Skip to content

moje zdanie jest takie

2»

Komentarz

  • W takim razie najlepsze byłoby ukucie jakiegoś neologizmu trafnie opisującego zjawisko.
  • Paradne Koleżeństwo robi figury, aby dowieść że wulgaryzmy i przekleństwa w ustach, czy raczej na klawiaturach Koleżeństwa, maja głęboki sens filozoficzny i świadczą o wysokiej kulturze i pryncypialnosci. Z zainteresowaniem bedę się przyglądał dalej.
    Ze swojej strony dodam że jesli ja kurwa piszę kurwa to wiem ze to jest niegrzeczne i celowo chamskie. Miłego pogruchiwania życzę.
  • Rzchanym
    W takim razie najlepsze byłoby ukucie jakiegoś neologizmu trafnie opisującego zjawisko.
    Nie mamy takiej władzy nad językiem.
    Ja się jeszcze zapytam - a dlaczego to mamy lukrować nasz opis świata? Polska jest miejscem makabrycznym i przerażającym, więc o tej makabrze powinno przypominać każde słowo.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • " ...Polska jest miejscem makabrycznym i przerażającym..."
    Bluźniż! szanowny kolego.
  • starykon
    " ...Polska jest miejscem makabrycznym i przerażającym..."
    Bluźniż! szanowny kolego.
    A co jest bluźnierczego w otwartych oczach?

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Cały ten świat jest miejscem makabrycznym i przerażajacym. Mozna sobie z tą makabrą poradzić i nie ulec przerażeniu jak się wierzy w tamten świat i traktuje się pobyt na tm jak podróż przez makabryczną i przerażającą okolicę do raju. Innej drogi nie ma.
  • rafal.ignorant
    Cały ten świat jest miejscem makabrycznym i przerażajacym.
    Nie. Są w świecie miejsca i zjawiska makabryczne i przerażajace ale nie jest źle, póki można im się przeciwstawić lub przed nimi schować. Przed polską makabrą jest tylko ucieczka za granicę, dlatego Polska jako całość jest makabryczna. Jest tak od stosunkowo niedawna, datę tę określmy symbolicznie na 10.04.2010.
    Póki jest nadzieja, makabra nie jest całkowita. W Polsce jest mało nadziei.
    The author has edited this post (w 23.08.2014)

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Niestety, tak jest.  Ta degradacja wciąz postępuje, końca nie widać i z przerażeniem myślę o kolejnej fali nienawiści, jaka sie wyleje  przy próbie naprawy tego stanu rzeczy, o ile to wogóle będzie do wykonania w ciągu najbliższego ćwierćwiecza.

    Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
  • los
    rafal.ignorant
    :
    Cały ten świat jest miejscem makabrycznym i przerażajacym.
    Nie. Są w świecie miejsca i zjawiska makabryczne i przerażajace ale nie jest źle, póki można im się przeciwstawić lub przed nimi schować. Przed polską makabrą jest tylko ucieczka za granicę, dlatego Polska jako całość jest makabryczna. Jest tak od stosunkowo niedawna, datę tę określmy symbolicznie na 10.04.2010.
    Póki jest nadzieja, makabra nie jest całkowita. W Polsce jest mało nadziei.
    Zależy gdzie, kiedy i u kogo. Głowa do góry Losie.
  • Chyba chciałeś powiedzieć "zamknij oczy."

