Skip to content

Koniec zwiazku Korony i Wielkiego Ksiestwa. Unia Lubelska idzie szczekac.

2

Komentarz

  • romeck
    I wciąż konto w Szkocji (50funtów...).
    mala rzecz a cieszy. Ile tego bedzie w sterlingach?

    "- Przyszedł czas, by powiedzieć Polakom, że muszą się wyrzec swojej polskości" Janusz Palikot, konwersatorium "Dialog i Przyszłość", 10 lutego 2012, Warszawa
  • romeck
    Mam szwagra Szkota! (...) I brata w Szkocji.
    Heu, czy cos zle pokojarzylem, czy po prostu nie bylo o siostrze?

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Dawać tych nadmiarowych Szkotów do nas. W moim mieście dzielnica Nowe Szkoty czeka na kolejną falę emigracji, jest nawet Szkocka Grobla oraz restauracja U Szkota.
    Ponoć niejaki McLeod w kolejnym pokoleniu zaczął pisać się Machaj, coby było bardziej po naszemu.
    The author has edited this post (w 10.09.2014)
  • Samodzielna Szkocja będzie miała spore problemy. Raz, że wydatki socjalne per capita są tam najwyższe w całym UK, dwa, że lewica tam zdobywa sporo mandatów, trzy, bo dochody z wydobycia ropy i gazu nie dość, że nie są już takie duże, to jeszcze od wielu lat mocno spadają (i spadać dalej będą), cztery, bo będą zmuszeni do wyjścia z systemu funta szterlinga, pięć, bo po ogłoszeniu niepodległości najprawdopodobniej ich największe instytucje finansowe przeniosą się do Londynu.
    Putin się cieszy.
  • Wklejam q pamieci
    It's also interesting to note that more people arrived to live in Scotland from the rest of the UK last year  (2013) than went in the opposite direction.

    "- Przyszedł czas, by powiedzieć Polakom, że muszą się wyrzec swojej polskości" Janusz Palikot, konwersatorium "Dialog i Przyszłość", 10 lutego 2012, Warszawa
  • Obstawiam, że zagłosują za unią, musieli tylko nieco skłonić Angoli do obsrania portek, że nie tylko Słońce zachodzi im nad imperium ale i spadną poniżej Włoch. Za Glencoe i kilka podobnych eventów niewielka to odpłata ale takie rozlazłe czasy mamy.
    A jak to z tą lubelską niby unią angielsko-szkocką było
    piosenka.
    The author has edited this post (w 10.09.2014)

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • MarianX
    Dawać tych nadmiarowych Szkotów do nas. W moim mieście dzielnica Nowe Szkoty czeka na kolejną falę emigracji, jest nawet Szkocka Grobla oraz restauracja U Szkota.
    Ponoć niejaki McLeod w kolejnym pokoleniu zaczął pisać się Machaj, coby było bardziej po naszemu.
    Machlejdowie ( w tym i moja psiapsiuła) też pochodzą ze Szkocji.

    Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
  • Mania
    MarianX
    :
    Dawać tych nadmiarowych Szkotów do nas. W moim mieście dzielnica Nowe Szkoty czeka na kolejną falę emigracji, jest nawet Szkocka Grobla oraz restauracja U Szkota.
    Ponoć niejaki McLeod w kolejnym pokoleniu zaczął pisać się Machaj, coby było bardziej po naszemu.
    Machlejdowie ( w tym i moja psiapsiuła) też pochodzą ze Szkocji.
    Ci gospodarze z Białołęki?
    Jeden z polskich Szkotów dochrapał się w XVII w. burmistrzostwa Starej Warszawy. W takim Węgrowie na cmentarzu do dzisiaj można rozpoznać szkockie nazwiska na XVII-wiecznych mogiłach. Że krośnieńskiej kaplicy Porcjuszów a lwowskich Kampianów i Boimów nie wspomnę...
    The author has edited this post (w 10.09.2014)
  • koci.uep
    los
    :
    A jak to z tą lubelską niby unią angielsko-szkocką było
    piosenka.
    O tych ich uniach to wiele ładnych piosenek jes
    Ktoś wdepł w mój ulubiony tomat.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Temat zacny ale grunt dla mnie nie do końca pewny, zatem wycofuję się po angielsku gryzmoląc ukradkiem na ścianie
    Edwardus Primus Scottorum Malleus hic est.
  • A ja ciągnę tomat
    Bo czy nie pasuje do Polski?
    Żegnaj nam, szkocka sławo! Ot,
    Żegnajcie, chwały dawne;
    Swe miano nawet żegna Szkot,
    Tak w dziejach wojen sławne.
    Dziś płynie Sark przez piasków krzem,
    A Tweed ku morskiej wodzie
    Jedną z angielskich znacząc ziem:
    Taka garstka łajdaków w narodzie!

