Młody Technik i jego ciekawe1 osiągnięcia
Dwa zespoły naukowców - jeden z Northeastern University w Bostonie; drugi z University of Cambridge w Wielkiej Brytanii - ogłosiły niedawno, że udało im się wytworzyć w laboratorium materiał, który nie występuje naturalnie na Ziemi. Do tej pory znajdowano go jedynie w meteorytach.
Rozmawialiśmy z Laurą Henderson Lewis, jednym z profesorów zespołu z Northeastern, która powiedziała nam, że materiał znaleziony w meteorytach jest połączeniem dwóch metali nieszlachetnych, niklu i żelaza, które zostały schłodzone w ciągu milionów lat, gdy meteoroidy i asteroidy przemierzały przestrzeń kosmiczną. Proces ten stworzył unikalny związek o szczególnym zestawie cech, które czynią go idealnym do zastosowania w wysokiej klasy magnesach stałych, które są podstawowym składnikiem szerokiej gamy zaawansowanych maszyn, od pojazdów elektrycznych po turbiny promów kosmicznych.
Związek ten nazywa się tetrataenitem, a fakt, że naukowcy znaleźli sposób na jego wytworzenie w laboratorium, to wielka sprawa. Jeśli syntetyczny tetrataenit sprawdzi się w zastosowaniach przemysłowych, może sprawić, że technologie zielonej energii będą znacznie tańsze. Mogłoby to również zakłócić rynek metali ziem rzadkich, obecnie zdominowany przez Chiny, i spowodować sejsmiczną zmianę w równowadze przemysłowej między Chinami a Zachodem.
Przetłumaczono z www.DeepL.com/Translator (wersja darmowa)
https://www.npr.org/sections/money/2022/11/08/1134461777/they-made-a-material-that-doesnt-exist-on-earth-thats-only-the-start-of-the-stor?utm_medium=email&utm_source=pocket_hits&utm_campaign=POCKET_HITS-EN-DAILY-SPONSORED&AIRFRANCE-2022_11_14&sponsored=0&position=1&scheduled_corpus_item_id=98cbcfbf-de5b-40f0-9337-bb9413074995
Rozmawialiśmy z Laurą Henderson Lewis, jednym z profesorów zespołu z Northeastern, która powiedziała nam, że materiał znaleziony w meteorytach jest połączeniem dwóch metali nieszlachetnych, niklu i żelaza, które zostały schłodzone w ciągu milionów lat, gdy meteoroidy i asteroidy przemierzały przestrzeń kosmiczną. Proces ten stworzył unikalny związek o szczególnym zestawie cech, które czynią go idealnym do zastosowania w wysokiej klasy magnesach stałych, które są podstawowym składnikiem szerokiej gamy zaawansowanych maszyn, od pojazdów elektrycznych po turbiny promów kosmicznych.
Związek ten nazywa się tetrataenitem, a fakt, że naukowcy znaleźli sposób na jego wytworzenie w laboratorium, to wielka sprawa. Jeśli syntetyczny tetrataenit sprawdzi się w zastosowaniach przemysłowych, może sprawić, że technologie zielonej energii będą znacznie tańsze. Mogłoby to również zakłócić rynek metali ziem rzadkich, obecnie zdominowany przez Chiny, i spowodować sejsmiczną zmianę w równowadze przemysłowej między Chinami a Zachodem.
Przetłumaczono z www.DeepL.com/Translator (wersja darmowa)
https://www.npr.org/sections/money/2022/11/08/1134461777/they-made-a-material-that-doesnt-exist-on-earth-thats-only-the-start-of-the-stor?utm_medium=email&utm_source=pocket_hits&utm_campaign=POCKET_HITS-EN-DAILY-SPONSORED&AIRFRANCE-2022_11_14&sponsored=0&position=1&scheduled_corpus_item_id=98cbcfbf-de5b-40f0-9337-bb9413074995
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
Ale ciekawe, ciekawe.
No i znowuż zaciekawiło mnie cuś innego z artykuliku niż Kulegię.
Mianowicie jak Kitaj zdominował wydobycie i przetwarzanie metali ziem rzadkich.
Ovay, Czajniki otworzyli kopalnie w Magnolii i były to kopalnie rudy żelaza, a one produkowały materiał odpadowy, któren trafiał na hałdy. Japońce zaś kupowali duże ilości tego żelastwa i zapytali: ''A ten szajs z wysypiska możem kupić?'' Chińczycy powiedzieli: ''Jasne, bierzta ile chceta''. Okazało się, że tyn badziew jest bogaty w metale koralowe a nawet ziem rzadkich."
