Skip to content

Coryllus tez nosi fular

loslos
edytowano March 2015 w Forum ogólne
W ramach ciekawostek pszyrodniczych.

Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
«1

Komentarz

  • Zeło zdziłień.
  • A nie jest tak że fular toleruje Coryllusa?

    “It is not necessary to understand things in order to argue about them.”

    “I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
  • Fular to specjalna chusta z bardzo miękkiego i delikatnego jedwabiu, wiązana wokół szyi. Nie mylić z trójkątną apaszką lub szalikiem. Nazwa fular pochodzi z francuskiego foulard.
    Banalnie można napisać, że fular to ubiór dla odważnych mężczyzn, tak jak i różowa koszula. Zabrzmi to jak tekst z niewymagającego kolorowego czasopisma dla pań domu. A przecież to mężczyzna z definicji ma być odważny i nie oglądać się na innych. Fular jest dobry dla każdego, kto chce i potrafi go nosić. Jeśli masz wątpliwości, albo boisz się reakcji otoczenia, to lepiej zostaw go w szufladzie.
    Jest kilka eleganckich akcesoriów, które wzbudzają niezdrowe sensacje w społeczeństwie. Najbardziej kontrowersyjne są chyba te formalne: frak, laseczka, getry, cylinder, melonik i białe rękawiczki. Na nie jeszcze u mnie nie nadszedł czas i nie zanosi się, że wkrótce będę chodził we fraku i z cylindrem na głowie. Jednak nie mówię nigdy. Szarmant ma płynąć pod prąd przaśnej współczesności, a nie stawać z nią w szeregu. Klasyczna elegancja w teraźniejszości przekornie uczy, że trzeba łamać bariery, społeczne stereotypy i wyobrażenia. Kiedyś wymagała od nas równania do szeregu, teraz pozwala na podkreślenie własnej osobowości. Nigdy wcześniej nie była tak silnym wyznacznikiem indywidualizmu jak obecnie.
    The author has edited this post (w 10.10.2014)
  • "Klasyczna elegancja w teraźniejszości przekornie uczy, że trzeba łamać bariery, społeczne stereotypy i wyobrażenia. Kiedyś wymagała od nas równania do szeregu, teraz pozwala na podkreślenie własnej osobowości. Nigdy wcześniej nie była tak silnym wyznacznikiem indywidualizmu jak obecnie."
    Ze co? Że jak??????????????????

    “It is not necessary to understand things in order to argue about them.”

    “I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
  • szarmant.pl, panietego.
  • Bełkot.pl panie kolego. Bełkot!

    “It is not necessary to understand things in order to argue about them.”

    “I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
  • Klasyczny elegant - w/g tej definicji- powinien wyglądać tak:

    Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
  • Ech, Jacykow, lubie typa, jest nawet zabawny, bez tego nabzdyczenia zawodowych "gejow"
    ;)

    Zegar biologiczny tyka potęgując lęk Michnika
  • A ten tyż
    fuluar
    W jedności siła!

    "by logika i trzeźwość sądu nie stawała się pożywką dla rozpaczy udającej realizm" - Wróg Ludu
  • ja pierdziele, jakie to całe towarzystwo jest nadęte.
  • I białą koszulkę z czarnymi guziczkami z dziwnego materiału. Jak na dyskotekach w latach '90. Nie wiem, może to znowu modne, a może mu zostało w szafie ?
    JORGE>
  • Guziki są pod kolor fulaha
  • JORGE
    I białą koszulkę z czarnymi guziczkami z dziwnego materiału. Jak na dyskotekach w latach '90. Nie wiem, może to znowu modne, a może mu zostało w szafie ?
    JORGE>
    Slekka podmięta owa koszulina, musi ze starej szafy po przejściach
    :)
  • Jaki wygląd, taki charakter. Albo odwrotnie.
    Trafiłam dziś na jego wpis:
    http://coryllus.salon24.pl/609879,alfons-popieluszko-rulez
    i tylko tak mogę go skomentować: co za ignorant i buc.