    Czego nie podbił w żaden wiek
    Ni gwałt, ni podstęp ciemny,
    To dziś tchórzliwy zdziałał człek
    Za zdrajców żołd najemnych.
    Nie straszny nam angielski miecz,
    On mężnych nie przebodzie;
    Angielskie złoto - zgubna rzecz!
    Taka garstka łajdaków w narodzie!

    Bodajbym zmarł, zanim nadszedł dzień,
    Gdy zdrada nas przymusem
    Sprzedała, legł w mogilny cień
    Z Wallace'em mężnym, z Bruce'em!
    Lecz klnę się tu, że póki tchu
    To głosić bedę co dzień:
    Za złoto nas sprzedano wraz;
    Taka garstka łajdaków w narodzie!

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • O tej porze to mogę co najwyżej głupawo stwierdzić, że wiele rzeczy pasuje do wielu rzeczy bo nie ujmując celności to na ten przykład
    taki
    młodzieżowy (?) bezczelny romantyzm też zawsze mi będzie do tego kraju pasował. A przynajmniej chciałbym żeby tak było.
  • Bartnik
    7my
    :
    Po co zajmować się urządzaniem komuś chałupy ?
    czemu Kolegę to tak boli ?
    Chcą niepodległości to niech mają, chcą socjalizmu to niech mają, jeszcze zobaczymy kto i na czym lepiej wyjdzie.
    Bo Szkotom wydaje sie ze jak rozwioda sie z Korona,  to beda chalupe urzadzac sami. Otoz moga sie zdziwic jak bardzo beda zalezec od bratniej pomocy
    Berlina
    i
    Moskwy
    .
    W tym artykule można przeczytać, że uważa ich za skutecznych polityków, ale co do Putina to nie pochwala wielu rzeczy. Trzeba by przeczytać całość.
    A Szkoci tradycyjnie nie trzymali z Berlinem czy Moskwą, ale Paryżem. Z Niemcami - choć nie Berlinem, a Hanowerem - skumali się Anglicy i przyprowadzili stamtąd dynastię, która zakończyła szkocką niepodległość.
  • A tak w ogóle, to przyszedł czas, by powiedzieć Szkotom, że muszą się wyrzec swojej szkockości.
    Gdzieś coś podobnego wyczytałałem ale nie pamiętam gdzie.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Fajny wontek sie zrobil,  c'nie?
    Kolegom nie stydno tak przypisywac nigdzie nie wypowiedziane intencje ? Ale bylo wezwanie bym odpuscil, wiec odpuszczam.

