Czy PiS to partia leniwych i zdegenerowanych tłustych kotów?
Sytuacja sprzed budynku prokuratury okręgowej w Warszawie skłoniła mnie do takiej refleksji.
W sobotę wieczorem zostaliśmy poinformowani o podejrzanym zgonie bardzo zasłużonej dla PiS osoby. Przesłuchanie w prokuraturze, mające cechy zaszczuwania starszej pani, gdzie jej odmówiono pomocy pełnomocnika, a funkcjonariuszce imitującej prokurator, dano do pomocy 2 doświadczonych adwokatów, reprezentujących oskarżającego mogło się znacząco do tej śmierci przyczynić.
W niedzielę, w Warszawie zapalono, jako znak obywatelskiego sprzeciwu dla takich czynów kilkadziesiąt (maksymalnie) zniczy przed budynkiem prokuratury!
Dla mnie to miara zdegenerowania PiS jako partii, bo bez względu do której frakcji zmarłą należała, czy była ostatnio skonfliktowana z prezesem, czy cokolwiek innego, można było minimalnym wysiłkiem zaprotestować w obywatelski sposób.
Nawet na to prawie nikogo nie było stać, choć to wysiłek minimalny, a bohaterstwo żadne.
Nie dziwmy się, że teraz różne Czuchnowskie będą pluć na 'naszą stronę'.
Mam propozycję, jeżeli jesteście tak leniwi lub tchórzliwi, czy to z racji wieku czy to z racji przymiotów charakteru to może rozpłyńcie się we mgle i zróbcie miejsce dla innych. Czas załatwianych stanowisk i przymilania się do Jebaćpisowców się skończył.
Komentarz
Wszystko się zgadza, tylko to zarzut nie do PiSu. A do elektoratu. Partie nie są od spontanicznych działań, protestów itp. Od tego są ludzie. W tym przypadku - oburzeni. Gdzie oni są ?
Nigdzie. Bo mało kto się z PiS utożsamia. Czy to wina PiS ? Ooooooo nie, mój drogi, nie ...
Partie są po to aby zarządzać elektoratem, więc oczekuję od nich przykładu, bo mają realne wsparcie (w teorii).
Tłuste koty z poduszek oczekujące, że 'elektorat' za nich coś zrobi?.... no super.
To, że PiS ogólnie powstał i zrobił tyle co zrobił, trzeba uznać za cud. Nie wiem, czy w jakimkolwiek innym kraju partia miała tak katastrofalne warunki do działania. Nigdy nie rozumiałem motywacji członków PiS, przecież wiadomo było jak to się skończy. Właśnie tak.
To są tylko ludzie. I tak jestem pełen podziwu, że tyle wytrzymali. Ja bym pierdolnął to po jednym incydencie.
Sami sobie idźcie walczyć o tą Polskę. PiS zadanie wykonał.
Weźmy zróbcie. Czy można rządzić wbrew społeczeństwu?
Do pustoszejących kościołów też ma PiS leniwy i tłusty elektorat osobiście zapraszać? Te sprawy tj. wybory i praktykowanie wiary są bardzo ściśle powiązane.
Cała nadziej w tym, ze Trump przydzieli każdemu Polakowi agenta CIA, który go będzie ściągał z kanapy.
Jaki przykład dało PiS w tej konkretnej sprawie? Jak PiS mobilizuje ludzi przykładem?
Ile trzeba aby zrobić plakat z trzema osobami: Brystygierowa, Bardonowa, Wrzosek?
Skąd w ogóle założenie że taki plakat należy robić? Jeżeli ktoś czegoś nie robi to niekoniecznie dlatego że tego nie potrafi albo mu się nie chce, prawda?
Scenariusz już Amerykanie mają rozpisany, aż dziwię się, że MS jeszcze tego tu nie wyłuszczył.
Hint- ostatnie wywiady z prez. Dudą.
Przemko, dałem przykład, więc ponawiam pytanie: ile osób z aparatu PiS ruszyło dupę aby zaprotestować w najprostszy sposób?
Skoro wespół w zespół Polaków z tych kościołów wyganiał, to niby dlaczego miałby zapraszać? (3 osoby na mszy, bez względu na kubaturę budynku, gdy sklepy wielkopowierzchniowe nie były objęte aż takimi restrykcjami)
Poza tym, to nie ma znaczenia dla faktu elementarnego odruchu sprzeciwu. Mam wkleić zdjęcia z 10.04.2010 sprzed Pałacu Prezydenckiego?
To nie był ten sam PiS. 30 lat temu Jarosław Kaczyński zachowałby się zupełnie inaczej. Ludzie się starzeją, ja też jestem inną osobą niż 30 lat temu.
Moim zdaniem wystarczyłoby odejście Jarosława Kaczyńskiego na emeryturę. 75 lat, wtedy nawet kardynałów się usuwa!
Interesująca jest też postawa ogółu Polaków. Przez 35 rządziło jedno hasło: jeść! Komunizm Polaków wygłodził bardzo, więc pragnęli tylko jednego: wypasionych chałup, luksusowych bryk, nie Syrenek czy małych Fiatów tylko Toyot i Mercedesów i wycieczek nad ciepłe morza do luksusowych hoteli. Zbiorowa konsumpcja też ich cieszyła, lubili jeździć nowym autostradami i podobały im się odpicowane wsie i miasteczka. Teraz kiedy Polska jest normalnym zachodnim krajem, Polacy nie mają pomysłu na siebie, czego dowodem są ostatnie wybory. Donald Tusk to ewidentne cofnięcie się do lat 90-tych ale nie traci on popularności a przecież normalnym odruchem nawet nie moralnym ale zwykłym, opartym jedynie na instynkcie samozachowawczym, jest odrzucenie go ze wstrętem.
