PIS zgadza się z Rafałem
Szeroki front Prawicy się szykuje
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Propozycja-PiS-dla-prawicy-deklaracja-programowa-wspolny-kongres-i-listy,wid,16722053,wiadomosc.html
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Propozycja-PiS-dla-prawicy-deklaracja-programowa-wspolny-kongres-i-listy,wid,16722053,wiadomosc.html
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
JORGE>
Pytanie czy Pis + PR+SP = Pis +5%?
Nie ma większej głupoty. Ich interesuje wyłącznie czteroletnia pensja i benefity z Wiejskiej. Nie będzie żadnych porozumień w których tego nie dostaną . A jeśli dostaną to ... skoro byli w stanie zdradzić tuż po wyborach, żeby mieć pieniądze i czas na pompowanie siebie kosztem matecznika, to niby dlaczego nie będą w stanie tej sztuki powtórzyć dziś lub jutro? Jeden Bóg wie, jakie myśli latają w tych łbach.
Nadęty Zizi ma w sobie więcej powietrza na latanie pod sufitem niż pieniędzy na życie. A biedakiem nie jest.
The author has edited this post (w 01.07.2014)
Poza tym - polityka jest sztuka kompromisu. Jesli mozliwy jest sojusz z Pezelem, mozliwy jest z Zizou.
The author has edited this post (w 01.07.2014)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Któryś jeszcze nie nadaje się na denazpeoizację?
Edit: cipanowie z polityki odchodzą. Kury szczać prowadzać.
Ciekawe czy Kowal zdradzi Miśka i zostawi go na lodzie.
The author has edited this post (w 01.07.2014)
"- Przyszedł czas, by powiedzieć Polakom, że muszą się wyrzec swojej polskości" Janusz Palikot, konwersatorium "Dialog i Przyszłość", 10 lutego 2012, Warszawa
Nuale to są zabawy ryzykowne - bo może sobie PiS wyhodować prawdziwych rywali, przy okazji - lokalnych brutusów, sprzedawczyków. Takczysiak - to najnudniejsze z całej polityki, i wpływu na to nie mamy żadnego. Szkoda więc czasu na zliczanie procentów i tego typu dywagacje.
"Pisior? Na mój nos on nie będzie długo dyrektorem" -- Donald Tusk
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
"- Przyszedł czas, by powiedzieć Polakom, że muszą się wyrzec swojej polskości" Janusz Palikot, konwersatorium "Dialog i Przyszłość", 10 lutego 2012, Warszawa
Nie wiem czy PiS się ze mną zgadza, ale najwyraźniej zgadza się z moim podejściem praktyczno-politycznym i na chwilę przynajmniej porzuca pryncypialność Koleżeństwa. Popieram to oczywiście.
Kolejny raz przypominam, że chodzi o elektorat, już najprzyziemniej jak można to o głosy w kolejnych wyborach, aby zapewnić większość parlamentarną i rządzić. Wcale przy tym nie chodzi najbardziej o ewentualnych posłów z PR i SP. To, moim i nie tylko moim zdaniem, nie tak się sumuje. Część wyborców nie głosuje na PiS bo PiS "jest konfliktowy" i "odrzuca środowiska prawicowe". Od razu zaznaczam, że to nie jest stwierdzenie faktu i proszę nie rozpoczynać dyskusji czy to prawda. To jest hipoteza nt opinii elektoratu, a nie prawdy obiektywnej. Moje zdanie i zdanie Koleżeństwa nt prawdziwości opinii elektoratu nie ma tu znaczenia. Znaczenie ma czy elektorat rzeczywiscie tak uważa. Jeśli ta hipoteza jest prawdziwa, a ja tak sądzę i PiS najwyraźniej też się do tego skłania, to trzeba elektoratowi dać wyraźny sygnał że PiS jest przyjazny i otwarty na środowiska prawicowe. Wtedy może się okazać że 32 % PiS + 2 %PR + 2 % SP > 36 %. I po to należy to zrobić. Dodatkowo te głosy nie będą już "zmarnowane" na kandydatów poniżej progu.
To jest również dobry ruch taktyczny bo PR i SP nie mogą tej oferty odrzucić i zbytnio wybrzydzać bez odwrócenia ról- to one wtedy okazałyby się konfliktowe i zamknięte oraz nierealistyczne. Piłka po ich stronie. Oczywiście potrzebna jest dobra wola z obu stron. Do wyborów daleko i deklaracje chęci współpracy zostaną wielokrotnie zweryfikowane. Nieszczerość może być tu bardziej kosztowna niż brak tej akcji. Najbliższe sondaże pokażą czy ta deklaracja, a może już jakieś konkrety, przyniosą pozytywny efekt wierunkowy i wzrosty notowań.
Nie byłbym sobą gdybym nie spróbował podsumować: Ten ruch to jest zastąpienie narracji :"Precz zdradzieckie ścierwa" inną: " Przestańcie się krygować, nie popełniajcie więcej starych błędów i chodźcie z nami zmienić Polskę." No ja wiem że to tak cukierkowo brzmi, ale co ja poradzę, że ludzie tak wolą?