    "- Przyszedł czas, by powiedzieć Polakom, że muszą się wyrzec swojej polskości" Janusz Palikot, konwersatorium "Dialog i Przyszłość", 10 lutego 2012, Warszawa
  • Podczepię się pod temat, bo od dawna się zastanawiam - z czego pochodzi:
    "Jedyne drzewa jakie porastają Szkocję, to malownicze szubienice."
    Być może to tłumaczenie.
  • He he he.
    Ja nie wiem, w jaki sposob Angole przez ostatnie 50 lat zabagnili sprawe szkocka, ale wiem, jak Niemcy poradzili sobie z Bawaria.
    Co Szkoci mysleli o unii przez wieki? Nie wiem. Nie podobala sie ona poecie Burnsowi (Taka garstka łajdaków w narodzie!) ale tak wlasciwie to nie wiemy co mu sie nie podobalo - unia personalna (1603) czy dopiero polaczenie parlamentow (1707). Czy podoba sie ona spiewajacym piosenke Burnsa tez nie wiemy, bo melodyjka jest ladna i to ona moze zachecac.
    Jakobitom sie unia podobala, bo nie walczyli o szkocka niepodleglosc tylko o restauracje Stuartow rowniez na tronie angielskim, tym bardziej sie podobala lojalistom.
    Co robila w tym czasie Bawaria? Prowadzila liczne wojny z pozostalymi panstwami niemieckimi a w wojnie zjednoczeniowej (1866) dosyc ostro stanela przeciw Prusom ale niestety przegrala.
    Za Republiki Weimarskiej Bawaria opuszczala Rzesze (tak sie oficjalnie panstwo ciagle nazywalo) czy albo cztery razy, stracilem rachube. Co zrobili wiec Niemcy po roku 1949, by zjednac Bawarczykow? Dali im wszystko, co ci chcieli. Specjalny status (Freistaat) pozwalajacy na opuszczenie Bundesrepubliki po decyzji lokalnego parlamentu, zakaz dzialalnosci CDU na terenie Bawarii, pielegnowanie az do przesady wszelkich regionalizmow. W efekcie tylko niewielki procent Bawarczykow chce niepodleglosci albo polaczenia z Austria.
    Jakies dwiescie lat temu Angole dostali manto od polskich ulanow
    pod Albuera
    , wiec wprowadzili lansjerow u siebie. Nawet rogatywki im dali. Wygrywa tylko ten, co sie uczy od wrogow.
    The author has edited this post (w 11.09.2014)

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • @Sarmata; Z tego, co mi mowiła, przodkowie byli przedsiębiorcami, nie byle jaki to klan, spokrewnili sie potem z Szembekami, a ostatni z nich ( i moja Iza też) byli weterynarzami i farmaceutami. Przodkowie spoczywają na cmentarzu ewangelickim w W-wie.

    Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
  • los
    romeck
    :
    Mam szwagra Szkota! (...) I brata w Szkocji.
    Heu, czy cos zle pokojarzylem, czy po prostu nie bylo o siostrze?
    Nie było odcinka o siostrze. E, telenowela...
    :)
    W zasadzie i ma bliżej i szybciej spod Edynbra do naszych rodziców, niż ja..
    Lata sobie kilka razy w roku do Polski za 10 funtów! (tamiwewte!) i przysyła mi tony angielskiej herbaty.
    ==
    A propos.
    Trzy lata w Szkocji  i nigdy nie spotkałem się z jakimiś ichniejszym RAŚem. Na prowincji młode synki nawet biją Polaków za odebrane miejsca pracy, ale żeby bić się za niepodległość? Nawet po szkocku nie gawariają. (Tak ze 100.000 tylko deklaruje, że coś-tam-goda.) "Wsi spokojna, wsi wesoła".
    Stawiam, że Wielka Polityka namięszała i "kręci lody" w temacie. Szkoci są dumni, że są Szkotami, że mają
    milky skin
    , a co niektórzy że wymawiają "
    rrr
    ". A, i że mają atrybuty na ichniejszym Wawelu królestwa: berło i koronę.
  • Aha, nie spotkał się Kolega. No a to jest tam partia rządząca w lokalnym parlamencie. Ja znałem taką Ukrainkę, co w Polsce mieszkała parę miesięcy już (to był 2009 r.) i nie wiedziała, że jest dwóch Kaczyńskich.
  • romeck
    Trzy lata w Szkocji  i nigdy nie spotkałem się z jakimiś ichniejszym RAŚem. Na prowincji młode synki nawet biją Polaków za odebrane miejsca pracy, ale żeby bić się za niepodległość? Nawet po szkocku nie gawariają.
    Nu jak nie kiedy tak. Nawet w Edynburgu porzadny Szkot powie tak, mak a nie tejk, mejk a na prowincji to już trudno te dzwieki zidentyfikowac.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Haha, koleżanka mi opowiadała jak to pojechała do Szkocji na erasmusa i erasmusowcy z pierwszego wykładu nawet nie zrozumieli tyle, że kolejnego nie ma
    :)
    A po angielsku mówiła w zasadzie biegle.
  • A wee lorg of me fajvrite Alban labhar:
    http://www.youtube.com/watch