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • los
    starykon
    :
    " ...Polska jest miejscem makabrycznym i przerażającym..."
    Bluźniż! szanowny kolego.
    A co jest bluźnierczego w otwartych oczach?
    Tu nie o oczy się rozchodzi. Chociaż może też? Może trzeba szerzej oczy otworzy,zobaczyć więcej? Owszem dla całego plugastwa należy dobierać odpowiednie słowa, ale czy Polska to same plugastwo? Moja Polska zdecydowanie nie. No ale ja mieszkam na prowincji.
    A tak trochę bokotematycznie, najostrzejsze wypowiedzi, najbrzydsze słowa pod adresem ojczyzny naszej udręczonej padają zawsze od tych, którzy tak naprawdę tu nie mieszkają. Widać najmądrzejsi, najodważniesi to ci, którzy już wyemigrowali.
    Takie bluzgi bolą mnie niejako osobiście. Tutaj zyję i na codzień zmagam się z tą rzeczywistością i to ja mam prawo i często z niego korzystam, tak przeklinać.
  • starykon
    Czy Polska to same plugastwo?
    Oczywiście, że nie. Niemcy w latach 30-tych to też nie było wyłącznie plugastwo ale miało wtedy tam sens zawołanie "the horror, the horror." Piekło potrafi wytrysnąć.
    Polska AD2014 oczywiście rożni się od Niemiec AD 1934 ale moim zdaniem ten kraj własnie szatani wybrali na przedstawicielstwo w tym sezonie. Była Francja, była Anglia, była Hiszpania, była Ukraina, były Niemcy, w Rosji Piekło króluje cały czas, dlaczego akurat my mielibyśmy być wyjątkowi?
    Wszystko co w Polsce jest wspaniałe i szlachetne jest upokorzone, wyszydzone i zepchnięte w niemal nieistnienie, plugawość zaś rozpycha się, pęcznieje i tryska zadowoleniem. Tak źle nie było nawet za komuny.
    The horror, the horror.
    PS. A odnośnie kopnięcia w kostkę w wykonaniu kolegi czy też uwagi osobistej, jedno niewiele rózni się od drugiego, to nie wyrażamy zachwytu taki stylem polemicznym. Ale jak już temat wyszedł, to warto by kolega wiedział, że jestem polskim rezydentem, czasem przebywającym na kontraktach za granicą. Taki zawód.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • los
    Chyba chciałeś powiedzieć "zamknij oczy."
    Jeśli miałeś na myśli oderwanie oczu od gówna, które przylepia się do podeszwy to tak. Jak się stąpa po gnoju to trzeba troszkę stępić węch i stłumić odruch czyszczenia na pewien czas. Następny krok też wymaga wejścia w gówno. To nie znaczy, że należy się zatrzymywać. Wręcz przeciwnie - trzeba przyspieszyć kroku i iść dalej.
  • Powtórze po raz setny ale chyba mam prawo, skoro koledzy narażają się na oczopląs byle tylko nie dostrzec tego pytania:
    Jak walczyć z niegodziwością, której nie mamy nawet prawa nazwać?