Gwałtowna ateizacja populacji (R. Tekieli twierdzi, że za 20 lat w Polsce będzie 20% katolików) prowadzi do przypływu ciepłych uczuć do postaci jawnie demonicznych w rodzaju Tuskaszenki.
Coś w tym jest. Polacy rozpoznają swój materialny sukces, więc w naturalny sposób pragną za niego podziękować. Ale komu? Bóg jak dotąd Polaków bardziej doświadczał niż nagradzał, więc podziękowania kierują do diabła.
Przez 25 lat, bez względu na wyniki wyborów i okoliczności zewnętrzne żyło się coraz dostatniej, więc rozsądny namysł przy urnie wyborczej zastąpiły emocjonalne wzmożenia. To było spowodowane następującymi procesami:
PiS jest partią, która nie rosła ze swoimi wyborcami więc może czas ze sceny zejść albo się bardzo mocno przebudować?
Tłuste koty zatraciły ludzkie odruchy!
Mam wrażenie, że oni ciągle żyją mentalnie w latach 90-tych. Ciągle uznają PiS za maleńką partię, która tylko cudem może zdobyć władzę. Kto się ukrywał szczuty i tropiony, nigdy nie będzie umiał stanąć prosto. Moim zdaniem płacą za jeden błąd: zlekceważenie zbrodni smoleńskiej. A za to jedyną karą może być kara śmierci.
Natomiast głosowanie Polaków na Tuska jest dowodem skrajnej degeneracji, naziści i bolszewicy byli lepsi.
Red. Skwieciński zauważył, ze liczni Polacy pragnęliby zostać wreszcie "tymi złymi" w historii. Wydaje sie jednak, ze jest znacznie gorzej, bo nie chodzi tu stanie się wojowniczym zdobywcą (jak np. naziści i bolszewicy) ale raczej tchórzliwym dezerterem i szmalcownikiem.
Znowu znicze i marsze?
Dejże spokój - odkleiło ci się coś.
Polacy mieszkają w wypasionych domach, jeżdżą normalnymi samochodami po autostradach a na wakację udają się nad ciepłe morza. Zachowując przy tym mentalność łagiernika żyjącego w baraku i żywiącego się brukwią.
To akurat w obecnej chwili podstawowa cecha praktycznie każdego Białego Człowieka. Skandynawów, Francuzów, wszystkich. Nie jesteśmy wyjątkiem. Może to być rozczarowujące dla każdego kto wierzył w mesjasza narodów itd.
No nie, Skandynaw albo Francuz może być zmanipulowany ale nie jest zastrachany. Lewactwo posługiwało się wobec nich nader udatnie szantażem moralnym - jeśli nie oddasz swego mieszkania ciapatemu, to nie jesteś dobry. Na Polaków szantaż moralny nie działa, oni nawet kraśnieją, jak kto nazwie ich łajdakami. Polaków się straszy - jak nie posłuchasz, to pan Niemiec nie da pieniędzy a może nawet przepuści cię przez komin. Zachodniacy na próbę straszenia by z kolei wpadli w furię. Jesteśmy biali tylko po wierzchu.
...jak najbardziej jest to zarzut do PiSu
Od takich działań są młodzieżówki. Kolega w ogóle działał o jakiejkolwiek partii?
Odpowiedź na pytanie wstępne - TAK
Szwedzka lewica jest bardziej bojowa od ichniejszej prawicy i od dawna postuluje intensyfikację zbrojeń i rozszerzenie służby wojskowej.
Nie no, przede wszystkim trzeba okazać sprawczość, tylko tyle i aż tyle.
Szitsztorm na Iksie, a wieczorem Ozyrys, Matołuszek i Bełatka plus całe prezydium przychodzą ze świeczkami.
Powiadomić o tem kilka godzin wprzód, a pewien jestem, że ktoś spoza kliki pojawi się z tragarzami (zniczy).
30 lat temu Pan Prezes pewnie by tak postąpił. A teraz... Nie wiem, czy już całkiem wyleczono jego problemy z chodzeniem. Emerytura to dobry wynalazek.
Ktory na przyklad? U Mazurka na KZ?
Bojowa, ale w obronie takich rejonów, które są absolutnie dozwolone przez tzw. mejnstrim.
Raczej nie stłucze beżowego pana który tarmosi kobitkę na ulicy, za to dzielnie będzie zwalczać "faszystów i nazistów".
W takiej na przykład Francji, po zgwałceniu i zabiciu młodziutkiej studentki jej rodzina i przyjaciele zorganizowali czuwanie modlitewne na ulicy w jej intencji. Lewicowa bojówka ich napadła, walcząc, a jakże, z "faszyzmem" bo sprawcą był Marokańczyk (z nakazem opuszczenia Francji, żeby było smakowiciej), więc ich działanie było oczywiście rasistowskie i nietolerancyjne.
Proof or didn' happen.
A po co mam cię przekonywać o czymkolwiek? Znam ich, spędziłem w różnych zachodnich krajach kilkanaście lat a kontakty utrzymuję na bieżąco właściwie całe dorosłe życie. Z życzliwości podzieliłem się wiedzą. Jeśli ją odrzucasz, to co mnie to obchodzi? Niemiła księdzu ofiara, chodź cielę do obory.