A co myślicie o stwierdzeniu, że Zełeński zadał śmiertelny cios MAGA tymi publicznymi plaskaczami odrzucając kolejne umowy na surowce i teraz w Białym Domu?
@Przemko powiedział(a):
A co myślicie o stwierdzeniu, że Zełeński zadał śmiertelny cios MAGA tymi publicznymi plaskaczami odrzucając kolejne umowy na surowce i teraz w Białym Domu?
Europejskie chciejstwo raczej niż rzeczywistość. Piłka nadal w grze - teraz ruch Niemców (Taurusy).
@Przemko powiedział(a):
A co myślicie o stwierdzeniu, że Zełeński zadał śmiertelny cios MAGA tymi publicznymi plaskaczami odrzucając kolejne umowy na surowce i teraz w Białym Domu?
Europejskie chciejstwo raczej niż rzeczywistość. Piłka nadal w grze - teraz ruch Niemców (Taurusy).
Mają swoje pięć minut ale nie mają rządu. Nie sądzę, by przejęli inicjatywę, bo sami nie udźwigną a Żaby nie pomogą, bo też nie mają rządu a poza tym mam takie podejrzenie, że Makaron był przyjacielem Niemiec póki silne ale nie w potrzebie. Polska nie pomoże, bo Tusk chce żyć, Włochy są po stronie Trumpa a Hiszpania daleko i ma gdzieś. Europejski plankton za słaby. Zieliński wróci do Trumpa ale pokorniejszy.
@Przemko powiedział(a):
A co myślicie o stwierdzeniu, że Zełeński zadał śmiertelny cios MAGA tymi publicznymi plaskaczami odrzucając kolejne umowy na surowce i teraz w Białym Domu?
Europejskie chciejstwo raczej niż rzeczywistość. Piłka nadal w grze - teraz ruch Niemców (Taurusy).
Mają swoje pięć minut ale nie mają rządu. Nie sądzę, by przejęli inicjatywę, bo sami nie udźwigną a Żaby nie pomogą, bo też nie mają rządu a poza tym mam takie podejrzenie, że Makaron był przyjacielem Niemiec póki silne ale nie w potrzebie. Polska nie pomoże, bo Tusk chce żyć, Włochy są po stronie Trumpa a Hiszpania daleko i ma gdzieś. Europejski plankton za słaby. Zieliński wróci do Trumpa ale pokorniejszy.
@ms.wygnaniec powiedział(a):
A to mi umkło, Zełeński spóźnił się 30 minut... ładne, na prawdę ładne.
Co do ubioru, to Zieliński potrafi ubrać garnitur:
Churchill też jeździł do Waszyngtonu w stroju wojskowym, to dopuszczalne.
@Mania powiedział(a):
Bartosiak twierdzi, że USA nie są w stanie zmusić UA do pokoju.
"Mamy Jasionkę i gdybyśmy mieli polski rząd, Amerykanie rozmawialiby dziś z nami nt Ukrainy."
Ładna wizja, przypomina mi dowcip z czasów Gomułki: "gdybyśmy mieli stal, produkowalibyśmy konserwy, ale nie mamy mięsa."
to specjalista który od 10 lat mówi, że Amerykanie odchodzą z Europy. Przez ten czas Amerykanie utworzyli nowe dowództwo w Europie, przesunęli wojska do Polski, stworzyli Jasionkę i Powidz. Moim zdaniem ma stworzyć sytuację, którą zapowiada.
@Mania powiedział(a):
Bartosiak twierdzi, że USA nie są w stanie zmusić UA do pokoju.
"Mamy Jasionkę i gdybyśmy mieli polski rząd, Amerykanie rozmawialiby dziś z nami nt Ukrainy."
Ładna wizja, przypomina mi dowcip z czasów Gomułki: "gdybyśmy mieli stal, produkowalibyśmy konserwy, ale nie mamy mięsa."
to specjalista który od 10 lat mówi, że Amerykanie odchodzą z Europy. Przez ten czas Amerykanie utworzyli nowe dowództwo w Europie, przesunęli wojska do Polski, stworzyli Jasionkę i Powidz. Moim zdaniem ma stworzyć sytuację, którą zapowiada.
I mówi też, że USA słabną i już nic nie może tego powstrzymać, Chiny już wygrały.
USA przegrywa (?) wewnętrznie bo celem ekipy wokół Trumpa jest władza w samym USA. Relacje międzynarodowe są nieistotne. A rozwałka własnego Deep State gwarantuje porażkę w tym starciu. Muska czy innych to nie obchodzi bo oni (podobieństwa do magnaterii I RP narzucają się same) mają "posiadłości" w różnych krajach i oni personalnie się dogadają z Chinami itd.