    “It is not necessary to understand things in order to argue about them.”

    “I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
  • Świetny tekst o prostych, acz poważnych konsekwencjach oddzielenia się Szkocji:
    http://pme2013.blogspot.co.uk/2014/09/an-independent-scotland.html
  • Nie rozumieją durnie, że są to argumenty ZA secesją Szkocji.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • los
    romeck
    :
    Trzy lata w Szkocji  i nigdy nie spotkałem się z jakimiś ichniejszym RAŚem. Na prowincji młode synki nawet biją Polaków za odebrane miejsca pracy, ale żeby bić się za niepodległość? Nawet po szkocku nie gawariają.
    Nu jak nie kiedy tak. Nawet w Edynburgu porzadny Szkot powie tak, mak a nie tejk, mejk a na prowincji to już trudno te dzwieki zidentyfikowac.
    Ale to nie jest szkocki, tylko angielski ze szkockim "zacięciem". Np. nie powie Maak'n'Spenca (Mark&Spencer) tylko Mark'n'Szpenszer.
    To tak jak po polsku mówi mój szwagier - od razu słychać, że Ślązak.
    =
    A propos identyfikacji dźwięków.
    Siostra za męża Szkota brała sobie w Polsce. We wiosce sensacja, bo faceci w "spódniczakach!"
    Ale w hotelu mały popłoch. Zwykle goście z Niemiec (Cedynia!), więc tylko menager hotelu obsługiwał gości, ale i tak potrzebował pomocy. Ja mu mówię, że oni gadają po angielsku i że tak ma do nich mówić, mają tylko inszy akcent, melodię i niektóre głoski wymawiają inaczej.
    Na to on całkiem poważnie, że ma (jakiś-tam) Certyfikat i wie, że to nie jest angielski.:)
    ==
    Wracając do Korony-Księstwa. Większość - jakich znałem - Szkotów to całkowicie zlaicyzowani, areligijni obywatele kraju. I tak jak wokół nich jest wiele "denominacji" chrześcijańskich (W samym Bonesiu, na ok. 12.000 ludzi jest osiem wspólnot plus KKatolicki z 800 duszami.), tak wokół nich jest jakaś polityka. Nigdy nie słyszałem rozmów o polityce. A moje rodzeństwo nie żyje w polskim getcie, ale całkowicie weszło w życie (towarzyskie, codzienne) Szkotów.
    ==
    Aż zajrzałem na The Telegraph. 80% njusów jest o referendum!
    Celebryci: YES or NOT
    007 Bond/ Szon Konery jest na TAK.
    Mike Meyers, aktor o (nie wiedziałem) szkockich korzeniach, dubbingował(!) Shreka, jest na NIE.
    Autorka Harrego Gliniarza jest na NIE (dała nawet na to milion funtów)..
    Itd...
    The author has edited this post (w 12.09.2014)
  • romeck
    Ale to nie jest szkocki, tylko angielski ze szkockim "zacięciem".
    Jest to język Lołlandów od średniowiecza.
    Tym językiem mówili Wallace i Bruce. Tylko jakieś dzikusy z gór nawijały po gelicku.
    The author has edited this post (w 12.09.2014)

