Skip to content

Prośba o zdrową nogę

1456810

Komentarz

  • @marniok powiedział(a):

    @Przemko powiedział(a):

    @dyzio powiedział(a):
    Okazuje się , że była linka podtrzymująca siatkę w bramce zawiązana do ogrodzenia. Więc biegł za bramką i uderzył szyją w te pułapkę, zmiotło go uderzył się, stracił przytomność, teraz ma wstrząs i zaniki pamięci. Ma siną pręgę na szyi.
    W tych okolicznościach mogło być o wiele gorzej. Nawet boję się myśleć, że mógł uszkodzić kręgosłup szyjny.

    Wbiegłem tak kiedyś na gruby drut biegnący od budynków gospodarczych do słupa elektrycznego stojącego niedaleko bramy wjazdowej do gospodarstwa, pies po tym drucie sobie biegał w nocy, na łańcuchu ale tak miał dużo więcej swobody. Dokładnie tak samo wbiegłem w niego szyją, o zmierzchu, ale zobaczyłem go w ostatniej chwili i jakoś tam zareagowałem, miałem pręgę na szyi, upadłem na ziemię i nic się nie stało poza tą pręgą.

    To chyba dość częste zderzenie bo było udziałem mojego kolegi z dzieciństwa.
    Uciekał przed zabijaką osiedlowym i w ostatniej chwili schylił głowę przed nisko wiszącym sznurkiem na pranie, z kolei goniący go fiknął wręcz salto do tyłu....
    Ten uciekający chodził potem dumny jak paw bo twierdził wokoło że wpier..... Łysemu....

    Za zdrowie Dyzia i dzieciaka jego
    +

    Byłem na tym orliku i oni zlikwidowali te linki. Zamontowali pałąki za siatką z cienkich rurek. Nie mogli tak od razu?

  • @dyzio powiedział(a):

    @marniok powiedział(a):

    @Przemko powiedział(a):

    @dyzio powiedział(a):
    Okazuje się , że była linka podtrzymująca siatkę w bramce zawiązana do ogrodzenia. Więc biegł za bramką i uderzył szyją w te pułapkę, zmiotło go uderzył się, stracił przytomność, teraz ma wstrząs i zaniki pamięci. Ma siną pręgę na szyi.
    W tych okolicznościach mogło być o wiele gorzej. Nawet boję się myśleć, że mógł uszkodzić kręgosłup szyjny.

    Wbiegłem tak kiedyś na gruby drut biegnący od budynków gospodarczych do słupa elektrycznego stojącego niedaleko bramy wjazdowej do gospodarstwa, pies po tym drucie sobie biegał w nocy, na łańcuchu ale tak miał dużo więcej swobody. Dokładnie tak samo wbiegłem w niego szyją, o zmierzchu, ale zobaczyłem go w ostatniej chwili i jakoś tam zareagowałem, miałem pręgę na szyi, upadłem na ziemię i nic się nie stało poza tą pręgą.

    To chyba dość częste zderzenie bo było udziałem mojego kolegi z dzieciństwa.
    Uciekał przed zabijaką osiedlowym i w ostatniej chwili schylił głowę przed nisko wiszącym sznurkiem na pranie, z kolei goniący go fiknął wręcz salto do tyłu....
    Ten uciekający chodził potem dumny jak paw bo twierdził wokoło że wpier..... Łysemu....

    Za zdrowie Dyzia i dzieciaka jego
    +

    Byłem na tym orliku i oni zlikwidowali te linki. Zamontowali pałąki za siatką z cienkich rurek. Nie mogli tak od razu?

    Cóż, 30 lat temu na asfaltowym boisku w mojej podstawówce (wymiary jak do ręcznej) bramka przymocowana do asfaltu jakimś cudem spadła na dzieciaka i go zabiła.

  • Jeszcze raz dziękuję. Zdjęli mi ten gips i uczę się chodzić. Mam ortezę. Wszystko wygląda ok.

  • +

    Wczoraj o mały włos nie spadłem że schodów i nie zwichnąłem kostki za jednym zamachem, jak mało brakuje czasem do dużej biedy, ech. Nie bądźcie mną, nie sprawdzajcie na schodach co to za nitka wystaje z buta, zróbcie to między piętrami.

  • Ok :-)
    +

  • Właśnie na schodach wygodniej, bo można nogę postawić na wyższym stopniu. Zawsze sznuruję buty na schodach. Ale jeśli sprawdzałeś tę nitkę w bucie na niższym stopniu, to się nie dziwię przygodzie.

    +

  • Tak, schodziłem. Nie mogę uwierzyć że kostka wytrzymała to wygięcie, zęby bolą na wspomnienie tego widoku, a nawet nic nie boli.

  • +

    *
    "Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
    Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.