I te instrumenty wpływu załatwią to, że w najbliższym czasie Niemcy nie wystąpią otwarcie przeciw Stanom Zjednoczonym, przynajmniej militarnie. Podgryzać będą ile się da i żadnej okazji nie przepuszczą. Oddać komuś takiemu Ojropę w pacht? Być może są głupsze posunięcia ale ja nie jestem w stanie sobie ich wyobrazić.
@Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):
No ale ten komunista ma jednak pewne zasługi, jak chociażby rozkazał zmajstrować bombiczkę -- i zmajstrowano. Nie wiem, czy atomówki też kazał zmajstrować, ale w sumie dzięki różnym izotopom Franca stoi w sposób zauważalnie piękny.
początek temu Przemysłu dała Marysia z Warszawy, de domo Skłodoska
Poleca się uwadze filmy tego człowieka, fajne rzeczy wyłapuje.
Rosjanie piszą, że morskie dowództwo NATO w Niemczech (Wschodnich) "odwraca skutki II Wojny Światowej".
Odnoszę wrażenie, że dr Bartosiak, po oszałamiającym sukcesie swoich przewidywań odnośnie Armii Nowego Wzoru, co pola Ukrainy zweryfikowały, może trochę mniej pozytywnie, ale to nieistotne detale, przeżywa wzmożenie na polu kontrowersyjności absolutnie bez związku z wydaną ostatnio książką. Czy tylko jak mam takie wrażenie?
Kożuszek mówił parę tygodni temu, że Bartosiak napisał jakiś list otwarty czy coś w ten deseń do parlamentarzystów polskich z ofertą, że będzie ich uczył geopolo...
@ms.wygnaniec powiedział(a):
Odnoszę wrażenie, że dr Bartosiak, po oszałamiającym sukcesie swoich przewidywań odnośnie Armii Nowego Wzoru, co pola Ukrainy zweryfikowały, może trochę mniej pozytywnie
Oficjalna wykładnia jest taka, że wszystko poszło dokładnie jak Bartosiak przewidział, po prostu nie rozumiemy tego co napisał.
@ms.wygnaniec powiedział(a):
Odnoszę wrażenie, że dr Bartosiak, po oszałamiającym sukcesie swoich przewidywań odnośnie Armii Nowego Wzoru, co pola Ukrainy zweryfikowały, może trochę mniej pozytywnie, ale to nieistotne detale, przeżywa wzmożenie na polu kontrowersyjności absolutnie bez związku z wydaną ostatnio książką. Czy tylko jak mam takie wrażenie?
Co zweryfikowały owe pola? Odpowiem od razu że nic. Bo nie chce mi się wyciągać tej wiedzy dekadami.
Oficjalna wykładnia jest taka, że wszystko poszło dokładnie jak Bartosiak przewidział, po prostu nie rozumiemy tego co napisał.
Ja tam pamiętam, że zapowiadał oklapnięcie USA i skoncentrowanie resztek ich sił na Chinach. Oraz próbę oderwania Rosji od Chin, za odpowiednia zapłatę oczywiście. Nie jest to dalekie od realizacji, jak się wydaje.
Ale tylko przy założeniu, że Kitajce są kompletnymi pierdołami i nie zmajstrowały sobie kilku trzymań na Moskwę podczas wojny.
Zauważyłem, że w głebokich geopolitycznych rozważaniach głębocy geopolitycy lubią zakładać komplety debilizm i zupełną bierność jednej ze stron. Dlaczego tak?
Niech się tłumaczy Bartosiak. Na razie mamy zapowiadaną przez niego próbę dogadania się USA z Moskwą, a czym się skończy - zobaczymy. Jeśli sukcesem, to na pewno nie będzie za darmo.
No bo pokój na tym polega, że ludzie się dogadują. Z kolei tekst "dogadanie się USA z Moskwą" przynajmniej w tym kontekscie oznacza dogadanie się USA z Moskwą nad głowami innych państw, czego ja nie widzę, ale oczywiście wszyscy wiemy bardzo mało.
@Wielen powiedział(a):
Ale sam Trump na tej konferencji mówił co innego (tzn. o pokój jak najbardziej, ale z Moskwą jednak tak).