Polak jest ogluszony, przerazony, zdezorientowany, pragnie wycofac sie, uciec, zamknac przed swiatem, skulic w kacie i skurczyc tak, by nikt go nie dostrzegl. Jesli wspiera bydlakow, to najczesciej tylko z rozsadku - oni sa silniejsi. Chyba nie chce byc oszukiwany ale po prostu nie wierzy w istnienie ani prawdy ani ludzi uczciwych, swiat dla niego sklada sie tylko ze zla. Ma interesujaca religie - chodzi do kosciola, choc nie wierzy w Boga, za to wierzy w diabla.
The author has edited this post (w 03.07.2014)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Z moeyey perspektywy Ziobro po Smoleńsku ocierał się o zdradę ale czasem myślalem sobie, że z perspektywy polityków toto mogło być uznawane za dopuszczalną yakaś rozgrywką, budowanie własney siły, zaplecza, ... i yakoś tak przekonany byłem, że to zyednoczenie nastąpi kiedy będzie potrzebne ...
Dzięki istnieniu Solidarnej Polski -przedstawiciel PIS w mediach nie był jedynym chłopcem do bicia ..., nie był yedynym , który myśli źle, bzidko, nietolerancynie, zacofanie itd...
Aha, czemu drogo? Bo PiS, SP i TR twierdzą że są uczciwe i szczere i ludziska tego od nich oczekują. Jak nie będa to się zawiodą i zemszczą się. Zemszczą sie głosując na PO, albo jakieś SLD czy PSL po których się spodziewają czegoś odwrotnego i wiedzą, że się nie zawiodą. Taka jest ta demokratyczna logika i taki hard luck czy tez lajf tego PiSu. Taką sobie wybrał rolę i musi ją grać albo wypad.
The author has edited this post (w 04.07.2014)
"Nie myslcie, ze przynioslem na ziemie pokoj. Nie, ale miecz."
Pan Jezus
Polacy głosują na PO dokładnie z tego samego powodu dla którego my ciągle grzeszymy w ten sam sposób i nie potrafimy rzucić się na głębię. Bo się boją tego co tracą, choćby nie wiadomo jak marne było co mają - to to jest ich i jest znane, a przyszłość jest nieznana. I choćby nie wiem jak fajna to wymaga pracy. I kto wie, czy ta praca nie zostanie zmarnowana bo ktoś z rodaków nam jej nie zmarnuje. W końcu ludzie są jakie są, nigdy nie wiadomo, prawda?
A nas przegoniono raptem o paręset kilometrów i to wystarczyło, babcia jeszcze w 1979 mówiła do mojej mamy "dobrze że masz męża z Mazowsza, tam biednie ale to nasze ziemie, a tu na Warmii to nigdy nic nie wiadomo". I jak tak wyrosłem nigdzie nie czując się u siebie, ani u tej babci ani u tamtej. Ciekawe czemu nikt nie bada snów Polaków, 60 lat po wojnie a kolejnym pokoleniom śnią się wojny. Rację miał los pisząc że Polacy emigrują bo w tym poczuciu zagrożenia ciężko się żyje.
The author has edited this post (w 05.07.2014)
The author has edited this post (w 05.07.2014)
Płoń placformo, płoń - a lemingów prosiemyh na kanapę!
Trochę to Kaczyński tłumaczy w rozmowie, którą tu wrzucam, bo warto jej wysłuchać.
http://www.youtube.com/watch
Nie wiem, czy rzeczywiście nie sprowadza się to do problemu, dlaczego tak trudno ludziom, którzy uważają się za bardzo inteligentnych, przyznać publicznie do popełnienia błędu. Publicznie jest tu kluczowe, bo sądzę, że w głębi sumienia wielu z nich już od dawna wie, że się opowiedzieli po złej stronie.
Inni czują w Kaczynskim obcego. Tzn. nie jest 'swój'. Obcy w sposobie mowienia i noszenia swetreka. Jak bywa w szkolnej klasie: Ktoś z którego sie grupowo szydzi, kopie, którego sie bezinteresownie nienawidzi.
To nie sa reakcje racjonalne. W ogromnej większości powodują działania niezgodne z interesem tych ludzi. Naprawde są inteligentni, nie sa oszołomami?
Co innego establiszment 3rp - ich nienawiść do Kaczyńskiego jest wykalkulowana i ma racjonalne podstawy.
PiS Zbyniowi i Gówinowi ofiarował wiele. Co oni mogli dać w zamian? Tylko obecność na rzeczonym kongresie. Umówmy się - ich polityczna i organizacyjna moc równa jest potędze anemicznej muchy.
Mogli ugryźć, nie za mocno ale zawsze, i ochoczo z okazji skorzystali.
Już lepiej z Palikotem współpracować niż z tymi panami.
The author has edited this post (w 13.07.2014)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
The author has edited this post (w 13.07.2014)