@Rolka powiedział(a):
USA przegrywa (?) wewnętrznie bo celem ekipy wokół Trumpa jest władza w samym USA. Relacje międzynarodowe są nieistotne. A rozwałka własnego Deep State gwarantuje porażkę w tym starciu. Muska czy innych to nie obchodzi bo oni (podobieństwa do magnaterii I RP narzucają się same) mają "posiadłości" w różnych krajach i oni personalnie się dogadają z Chinami itd.
Musisz się zdecydować czy deep state jest istotny czy nie, bo w pierwszym zdaniu napisałeś że jest a w drugim że Ukraina to sprawa wewnętrzna - to nie jest sprawa wewnętrzna, po drugie jaki los Ukrainie USA zgotowały, przecież to się ciągle i jeszcze długo będzie działo, no i po trzecie wreszcie jak (przeważnie) rezonujesz rosyjską propagandę, o zdradzieckich anglosasach. Naprawdę musisz się lepiej starać, to tutaj nie przejdzie.
Byłem kiedyś w hitlerowie w muzeum czekolady (bodaj Lindta w Kolonii - ale głowy nie dam) i tam puszczali taki filmik o zbiorach kakao i okazuje się, że one są strasznie mocno uzależnione od pogody (bodaj od deszczów), ale tak mocno, że prawie najmocniej ze wszystkich produktów z powyższych. I że głównie ono jest uprawiane bez małych plantatorów i ci plantatorzy albo mają El Dorado albo dostają mocno po pupie.
W związku z tym, pisanie, że na kakao by się zarobiło, to głupota, gdyż to jest totalna loteria. Byłoby więcej deszczów i by się totalnie wtopiło.
P.S. Mówili na tym filmiku wtedy, że Europejczykom tak jest żal tych plantatorów, że próbują to zorganizować w jakiś fundusz czy kartel z jakąś formą reasekuracji, żeby zyski były stabilniejsze i bardzie przewidywane. Jak mniemam, nie doszło do tego.
@peterman powiedział(a):
Wojczal analizuje na żywo.
Nieźle, ale Żeleński jak wklejaleś twitta już poszedł do Kanossy.
(jeśli tak) Jest takie powiedzenie: W handlu nie ma obrazy. Zaszansikował (nie znacie tego słowa, to termin brydżowy), nie wyszło, trudno. Jedziemy dalej.
jeśli ktoś czyta moje wypociny i pamięta historię o tej myszce, to ten jej manewr okazał się skuteczny. Żona widząc ten herois postanowiła uratować jej życie.
Ale czy Żełeńskiemu to się uda? Takie rzeczy nie zdarzają się często. Poza tym: jeśli Zielonka to myszka a USA to kot, to kto miałby być niby moją żoną w tym układzie?
Komentarz
A nie napisałem? Całkowitą.
A co myślicie o stwierdzeniu, że Zełeński zadał śmiertelny cios MAGA tymi publicznymi plaskaczami odrzucając kolejne umowy na surowce i teraz w Białym Domu?
Jeśli tak...
Europejskie chciejstwo raczej niż rzeczywistość. Piłka nadal w grze - teraz ruch Niemców (Taurusy).
"Jak tak, to tak" głosem Jana Nowickiego.
Mają swoje pięć minut ale nie mają rządu. Nie sądzę, by przejęli inicjatywę, bo sami nie udźwigną a Żaby nie pomogą, bo też nie mają rządu a poza tym mam takie podejrzenie, że Makaron był przyjacielem Niemiec póki silne ale nie w potrzebie. Polska nie pomoże, bo Tusk chce żyć, Włochy są po stronie Trumpa a Hiszpania daleko i ma gdzieś. Europejski plankton za słaby. Zieliński wróci do Trumpa ale pokorniejszy.
A to mi umkło, Zełeński spóźnił się 30 minut... ładne, na prawdę ładne.
Co do ubioru, to Zieliński potrafi ubrać garnitur:
Bartosiak twierdzi, że USA nie są w stanie zmusić UA do pokoju.

"Mamy Jasionkę i gdybyśmy mieli polski rząd, Amerykanie rozmawialiby dziś z nami nt Ukrainy."
Ładna wizja, przypomina mi dowcip z czasów Gomułki: "gdybyśmy mieli stal, produkowalibyśmy konserwy, ale nie mamy mięsa."
Albo jest idiotą (a raczej nie jest) albo go ktoś nakręcił obiecując gwiazdkę z nieba. Ktoś czyli bracia Niemcy bo kto inny?
