Teatrzyk kompniemta gęś zestawia - czemu Putę wywraca stolik?
- Oczywiście bo był pijany i jak każdy pijak w końcu stolik wywrócić musi, bo taka jest jego natura.
- Bo myślał, że gra w pokera a to było 'gamboni' więc zgromadzone złoto somsiadom się spodobało. Z tem że kasyno było w Hąkągu lub też to był Deltin Royale albo Deltin Royale w Hąkągu, więc ruskie mogą przynosić złoto no czasem też ropę, ale w zamian wygrywają nagrody w rupiach albo stosowny haracz uiścić aby komputerkowy Juan stał się z brudnego czystym.
- Został podpuszczony przez Berlińską Radę Żydów, której nie udał się skok na kasę Londynu (złe, cwane Angole!) więc pomyśleli, że jak Putę wywoła nową Wojnę Krymską, aby oczywiście Cienką Czerwoną Linią być cały czas oddzielonym oczywiście, to mu się nałoży sankcje ale takie aby stosowni pośrednicy ową mamonę stosownie przepompowywali. Czyli opchniemy im cały nasz szrot za 5 razy większą cenę niż kosztował w cenach swej świetności.
Jest oczywiste, że punkt czeci Jest najbardziej oczywisty, co dowiódł trep opisując szkolenie z negocjowania i herstoria 'floty cieni'
Resztę opiszę na piwie, bo jest to w agendzie.
2
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
Jaki szrot Niemcy Putinowi mieliby opchnąć?
Tyle że to nie był żaden pokerek ani nawet bridż. To był w jedne strone rurkociąg z ropką, a w drugie -- taśmociąg z banknotami.
Tak więc wybieram drzwiczki nr 1.
Kazachstan zwiększył import pewnej marki samochodów wolumenowo 2 razy, a kwotowo 6 razy. Przestarzałe technologie mikroprocesorowe, wzmiankowane tankowce, tego jest sporo, kiedyś sprawdzałem statsy ruskiej wymiany handlowej z hajmatem, ale słabo już pamiętam.
Myślałem, że Putę się cofnie a jednak nie - mitologia jest silniejsza od rozsądku. Niemniej - udział Putina (a także Zielińskiego) w tej grze się zakończył, teraz czas na Niemcy i USA.
+1
Nie, znaczy nie tylko, bo jak ruskie montowali cegłę, zwaną z ągielska BRICS, to usiłowali zmachać sobie ponownego wróbla transferowego, bo im tym dularem transferowym usańcy strasznie imponują. No i prawie się udało, z tem, że to Juan stał się ową walutą, za który ruskie muszą stosowne haracze płacić, bo Juan Proszę Pana ma być czysty, a jag go rusek swym dodykiem pochańbi to staje się brudny i trzeba go w Chińskim banku wyprać, za stosowna opłatą. Poza tym, Kitajce obawiali się zapasów ruskiego uzbrojenia, bo wiedzieli, że ich jest lepsze i mają go więcej (tego uzbrojenia) ale lepiej tego nie testować. No to teraz mamy ten problem dla Chin rozwiązany.
Czyli Chiny korzystają, USA dzięki Trumpowi nadgoni, Rosja idzie w dół, a w Europie bordello?
...USA zyskują = Chiny tracą
Chyba że się dogadają, zaakceptują rolę junior partner.
Ps.
Juan to nie jest żadna waluta
To nie jest takie oczywiste, a tu przedstawienie dotyczy wywracania stolika jeno.
Gdybym napisał o renminbi, to część osób by mogła pomyśleć, że to jakiś renifer z Laponii i że mi o Inuitów z opatrunkiem chodzi.
Dlaczego Chiny korzystają?
Pan Putę poniósł sukces na miarę Iwana Groźnego. Reszty nie ogarniam.
Juan walutą do płacenia haraczy, rozwiązany problem rosyjskiego uzbrojenia. Zapewne mają inne problemy, których nie widzę.
W tym momecie jest inny front walki. Są różne wspaniałości ukryte pod srogą syberyjską ziemią. Kto na tym zarobi?
Do tej pory zarabiała Rosja ale dzięki zachodnim firmom które dawały technikę i technologié, Chińczycy są w stanie to zrobić sami?
