Skip to content

Kajak

edytowano September 2023 w Forum ogólne

Chcemy! :)

→Wydzieliłem off-topic stąd

@Tomek powiedział(a):

@W_Nieszczególny powiedział(a):
Pewnie powstaną boty symulujące żywego odbiorcę-konsumenta reklam (albo już powstały, w sumie SEO trochę do tego prowadzi). A jak już powstaną boty symulujące reklamodawców to internet będzie doskonale pusty (i nikomu niepotrzebny).

No nie. Nawet najbardziej abstrakcyjne zabawy kończą się ostatecznie tym, że komuś na koncie rośnie, a komuś spada. I potem ktoś ma duży jacht, ktoś ma mały jacht,
a ktoś najwyżej może sobie wypożyczyć kajak.

@Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):
Polecam kajakarstwo, świetny sport!

@marniok powiedział(a):
Próbowałem zeszłym rokiem - a idź Pan w ....dej mi spokój....

@Inż powiedział(a):
Lubię kajakarstwo i rozmowy o.
Chcecie takiego oftopa?

«1

Komentarz

  • Mój brat (51 lat) posiada (mały i składany) kajak i często korzysta. Pływa sobie po mini-rzeczkach... Kajak, koledzy i dzika przyroda.

  • @ethanol powiedział(a):
    Kajaki OK
    nejlepiej w dziczy

  • Moim zdaniem kajak jest najlepszym sposobem kontaktu z dziką przyrodą Polski. Jest bardzo mało inwazyjny, cichy, a przytem dostępny finansowo na wielu.
    No i można wiele godzin przegadać ze współpływakiem. Dobre dla małżeństw w kryzysie i rodziców dorastających dzieci.

    Kocham kajaki.
    Mam mało czasu, rozpiszę się w niedzielę.

  • edytowano September 2023

    Kiedy brat kilka lat temu kupił sobie (mały i składany) kajak, myślałem że mu odbija. Rower - rozumiem. Ale kajak? Gdzie tym?
    A wokół Myśliborza i na Pomorzu (szczecińskim) jest gdzie...

  • @Inż powiedział(a):
    Dobre dla małżeństw w kryzysie i rodziców dorastających dzieci.

    Nareszcie jakiś konkret antyrozwodowy i ogólnie prorodzinny, a nie tylko oświecanie redpilem.

  • edytowano September 2023

    Mam (już trzeci) kajak dmuchaniec.
    W tym roku już z 8-9 razy pływałem.
    Ostatnio Zalew Bledzewski na Obrze i kanałami jez. Chycina.
    Woda czysta widać liny okonie i szczupaki

    Fajnie się pływa ciepłą jesienią

    https://www.traseo.pl/trasa/chycina-bledzew

  • Dlaczego już trzeci? Mam nadzieję, że nie ze wzgledu na usterki :) Korzystam z pneumatycznego Zelgeara, gruba powłoka + dno dropstitch są nie do zdarcia.

  • pierwszy był taniocha, ale wytrzymał 4 lata
    drugi - aquamarina - załatwiłem niechcący i służył tylko 2 lata
    trzeci mam też taniocha, jak coś się stanie to nie szkoda

  • No zelgear fajny
    ale następny kupię chyba gumotexa (kusi mała masa)

  • Ja preferuję wypożyczane kajaki sztywne. Wynajmujemy wtedy kajak z dowozem i można robić trasy polskimi rzekami, co lubię najbardziej.
    Wcale nie wychodzi tak drogo - zakup zwróciłby mi się po 5 latach, a trzeba myśleć o transporcie.

    Osobiście sprawdziłem i polecam Wartę, Pilicę, Nidę.
    Liczę na spłynięcie Czarną Malenicką, podobno bardzo ciekawa rzeka.

  • Mi dmuchaniec pasuje z tego względu, ze jak mi sie zachce - to jadę 15 min. na pobliskie jeziora i sobie popływam 2 godz. w sobotę albo niedzielę przez 8-9 miesięcy

  • Żagiel do kajaka tez mam:

  • A kiedy wynajdą żagiel skośny, by sobie popływać pod wiatr? Dopiero wtedy jest frajda.

