I patrzcie kto to powiedział
>Jeśli człowiek zabija w sobie Platona, Arystotelesa - to kim jest? Zjadaczem gówna.<
- na jakimś filmiku na jutubie rzekł to nie kto inny jak sławetny jasnowidz rodzimy, pan Jackowski. Mimo to pyszne.
- na jakimś filmiku na jutubie rzekł to nie kto inny jak sławetny jasnowidz rodzimy, pan Jackowski. Mimo to pyszne.
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
JORGE>
The author has edited this post (w 29.01.2015)
JORGE>
Edit: już se wyguglałam.
The author has edited this post (w 30.01.2015)
Jeżeli chcesz czegoś się dowiedzieć o Jackowskim to podążaj za portalami jego kumpla, byłego dziennikarza Wyborczej - Bernatowicza. On ma z nim najlpeszy kontakt i też nie jest w ciemię bity, chociaż mocno nakręcony i odjechany. Jak się uprzesz to znajdziesz też opinie z komend policyjnych o udziale Jackowskiego w rozwiązanych sprawach. Ale nie sądze, że przebrniesz, bo zniechęci ciebie mnóstwo gówien, kóre po drodze natrafisz.
A z takich spraw bieżących, które są głośnie i na Onetach. Szwedzi znaleźli na dnie Bałtyku dwie struktury, wyglądające jak statek Hana Solo, plus pas wyryty jak droga hamowania po dnie. Dla mnie to wali lipą (z różnych względów, nie tylko tych, że to z założenia niemożliwe), ale jeżeli chcesz to poczytaj, bo właśnie tak tworzy się ten cały cyrk.
JORGE>
The author has edited this post (w 30.01.2015)
A takie Ruskie nie przejmują się co sądzi świat, tylko rozwijają(rozwijali) badania i eksperymenty związane z właściwościami ludzkiego mózgu czy szerzej: ludzkiej świadomości. Psychotronika stała ( stoi?) u nich na wysokim poziomie rozpoznania. Niestety, badano( bada się) to dla celów raczej bardzo ludzkości niemiłych.
Świat jest intrygująco powikłany i jeszcze mocno tajemiczy. Szukanie odpowiedzi na własną rękę może wciągnąć, jak pisze Jorge, nawet na kilka lat. Widziałam, zajmując się poniekąd półzawodowo, najstarszą częścią historii, czyli archeologią, jak myle bywają interpretacje, jak wielkie profesory kluczą, byle tylko powiedzieć gremium im podobnych: Ja wiem, jak było. Mój promotor, u którego na wydziale historii pisałam magisterską z archeologii, na moje wątpiące stwierdzenie, że przecież niektóre znaleziska równie dobrze można zinterpretować inaczej niż to uczyniono, odparł z rozbrajającą szczerością: Zgadza się. To co twierdzi nauka taka choćby jak nasza niekoniecznie musi być takim, jakim w rzeczywistości było. Podpieramy się wyłącznie własną interpretacją. Za moje: "Ale to wstęp do fałszowania" stwierdził: Tak już jest. Wiele nauk, może poza ścisłymi, bazuje na tej metodzie. Na interpretacji wg. własnego uznania i posiadanej wiedzy. A jaka jest prawda? Kto to wie?
A że Jackowski, choć się zapiera, czasem jednak rżnie wróża (ale nie na kształt tego cwanego idioty Macieja)? No cóż, pecunia non olet. Dużo pali,fajki kosztują. Młoda żona też. Pytaniem zasadniczym jest tu jednak: Czy szkodzi swoim postępowaniem ludziom?
No coż. Sam mnie zmuszasz, żebym uznał to wszystko za fejk a Twoje posty za wpuszczanie w kanał. Nakazuje to elementarna umysłowa higiena. Bo nie dałeś dotąd nic konkretnego. Nawet ćwierć procenta, na którym można by się zaczepić. I sam chyba dobrze o tym wiesz. Tylko po co to wkręcanie?
The author has edited this post (w 31.01.2015)
Ja zadałem proste i konkretne pytanie. Czy jest jakieś obiektywne i do sprawdzenia potwierdzenie przepowiedni tego Jackowskiego. Jest - to poproszę. Nie ma - no to dziękuję za opowieści dziwnej treści.
A tu Kolega Jorge wysmaża wielki wpis o jego przeprawach przez bezwartościowe treści, z iktórego nic ale to nic konkretnego nie wynika i jeszcze mnie zachęca do takiej samej przeprawy. Dziękuję, postoję. Człowieka myślącego obraża próba wpuszczenia go w kanał różnymi dziwnymi opowieściami nie popartymi niczym co można sprawdzić. To jest dokladnie ten sam mechanizm co różne Amber Goldy. Zaczarować gadką, żeby nikt nie spytał, gdzie jest niby to złoto, ile i kiedy można je obejrzeć. No więc ja chcę zobaczyć te 5% wartościowych treści, które Kolega Jorge odcedził po odrzuceniu tych 95% treści bezwartościowych. Ale pewnie nie zobaczę
The author has edited this post (w 31.01.2015)
I błagam, nie traktuj mnie jak debila, chcesz koniecznie wejść w dyskusję, wyśmiać, wyszydzić. Internety stoją otworem. Jeżeli naprawdę ciebie to intereuje, to poszukaj. Ale podkreślam, żeby odcedzić to co sensowne, od durnot, musisz poświęcić wiele czasu. Nie warto.
JORGE>
The author has edited this post (w 30.01.2015)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Tu znalazłem o "przepowiedniach" Jackowskiego na rok 2012. Jasno i z konkretami
http://ze-swiata.pl/rok-2012-w-przepowiedniach-krzysztofa-jackowskiego-obliczylismy-skutecznosc-jasnowidza/
A tu o wyborach samorządowych z zeszlego roku prognoza wygłosozna w lutym 2014
"Będzie bardzo ciekawie, wręcz emocjonująco. Wybory samorządowe to zdecydowane zwycięstwo PiS i Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Platforma poniesie dotkliwą porażkę."
http://npn.org.pl/
Dla mnie temat jest już zamknięty.
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
The author has edited this post (w 31.01.2015)
The author has edited this post (w 31.01.2015)
W temacie. Ze zdziwieniem przecieram oczy tematem dla dorastającego szesnastolatka....
Każden taki "wróż" za samo nim bycie robi złą robotę, niegodzien jest ani zaufania ani szacunku, czy też zainteresowania. Policja - co to ma do rzeczy. Ja - przerobiłem tematy w erze przedinternetowej, bo 25 lat temu. Teraz, czyli od piętnastu lat, widzę trzydziesto/czterdziesto/pięśdziesięciolatków, którzy po kryzysie wiary, nagle znajdują rzeczy nadprzyrodzone. Podobnie rzecz ma się z jakimś pacholęciem z Azji w sąsiednim wątku. Żyłem z tymi ludźmi (przyjaźniłem się lub dobrze znałem, łąznie z pierwszym w Polsce mistrzem reiki!), jestem uodporniony na takie historie.
Takie moje zdanie...... Za chwilę będzie tu jak na Rebelji, gdzie chyba juz co piąty wątas jest o O.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
JORGE>
JORGE>
JORGE>