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • pawel.adamski
    Otóż facet przymierzając się do pierwszej odsiadki zrobił dokładne rozpoznanie i dowiedział, że aby zyskać szacunek kolegów spod celi, musi być zadziorny, twardy i agresywny.
    :D
    Piękne
  • starykon
    A tak trochę bokotematycznie, najostrzejsze wypowiedzi, najbrzydsze słowa pod adresem ojczyzny naszej udręczonej padają zawsze od tych, którzy tak naprawdę tu nie mieszkają.
    A ja jak słyszę o ‘naszej udręczonej ojczyźnie’ to zawsze mam ochotę zapytać źródło inspiracji tej frazy. Bo od czasów
    Targowicy bywa różnie z tą podniosłą retoryką.
    A Polska obecnie to dość podłe miejsce zamieszkałe przez tchórzliwą i skarlałą populację, która nie wie po co żyje. Wróciliśmy do połowy XIX w. Może młodzsze pokolenie będzie lepsze, bo 30-60 latkowie są bardzo podłej jakości. (DISCLAMER: jestem jednym z nich, więc to też rodzaj somokrytyki).
  • los
    Rzchanym
    :
    W takim razie najlepsze byłoby ukucie jakiegoś neologizmu trafnie opisującego zjawisko.
    Nie mamy takiej władzy nad językiem.
    Bzdura. Nowe słowa są tworzone od stuleci... Nawet tu na forum jest to robione.
    :)
    Ot, choćby słowa "esteta" - oczywiście w losowym rozumienia. W tym wypadku Los na siłę nie dopychał kolanem zjawiska do istniejącego wulgarnego słowa, tylko po prostu nadał nową nazwę.
  • los
    Powtórze po raz setny ale chyba mam prawo, skoro koledzy narażają się na oczopląs byle tylko nie dostrzec tego pytania:
    Jak walczyć z niegodziwością, której nie mamy nawet prawa nazwać?
    Ależ można i należy ją nazywać. Do tego sluży na przykład użyte przez ciebie słowo niegodziwość. Tutaj była mowa o tym, aby niepotrzebnie i ze szkodą dla sprawy nie używać wulgaryzmów i określeń które ułatwiaja unikniecie dyskusji i skierowanie jej w kierunku, magla, pyskówki itp.
    The author has edited this post (w 24.08.2014)
  • hm ... niegodziwiec brzmi zbyt lyteracko a to go nieco nobilituye ...
    http://www.krzyzowki.info/niegodziwiec
    [
    Literatura
    ]
    świnia, psubrat
    2.
    człowiek zły
    3.
    łotr
    4.
    nędznik
    5.
    nikczemnik
    6.
    plugawiec , parszywiec , podlec
    7.
    podn. bezecnik
    8.
    zgniłek , szubrawiec , łachudra
    9.
    łotr spod ciemnej gwiazdy
    10.
    arcyłotr , łajdak , drań
    11.
    łajza , szelma , kanalia
    12.
    szuja , podła dusza , mały człowiek
    13.
    [
    Przysłowia
    ]
    jucha kolokwialnie
  • Rzchanym
    los
    :
    Rzchanym
    :
    W takim razie najlepsze byłoby ukucie jakiegoś neologizmu trafnie opisującego zjawisko.
    Nie mamy takiej władzy nad językiem.
    Bzdura. Nowe słowa są tworzone od stuleci... Nawet tu na forum jest to robione.
    :)
    Ot, choćby słowa "esteta" - oczywiście w losowym rozumienia. W tym wypadku Los na siłę nie dopychał kolanem zjawiska do istniejącego wulgarnego słowa, tylko po prostu nadał nową nazwę.
    Czekam na propozycje.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Nie. Frajer to tylko człowiek naiwny, który pada ofiarą złych zamiarów kogoś innego. Pojęcie baaardzo dalekie od "cwel."
    Przypominam definicję - człowiek tak skrzywdzony i poniżony, że swoje poniżenie i skrzywdzenie uznaje za stan naturalny i  przestaje wierzyć w istnienie dobra i godności. Niekiedy też sam uczestniczy w cweleniu innych.
    Zastanawiałem się nad różnicą między cwelem a muzułmaninem (w sensie kacetu). Otóż - muzułmanin codziennie widzi śmierć i sam pewnie też wkótce umrze, więc życie staje się mu obojętne. Co paradoksalnie jest nienajgorszą strategią przeżycia. Cwel ma dużą szansę zachowania życia, więc walczy o nie ale o nic więcej. Nagie życie bez godności.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Cwel jest cwel. Bo nie widzę zamiennika dla określenia "przecwelić". Żadne "dać się zgnoić" (też przecież nieładne) nie oddaje istoty, chociaż jest blisko. Tym bardziej "upodlić".
    Natomiast sk...syn nie ok. To ewidentny wulgaryzm, chociaż czasem dobrze oddaje naturę opisywanego osobnika (niestety;). Ja staram się nie używać wulgaryzmów. Najsłabiej mi się to udaje, gdy prowadzę
    :D
  • Jeszcze jedno - w ogóle nie mieszałabym do tego "muzułmanina" (w sensie kacetu). Zupełnie inna skala przeżyć i w żaden sposób nie można przykładać normalnej miary i oceniać ludzi postawionych wobec skrajnych, nieludzkich warunków. Proszę nie porównywać obozów koncentracyjnych z nawet najcięższymi więzieniami. A co dopiero z wyborami na wolności.
  • Blisko "frajera" jest "jeleń", ale to nie to samo co cwel.

    Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
  • los
    Przypominam definicję - człowiek tak skrzywdzony i poniżony, że swoje poniżenie i skrzywdzenie uznaje za stan naturalny i  przestaje wierzyć w istnienie dobra i godności. Niekiedy też sam uczestniczy w cweleniu innych.
    Więcej - czasem chodzi wyłącznie o strach, człowiek tak przestraszony że wcale nie trzeba go krzywdzić - dobrowolnie przyjmuje zapowiadany mu los i potem już nie przyjdzie mu do głowy się postawić by to przerwać, i wtedy już następuje krzywdzenie. Część Polaków jest z tego rzutu, ci od "machania szabelką", "znaj swoje miejsce", "niepokonanej Armii Czerwonej" tp. gadania.
  • los
    [quote="starykon"] Czy Polska to same plugastwo?
    Oczywiście, że nie. Niemcy w latach 30-tych to też nie było wyłącznie plugastwo ale miało wtedy tam sens zawołanie "the horror, the horror." Piekło potrafi wytrysnąć.
    Polska AD2014 oczywiście rożni się od Niemiec AD 1934 ale moim zdaniem ten kraj własnie szatani wybrali na przedstawicielstwo w tym sezonie. Była Francja, była Anglia, była Hiszpania, była Ukraina, były Niemcy, w Rosji Piekło króluje cały czas, dlaczego akurat my mielibyśmy być wyjątkowi?
    Wszystko co w Polsce jest wspaniałe i szlachetne jest upokorzone, wyszydzone i zepchnięte w niemal nieistnienie, plugawość zaś rozpycha się, pęcznieje i tryska zadowoleniem. Tak źle nie było nawet za komuny.
    The horror, the horror.
    PS. A odnośnie kopnięcia w kostkę w wykonaniu kolegi czy też uwagi osobistej, jedno niewiele rózni się od drugiego, to nie wyrażamy zachwytu taki stylem polemicznym. Ale jak już temat wyszedł, to warto by kolega wiedział, że jestem polskim rezydentem, czasem przebywającym na kontraktach za granicą. Taki zawód
    --------------------------------------------------------------------------------------------------
    To proszę o nieco precyzji. Nawet jeśli plugastwo i zło dominuje-chwilowo, to nie można tego rozciągać na wszystko co rozumiemy mówiąc Polska.
    Powtarzam tu żyję i znakomita większość z nas, mam na myśli szanownych forumowiczów, tutaj jest mój dom i nie mogę się zgodzić z nazywaniem tego miejsca plugawym i makabrycznym.
    To Abraham targował się z Panem Bogiem - Ajeśli jest tylko 5-ciu sprawiedliwych.... . Myślę, że w Polsce jest jeszcze tylu i jest komu targować się o nas tam w górze.
    A odnośnie PS. to przepraszam. Zauważam tylko pewną prawidłowość. Nie chcę nikogo kopać, ( no może czasami bym tylko przy...ł,ale tylko w realu i tyko  niektórym)
    The author has edited this post (w 25.08.2014)
  • ms.wygnaniec
    A ja jak słyszę o ‘naszej udręczonej ojczyźnie’ to zawsze mam ochotę zapytać źródło inspiracji tej frazy. Bo od czasów
    Targowicy bywa różnie z tą podniosłą retoryką.
    [/quote="ms.wygnaniec"]
    Użyłem tego wyrażenia raczej ironicznie.
    [/quote]
    ..., bo 30-60 latkowie są bardzo podłej jakości. (DISCLAMER: jestem jednym z nich, więc to też rodzaj somokrytyki).
    [/quote]
    Ja też i to blisko tej drugiej cyfry
  • starykon
    Nawet jeśli plugastwo i zło dominuje-chwilowo, to nie można tego rozciągać na wszystko co rozumiemy mówiąc Polska.
    A ktoś tak robi? Czy jeśli powiem "Kowalski ma katar" znaczy to, że Kowalski zawsze i wszędzie był zakatarzony i z katarem umrze? I że nic go nie charakteryzuje poza katarem?
    Moim prywatnym zdaniem przecwelenie Polaków jest czasowe, to choroba która minie w najgorszym razie z pokoleniem. Mogę  oczywiście być przesadnym optymistą, może być gorzej. Ale dziś jest to fakt poza wszelką wątpliwością - Polska
    jest
    * makabryczna i przerażająca.
    *w języku polskim jest tylko jeden czasownik określający stan, ze znanych mi języków tylko hiszpański jest bogatszy. Po hiszpańsku byłoby to "esta."
    The author has edited this post (w 25.08.2014)

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • starykon
    Tutaj jest mój dom i nie mogę się zgodzić z nazywaniem tego miejsca plugawym i makabrycznym.
    To przykra sytuacja. Wspólny język, wspólne miejsce urodzenia, kilka innych zbieżności łączy nas z prezydentem K, mininstrem S, mecenasem G, kilkoma sędziami i tluszczą z KP, więc okreslając ich adekwatnie a więc brutalnie w jakimś tam stopniu tak okreslamy siebie.
    Ale niestety - przyjaciel Platon ale większą przyjaciółką prawda.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.