Film obrazuje
Zamiast wymyślać nowe metafory można popatrzeć na już istniejące.
Film Przylądek Strachu, przesadzony "midnight movie" z rolą De Niro psychola, co terroryzuje swego adwokata (przez którego lata temu siedział*), zbliża się do jego rodziny, zabija psa, "bije" sekretarkę, zabiera się za córkę. I tu kluczowe.
Cały wątek z córką obrazuje jak obecne wszelkie kliwlandy kupują dzieci i robią z nich pawków morozowów, jak są w stanie szybko i łatwo zastąpić rodzica. Oczywiście De Niro prędko brutalizuje całą relację, bo nie jest ona jego celem, ale w kluczowym momencie pokazane jest jak potrafi ponownie nawiązać do porozumienia między nim, a młodą Danielle (porozumienie wokół Sexusu Henry Millera).
*nie mówi się już "siedzieć", bo tera to se na celi w ciągu dnia nawet możesz leżeć.
Komentarz
"Gracze" Gogola ilustrują ruskie prawo do maskirowki i kłamstwa w polityce pokazując je jako atrakcyjne i wykorzystujące moc ludzkiej wyobraźni. 16:35 definicja rosyjskiego subiektywizmu i prawa do bałachu.
W roli bocznej De Funes.
Myślisz pan, że jak chodzisz to nie siedzisz?
Eee, ale mówi się "leżeć", a nie "chodzić", więc wtf.
To taki stary dowciap o gostku, co łaził po celi fte i wefte, aż w końcu mu zniecierpliwiony towarzysz niedoli rzucił jak to vide svpra.
A serio mówi się „leżeć" zamiast normalnie? Przecież jak leżysz to też siedzisz.
Zobaczy sobie Kolega oryginalny Przylądek strachu, gdzieś w necie będzie.
*) zależy jak kto.
"kupują dzieci i robią z nich pawków morozowów, jak są w stanie szybko i łatwo zastąpić rodzica"
No widzisz pan, a w angielskiem ten cały potok słów można zastąpić jednem wyrazem: "grooming".
Kocham polski za całokształt ale angielski tyż kocham.
👣
🐾
🐾
Piękny język, tylko influesery kurwy. Nie chodzi o gruming, dlatego linkowałem do kliwland, żeby było jasne co jest meritum "uwiedzenia". Tu jest dobrze pokazane, że rozmowa z rodzicami to jedynie gadka o obostrzeniach. Jak dorosły z dzieckiem nie umie rozmawiać ciekawie o dajmy na to sztuce, to tak się kończy.
-Fajny był film?
-Fajny.
-A coś więcej?
-Bardzo fajny.
"A Ty na której celi leżysz"? - Lrzyczane między spacerniakami, tak żeby strażnicy słyszeli, dobrze ich odpula i pokazuje dystans do rygoru.
Poleca się kanał https://www.youtube.com/@EdukacjaSpojrzenia
Inwazja Porywacza Ciał (i w sumie też klasyka filmów o zombiakach) obrazuje uczucie jakie mam w obecnym necie randomowych komentarzy wyglądających jak z ai generatora. Bez pewności czy jeszcze ma się do czynienia z ludźmi, czy już z obcymi formami życia. Faza, co się zowie obecnie "dead internet theory", a która wisieć musiała nad ludźmi od wieków i stać za przemianami stylów w sztuce.
Ucieczka od zbyt wymuskanego stylu w coraz bardziej nieuczesane odpały, jak w przypadku przejścia Renesansu w Barok, Klasycyzmu w Romantyzm, Akademizmu w Dekadentyzm, Socrealizmu w Modernizm.