Jeżeli jedynym efektem wojny na Ukrainie dla Rosji będzie wpadnięcie pod kuratelę Chin, to zamienił stryjek siekierkę a kijek. I jeszcze tym kijkiem dostał lanie.
Putin się tego obawiał i jeszcze w roku 2023 obowiązywał oficjalny zakaz wyposażania fabryk w chińskie maszyny, mieli utrzymywać w ruchu to co się da z zachodu i jakoś sobie radzić, omijać sankcje, ale żadnej chińszczyzny. Jak było w 2024 to już nie słyszałem.
A jak będzie wyglądał powrót zachodnich firm do Rosji do "business as usual" to pokazuje przypadek Renault, sprzedali fabrykę Rosjanom za jakieś symboliczne grosze i wyszli z kapitałem ale w umowach podobno był zapis, że mogą to odkręcić gdyby Renault chciało wrócić, to słyszałem kilka dni temu. Dziś czy wczoraj na Kremlince podali że Renault dostało propozycję powrotu do Rosji ale po uprzednim wpłaceniu miliarda euro. A fabryka Renault z tego co pokazywali na zdjęciach została rozkradziona, powycinano maszyny i powywożono w Rosję.
Tak łatwo już nie będzie, ciągle jest wojna, a Ojropa do negocjowania traktatu pokojowego nie zostanie dopuszczona. Stąd nerwowość Makarona a Merc już całkiem otwarcie idzie na wojnę z Ameryką. Jak myśleliście, że dotąd było ciekawie...
Jak się zdaje, nikt. Gdyż w pesymistycznym wariancie Sajbiria będzie się srożyć jeszcze z fefdziesiąt lat. A w wariancie obtymistycznym już za cztery lata koniec świata proptem GLOBCIO.
Stąd prosty wniosek, że Kutachon był pijany, więc drzwiczki nr 1.
na piwie? A dla niepraktykujących to co?
Z kronik szoczku i niedowierzanka.
Nikogo nie zmuszamy do przychodzenia, a już do konsumpcji to wręcz nie zachęcamy (patrz stosowny wątek)
@KazioToJa - gdyby Koleżanka była w naszych okolicach przejazdem, serdecznie zapraszamy! W lokalu, w którym się spotykamy jest dużo dostępnych napojów, również bezprocentowych.
Świetne herbatki owocowo-ziołowe.
W większości bez polonu!
ok
Ja spotkałem się z innym wytłumaczeniem. Otóż Putin rozpętał tę wojnę mimo niepełnego przygotowania dla... siebie, ale nie dla doraźnych korzyści, ale dla miejsca w podręcznikach. Chciał przejść do historii jako ten, który reaktywował ZSRR albo przynajmniej zapoczątkował ten proces. Wiedział, że przez cierpliwe czekanie może go to ominąć, bo swoje lata już ma. Wyjaśnienie proste, ale brzmiące przekonująco.
czyli mitomania ex-kagiebowicza plus fałszywe informacje co do stanu swojej i ukraińskiej armii oraz gotowości zwykłych Ukrainców do poświęcenia. I jeszcze dodałbym komponent bugodrzanski. Putin oraz Berlin naprawdę sądzili, że rząd Morawieckiego załamie się pod atakiem hybrydowym z dwóch stron: od wschodu na granicy z Białorusią za pomocą żywej broni imigrantów, oraz od zachodu za pomocą sankcji brukselskich. A kryzys rządowy w Polsce i idąca za tym destabilizacja polityczna miała uniemożliwić skuteczną pomoc dla Ukrainy idącą przez terytorium Bugodrza
Dodajmy, że w ten sposób Białoruś dążyła do pojednania.
Wygląda że to kumulacja wielu czynników, wielu z tych punktów. Na pewno został wprowadzony w błąd przez służby, taki Medwedczuk na Ukrainie dostał ok. miliarda dolarów na działania lobbystyczne i najwyraźniej "pogubił faktury", źle została skalkulowana skala wsparcia i odpowiedzi USA i z Polski (stąd ta narracja że "zachód oszukał"), cechy osobiste (jak pamiętacie na początku wojny wychodziły informacje o osobowości Putina z czasów pracy w KGB, że za bardzo lubił podejmować niepotrzebne ryzyko itp.).
A co do tego ZSRR to podejściu do Ukrainy to jakby Rosję carską chce odbudowywać a nie ZSRR, ale może to tylko do Ukrainy ma taki stosunek.