    "A za to, co tu piszemy, odpowiemy przed Bogiem" (Gromit)
  • ella
    Jaki wygląd, taki charakter. Albo odwrotnie.
    Trafiłam dziś na jego wpis:
    http://coryllus.salon24.pl/609879,alfons-popieluszko-rulez
    i tylko tak mogę go skomentować: co za ignorant i buc.
    Ojejej jak to się ciężko czyta.  Bloger bez daru pisania, na czym polega jego fronomen ? Bo jak rozumiem to jest persona słynna w blogsferze (która jakoś preszła zupełnie obok mnie). W każdym razie tekst zalinkowany to totaly bełkot, widać ten pan mocno zwraca uwagę na formę, chyba niebardzo posiadając smak. I nie wiem o co chodzi, że niby Coryllus chce wygrywać i wie jak ? Następny ?
    JORGE>
  • Nie wydaje mi się, raczej skupia się na zwracaniu uwagi co jest nieskuteczne, i z grubsza mówi to samo co my. Coś tam o wygrywaniu wie bo żyje z tej pisaniny.
    The author has edited this post (w 11.10.2014)
  • przemk0
    Nie wydaje mi się, raczej skupia się na zwracaniu uwagi co jest nieskuteczne, i z grubsza mówi to samo co my. Coś tam o wygrywaniu wie bo żyje z tej pisaniny.
    A Coryllus to ten pan, który się nawrócił swego czasu, tak ? Odciął się od filzofii Wyborczej ? Ok, to ten tekst mu nie wyszedł. Tyle, że pomijając treść, naprawdę ciężko się to czyta.
    JORGE>
  • czyli brakuje jeszcze fajki...

    "Nie myslcie, ze przynioslem na ziemie pokoj. Nie, ale miecz."
    Pan Jezus
  • JORGE
    A Coryllus to ten pan, który się nawrócił swego czasu, tak ? Odciął się od filzofii Wyborczej ? Ok, to ten tekst mu nie wyszedł. Tyle, że pomijając treść, naprawdę ciężko się to czyta.
    JORGE>
    Masz na myśli Matkę Kurkę, chyba. Coryllus to Gabriel Maciejewski, Baśń jak niedźwiedź, ten od pisania historii na nowo. Niektóre teksty ma niestrawne, on tak je trzaska na kolanie codziennie jeden od 5 lat więc sam rozumiesz, różnie bywa. Te w książkach są trochę lepiej dopracowane ale też można by nad nimi posiedzieć. Na pewne sprawy ma genialne spojrzenie, to jeden z naszych bez wątpienia, tak jak toyah.
  • przemk0
    JORGE
    :
    A Coryllus to ten pan, który się nawrócił swego czasu, tak ? Odciął się od filzofii Wyborczej ? Ok, to ten tekst mu nie wyszedł. Tyle, że pomijając treść, naprawdę ciężko się to czyta.
    JORGE>
    Masz na myśli Matkę Kurkę, chyba. Coryllus to Gabriel Maciejewski, Baśń jak niedźwiedź, ten od pisania historii na nowo. Niektóre teksty ma niestrawne, on tak je trzaska na kolanie codziennie jeden od 5 lat więc sam rozumiesz, różnie bywa. Te w książkach są trochę lepiej dopracowane ale też można by nad nimi posiedzieć. Na pewne sprawy ma genialne spojrzenie, to jeden z naszych bez wątpienia, tak jak toyah.
    Coryllus przede wszystkim pisze słabo po polsku. Nie wiem, co to znaczy "jeden z naszych". Z moich na pewno nie, choćby ze względu na stosunek do Kościoła.

    "A za to, co tu piszemy, odpowiemy przed Bogiem" (Gromit)
  • Przecież broni Kościoła, na każdym kroku podkreśla jego znaczenie dla cywilizacji, unikalność, genialność rozwiązań itd. Jest niewierzący niemniej sensus catholicus ma bardzo dobry.
  • ella
    Coryllus przede wszystkim pisze słabo po polsku.
    A co to znaczy pisać dobrze po polsku?
    Coryllus ma lekie pióro i to się liczy. Liczy się także to, że zmusza do myślenia.
    ella
    Nie wiem, co to znaczy "jeden z naszych". Z moich na pewno nie, choćby ze względu na stosunek do Kościoła.
    To Koleżanka taka bardziej za HGW? Ona jest baaaaaaaaaardzo za Kościołem w deklaracjach.

    W jedności siła!