Mówił, że umowa surowcowa załatwi sprawę ponieważ Rosja nie będzie ryzykowała ataku na amerykańskich obywateli. To jest wyciągnięcie ręki do Rosji aby z twarzą wyszła z konfliktu, jak będzie to oczywiście z dużym prawdopodobieństwem możemy przewidzieć ale po drodze będzie wymiana Putina przecież. No i pomijam że Rosja nie zamierza się dogadywać tylko dalej robi swoje.
Rosja zamierza się dogadywać tylko próbuje jak najwięcej ugrać. Obecnie stosują "strategię chuligana" czyli zachowują się w sposób maksymalnie agresywny i (pozornie) nieracjonalny licząc na to, że inni uczestnicy gry się przestraszą. Odpowiednikiem w pokerze jest wysoka licytacja przy słabych kartach, czasem się udaje. Rzadko a właściwie to bardzo rzadko.
Zasadniczo należy zauważyć, że spośród ostatnich większych starć zbrojnych tylko II Wojna Światowa skończyła się bezwarunkową kapitulacją jednej ze stron, pozostałe konflikty z I WS. na czele zwykle kończyły się rokowaniami pokojowymi będącymi mniej lub bardziej zgniłym kompromisem.
@ms.wygnaniec powiedział(a):
Odnoszę wrażenie, że dr Bartosiak, po oszałamiającym sukcesie swoich przewidywań odnośnie Armii Nowego Wzoru, co pola Ukrainy zweryfikowały, może trochę mniej pozytywnie, ale to nieistotne detale, przeżywa wzmożenie na polu kontrowersyjności absolutnie bez związku z wydaną ostatnio książką. Czy tylko jak mam takie wrażenie?
Co zweryfikowały owe pola? Odpowiem od razu że nic. Bo nie chce mi się wyciągać tej wiedzy dekadami.
W skrócie: przed 2022 Bartosiak powtarzał, że Zmech, czołgi i artyleria to przeżytki, a liczy się w zasadzie tylko lotnictwo, siły aeromobilne i specjalsi.
No więc - może poza specjalsmi - na Ukrainie wyszło dokładnie na odwrót.
A ja znowu od czasu do czas słucham Bartosiaka. Bo maluszka odpięło totalnie już. Gdzieś natknąłem się kiedy mówił, że dziś słuchał swojej książki i był pod wrażeniem ile się sprawdziło z jego przewidywań ...
Ja chyba wiem w jakim on jest stanie. Tak koło 30 miałem fazę, że rozkminiłem pewne sprawy, wszystko stało się dla mnie proste i nie mogłem, wprost nie mogłem zrozumieć jak ludzie tego nie widzą, nie rozumieją ... JPRD, ale on ma chyba 50 dych ! Przypomina mi trochę w swoim obłędzie Sumlińskiego. No i ta piosenka napisana jest żeby sprzedawać książeczki.
W skrócie: przed 2022 Bartosiak powtarzał, że Zmech, czołgi i artyleria to przeżytki, a liczy się w zasadzie tylko lotnictwo, siły aeromobilne i specjalsi.
No więc - może poza specjalsmi - na Ukrainie wyszło dokładnie na odwrót.
W skrócie: przed 2022 Bartosiak powtarzał, że Zmech, czołgi i artyleria to przeżytki, a liczy się w zasadzie tylko lotnictwo, siły aeromobilne i specjalsi.
No więc - może poza specjalsmi - na Ukrainie wyszło dokładnie na odwrót.
Z poprawką na masę czołgów.
Zasadniczo, gdy n-pel posiada posiada przewagę w powietrzu, a nasza obrona powietrzna wojsk operacyjnych niedomaga to wszelkie siły lądowe są poważnie zagrożone. Już ood koniec II WŚ gdy Lufthansa praktycznie przestała latać to cały Das Adolf-Hitler-Panzer-Programm stracił skuteczność bojową,
Nie oznacza to jednak, że można sobie poradzić bez czołgów i ciężkich BWP, bo czym niby np. przeprowadzić kontratak i odbić zajęte tereny?
@ms.wygnaniec powiedział(a):
Odnoszę wrażenie, że dr Bartosiak, po oszałamiającym sukcesie swoich przewidywań odnośnie Armii Nowego Wzoru, co pola Ukrainy zweryfikowały, może trochę mniej pozytywnie
Oficjalna wykładnia jest taka, że wszystko poszło dokładnie jak Bartosiak przewidział, po prostu nie rozumiemy tego co napisał.
