Skip to content

jak to jest z tym Orbanem w koncu?

edytowano March 2015 w Forum ogólne
przesiewając forum ExC zauważyłem rozbieżne oceny premiera Węgier
od rzygów po uwielbienie wpadające w zachwyt
a jak teraz wygląda jego osoba w kontekście tego:
http://www.defence24.pl/analiza_putin-nagradza-orbana-za-wiernosc#
z jednej strony pokazuje środkowy palec UE a z drugiej wyciąga rękę do Putina?
przeciez było tyle zachwytu nad marszami na Węgrzech, wsparcia nawet przez Polaków ich wysiłków, Węgry jako wzór były przedstawiane w samostanowieniu bez ogladania sie na innych, ile było ataku na dystansujacych sie od niego w Europie Zachodniej - czyżby wiedzieli to co my teraz widzimy?

Boże, użycz mi pogody ducha abym godził się z tym czego nie mogę zmienić, odwagi abym zmieniał to co mogę zmienić i mądrości aby odróżniał jedno od drugiego.

Komentarz

  • zdarza się ludziom miewać różne poglady

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • los
    zdarza się ludziom miewać różne poglady
    ty akurat miałes od początku dystans do Orbana
    dlaczego?

    Boże, użycz mi pogody ducha abym godził się z tym czego nie mogę zmienić, odwagi abym zmieniał to co mogę zmienić i mądrości aby odróżniał jedno od drugiego.
  • Miałem oczy wywrócone źrenicami na zewnatrz - wpatrywałem się w fakty a nie we własne myśli.
    Polacy lubią poszukiwać wzorców na zewnatrz lekceważąc to co jest w Polsce, takimi ideałami byli dla niektórych Thatcher, Klaus i Orban - by sobie tylko z lubością westchnąć "Ach, żebyśmy my tylko mieli kogoś takiego..."
    A ci ludzie mieli własne cechy, nie zawsze zachwycające ale wielu wolało patrzeć na swoje wyobrażenie a nie na fakty. Mieli oczy wywrócone źrenicami do wewnatrz.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Polityk Wacław K. to na ten przykład antykatolicki ateista, który wprowadził Czechy do Unii Europejskiej. Jest on wychwalany nieomal pod niebiosa przez niektórych tzw. prawdziwych katolików, którzy nienawidzą....katolika Kaczyńskliego za wprowadzenie Polski do UE.
    Gośka Taczerowa (pisząc z czeska) miała z kolei pozytywny stosunek do aborcjii i depenalizacji kontaktów homo, co nie przeszkadza jej być idolką wielu prawicowych pogromców lewactwa i katolików ekstremalnych.
    Zawsze byłem zdystansowany do w/w postaci, choć akurat na Orbanie się w porę nie poznałem.
    The author has edited this post (w 09.08.2014)
  • Ja jestem bardzo nieufny wobec ni z tego z owego nakręcanych kultów a Igora Janke uważam za bardzo nieciekawą123 postać. A jeśli ów kult próbuje nakręcać Igor Janke...
    Stąd też bierze się mój sceptycyzm wobec Morawieckiego i Solidarności Walczącej. Janke po prostu nie może mieć uczciwych intencji, ten typ tak ma.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • marniok
    http://www.defence24.pl/analiza_putin-nagradza-orbana-za-wiernosc#
    W katowickiem jest z kilka Slovnaftów (słowackich stacji benzynowych), których właścicielem - jak się właśnie dowiedziałem - jest węgierska firma, która odkupi Łukoile w Czecha i Słowacji (i Węgrzech?). Łukoili też jest tu trochę...
    Orban - Putin, dwa bratanki...
    oraz co do rurek z gazem mających ominąć Ruś Kijowską.
    Którędy.
    Mapki, które znalazłem
    , to planowane "nitki"
  • Węgry są w czarnej dupie, a Orban zgrywa twardziela, który z wszystkim sobie poradzi przy odbudowie Wielkich Węgier. Gdyby miałoby mu się jakimś cudem udać- i tak możni tego świata szybko go utrącą.
    A on po prostu skalkulował sobie, że mu bardziej po drodze z Ruskimi niż w kontrze do nich. Tam nie ma miejsca na jakieś sentymenty, estetyzm czy "przyzwoitość", ot- czysta kalkulacja.  I udawanie, że Węgrzy nie mają geopolitycznych ani historycznych zatargów z Ruskimi. Bo w 1956 nic się nie zdarzyło...
    Więc będzie się kumplował i biznesował z Ruskimi, na złość pedałom z Brukseli. Kto wie, może na tym dobrze wyjdzie. Patrzmy, obserwujmy- ale wzorować się nie ma na czym, bo w naszym przypadku to zupełnie abstrakcyjne rozwiązanie...
  • qiz
    Węgry są w czarnej dupie, a Orban zgrywa twardziela, który z wszystkim sobie poradzi przy odbudowie Wielkich Węgier. Gdyby miałoby mu się jakimś cudem udać- i tak możni tego świata szybko go utrącą.
    Ech, ten polski strach przed "możnymi tego świata"... Zdradzę wam tajemnicę - możni tego świata są tylko w tchórzliwych umysłach, poza tym każdy dostaje to, czego naprawdę chce. Niemcy, Izrael, Iran, Turcja, Rosja, całkiem możliwe, że teraz Ukraina grają światu na nosie.
    The author has edited this post (w 10.08.2014)

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • okoliczności śmierci, a także pośmiertny image (kochanek w partii- żydowskiego pochodzenia i związany z Mossadem) Jorga Haidera byłbym sceptyczny co do powątpiewania w niespodziewane efekty specjalne...
  • Oczywiście, są efekty specjalne. Te efekty specjalne robią ludzie a nie nadludzie, bo tych nie ma. Którzy ludzie? Ci którzy chcą.
    Izrael chce żyć wbrew trudnego położeniu, Polska chce umrzeć wbrew korzystnemu położeniu i wszystko dzieje się zgodnie z ich życzeniami.
    The author has edited this post (w 10.08.2014)

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.