echh te ego. Idę sobie stąd, z wontku znaczy się, niestety lub stety. Nie moje maupy nie mój cyrkiel. W oku kule to gupie wykłOOcac się o regulamin forum w internecie. Piaskownica jest nieskończona przecież......... The author has edited this post (w 10.07.2014) “It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Po pierwsze; przepraszam za nieobecność, nie przeze mnie zawinioną. Po drugie; o regulaminie dyskytowaliśmy tuż po powstaniu ec i wystarczy. Los wyłuszczył dodatkowo swoje moderatorskie zasady i wszyscyśmy je zaakceptowali. Znamy zasady dobrego zachowania. Po trzecie; nie mamy tu zieleniny - jeśli się mylę- sprostujcie. Tak, jest to forum przyjaciół niegdysiejszej Frondy, lecz jeśli nadejdzie ktoś interesujący, spoza tego kręgu - nie będziemy mu zamykać drzwi przed nosem, bo każdy może się dowiedzieć czym była Fronda, albo forum Nowego państwa, dokształt nie jest trudny. Wyobrażam sobie, że dla nastolatki, Marysi z Gorzowa było by tu miejsce. Tak więc, przy obecnym braku zieleniny obowiazują nas proste zasady sprowadzające się do fair play. Planck przedstawił się jako ex-Frondowiec i przyjęłam to do wiadomości, są też zarejestrowane osoby, które nas tylko czytają. Trudno, nie zmusimy nikogo do pisania, wywalamy jedynie trolli. Co do fair play, czyli dobrego zachowania: zabawa nickami jest zaczepką, ale wszystko zalezy od kontekstu, może być chamska, może nie być. Podobnie jak reakcja na zaczepkę, która może być krótka (np. spadaj Ploncku, lub nawet staropolska), może też być nadreakcją powodujacą kłopot dla adminów i wywołującą emocje innych użytkowników, czyli burzę w szklance wody. I Planck i Rozum popelnili faux pas, a że zaczął Planck? Jednorazowy incydent to jeszcze nie trolling, bzidkie słowa też nie. Obaj panowie są dorośli i obu panów proszę o niezaczepianie się w przyszłości. A jeśli nadejdzie Tomuś? Harcowników i kretynów (niezaleznie od nicka) wywalamy z automatu, ale nawróconych - nie mamy prawa. Sa przypadki szczególne, stawiające nas przed wyborem, kiedy ktoś a priori ( w momencie powstania ec) uzaleznia swoją tu obecność od czyjejś nieobecności i wtedy kończy się demokracja, wybieramy osobę naszym zdaniem cenniejszą dla forumka. I nie jest to az tak trudne w sytuacji gdy znamy wieloletnią dzialalność obu zantagonizowanych stron. Plancka nie znamy z wczesniejszej działalności i - przy zasadzie praesuppondendum- oceniamy go wyłącznie pod względem merytoryki i - jak napisałam Rozumowi na priv- jednorazowa zaczepka nie stanowi podstawy do bana, z czym się Rozum zgodził. I to by było na tyle. Kończymy temat. Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
Komentarz
Zezwala się na ponowne przeczytanie tego wątku.
Zezwala się na bardziej konkretną wypowiedź. Bez mamałygowania.
Idę sobie stąd, z wontku znaczy się, niestety lub stety. Nie moje maupy nie mój cyrkiel. W oku kule to gupie wykłOOcac się o regulamin forum w internecie. Piaskownica jest nieskończona przecież.........
The author has edited this post (w 10.07.2014)
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Po drugie; o regulaminie dyskytowaliśmy tuż po powstaniu ec i wystarczy. Los wyłuszczył dodatkowo swoje moderatorskie zasady i wszyscyśmy je zaakceptowali. Znamy zasady dobrego zachowania.
Po trzecie;
nie mamy tu zieleniny
- jeśli się mylę- sprostujcie. Tak, jest to forum przyjaciół niegdysiejszej Frondy, lecz jeśli nadejdzie ktoś interesujący, spoza tego kręgu - nie będziemy mu zamykać drzwi przed nosem, bo każdy może się dowiedzieć czym była Fronda, albo forum Nowego państwa, dokształt nie jest trudny. Wyobrażam sobie, że dla nastolatki, Marysi z Gorzowa było by tu miejsce.
Tak więc, przy obecnym braku zieleniny obowiazują nas proste zasady sprowadzające się do fair play. Planck przedstawił się jako ex-Frondowiec i przyjęłam to do wiadomości, są też zarejestrowane osoby, które nas tylko czytają. Trudno, nie zmusimy nikogo do pisania, wywalamy jedynie trolli.
Co do fair play, czyli dobrego zachowania: zabawa nickami jest zaczepką, ale wszystko zalezy od kontekstu, może być chamska, może nie być. Podobnie jak reakcja na zaczepkę, która może być krótka (np. spadaj Ploncku, lub nawet staropolska), może też być nadreakcją powodujacą kłopot dla adminów i wywołującą emocje innych użytkowników, czyli burzę w szklance wody. I Planck i Rozum popelnili faux pas, a że zaczął Planck? Jednorazowy incydent to jeszcze nie trolling, bzidkie słowa też nie. Obaj panowie są dorośli i obu panów proszę o niezaczepianie się w przyszłości.
A jeśli nadejdzie Tomuś? Harcowników i kretynów (niezaleznie od nicka) wywalamy z automatu, ale nawróconych - nie mamy prawa. Sa przypadki szczególne, stawiające nas przed wyborem, kiedy ktoś a priori ( w momencie powstania ec) uzaleznia swoją tu obecność od czyjejś nieobecności i wtedy kończy się demokracja, wybieramy osobę naszym zdaniem cenniejszą dla forumka. I nie jest to az tak trudne w sytuacji gdy znamy wieloletnią dzialalność obu zantagonizowanych stron. Plancka nie znamy z wczesniejszej działalności i - przy zasadzie praesuppondendum- oceniamy go wyłącznie pod względem merytoryki i - jak napisałam Rozumowi na priv- jednorazowa zaczepka nie stanowi podstawy do bana, z czym się Rozum zgodził.
I to by było na tyle. Kończymy temat.
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.