Je ne suis pas Charlie
Zachodniacy to jednak idioci.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Je ne suis pas! Ani Charlie!, ni Hebdo! Barbarzyńcy= szydercy- terroryści i mordercy-terroryści! antysalon - 8 Stycznia, 2015 - 12:04 Obrazek użytkownika antysalon Kraj szydercy terroryści blużniercy mordercy łżemedia islam katolicyzm Bóg mahomet Paryż Niemcy multi-culti Iluzja barbarzyńcy Barbarzyńcy-szydercy-terroryści kontra barbarzyńcy- teroryści-mordercy. Zcielęciali ( od cieląt!) nadreńscy pismacy wykazali się po raz kolejny niesamowitym aktem ..." odwagi"! i na znak solidarności z ofiarami z redakcji paryskiego blużnierczego piśmidła zamieścili karykaturę Mahometa, która onegdaj tak rozwścieczyła muzułmanów! To zapewne ci sami co tak mocno krytykowali niemiecki ruch Pagida- sprzeciwiający się nachalnej islamizacji Niemiec, ale być może w ostatnich dniach wykręcili bezpieczniki nie tylko w Dom, kolońskiej katedrze! Multi-culti już dawno walnęło się, przewrócilo w własne gliniane nogi, ale postępowcy brną dalej!nie chcąc dostrzec idiotyzmów tej kosztownej i grożnej dla ich państw ułudy! Ci sami dziennikarze, którzy zamieszczają obrażliwą karykaturę nazywają zamach barbarzyństwem! Doprawdy zadziwiająca "logika"!, bo czymże jest obrażanie, kpina z wyznawców islamu!? A czymże były zamieszczanie przez skołtunione lewackie barachło z tej paryskiej redakcji obrażających chrześcijan, obrażający nasz katolicki system wartości, naszego Pana Boga, Jezusa Chrystusa, Trójcę Święta! To wszystko spaprane lewactwo z redakcji XII cartier latami bazgrało na swych rzekomo satyrrycznych szpaltach ku uciesze patologicznych ich sponsorów oraz durnawych czytelników! Ofiary z Charlie Hebdo to żadni męczennicy, to w swej istocie prowokatorzy-terroryści słowa zastrzeleni przez innych terrorystów! Ale oni w sumie są siebie warci!, do siebie mocno podobni! To dwie frakcje terroru! Ci z redakcji uprawiali latami terror, ale sprytnie go maskowali, ukrywali pod tzw wolność słowa, wolność sztuki, karykatury! Ale oni też terroryzowali, zabijali, mordowali WARTOŚCI, OSOBY, ważne , święte dla chrześcijan, katolików i dla muzułmanów! Ich terrorem był sprzedawany rechot z Jezusa, Mahometa, świętych kościoła katolickiego! Szyderstwo, rechot, kpina! niszczenie biblii, profanacja światyń, Najświętszego Sakramentu! to terroryzm uprawiany jakże często pod przykrywką wolności słowa, kabaretu, satyry czy tzw instalacji! I Charlie Hebdo uprawiało szyderczy terroryzm! A to co się stało wczoraj w Paryżu niechaj wytłumaczą fachowcy nie tylko od multi-culti, którzy tak ochoczo i co gorsza głupawo solidaryzują się zamieszczając karykaturę proroka, obrażając jego wyznawców. I tak oto multi kretynizm, goni kretynizm! Te z pozoru wolne media tak mają! A jak zachowają się te nadwiślaskie pismackie popłuczyny!?, w dużej mierze mające zagranicznych właścicieli i wydawców! Czy też wzorem tych niemieckich uderzą w ... solidarne obrażanie muzułmanów? Sądzę, że pomimo całej swej "postępowej wolności" nie odważą się! Zrobiliby tak gremialnie gdyby szło o akcenty antykatolickie, antychrześcijańskie! Ale wyznawców proroka, buddy czy judaizmu nigdy nie skrytykują! nie zaatakują! Lewactwo to nadwiślańskie, popapraństwo wszelakiej maści tak już ma! Ich, lewaków, POstępowców tuczonych