  • Czytam wątek małej żonce. A ona: a ja zawsze chciałam popływać kajakiem!
    ? I nic o tym nie wiem?
    No bo chciałabym mieć osobę wiosłującą.
    ?
    A ja bym pełniłabym funkcję reprezantacyjną
    ;)

  • teraz modne są też packrafty
    waży taki 2,5 kg to można z nim swobodnie spacerować
    Rzeka Postomia (moje rejony):

  • Przez Zalew Szczeciński dmuchańcem z żaglem w listopadzie

  • edytowano September 2023

    Kajaking bardzo OK

    Kajakowanie > Żeglarstwo

    Zwłaszcza w przypadku dzieci i ludzi młodych, ponieważ obecnie z racji przemian cywilizacyjnych z reguły mają oni zbyt mało ruchu, co pociąga za sobą bardzo negatywne konsekwencje dla rozwoju psychofizycznego, a wiosłowanie to zwykle znaczniejszy wysiłek niz żeglowanie.

    Polecam spływ Czarną Hańczą z Wigier do kanału augustowskiego - naprawdę wspaniała 2-3 dniowa wycieczka oraz wyprawy w woj. pomorskim rzekami Radunia i Wda.

    @Tomek powiedział(a):

    @Inż powiedział(a):
    Dobre dla małżeństw w kryzysie i rodziców dorastających dzieci.

    Nareszcie jakiś konkret antyrozwodowy i ogólnie prorodzinny, a nie tylko oświecanie redpilem.

    Żeglarstwo natomiast najwyraźniej ubogaca człowieka w sferze duchowej i intelektualnej, o czym świadczy fakt, iż włąściciele jachtów co do zasady cieszą się zainteresowaniem licznych przedstawicielek płci przeciwnej ceniących sobie z pewnością właśnie takie wartości.

  • W żeglarstwie jest mało ruchu? Pewnie kolega nigdy nie burłaczył po mazurskich kanałach.

  • @los powiedział(a):
    W żeglarstwie jest mało ruchu? Pewnie kolega nigdy nie burłaczył po mazurskich kanałach.

    Kto teraz burłaczy, albo paguje ?
    Dawnom na Mazurach nie był to może czegoś nie wiem.

  • edytowano September 2023

    @los powiedział(a):
    W żeglarstwie jest mało ruchu? Pewnie kolega nigdy nie burłaczył po mazurskich kanałach.

    Znaczy się mniej niż w kajakowym wiosłowaniu.

  • Dla początkujących (jak ja wtedy, i w sumie do dziś) polecam Młyn Bąbelka, Mała Panew, Żędowice.

  • @marniok powiedział(a):
    Dla początkujących (jak ja wtedy, i w sumie do dziś) polecam Młyn Bąbelka, Mała Panew, Żędowice.

    Dla początkujących jak najbardziej. Na Małej Panwi jest kilkanaście firm oferujących spływy z transportem. Łatwo tam popływać z dziećmi lub grupami.
    Bardzo wygodne, ale trzeba liczyć się z dużym ruchem na rzece w sezonie.

  • @Inż powiedział(a):

    @marniok powiedział(a):
    Dla początkujących (jak ja wtedy, i w sumie do dziś) polecam Młyn Bąbelka, Mała Panew, Żędowice.

    Dla początkujących jak najbardziej. Na Małej Panwi jest kilkanaście firm oferujących spływy z transportem. Łatwo tam popływać z dziećmi lub grupami.
    Bardzo wygodne, ale trzeba liczyć się z dużym ruchem na rzece w sezonie.

    Rzeka ładna.

  • Ale superwątek!
    Mam o kajakarstwie turystycznym pojęcie blade w górskim zbyt wiele dla mnie i zbyt szybko się dzieje, treningi na torze nie należała do przyjemnych ale koleżeństwo bardzo przyjemna wizję mi tu roztacza.
    :)

  • @ethanol powiedział(a):

    @los powiedział(a):
    W żeglarstwie jest mało ruchu? Pewnie kolega nigdy nie burłaczył po mazurskich kanałach.

    Kto teraz burłaczy, albo paguje ?
    Dawnom na Mazurach nie był to może czegoś nie wiem.

    Każdy kto chce, nie ma obowiązku odpalania Wietieroka. :)

  • Województwo Łódzkie wydało lata temu bardzo dobry przewodnik po ichnich rzekach. Od niego zaczęło się moje zamiłowanie do turystycznego kajakarstwa wyprawowego.

    https://www.lodzkie.pl/files/turystyka/WartaiPilica_gotowa.pdf

    Wcześniej pływałem na krótkie jednodniowe spływy Małą Panwią czy Wdą, co polecam na początek.