Czajnameny załapały dość szybko błąd i sami zaczęli wydobywać te rzadkie pierwiastki. Mogli to robić o wiele taniej niż ktokolwiek inny, ponieważ pracowali za michę ryżu czyli za friko i olewali ochranę środowiskową co dla innych nie było bez znaczenia.
Dwa z tych metali ziem rzadkich, neodym i prazeodym, są kluczowymi składnikami w produkcji magnesów stałych, co oznacza, że Chiny zdominowały również i ten rynek, wytwarzając ponad 80 procent tych wysokiej klasy instrumentów. Jeszcze nie tak dawno temu nie wydawało się to problemem. Kitaj był chętny do współpracy i najwyraźniej niezagrażający, bo nawet w 2004 r. Hamerka zleciła im produkcję magnesów wykorzystywanych w systemach naprowadzania amerykańskich pocisków Cruise i bombek precyzyjnych.
Najciekawsze, że articulo nawet parszywem słowem nie wspomina o Sowietach, co cieszy.
👣
🐾
🐾
Ale chromu miał sporo i magnes go ciągł.
W ogóle interesująco Łajka plecie o monetach, polecam ---------> https://en.wikipedia.org/wiki/Coinage_metals
Drzewniane pięć franciszków od dra Kongo.
Czterocienit!
Zbyt rozmiękczony mam musk, ażeby to zrozumieć, ale mądrzejszych zapraszam:
https://www.tvp.info/71575355/polska-optyka-kwantowa-obraca-koty-ogonem
Mam wrażenie że to bełkot. Ułamkowa transformacja Fouriera to dobrze zdefiniowana operacja matematyczna i nie ma nic wspólnego z zasadą nieoznaczoności. Śpi tu lis, kret ma norę, kot ma ryja. Bełkot dzbannikarza.
Edit. Doczytałem, że zasada nieoznaczoności ma jednak coś wspólnego z analizą harmoniczną.
Młodzi technicy zadziwili mię dzisiej następującem osiągnięciem:
https://img-9gag-fun.9cache.com/photo/a8q9Zye_460svvp9.webm
Ovaj, robotnik potrafi obrać surowe jaje. Potrafi też zrobić dziurę w błonce na białku, poczem zaszyć ją pracowicie a poprawnie.
Ta? To fajnie. Niech tera skorupkie z powrojtkiem nałoży!
Istotnym problemem przy zbieraniu, np jabłek przez roboty, jest by rozpoznawały które jablko nie nadaje się do zbioru. Wiec to by było dobre przy jajcach, żeby rozpoznawały zbuka, bo praktyczny sens zszywania jajec jest gagowy li tylko.
Phi, też mi nowina.
Ja Panie osobistycznie wygrałem konkurs na najdłuższą obierke ziemniaka czym zaimponowalem swojemu dziecku - lat wówczas 5...jaki on był dumny ze mnie...mamy jego koleżanek i kolegów ze przedszkola paczyły na mnie co najmniej dziwnie..., a taty jakoś tak zazdrośnie.
Ja się nie chwalę ja po prostu mam talent.
Panie nie bońć pan jako to dziecię niewinne!
Przecie po pierwsze, sensem zszywania jajca jest okazanie, że dany robotnik zna się na robocie i jeśli będzie miał potrzebę zeszycia np. Kolegowego oblicza, to uczyni to równie zręcznie a skutecznie.
Po drugie przecie, rozpoznawanie zbuków to zahadnienie rozwiązane już dość dawno temu. Ostatniego zbuka wąchałem na patelni ze ćwierć wieku temu, a może i za komuny. Robi się to za pomocą prześwietlenia. Nie widzę problemu, ażeby robotnik jakimś sprytnym skanerkiem wiedziony pobrał dane jaje chybcikiem.
No i jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby młody technik nie zmógł robotnika w kontekście, które japko dobre. Paczpan, ło:
xd ale to jakaś firma widmo, napisałem koledze wiadomość, bo nie wiem czy skrzynka tu to tez nie widmo
Firma to może i iks de widmo, ale technika działa.
Ot na ten naprzykład w Iranie. Idzie se jakaś pani ulicą bez obowiązkowej chusty na głowiźnie. Jico? Ji ją kamerka uliczna nagrywa, systemat rozpoznaje jej szlachetne oblicze, poczem wysyła ostrzegarczy SMS. Za drugim razem bez kozery pińcet erło sztrafu. Za ciecim razem -- więzień (do 10 lat wypoczynku). To co, japka robotnik nie rozpozna? Cheba to jakiś żarcik, figlik.
Przydałby się kolega Sigmund @SigmundvonBurak z opinią.