Zgadza się. W ogóle nie rozumiem, co ma do szacunku stwierdzenie, że teraz na forum panuje optymizm, radość, euforia, przygnębienie. depresja, czarnowidztwo. To są ludzkie emocje i tyle. Co innego jakbym napisał, że panuje debilizm albo zakłamanie.
Andrzej Domański to człowiek z rynku kapitałowego. Przez wiele lat był zarządzającym funduszami w czołowych Towarzystwach Funduszy Inwestycyjnych - Noble Funds TFI i Eques Investment TFI. W czasach kariery na rynku finansowym pełnił funkcje dyrektora inwestycyjnego czy członka zarządu.
źródło , czyli człowiek typowany na ministra finansów ma wyjątkowo silne korzenie w biznesach Człowieka bez Sali Balowej.
Jak los kiedyś pisał, to nie tylko wielkie wałki, to setki małych kombinatorów wykończą Polskę:
Wówczas prowadzący rozmowę redaktor przywołał epizod z życia polityka partii Szymona Hołowni, wcześniej reprezentanta PO. Z wyliczeń dziennikarza wynika, że w zaledwie 68 dni Gramatyka miał zarobić w Tauronie ponad 670 tys. zł.
– To nie moja decyzja, że po dwóch miesiącach zwolniono mnie z pracy – odparł polityk i wyjaśnił, że znaczna część tej wysokiej kwoty to przysługująca mu zgodnie z prawem odprawa.
– Przypomnę, że szedł pan do tej pracy 3 tygodnie przed wyborami – zaznaczył dziennikarz.
Źródło
Tacy 'fahofcy' będą teraz zarządzać.
BTW teraz dzieje się to samo.
Niska (wręcz zaniżona) rentowność i słabe perspektywy wzrostu kursu.
Pamiętajcie o dwu podstawowych słowach w finansach: long i short. Long znaczy, że biorę, short że się pozbywam. Kredyt to jest short position. Ktoś ma coś przeciw pozbywaniu się tego badziewia, jakim jest ojro?
Reakcja leksykalna (typowa dla psów) jest błędem, nie należy prychać na samo hasło ojro. Należy zadać pytanie: long czy short?
Jak to działa w takim przypadku? MF wypuszcza obligacje w EUR, ale chce wydać w PLN, więc wymienia walutę w NBP? I co wtedy, te EUR trafiają po prostu do rezerw walutowych? Jeśli tak, to w zasadzie za bardzo ryzyka nie ma, bo dotyczy tylko odsetek. Ale może jest inaczej.
@los powiedział(a):
Ale kto miałby osłabiać ten kurs?
Zewnętrzne instytucje finansowe posiadające denominowane w EURO Polskie obligacje z opcją bonusu, że relacja dług denominowany w PLN/PKB przekroczy 60%
Zewnętrzne instytucje finansowe to ci, którzy kupili polskie obligacje? Tak, mogliby obniżyć ich kurs, w wyniku czego straciliby pieniądze. Ja nie twierdzę, że nigdy nie było na rynkach finansowych podmiotów, które chciały stracić, ale jak jaki się znalazł, to wszystko tracił i potem już go nie było. Zostali tylko ci, co chcą zarobić. Na tym polega wspaniałość rynków: łatwo zamanipulować kursem tak aby stracić, bardzo trudno tak aby zarobić.
Komentarz
Nie zrozumiałeś. Trudno, zdarza się.
Zgadza się. W ogóle nie rozumiem, co ma do szacunku stwierdzenie, że teraz na forum panuje optymizm, radość, euforia, przygnębienie. depresja, czarnowidztwo. To są ludzkie emocje i tyle. Co innego jakbym napisał, że panuje debilizm albo zakłamanie.
Złodzieje u wrót.
Radosław Lubczyk z PSL, czyli jak okraść Polską zgodnie ... z prawem.
Jak zgodnie z prawem to znaczy że jest praworządność i można już odhaczyć jeden kamień milowy albo nawet stumilowy.
Przypominam że mają oni zobowiązania względem lewych cystern i dziury watowskiej na ok bilion złotych.
A tu ciekawostka:
źródło , czyli człowiek typowany na ministra finansów ma wyjątkowo silne korzenie w biznesach Człowieka bez Sali Balowej.
Jak los kiedyś pisał, to nie tylko wielkie wałki, to setki małych kombinatorów wykończą Polskę:
Źródło
Tacy 'fahofcy' będą teraz zarządzać.
BTW teraz dzieje się to samo.
Tak mnie do głowy przyszło, że testem na prawdziwe intencje będzie emitowanie obligacji, bo jak wyemitują w Ojro, to sprawa staje się bardzo jasna.
Ja też bym wyemitował w ojro.
Warum? że się tak ze staropolska zapytam
Też bym chciał wiedzieć kiedy ojro jest dobre a kiedy niedobre i dlaczego.
Niska (wręcz zaniżona) rentowność i słabe perspektywy wzrostu kursu.
Pamiętajcie o dwu podstawowych słowach w finansach: long i short. Long znaczy, że biorę, short że się pozbywam. Kredyt to jest short position. Ktoś ma coś przeciw pozbywaniu się tego badziewia, jakim jest ojro?
Reakcja leksykalna (typowa dla psów) jest błędem, nie należy prychać na samo hasło ojro. Należy zadać pytanie: long czy short?
Biorący kredyt we frankach rozumowali podobnie - zaniżone oprocentowanie i słabe perspektywy wzrostu kursu.
Z tym drugim się pomylili, z pierwszym mieli rację. Dlaczego oczekiwać kłopotów szwajcarskiej gospodarki?
A podatność na atak za pomocą manipulacjami kursem pln?
Że co?
Jak to działa w takim przypadku? MF wypuszcza obligacje w EUR, ale chce wydać w PLN, więc wymienia walutę w NBP? I co wtedy, te EUR trafiają po prostu do rezerw walutowych? Jeśli tak, to w zasadzie za bardzo ryzyka nie ma, bo dotyczy tylko odsetek. Ale może jest inaczej.
Chyba na rynku.
Osłabianie kursu złotego, aby zwiększyć koszt zakupu/zysk w pln
Ale kto miałby osłabiać ten kurs?
Zewnętrzne instytucje finansowe posiadające denominowane w EURO Polskie obligacje z opcją bonusu, że relacja dług denominowany w PLN/PKB przekroczy 60%
Zewnętrzne instytucje finansowe to ci, którzy kupili polskie obligacje? Tak, mogliby obniżyć ich kurs, w wyniku czego straciliby pieniądze. Ja nie twierdzę, że nigdy nie było na rynkach finansowych podmiotów, które chciały stracić, ale jak jaki się znalazł, to wszystko tracił i potem już go nie było. Zostali tylko ci, co chcą zarobić. Na tym polega wspaniałość rynków: łatwo zamanipulować kursem tak aby stracić, bardzo trudno tak aby zarobić.