I co on z tą gwiazdką zrobi?
Szybko poszło.
https://x.com/ZelenskyyUa/status/1895793386990551336
Bartosiak produkuje szum informacyjny; wyobraża sobie jakąś sytuację i obudowuje ją teorią, ale co to ma wspólnego z realiami?
Churchill też jeździł do Waszyngtonu w stroju wojskowym, to dopuszczalne.
Nieźle, ale Żeleński jak wklejaleś twitta już poszedł do Kanossy.
Jeszcze ma daleko i nie wiadomo, czy go bracia Niemcy puszczą.
A może ma rację Grajewski, że wczorajsza awantura to efekt niepowodzenia negocjacji Trump-Putin?
Domysły legną się jak króliki.
Najgorzej będzie jak się jednak dogadają. Wtedy całe wzmożenie na nic.
Najpewniej. Zelenski ma robić za winnego klęski negocjacji z Rosją bo przeciez Trump się nie przyzna do tego, że nic nie wskórał.
To by tłumaczyło dlaczego odpalił się na sam koniec pytań.
to specjalista który od 10 lat mówi, że Amerykanie odchodzą z Europy. Przez ten czas Amerykanie utworzyli nowe dowództwo w Europie, przesunęli wojska do Polski, stworzyli Jasionkę i Powidz. Moim zdaniem ma stworzyć sytuację, którą zapowiada.
już nie pokazuje się w garniaku tylko w skórzanej kurtce.
Horała tu mówi dobrze, cyt. z pamięci - "nie mogłem zrozumieć co chce ugrać Zełeński"
I mówi też, że USA słabną i już nic nie może tego powstrzymać, Chiny już wygrały.
USA przegrywa (?) wewnętrznie bo celem ekipy wokół Trumpa jest władza w samym USA. Relacje międzynarodowe są nieistotne. A rozwałka własnego Deep State gwarantuje porażkę w tym starciu. Muska czy innych to nie obchodzi bo oni (podobieństwa do magnaterii I RP narzucają się same) mają "posiadłości" w różnych krajach i oni personalnie się dogadają z Chinami itd.
Dobry Kedzierski na temat - także o tym, że jak przyjdzie co do czego to Polskę też może czekać los Ukrainy - narzędzia w polityce wewnętrznej USA. https://x.com/KedzierskiMarc/status/1895764180109819923
Musisz się zdecydować czy deep state jest istotny czy nie, bo w pierwszym zdaniu napisałeś że jest a w drugim że Ukraina to sprawa wewnętrzna - to nie jest sprawa wewnętrzna, po drugie jaki los Ukrainie USA zgotowały, przecież to się ciągle i jeszcze długo będzie działo, no i po trzecie wreszcie jak (przeważnie) rezonujesz rosyjską propagandę, o zdradzieckich anglosasach. Naprawdę musisz się lepiej starać, to tutaj nie przejdzie.
Byłem kiedyś w hitlerowie w muzeum czekolady (bodaj Lindta w Kolonii - ale głowy nie dam) i tam puszczali taki filmik o zbiorach kakao i okazuje się, że one są strasznie mocno uzależnione od pogody (bodaj od deszczów), ale tak mocno, że prawie najmocniej ze wszystkich produktów z powyższych. I że głównie ono jest uprawiane bez małych plantatorów i ci plantatorzy albo mają El Dorado albo dostają mocno po pupie.
W związku z tym, pisanie, że na kakao by się zarobiło, to głupota, gdyż to jest totalna loteria. Byłoby więcej deszczów i by się totalnie wtopiło.
P.S. Mówili na tym filmiku wtedy, że Europejczykom tak jest żal tych plantatorów, że próbują to zorganizować w jakiś fundusz czy kartel z jakąś formą reasekuracji, żeby zyski były stabilniejsze i bardzie przewidywane. Jak mniemam, nie doszło do tego.
(jeśli tak) Jest takie powiedzenie: W handlu nie ma obrazy. Zaszansikował (nie znacie tego słowa, to termin brydżowy), nie wyszło, trudno. Jedziemy dalej.
jeśli ktoś czyta moje wypociny i pamięta historię o tej myszce, to ten jej manewr okazał się skuteczny. Żona widząc ten herois postanowiła uratować jej życie.
Ale czy Żełeńskiemu to się uda? Takie rzeczy nie zdarzają się często. Poza tym: jeśli Zielonka to myszka a USA to kot, to kto miałby być niby moją żoną w tym układzie?
Chiny
Ciekawe podsumowanie.