Nie dojrzeliśmy do tej myśli najwyraźniej.
Cycując śp. klasyka FF. To Form nie było przygotowane na zrozumienie jego myśli.
Dowódczy frontowi i sztabowcy nie byli gotowi gotowi na percepcję i absorpcję geostrategicznej głębi koncepcyjnej Jacka Bartosiaka w ramach postulowanego piwotowania wstępującego na drabinie eskalacyjnej wobec konieczności przewartościowania przepływów oddziaływań kinetycznych w domenach cybernetycznej, elektromagnetycznej i kosmicznej w zakresie marginalizacjo komponentu ciężkiego zgłasza, że w dzisiejszych czasach ogon logistyczny jest coraz dłuższy.
Komentarz
I te instrumenty wpływu załatwią to, że w najbliższym czasie Niemcy nie wystąpią otwarcie przeciw Stanom Zjednoczonym, przynajmniej militarnie. Podgryzać będą ile się da i żadnej okazji nie przepuszczą. Oddać komuś takiemu Ojropę w pacht? Być może są głupsze posunięcia ale ja nie jestem w stanie sobie ich wyobrazić.
początek temu Przemysłu dała Marysia z Warszawy, de domo Skłodoska
Poleca się uwadze filmy tego człowieka, fajne rzeczy wyłapuje.
Rosjanie piszą, że morskie dowództwo NATO w Niemczech (Wschodnich) "odwraca skutki II Wojny Światowej".
Ostatnie uwagi Batrosiaka et konsortes są nader inspirujące, gdy się zatrzymamy i pomyślimy nad implikacjami obserwacji.
Budzisz w piątek mówił, że Rosja nadal ma ofertę tanich węglowodorów dla Niemiec - o to chodzi?
Też, ale były rozważania o roli Niemiec jako rywala USA,
Odnoszę wrażenie, że dr Bartosiak, po oszałamiającym sukcesie swoich przewidywań odnośnie Armii Nowego Wzoru, co pola Ukrainy zweryfikowały, może trochę mniej pozytywnie, ale to nieistotne detale, przeżywa wzmożenie na polu kontrowersyjności absolutnie bez związku z wydaną ostatnio książką. Czy tylko jak mam takie wrażenie?
Kożuszek mówił parę tygodni temu, że Bartosiak napisał jakiś list otwarty czy coś w ten deseń do parlamentarzystów polskich z ofertą, że będzie ich uczył geopolo...
Trudno by Bartosiaka nie spotkał efekt Bartosiaka. Ja ostatnio z zainteresowaniem obserwuję Kacpra Kitę.
Oficjalna wykładnia jest taka, że wszystko poszło dokładnie jak Bartosiak przewidział, po prostu nie rozumiemy tego co napisał.
Nie dojrzeliśmy do tej myśli najwyraźniej.
Co zweryfikowały owe pola? Odpowiem od razu że nic. Bo nie chce mi się wyciągać tej wiedzy dekadami.
Ja tam pamiętam, że zapowiadał oklapnięcie USA i skoncentrowanie resztek ich sił na Chinach. Oraz próbę oderwania Rosji od Chin, za odpowiednia zapłatę oczywiście. Nie jest to dalekie od realizacji, jak się wydaje.
Ale tylko przy założeniu, że Kitajce są kompletnymi pierdołami i nie zmajstrowały sobie kilku trzymań na Moskwę podczas wojny.
Zauważyłem, że w głebokich geopolitycznych rozważaniach głębocy geopolitycy lubią zakładać komplety debilizm i zupełną bierność jednej ze stron. Dlaczego tak?
Niech się tłumaczy Bartosiak. Na razie mamy zapowiadaną przez niego próbę dogadania się USA z Moskwą, a czym się skończy - zobaczymy. Jeśli sukcesem, to na pewno nie będzie za darmo.
Na dziś nie ma żadnej próby dogadania się USA z Moskwą, jest tylko staranie się Trumpa o pokój.