zleceniami, reklamami, ogłoszeniami za kasę budżetu chyba na razie, jeszcze nie stać? wzorem tego zachodniego tałatajstwa, aby wieczorem wyłaczyć światło na antyislamski wiec, a już rankiem dnia następnego skrytykować, wyszydzić Mahometa! Teraz będziemy świadkami deklaracji typu " Je suis Charlie" na znak solidarności z zamordowanymi wczoraj dziennikarzami. Ta drogą już idzie stado cielaków ( wolne zapożyczenie z tekstu P.Zaręby wPolityce ) z świata ( odnosze wrażenie, że błiższe półswiadka!) mediów i polityki. Za chwilę dadzą głos ... autorytety! A ja mówię! brutalnie! Je ne suis pas Charlie!!! Ja czuję dużo bliższą więż, bliskość z tymi zamordowanymi i ciągle mordowanymi bezbronnymi i nikogo nie obrażającymi, ani nikomu nie zagrażającymi setkami tysięcy chrześcijan z Syrii, Iraku, Egiptu, Libii, Czadu, Nigerii. I także z tymi z Chin, Korei Płn.,Pakistanu czy Indii. Czy Obama, UE, ONZ, prasa francuska, niemiecka i inna ujmie się za nimi! Czy też nazwie barbarzyństwem to, do czego się posuwają islamiści mordujący naszych współwyznawców! Wszak oni nie wyszydzają proroka, nie zajmują się satyrycznymi kpinkami z wyznawców Mahometa! Chcę być dobrze zrozumianym! Domagam się jeno, symetrii! pełnej symetrii! I najzwyklejszej uczciwości w ocenie tak tego co miało miejsce wczoraj w Paryżu, jak masowej barbarzyńskiej zagłady chrześcijan, katolików w krajach muzułmańskich oraz komunistycznych! I jednego jestem pewien ! Je ne suis pas Charlie! Nie czuję się ani Charlie, ni Hebdo! Źródło:
http://niepoprawni.pl/blog/antysalon/je-ne-suis-pas-ani-charlie-ni-hebdo-barbarzyncy-szydercy-terrorysci-i-mordercy
© Niepoprawni.pl | Dziękujemy!
<- Bądź uczciwy, nie kasuj informacji o źródle - blogerzy piszą za darmo, szanuj ich pracę.
Źródło:
http://niepoprawni.pl/blog/antysalon/je-ne-suis-pas-ani-charlie-ni-hebdo-barbarzyncy-szydercy-terrorysci-i-mordercy
© Niepoprawni.pl | Dziękujemy!
<- Bądź uczciwy, nie kasuj informacji o źródle - blogerzy piszą za darmo, szanuj ich pracę.
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
"Nie myslcie, ze przynioslem na ziemie pokoj. Nie, ale miecz."
Pan Jezus
Pytanie czy na wojnę nominalistyczną można odpowiedzieć realną pozostaje otwarte.
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
Nie kpili też z ikon lewactwa. Czy była jakaś satyryczna okładka z Che?
Bajdełej, owo Charlie Hebdo dworowało sobie niewybrednie z rusofilstwa kumedianta Depardiewa i tym bardziej komicznie wyglądała jego zwalista sylweta z karteczką "żesłiczarli".
"Gdy wilk i ogar gryzą się o zająca, to po której stronie ma się opowiedzieć zając?"
Bo krótkoterminowe cele zarówno islamistów jak i odbiorców satyry spod znaku
"Charlie Hebdo", są podobne - rozwalić tradycyjną europejską kulturę.
Tyle, ze na powstałych gruzach pierwsi planują wznieś meczet, drudzy zaś dom uciech.
Różne są też oczywiście metody. Pozwolę sobie tylko zwrócić uwagę, że to iż, wbrew dość powszechnej opinii, przemoc ze strony (nazwijmy ją umownie) "lewacko-libertyńskiej" nie jest bynajmniej tylko symboliczna. Prawo przewiduje już konkretne kary za "mowę nienawiści" (którą oczywiście nie jest obrażanie chrześcijan), gdzieniegdzie penalizuje się już homofobię, a wyabortowane dzieci są jak najbardziej krwawymi ofiarami złożonymi na ołtarzu hedonizmu i promiskuityzmu.
