Czy "lokalne maleńkie telewizje kablowe, lokalne małe portale" w miasteczkach i powiatach to PRAWIE jak media społecznościowe"? Bo jeśli tak, to: Jarosław Kaczyński w Gazecie Polskiej ..."to ja wymyśliłem ten objazd po powiatach. Doszedłem do wniosku, że skoro prezydent jest nieznany, media ma przeciw sobie, to trzeba sięgać do bezpośrednich kontaktów z ludźmi. I do tych maleńkich mediów, tych wszystkich lokalnych małych portali, maleńkich telewizji kablowych - bo tam on będzie atrakcją".
Wielki Manitou oczywiście dobrze kombinuje - zrobił dokładnie to, na czo wszyscy czekali, czyli ominął medialnych opluwaczy i poszedł w lud, o cudzie!, nieopluty. Natomiast gdzie i kiedy ostatnio widział maleńką telewizję kablową? Ja osobiście pamiętam tylko Ursynat lat temu 20. The author has edited this post (w 03.06.2015)
Odpowiedź na pytanie założycielskie wątki brzmi: OCZYWIŚCIE! Gdyż. Platforma Obywatelska właśnie zatrudniła 50 hejterów do obsmarowywania PiS w sieci (co przyznała p. E.Kopacz).
yanusson Odpowiedź na pytanie założycielskie wątki brzmi: OCZYWIŚCIE! Gdyż. Platforma Obywatelska właśnie zatrudniła 50 hejterów do obsmarowywania PiS w sieci (co przyznała p. E.Kopacz).
yanusson : Odpowiedź na pytanie założycielskie wątki brzmi: OCZYWIŚCIE! Gdyż. Platforma Obywatelska właśnie zatrudniła 50 hejterów do obsmarowywania PiS w sieci (co przyznała p. E.Kopacz).
Bring them on!
OJCKP....
wkrótce zatrudnionych będzie kolejnych 50-ciu!
Zapowiada sie dobra zabawa. Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
Ile mi ludzi teraz piąteczki przybija to się w pale nie mieści. A na odpowiedż co Duda może, jako prezydent, mówią że zagłosują na PiS tylko po to, żeby Duda spełnił obietnice. Jedni uczciwie, inni z przekorą. Jeżeli wajchę przełożno faktycznie, to mamy szansę, jeżeli nie, to żadne media społecznościowe nic nie dzadzą. Nawet jeżeli każdy z nas będzi walił 10 wpisów na fejsie dziennie. Natomiast istotnie, PO jest już zajebana totalnie, perspektyw przed nimi nie ma żadnych. Nawet skrajny SLD lat 2004 nie miał takiego stopnia wkurwu ludzi. Ich już nie ma. JORGE>
Może się zgłosić? Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
To się dzieje naprawdę? I do'nt tower........... Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
Aha, jeszcze sobie coś przypomniałem. Oprócz zalinkowanego wątku było coś jeszcze. Otóż Los kiedyś z niebywałą wrogością odnosił się do mediów społecznościowych jako takich. Kwestionował używanie ich nawet do czysto prywatnych celów. Czy podtrzymuje te poglądy?
Wczoraj w tvR dyskusja ze Bronka wykończyły smartphony. Podobno memy i filmy z suflerką zobaczylo jednego dnia 5mln ludziòw na urządzeniach mobilnych. Myślicie, że to możliwe? Bo jeśli to prawda to znaczy że przed Faktami o 19.00 scenę z suflerką zobaczyło wiecej ludzi na telefonach niż w TV
Manitou cierpi. Cierpi Manitou, gdyż media to wuje. Wuje to tak wujowate, że ich wujoza śmierdzi aż pod co niższe stratocumulusy. Na ten naprzykład - śmiały się merdia że Manitou nie ma programa. Nie ma? No to Manitou zebrał się w sobie z kolegami, polali browar w domu pracy twórczej - i stworzyli! 260 stron. Jico? Ji norrrmalnie, aże nad willą, gdzie Manitou tworzył, unosił się z wrażenia wiertalot TVN. Badając, czy aby browaru za dużo Manitou nie obala z koleżankami w krzaczorach. Jico? Ji jake było zreferowanie spraw tych w mendiach? Ano główny przekaz dnia był taki, że jakiś bimbrownik z Biłgoraja próbował zakłócić pracę twórczą. Noż aże witki opadli. Jeszcze głębiej opadli Manitouemu, gdy przejrzał niechętnie prasę tzw. "naszą". Dwie, powiada, recenzje. Niby pozytywne, a tak ogólnikowe jakoby w rzadkim budyniu pływać. A jakiś czas potem nakrył jednego z ałtorów, wibytnego "naszego" ziewnikarza, co meńdził, że Partia PiS nie ma czegoś tam w programie. Haaa - rzecze Manitou! - niby nasz, a paczta jaki wuj. Bo to w tym 260-stronicowym programie akurat było, czarno na białem. Jakby ten ziewnikarz zamiast ziewać niechętnie przejrzał ten program, to by se wujek znalaz. Ergo? Ergo wszystko po staremu. Manitou z mediem się nie lubi. Ale wiem co zrobić, a Wy już wiecie?
