Ślązacy nie są Polakami
Zrozumiałem to wczoraj, gdy rządowi funkcjonariusze medialni Anna Popek (TVP, z domu Chruzik, ur. w Bytomiu) i Kamil Durczok (TVN, ur. w Katowicach) gorąco popierali swoich ziomków i krytykowali zamiar zamykania kopalń.
Tłumaczę to sobie w ten sposób: gdyby wspierali rząd, to po prostu nie mogliby się już pojawić u swoich rodzin, znajomych, bo ludzie tam napluliby im na buty. Solidarność narodowa nie pozwala nikomu być przeciw najżywotniejszym interesom wspólnoty.
Wyobrażacie sobie taką jedność wśród Polaków?
The author has edited this post (w 15.01.2015)
Zegar biologiczny tyka potęgując lęk Michnika
Tłumaczę to sobie w ten sposób: gdyby wspierali rząd, to po prostu nie mogliby się już pojawić u swoich rodzin, znajomych, bo ludzie tam napluliby im na buty. Solidarność narodowa nie pozwala nikomu być przeciw najżywotniejszym interesom wspólnoty.
Wyobrażacie sobie taką jedność wśród Polaków?
The author has edited this post (w 15.01.2015)
Zegar biologiczny tyka potęgując lęk Michnika
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
The author has edited this post (w 15.01.2015)
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Bez bulu ślonsk przechodził z PZPR do SLD do PO. Teraz przejdzie do "kto da wiencey".
Górnicy mają w nosie Polskę. Walczą o ich byt. Kto im da następną obietnicę temu się oddadzą. Jakoś dziwnie nie mogą pojąć że ich byt i bt Polski są ze soba powiazane. Ciekawe123 dlaczego? Czyżby długa, 70 letnia tradycja?
The author has edited this post (w 15.01.2015)
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
To że w porównaniu z bugoodrzaninami z mazowsza vel wielkopolski przejawiąją oznaki życia nie jest jeszcze dla nas dobrą wiadomością. Alegoria jaką się posłużę:
My: owieczki (żeby nie powiedzieć barany)
Bugoodrzanie: hieny, sępy i szakale
Ślonzaki: wilki
Wilki dopominają się o swoją część co wprowadza je w konflikt z hienami, szakalani i sępami. A my się mamy cieszyć? Z czego? Hieny, szakale i sępy nie mają być może wystarczająco sił aby pokonać wilki. Ale są liczebne. Wilki są mniejszością ale głośno wyją i gryzą. Obstawiam że oba stada się podzielą milczącymi wieczkami w imię demokracji.
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Zegar biologiczny tyka potęgując lęk Michnika
Zegar biologiczny tyka potęgując lęk Michnika
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Ale dzis agent Judasz nie mialby wyrzutow sumienia tylko dozyl konca swoich dni w dostatku.
Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity.
===
Zaskoczył mię również towarzysz Durczok, ale także stawiam, że w domu, na ulicy nie mogliby się bezpiecznie pokazać...
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Sformułowania są ogólne i jakkolwiek bolesne nie dotyczą każdego z osobna, choć ogółu w większości. Faktom nie można zaprzeczyć a fakty jak Śląsk głosował et tutti bandy są jakie są. A jak głosował tak i ma.
Tak samo można się obrazić o bugoodrzan, lemingów, czy acedię która Polaków dopadła. A jeśli Polaków to także i mnie i ciebie i jego i ją.
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
,15965.html
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
"Nie myslcie, ze przynioslem na ziemie pokoj. Nie, ale miecz."
Pan Jezus
Polacy wybrali Barabasza.
"Nie myslcie, ze przynioslem na ziemie pokoj. Nie, ale miecz."
Pan Jezus
"Nie myslcie, ze przynioslem na ziemie pokoj. Nie, ale miecz."
Pan Jezus
ŁGALIŚMY KAŻDY SŁOWEM!
Tania odwaga jak narazie....
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
W jedności siła!
"by logika i trzeźwość sądu nie stawała się pożywką dla rozpaczy udającej realizm" - Wróg Ludu
PO (współsamorządowanie w Katowicach)
ojro-merkel (taka waluta
)
Przeciętny Ślązak jest - przepraszam za michnika* - polskim Polakiem jak cholera.
*Adaś kiedyś w Usiech o swoim pochodzeniu...
Tak poza tym - trochę ochłonąłem.