Temat dedykowany koledze Mordechlajowi z podziękowaniem, że jest
Często sprawdzam reakcję ludzi przypadkowych na ulicy czy w budynkach publicznych na różne jak filip z konopi żarty i od kilku miesięcy są pozytywne reakcje na moje głupie teksty w stylu do pani w kościele co się głośno modli i mówię udając, że nie słyszę: "Słucham?". Zaśmiała się. Młody po ulicy idzie i przez słuchawki gada: "Słyszysz mnie?" do kolegi. Ja do niego: "Nie!" Albo facet, co stoi na przystanku, a obok niego przewalony znak drogowy: "Czemu Pan znak wywrócił?" Zaśmiał się. Małolaci na przystanku, koło których przejeżdzałem trzymając nad nimi rękę, jakbym im chciał przywalić i bekę mieli. I dużo innych takich sytuacji.
Po co to opisuje? Moim zdaniem świat się wcale nie kończy, ludzie nie są przewrażliwieni, nie ma żadnych pokoleń przewrażliwionych na swoim punkcie. A jeśli tak jest to widocznie samyście przewrażliwieni.
Komentarz
Coś pan, z przecieków od kosmitów wiadomo, że świat skończy się w 2024, tym razem już na zicher.
Obiecanki cacanki.
Nieważne kiedy nastąpi "globalny: koniec świata, bo liczy się ten indywidualny, jednostkowy. Słaba to pociecha dla denata-piekłoszczyka, że koniec świat nastąpi choćby i pięć tysięcy lat po jego zgonie.
W listopadzie 2023 był jakiś koniec świata podobno.
Jestem przewrażliwiona, bo łatwo wczuwam się w sytuację M.Kamińskiego i M.Wąsika i w tej chwili całe moje poczucie humera poszło się bujać i nie ma takiego Forumkowicza, który by mnie rozbawił.
Bardzo rozbawiłem Hindusów w knajpie Curry Leaves wzywając ich hasłem "Independence for Kashmir! Elections will be soon!" choć żaden z Kaszmiru nie był.
Jehowych za to hasłem "Koniec jest bliski!".
od Hindusów narodowo radykalnych to chyba w ten tego , a nie uśmiech
O w mordeczkie! Wątas dedykowany mnie?
Ostatnią razą dedykację widziałem w książeczce na koloniach w Międzywodziu za pomoc w zorganizowaniu ogniska tudzież wieczorka zapoznawczego i innych potańcówek. Dzięki temu miałem chody u dj-a, pana Antka, wychowawcy najstarszej grupy chłopaków. Pantek, bo tak na niego wszyscy mówili był super gościu. Ja i paru ziomków weszliśmy z nim w konszachty i puszczał nam na dyskotece to co chcieliśmy. Jak się chciało do jakiejś dziewczynki postrugać lamę to się zagajało: Panie Antek, tera cuś wolnego, tango - przytulango pan puści! No i puszczał na zawołanie. I tak co parę piosenek. A my kulturka, bajerek, rządzimy! A ja nawet w najstarszej grupie wtedy nie byłem. Za to kolonie miałem obcykane bo co roku matka mnie wysyłała. Ale to, bez kozery z pińdziesiąt lat temu beło. Tak więc nagrodę pt. "Ucho, dynia, 125" z dedykacją zaliczyłem a dzisiej wątek na excathedrze!
Ech, żyć nie umierać, hehe.
👣
🐾
🐾
A co do kuńca świata to można się rozejść.
.
.
👣
🐾
🐾
Jak kiedyś dobrej przyjaciółce pokazywałem wątek o kobietach tu to swierdziła: "Ale fajni ludzie, ale w życiu codziennym to ich nie spotkasz, bo siedzą przed komputerami i tam są fajni". ha
A dziś młodzi ładni z wielkich miast stali na przystanku i rekonstruowali sobie z pamięci "Ważne są dni, których nie znamy" i się dorzuciłem z boku z "chwil"!
Trzeba było jej powiedzieć że czasem spotykają się na Piffku.
W realu są równie fajni a czasem fajniejsi. Ma to swój forumowy greps: Zyskuje przy bliższym Poznaniu.
Otuszto.
Fajnie. Wdrażanie konceptu ESD.
Co to ESD?
Prawdopodobnie o Borejków się rozchodzi.
W rzeczy samej
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kwiat_kalafiora
Trzeba uważać z wdrażaniem. Jak ktoś na mnie patrzy, to ja się ładnie uśmiecham, ale niedawno szedł jakiś koleś, ja się do niego uśmiechałem a ten pedał wziął to za zachętę i do mnie wali!
Uf, dobrze że Kolega akurat trzeźwa była, bo jeszcze by skończył jak jaki Fabijański!!!
Dlatego lepiej to robić w formie żartów jak MiejSen. Faktycznie u nas za uśmiech to i w zęby można zarobić.
Hah wychowywałem się na Borejkach zabieranych starszej siostrze. Może rzeczywiście gdzieś od Pani Musierowicz. Choć siostrze chyba nie dość weszło i do tej pory ją czasem uczę jak zagadywać półprowokująco i na odwagę przypominam o ankiecie: "Co by Pan zrobił gdyby dowiedział się, że Pana sąsiad jest homo sapiens?".