Losie, przypomina się, że za czasów Sowieckiego Sajuza mówiono, że tak zajadle walczą oni o pokój, że nie zostanie kamień na kamieniu
Ale sam Trump na tej konferencji mówił co innego (tzn. o pokój jak najbardziej, ale z Moskwą jednak tak).
No bo pokój na tym polega, że ludzie się dogadują. Z kolei tekst "dogadanie się USA z Moskwą" przynajmniej w tym kontekscie oznacza dogadanie się USA z Moskwą nad głowami innych państw, czego ja nie widzę, ale oczywiście wszyscy wiemy bardzo mało.
(Geo)polityka ostatnio nabrała pędu, więc się pewnie to i owo wkrótce okaże.
...tzw. staranie o pokój
Mówił, że umowa surowcowa załatwi sprawę ponieważ Rosja nie będzie ryzykowała ataku na amerykańskich obywateli. To jest wyciągnięcie ręki do Rosji aby z twarzą wyszła z konfliktu, jak będzie to oczywiście z dużym prawdopodobieństwem możemy przewidzieć ale po drodze będzie wymiana Putina przecież. No i pomijam że Rosja nie zamierza się dogadywać tylko dalej robi swoje.
Rosja zamierza się dogadywać tylko próbuje jak najwięcej ugrać. Obecnie stosują "strategię chuligana" czyli zachowują się w sposób maksymalnie agresywny i (pozornie) nieracjonalny licząc na to, że inni uczestnicy gry się przestraszą. Odpowiednikiem w pokerze jest wysoka licytacja przy słabych kartach, czasem się udaje. Rzadko a właściwie to bardzo rzadko.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Strategia_stabilna_ewolucyjnie
Zasadniczo należy zauważyć, że spośród ostatnich większych starć zbrojnych tylko II Wojna Światowa skończyła się bezwarunkową kapitulacją jednej ze stron, pozostałe konflikty z I WS. na czele zwykle kończyły się rokowaniami pokojowymi będącymi mniej lub bardziej zgniłym kompromisem.
W skrócie: przed 2022 Bartosiak powtarzał, że Zmech, czołgi i artyleria to przeżytki, a liczy się w zasadzie tylko lotnictwo, siły aeromobilne i specjalsi.
No więc - może poza specjalsmi - na Ukrainie wyszło dokładnie na odwrót.
A ja znowu od czasu do czas słucham Bartosiaka. Bo maluszka odpięło totalnie już. Gdzieś natknąłem się kiedy mówił, że dziś słuchał swojej książki i był pod wrażeniem ile się sprawdziło z jego przewidywań ...
Ja chyba wiem w jakim on jest stanie. Tak koło 30 miałem fazę, że rozkminiłem pewne sprawy, wszystko stało się dla mnie proste i nie mogłem, wprost nie mogłem zrozumieć jak ludzie tego nie widzą, nie rozumieją ... JPRD, ale on ma chyba 50 dych ! Przypomina mi trochę w swoim obłędzie Sumlińskiego. No i ta piosenka napisana jest żeby sprzedawać książeczki.
/.../
Z poprawką na masę czołgów.
Zasadniczo, gdy n-pel posiada posiada przewagę w powietrzu, a nasza obrona powietrzna wojsk operacyjnych niedomaga to wszelkie siły lądowe są poważnie zagrożone. Już ood koniec II WŚ gdy Lufthansa praktycznie przestała latać to cały Das Adolf-Hitler-Panzer-Programm stracił skuteczność bojową,
Nie oznacza to jednak, że można sobie poradzić bez czołgów i ciężkich BWP, bo czym niby np. przeprowadzić kontratak i odbić zajęte tereny?
Cycując śp. klasyka FF. To Form nie było przygotowane na zrozumienie jego myśli.
Dowódczy frontowi i sztabowcy nie byli gotowi gotowi na percepcję i absorpcję geostrategicznej głębi koncepcyjnej Jacka Bartosiaka w ramach postulowanego piwotowania wstępującego na drabinie eskalacyjnej wobec konieczności przewartościowania przepływów oddziaływań kinetycznych w domenach cybernetycznej, elektromagnetycznej i kosmicznej w zakresie marginalizacjo komponentu ciężkiego zgłasza, że w dzisiejszych czasach ogon logistyczny jest coraz dłuższy.
...widać jest gełopolityka i goładupa ups chciałem rzec gołapolityka