Nie można też zapomnieć o przerwanych karierach "homofobów" takich jak Brendan Eich, Rocco Buttiglione czy Damiana Goddarta.
Do tego dochodzą różne - na szczęście jeszcze mało dotkliwe - formy szykanowani rodziców sprzeciwiających się seksualizacji dzieci przez różnego rodzaju libertyńskich edukatorów..
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
W żadnym z nich. Bowiem jestem Polakiem i chcę mieszkać w Polsce. Albo tam gdzie będę miał swoją Polskę.
Niech kolega da pełny wybór a nie tylko dżumę, syfilis i cholerę.
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Jeżeli ten fundament sie skruszy to bardzo szybko pojedziemy w kierunku państw przez pana wskazanych
- tyle że karane będzie krytykowanie nie przywódców komunistyczych czy islamskich ale "świętych libertyńskich"
penalizacja "homofonii" i mowy nienawiści juz jest w wielu miejscach faktem...
Katolicy nie muszą się za nikim tu opowiadać i wybierać którąś ze stron na siłę.
Dobrze się stało, że pozabijali tych bluźnierców.
dobrze się stało.
jakoś się to gryzie z tym w co podobno wierzymy. Bo wierzymy, prawda?
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Ale zabijaniu NIE!
vel pogonienie kota gdzie pieprz rośnie lub daley.
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Nie widzę nic złego w zaistniałej sytuacji. Moja opinia.
Grzesznikowi, człowiekowi takiemu jak kolega lub ja, czasem przyjdzie zabić drugiego człowieka (Boże miłosierny chroń mnie od tego) na ten przykład chroniąc swoje życie lub życie innych ludzi. I wtedy jest to tragedia.
Nigdy prze nigdy nie można powiedzieć: Dobrze że zabili. Czym, jesli tak kolega myśli, różni się kolega od tych co zabili?
The author has edited this post (w 09.01.2015)
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Charlie to wyjątkowy rynsztok a nawet jego dno.
By to zobrazować, można by napisać, że gdyby chcieli być konsekwentni w swoim działaniu to powinni w najnowszym numerze zmachać smieszny obrazek jak np Mahomet kopie w zadek 12 członków redakcji, ci lecą w powietrzu a Mahomet mówi coś w rodzaju "Cette fois je les ai eu".
Rzecz nie w tych rozstrzelanych redaktorach. Chodzi o to, że islamscy terroryści znów osiągnęli pełną operatywnośc wskutek lenistwa i głupoty europejskich elit, ich polityki społecznej, migracyjnej, międzynarodowej. Gdzie byli wszyscy żałobnicy gdy mordowano ludzi w Syrii, Libii, Iraku? Wszyscy narzekali na okupującyh Irak Amerykanów
Potępiali antymuzulmańskie protesty w Europie, jednocześnie pogardzali mlodymi Arabami beez pracy wegetującymi na niezłym socjalu na przedmieściach , słuchającymi mułów i jeżdżącymi szkolić się w Jemenie czy Syrii. To samo państwo z pogardą odnosi się do chrześcijan protestujących przeciw aborcji, eutanazji i przywilejom dla homoseksualistów.
Teraz niewinni ludzie (zakładnicy, policjanci) płacą cenę za te wielopoziomowe, wielozjawiskowe błędy.
Nie mam żadnych wątpliwosci, że takich islamistów gotowych do działania w Europie jest mnóstwo. Polska wcale nie jest bezpieczna pod tym względem, przez granicę można wwieźć nawet działo bezodrzutowe. W dodatku jedynym który korzysta na tej sprawie jest Putin I to upatrywałbym sznurków To on korzysta i jemu to na rękę. KGB zawsze wspierało arabskich terrorystów. Dlaczego dzisiaj miałoby być inaczej?
The author has edited this post (w 09.01.2015)