Dokładnie. Przecież Michnik narzucił traktowanie PiS jak nieczystych, Talmud jednak wbija się w mózg. Nie jak przeciwików demokratycznych, nawet nie jak militarnych wrogów tylko jak nieczystych - nie-ludzi, z którymi się nie rozmawia, którym nawet nie można podać ręki. A surfer Tusk tylko podchwycił tę falę, bo akurat go niosła. A przypomnę, że do roku 2005 płynął a innej fali, był przyjazny, było nawet pojęcie POPiS.
Komentarz
Kedajówna
Nu, wsio taki, jest cokolwiek prześmieszne, że marszałkowi Sejmasa nie wolno spotkać się z kerownikiem największej partii w tut. Patrii.
Dotknął "nieczystego" w ich pojęciu. To niewybaczalne.
Dokładnie. Przecież Michnik narzucił traktowanie PiS jak nieczystych, Talmud jednak wbija się w mózg. Nie jak przeciwików demokratycznych, nawet nie jak militarnych wrogów tylko jak nieczystych - nie-ludzi, z którymi się nie rozmawia, którym nawet nie można podać ręki. A surfer Tusk tylko podchwycił tę falę, bo akurat go niosła. A przypomnę, że do roku 2005 płynął a innej fali, był przyjazny, było nawet pojęcie POPiS.