Prośba o zdrową nogę
Wracałem w nocy zej zmiany, zamknęli schodki na remont a obejście okazało się pułapką. Wpadłem po ciemku do dołu. Kostka, piszczel, kolano i biodro do krzyża. Koledzy podwieźli mnie do domu a teraz trafiłem na SOR . Prawa noga, kostka napuchła jak bania, wygląda źle,zwlaszcza ból kręgosłupa też niepokoi.
Zaraz będą mnie badać więc proszę o westchnienie.
-1
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
+
+
+++
+
+
+
+
+
+++
Kostka boczna złamana, przynajmniej dwa miechy w gipsie, reszta odnóża potłuczona tylko.
Uff.
+
Szczęście w nieszczęściu, że nie zostało uszkodzone kolano lub staw biodrowo-krzyżowy - tu leczenie i rehabilitacja byłyby znacznie trudniejsze.
O szybki powrót do zdrowia
+++
O szybki powrót do zdrowia
+++
Na wakacje taki klops....
Grunt że wygląda że to jedyne konsekwencje
O szybki powrót do zdrowia i pełnej sprawności
+
+++
+++
Namiot kupiony, miała być wielką włóczęga z synami ale cóż. W każdej sytuacji chwale Boga i dziękuję za wszystko. Nawet w takiej trudnej bardziej o tym pamiętam.
Moi starsi na namiot już paczeć nie mogą...
4 obozy harcerskie w tym jeden w Orzyszu😜
Eeehhhh to byli czasy kiedyś.....
+++
Pięknie!
+
L4 dwa miesiące ? ;-)
+
i zdrowia !!!
Nie uwierzycie ale w środę wrocilem po 2 miesięcznym zwolnieniu bo mi zmiażdżyło opuszek palca fuckowego. Też po prawej stronie... Dwa dni przepracowałem z wielką przyjemnością a znowu wypadek i zwolnienie...
+++
Uwierzylibyscie, że zmiażdżona końcówka palca goi się w 2 miesiące. Ja w życiu bym nie uwierzył. Tymczasem lekarka stwierdziła, że i tak szybko bo zwykle goi się do 3 miesięcy! Nie wchodzi mi plik bo bym wam tego palca środkowego pokazał...
Wierzę - mój kolega uszkodził sobie sam koniec palca podczas upadku rowerowego i pół roku się z tym po lekarzach bujał.
+++
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
+++
Ciesz się, że nie będziesz miał całej nogi w gipsie w czasie letnich upałów.
Po wypadku nie będzie śladu. :-)
A teraz - z pomocą kuli będziesz mógł chodzić.
Cóż to jest pół roku? 20 lat temu wbiłem sobie własnoręcznie siekierę w paluch prawej stopy. Wyglądało to trochę jak w scenie finałowej Quantum of Solace. Do dzisiaj mam z nim niejakie problemy.
Moja mama wsadziła rękę w kosiarkę, chciała popchnąć do kosza lepiącą się trawę, ja do tego celu używam patyka, nie przyszło mi do głowy że można zresztą tak głęboko wsadzić rękę, mama potrafi. Dostała po palcach nożem od kosiarki, na szczęście chyba tą wewnętrzną częścią która nie jest naostrzona ale i tak pogruchotało jej ostatnie paliczki dwóch czy trzech palców, to z rok ręka dochodziła do siebie.