest Belgia (Antwerpia) , dopiero po nich my.
... ale też ta "holenderska", oni to nazywają flamandzka, ale język jest ten sam.
Zwracam uwagie, że tutej chodzi o "short-sea shipping" bez wypływania na wielgi okean czyly w naszem przypadku np. z Finlandii, Estonii, Łotwy, Litwy a nawet Rosji do Gdańska a stąd do Rotterdamu, gdzie następuje przeładunek na statki oceaniczne (deep-sea shipping).
Obstawiam, że obsługujemy tyż Czechy, Słowację i Ukrainę, skąd cargo przyjeżdża pociągami i jest ładowany na statki w Gdańsku.
Nie jest tak źle zakładając, że do tej statystyki dochodzą przeładunki np. z Antwerpii, która zbiera fanty przyjeżdżające pociągami i tirami z ćwierci środkowej Europy. Albo z Amsterdamu do Rotterdamu, hehe.

.
.
.
👣
🐾
🐾
Ciekawy jest obraz morza czarnego i fakt, że Rosja nie wozi do Gdańska
Wozi.
Z Królewca i Petersburga.
👣
🐾
🐾
Klasa gleb w Europie
Średnie gleby dobra kuchnia
https://www.facebook.com/share/1FovHfEppf/?mibextid=wwXIfr
Nie woli kolega wklejać po prostu obrazków? Klikanie w linki nie zawsze fajne.