    Pływam głównie z synami, raz udało się wyciągnąć Małżonkę.
    Zabieramy wszystko do kajaka, tak aby być samowystarczalnym przez kilka dni. Pakowanie się jest lekcją pokory, bo bagaż trzeba zmieścić do kajaka, a czasami kilka razy dziennie przenosić. Sprawdzają się rozwiązania autorskie, z pogranicza dziadostwa, jak torby z Ikei czy grube worki na śmieci (najlepiej zabrać rolkę i wymieniać w trakcie). Torby wodoszczelne żeglarskie są za duże, a pakowanie w kajaku polega na wciskaniu bagażu w różne wolne przestrzenie. Rzeczy wartościowe trzeba zamknąć w czymś co nie przepuści wody i będzie pływało w przypadku wywrotki.

    Wypożyczamy kajak w pobliżu miejsca spływu i umawiamy transport. Większość wypożyczalni oferuje transport na miejsce i powrotny w rozsądnej cenie, jest to wygodniejsze niż wożenie swojego pływadła.
    Wadą tego rozwiązania jest to, że wypożyczalnie oferują głównie solidne i idiotoodporne kajaki, które są ciężkie - nie jest to szczyt techniki.
    Jak zauważyłem, króluje Protour 470 (470 cm długości), duży i ciężki, za to solidny, stabilny i pakowny. Rekordów się na nim nie pobije, a gródź pomiędzy kokpitem a bagażnikiem zawsze przecieka. Ja jednak go bardzo lubię.
    Drugi model spotykany w wypożyczalniach, to Rio - nieco krótszy i mniej pakowny.
    Raz, na Pilicy, wypożyczałem kajak 3-osobowy o długości prawie 6m. Też dobrze się pływało, ale trzeba było planować jak manewry tankowcem.
    Jedynek nie używałem.

    Mamy sprzęt, mamy trasę, lądujemy na wodzie i zaczynamy płynąć. Pierwsze wrażenie jest takie, że rzeki są ostoją dzikiej przyrody i ciszy. Z rzadka mija się mosty, wsie zwykle odsunięte są od brzegów, podobnie pola. Najczęściej spotykamy ptactwo: kaczki, czaple, jaskółki brzegówki. Bobry można spotkać osobiście, w postaci ich budowli hydrotechnicznych albo prac wycinkowych bez zezwoleń. Szybko zaprzyjaźnimy się z ważkami. Komary w wodach płynących nie są takie dokuczliwe, w razie czego zawsze jest przemysł chemiczny.
    Najciekawsze dla mnie (i moich synów) jest: swoboda (jest tylko nasz kajak/kajaki i rzeka) oraz nieznane (mapy nie są specjalnie dokładne, a sytuacja na rzekach zmienia się). Nie pływamy na spływach zorganizowanych, bo swoboda jest tym co mnie szczególnie przyciąga.
    Dobrze płynie się w 2-3 zespoły. Można wtedy zabrać młodsze dzieci a przenoski, które nie są łatwe, ogarniają wspólnie dorośli.
    Obozy rozbijamy w miejscach przygotowanych (ze względu na dzieci i dostęp do wody) - np. miejscach biwakowych. Nocujemy też czasem na dziko - też jest fajnie.
    Posiłki przygotowujemy z przewożonego przez siebie prowiantu, którego zapasy uzupełniamy w miarę możliwości. Wodę wozimy ze sobą w butelkach, bo ta w rzece raczej nie nadaje się do picia. Gotujemy na kuchence gazowej (jakiś tani model z Allegro, żeby nie było szkoda jak zamoknie/zardzewieje).

    W razie czego podzielę się praktycznymi doświadczeniami.

  • Nareszcie!
    Dynamiczny wątek!
    I nie ma nic o redpilach!

  • @christoph powiedział(a):
    I nie ma nic o redpilach!

    Jest, ale domyślnie. Tak naprawdę jest to wątek polemiczny z redpilem, lansujący tezę, że nic tak dobrze nie robi małżeństwu jak kajak.

  • edytowano September 2023

    Rozmowa rodzinom dobrze robi. Z badań wynika że jeśli rodzina wspólnie je posiłki to dzieci mają lepsze wyniki w nauce i mniejszą szansę na popadnięcie w konflikt z prawem czy jakieś uzależnienie. Dobrze też robi wspólna praca a na obozach trochę trzeba popracować.

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.