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • A w kwestii historii - jest taka sobie sliczna pioseneczka o krajobrazowych urokach pewnego szkockiego jeziorka:
    1. By yon bonnie banks and by yon bonnie braes,
    Where the sun shines bright on Loch Lomond.
    Where me and my true love were ever wont to gae
    On the bonnie, bonnie banks O' Loch Lomond.
    Refrain
    :
    O ye'll tak' the high road and I'll tak' the low road,
    An' I'll be in Scotland afore ye;
    But me and my true love will never meet again
    On the bonnie, bonnie banks O' Loch Lomond.
    2. 'Twas there that we parted in yon shady glen,
    On the steep, steep side O' Ben Lomon',
    Where in purple hue the Hieland hills we view,
    An' the moon comin' out in the gloamin'
    Refrain.
    3. The wee birdies sing and the wild flow'rs spring,
    And in sunshine the waters are sleepin';
    But the broken heart it kens nae second spring,
    Tho' the waefu' may cease frae their greetin'.
    Refrain.
    Ladna piosenka ale o co idzie z tym, ze ty pojdziesz gora a ja dolem ale w Szkocji bede szybciej i dlaczego niby mam juz nie zobaczyc ukochanej? Bo piosenka nie jest wcale o jeziorku.
    Angole dokonywali egzekucji niektorych szkockich jencow 'po uwazaniu', choc jakos prawniczo to motywowali, a niektorych puszczali wolno. Zywy zolnierz pojdzie droga (high road) a duch zamordowanego sciezka (low load) ale do Szkocji dotrze wczesniej.
    Piesn ma swoje prawdziwe slowa, w ktorych jest mowa o tym, co sie wydarzylo, ale ich publikowanie bylo zakazane. Wiec matki uczyly dzieci innych slow niz te, ktore umieszczano w spiewnikach. I spiewali sobie Szkoci niby o jeziorku a naprawde to:
    1. O whither away, my bonnie May,
    Sae late and sae dark in the gloamin'?
    The mist gathers gray o'er moorland and brae.
    O whither sae far are ye roamin'?
    I trysted my ain love last night in the broom,
    My Donald wha loves me sae dearly.
    For the morrow he will march for Edinburgh toon,
    Tae fecht for his king and Prince Charlie.
    Chorus:
    O, ye'll tak' the high road and I'll tak' the low road,
    An' I'll be in Scotland afore ye.
    For me and my true love will never meet again
    By the bonnie, bonnie banks o' Loch Lomond.
    2. O braw Charlie Stewart, dear true, true heart,
    Wha could refuse thee protection?
    Like the weeping birk on the wild hillside,
    How gracefu' he looked in dejection.
    O, weel may I weep for yestre'en in my sleep.
    We lay bride and bridegroom together.
    But his touch and his breath were cold as the death,
    And his hairtsblood ran red in the heather.
    Chorus.
    3. As dauntless in battle as tender in love,
    He'd yield ne'er a foot tae the foeman.
    But never again frae the fields o' the slain
    Tae his Moira will he come by Loch Lomond.
    The thistle may bloom, the king hae his ain,
    And fond lovers will meet in the gloamin'.
    And me and my true love will yet meet again
    Far above the bonnie banks o Loch Lomond.
    Chorus.
    Wersja cepeliowska.
    Wersja prawdziwa.
    Znacie wiele pieśni z wersją jawną i tajną? Mówi to coś o relacjach angielsko-szkockich.
    The author has edited this post (w 12.09.2014)

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • los
    romeck
    :
    Ale to nie jest szkocki, tylko angielski ze szkockim "zacięciem".
    Jest to język Lołlandów od średniowiecza.
    Tym językiem mówili Wallace i Bruce. Tylko jakieś dzikusy z gór nawijały po gelicku.
    Nie, ja po prostu nie poznałem nikogo, kto władałby "scots'em". A znałem samych Szkotów w tej Szkocji.
    A link (mimo że Wiki) ciekawy, bo statystycznie/naukowo nie znałem podziałów.
    Podobnie na Górnym Śląsku. Ledwie kilka osób poznałem władająch biegle śląśkim. Zwykle to jest "Scottish English"
    Za to poznałem Walijczyka władającego biegle walijskim. Ale czad!
    :)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.