Czy nazwisko owego niby "naszego" ziewnikarza zaczyna się na W? Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Faktem niewątpliwem jezd, że stronica pis.org.pl strasznie ubogą się zdaje. I cóż, że można na niej znaleźć pedeefa co 260 stronic ma, o których to Manitou nadawa. Nikt, poza bardzo zdesperowanymi tego pedeefa na stronicy nie znajdzie. A już pies z kulawą nogą 260 stronic ciągłego druku nie przeczyta. Gdyby ktuś ze stronicy wzion uf programm y zrobił zez niego hierarchicznom podstrone, z podziałkom na problema, ze skrutofcamy tl/dr y wersjom rozszerzonom, to możnaby w czynie tzw. społecznym nieco tom stronke rozlekramować i programa bełaby bardziej znana. Enternety, to tłyter 160 znaków, memy i filmiki. Krótkie. A nie księgi. Ksiąg nikt nie czyta i odchodzą w zapomnienie...
Niemniej jak kto się mieni ziewnikarzem... Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Komentarz
Bo jeśli tak, to:
Jarosław Kaczyński w Gazecie Polskiej
..."to ja wymyśliłem ten objazd po powiatach.
Doszedłem do wniosku, że skoro prezydent jest nieznany, media ma przeciw sobie, to trzeba sięgać do bezpośrednich kontaktów z ludźmi.
I do tych maleńkich mediów, tych wszystkich lokalnych małych portali, maleńkich telewizji kablowych
- bo tam on będzie atrakcją".
The author has edited this post (w 03.06.2015)
"Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
http://www.telewizjelokalne.org.pl/page_id_6.html
"A za to, co tu piszemy, odpowiemy przed Bogiem" (Gromit)
Gdyż.
Platforma Obywatelska właśnie zatrudniła 50 hejterów do obsmarowywania PiS w sieci (co przyznała p. E.Kopacz).
Bring them on!
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
https://twitter.com/ZuziaPotocka/with_replies
http://zuziapotocka.salon24.pl/652620,hejterzy-z-pis-u-hejterzy-z-po
The author has edited this post (w 04.06.2015)
"A za to, co tu piszemy, odpowiemy przed Bogiem" (Gromit)
Zapowiada sie dobra zabawa.
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
JORGE>
"A za to, co tu piszemy, odpowiemy przed Bogiem" (Gromit)
"Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
To musi byc fejk. Prawda????
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
"A za to, co tu piszemy, odpowiemy przed Bogiem" (Gromit)
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
Cierpi Manitou, gdyż media to wuje.
Wuje to tak wujowate, że ich wujoza śmierdzi aż pod co niższe stratocumulusy.
Na ten naprzykład - śmiały się merdia że Manitou nie ma programa. Nie ma? No to Manitou zebrał się w sobie z kolegami, polali browar w domu pracy twórczej - i stworzyli! 260 stron. Jico?
Ji norrrmalnie, aże nad willą, gdzie Manitou tworzył, unosił się z wrażenia wiertalot TVN. Badając, czy aby browaru za dużo Manitou nie obala z koleżankami w krzaczorach.
Jico? Ji jake było zreferowanie spraw tych w mendiach? Ano główny przekaz dnia był taki, że jakiś bimbrownik z Biłgoraja próbował zakłócić pracę twórczą. Noż aże witki opadli.
Jeszcze głębiej opadli Manitouemu, gdy przejrzał niechętnie prasę tzw. "naszą". Dwie, powiada, recenzje. Niby pozytywne, a tak ogólnikowe jakoby w rzadkim budyniu pływać. A jakiś czas potem nakrył jednego z ałtorów, wibytnego "naszego" ziewnikarza, co meńdził, że Partia PiS nie ma czegoś tam w programie. Haaa - rzecze Manitou! - niby nasz, a paczta jaki wuj. Bo to w tym 260-stronicowym programie akurat było, czarno na białem. Jakby ten ziewnikarz zamiast ziewać niechętnie przejrzał ten program, to by se wujek znalaz.
Ergo? Ergo wszystko po staremu. Manitou z mediem się nie lubi. Ale wiem co zrobić, a Wy już wiecie?
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
I cóż, że można na niej znaleźć pedeefa co 260 stronic ma, o których to Manitou nadawa. Nikt, poza bardzo zdesperowanymi tego pedeefa na stronicy nie znajdzie. A już pies z kulawą nogą 260 stronic ciągłego druku nie przeczyta.
Gdyby ktuś ze stronicy wzion uf programm y zrobił zez niego hierarchicznom podstrone, z podziałkom na problema, ze skrutofcamy tl/dr y wersjom rozszerzonom, to możnaby w czynie tzw. społecznym nieco tom stronke rozlekramować i programa bełaby bardziej znana.
Enternety, to tłyter 160 znaków, memy i filmiki. Krótkie. A nie księgi. Ksiąg nikt nie czyta i odchodzą w zapomnienie...
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.