To zależy z jakiego powodu głosował. Jeśli dla 500+, nie ma to znaczenia, jeśli tak jak ja nienawidzi PO nade wszystko i nie obchodzą go cnoty czy grzechy jej wrogów, nie ma to znaczenia, ale jeśli uznawał ich za jedynych uczciwych polityków, przy najbliższych wyborach może zostać w domu. I być może te kilka tysięcy zniechęconych wyborców zdecyduje o wyniku.
christoph napisal(a): Jorge ma racje, z punktu widzenia PJK albo i Partii tak to wygląda
los widzi dwa sygnały - do Polski olać kwalifikacje, nawet jeśli są super, ale nie na to miejsce, to i tak promotor się liczy do świata - ,mamy was w dupie , damy kogo chcemy, nawet nie silimy sie na listek figowy w postaci dyplomu, dorobku naukowego czy CV
No bo przecież to nie była decyzja Kaczyńskiego. Qrvski całe życie a przynajmniej przez ostatnie lata był drobnym cwaniaczkiem, który chciał się tylko nachapać. Dostał wiele ofert od Kaczyńskiego, które odrzucił, bo już rozmawiał z Glapą. Co Glapę obchodzi wynik PiSu? Jako prezes NBP jest nie do ruszenia a jak mu się kadencja skończy, będzie mieć 78 lat, może robić co chce. Z sobie znanych przyczyn wysłał Qrvskiego do Waszyngtonu.
Komentarz
Żadne.
Super kasa i nie będzie miał nad sobą JK, któremu jeszcze zagrał na koniec na nosie.
Doceniam w szczególności za te dwa ostatnie.
https://www.nzz.ch/international/ukraine-schweizer-munition-kann-jeden-tag-leben-retten-ld.1715549
Grabowski Bogusław to jednak jest ekstraordynaryjne bydlę.