    "by logika i trzeźwość sądu nie stawała się pożywką dla rozpaczy udającej realizm" - Wróg Ludu
  • Z tym piórem Coryllusa to chyba coś jak z Czestertonem, niektórym czyta się dobrze innym fatalnie. Czyli albo lubisz taki styl albo nie.
  • starybelf
    ella
    :
    Coryllus przede wszystkim pisze słabo po polsku.
    A co to znaczy pisać dobrze po polsku?
    Coryllus ma lekie pióro i to się liczy. Liczy się także to, że zmusza do myślenia.
    ella
    :
    Nie wiem, co to znaczy "jeden z naszych". Z moich na pewno nie, choćby ze względu na stosunek do Kościoła.
    To Koleżanka taka bardziej za HGW? Ona jest baaaaaaaaaardzo za Kościołem w deklaracjach.
    Pisać dobrze po polsku - to pisać zgodnie z zasadami języka polskiego. Proste.
    Jeżeli HGW ma ochrzczone dzieci, to tak, bardziej jestem za HGW niż za Coryllusem. Bo pod względem bucostwa się nie różnią.

    "A za to, co tu piszemy, odpowiemy przed Bogiem" (Gromit)
  • ella
    Pisać dobrze po polsku - to pisać zgodnie z zasadami języka polskiego. Proste.
    A Koleżanka zna WSZYSTKIE zasady pisowni języka polskiego?
    ella
    Jeżeli HGW ma ochrzczone dzieci, to tak, bardziej jestem za HGW niż za Coryllusem. Bo pod względem bucostwa się nie różnią.
    Dziękuję, w tej kwestii więcej pytań nie mam.

    W jedności siła!

    "by logika i trzeźwość sądu nie stawała się pożywką dla rozpaczy udającej realizm" - Wróg Ludu
  • przemk0
    Z tym piórem Coryllusa to chyba coś jak z Czestertonem, niektórym czyta się dobrze innym fatalnie. Czyli albo lubisz taki styl albo nie.
    Mnie się Coryllusa czyta świetnie. Innym problemem pozostaje fakt, czy się z nim zgadzam, czy nie. Nieraz tak, nieraz nie.
    No cóż, nie zawsze jest tak, że muszę się zgadzać ze swoim wydawcą we wszystkim.

    W jedności siła!

    "by logika i trzeźwość sądu nie stawała się pożywką dla rozpaczy udającej realizm" - Wróg Ludu
  • ella
    starybelf
    :
    ella
    :
    Coryllus przede wszystkim pisze słabo po polsku.
    A co to znaczy pisać dobrze po polsku?
    Coryllus ma lekie pióro i to się liczy. Liczy się także to, że zmusza do myślenia.
    ella
    :
    Nie wiem, co to znaczy "jeden z naszych". Z moich na pewno nie, choćby ze względu na stosunek do Kościoła.
    To Koleżanka taka bardziej za HGW? Ona jest baaaaaaaaaardzo za Kościołem w deklaracjach.
    Pisać dobrze po polsku - to pisać zgodnie z zasadami języka polskiego. Proste.
    Jeżeli HGW ma ochrzczone dzieci, to tak, bardziej jestem za HGW niż za Coryllusem. Bo pod względem bucostwa się nie różnią.
    no bez jaj. Warto może przypomnieć, kto popiera sikanie na znicze, budowę meczetów w stolicy czy wywala dyrektora ze szpitala za odmowę przeprowadzenia aborcji...
  • A Coryllus ma dzieci nieochrzczone? Dla mnie facet jest jakąś namiastką Polski (tej prawdziwej, porównywać mogę tylko z II RP), jeden z kilku prawdziwych publicystów jakich wydała III RP. Wziął sprawy we własne ręce, stworzył coś w sensie fizycznym jak i intelektualnym. Można się z tym co pisze nie zgadzać ale nie można mu odmówić że tworzy Polskę. Z takich ludzi składała się II RP - publicystów którzy mieli swoje zdanie, potrafili je wyrazić, bronili go i myśleli o dobru Polski i Polaków. Wskażcie mi innego pisacza który się utrzymuje wyłącznie z tego, nie bierze kasy od państwa, dotacji od firm, nie ma etacików w tzw. naszych mediach. Takich ktorych wydała III RP bo jak ktoś zaczął pisać książki w PRL jeszcze to już zdążył nazwisko wyrobić i w ogóle nauczył się pracować.
    The author has edited this post (w 11.10.2014)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.