POrzućcie wszelaką nadzieję....
Że się samo weźmie i stanie. Że PO i PSL oderwą się od koryta. Ze przestaną kraść i niszczyć. Narracja już jest ustanowiona, winni też już są (grupa przestępcza).
I w sumie dobrze. Na chuj zmiana rzontu jak wszyscy mają w dupie że żyją na kamieni kupie.
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
I w sumie dobrze. Na chuj zmiana rzontu jak wszyscy mają w dupie że żyją na kamieni kupie.
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Ale myslę, że jednak nietrudno zrozumieć 'ten naród'. Jego emocjami steruje sie via media.
"Nie rozumiemy" to MY jest bardzo ważne.
Mamy do wyboru wreszcie zrozumieć albo być wiecznie w konflikcie. Jednak bycie w konflikcie z tymi co "rozumieją" i jednoczesna bierność daleko nas nie zaprowadzą. Nie ma tłumów, nie ma wzburzonego morza, nie ma nawet małej grupki. Jest Kononowicz.
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
To spowodowało złamanie jednolitego prorządowego frontu medialnego. Pełna "jedność moralno-polityczna" merdiów i rządu już nie wróci chociaż GW i TVN zapewne zewrą szeregi wokół przywódców "zagrożonych zamachem stanu". Dziś usłyszałem w przeglądzie prasy, że GW snuje spekukacje na temat związków jakiegoś posla PiS z kelnerami i borowcami od posłuchów. Mamy jednak wolny rynek, chociaż ułomny, także rynek medialny. Stąd taki podejrzany tygodnik jak "Wprost" z szemranym redaktorem mógł aferę nagłośnić. Nakład i oglądalność to główne kryteria oceny redaktorów i wydawców przez inwestorów, a nie przyjaźnie polityczne. Kompromitacja znanego polityka, a lepiej całego rządu czy partii ma wielką wartość na tym rynku i będzie zawsze poszukiwanym towarem. Sentymentów tu nie ma. Może sfiksowane ideologicznie GW działać inaczej, ale to i tak tylko do plajty. Reklamy administracji publicznej i spółek SP nie utrzymają przyzwoitego biznesu na długo.
Mamy również wolny rynek polityczny i nawet obecny i potencjalny koalicjant PO czyli PSL i SLD liczą korzyści i straty. Na razie są zaskoczeni i zapewne zdenerwowani bo ich inwestycje w PO okazaly się nietrafione i przynoszą straty wizerunkowe. Nie bardzo widzę jak mogliby je przemienić w zyski lub ograniczyć broniąc jawnie i energicznie PO i rządu. Z pewnością najpierw postarają się uzyskać od PO znaczne koncesje w związku z jej osłabieniem. To już będzie zmiana polityczna nawet bez wyborów. Taka zmiana może nastąpić pod patronatem Prezydenta i moim zdaniem jest coraz bardziej prawdopodobna. Nałęcz puscił już balon próbny z sugestią podania się Sikorskiego do dymisji. Bez wątpienia jednak rozważają już alternatywy : PSL koalicję z PiS, a SLD wzmocnienie w opozycji i przejęcie części elektoratu PO. To dla nich ryzykowne, ale może się okazać najrozsądniejszym i najmniej kosztownym wyjściem.
Dalej idące zmiany wymagają aktywnego działania opozycji, szczególnie PiS. Nie wiem czy lepsza jest taktyka dalszego kompromitownia rządu i PO przez pozwolenie mu na trwanie jeszcze przez pewien czas, czy próba mobilizacji spolecznej. Za chwilę wakacje to jest nie najlepszy okres na manifestacje, albo wlasnie najlepszy bo jest ciepło, ładnie, ludzie mają więcej czasu, a młodzież i studenci najwięcej. Solidarność na razie milczy, co jest dość zastanawiające. Raczej jest to cisza przed burzą.Wsparcie tego rodzaju będzie konieczne bo prokuratura, sądy i media raczej wolą zamieśc afere pod dywan i trwać w dotychczasowym układzie.
The author has edited this post (w 23.06.2014)
Można udawać. Ba! Można nawet tak przekręcić że wyjdzie się z tego jako patriota wybawca!!!
POlecą dwie trzy głowy. Reszta będzie kraść i niszczyć. Jedynie teraz przez jakiś czas ciut ostrożniej.
Nie dobry czas? Teraz? A kiedy będzie dobry?
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Jeden Zybertowicz wymyslil "marker somatyczny" i wyciagnal z tego konkluzje, ze najpierw nalezy zlikwidowac Kaczynskiego. Tzw. prosty czlowiek nie moze byc az tak glupi, to musial byc psor.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
The author has edited this post (w 23.06.2014)
Mnie tez to bardziej bulwersuje niz tresc. Powinienes sie mnie spytac, znam ich troche. Sposob spacerowania Tuska po korytarzach URM mowi o nim wiecej niz wszelkie decyzje.
The author has edited this post (w 23.06.2014)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Koleżeństwo dopiero teraz, dzięki nagraniom, zauważyło z kim miało doczynienia? Że znaczy się wcześniej to nie wiedzieliście kim są nasze elyty? O jezyku koleżeństwo mówi? A jakim językiem posługują się cwelebryci? A jakim językiem posługują sie merdia...Niech koleżeństwo mnie nie rozśmiesza. Proszę, bardzo proszę......
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Tak, wybór PO był ( i pewnie dla wielu nadal jest) równoznaczny z awansem społecznym (pozornym, ale lemingi tego nie rozumiały, to ich zadowalało). Poczucie tego awansu podtrzymywały przy życiu media. Przez media rozumiem całą sferę oddziaływania medialnego, począwszy od seriali, programów dla gospodyn domowych, gazet (nawet osiedlowych), wypowiedzi grajków ze sceny, skonczywszy na tzw. informacji. Jesli zachowania prostackie-knajackie zostaną wskazane lemingom jako zasługujące na potepienie, będą potępiane. Wczesniej złe nie były. Były uważane nawet za dowcipne.
http://www.ivrp.pl/viewtopic.php
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Potem bardzo dokladnie ja umylem.
The author has edited this post (w 23.06.2014)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Czyli oszustwo - jeden numer Njusłika był sprzedawany przez dwa tygodnie i stad wzrost sprzedazy. Nie dawajmy sie lapac na proste sztuczki.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Stara nauka Berii dla Smiersza: Zrobcie cos tak niegodziwego, by nikt nie byl w stanie uwierzyc, ze to zrobiliscie.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
"Pisior? Na mój nos on nie będzie długo dyrektorem" -- Donald Tusk
"Pisior? Na mój nos on nie będzie długo dyrektorem" -- Donald Tusk
"Pisior? Na mój nos on nie będzie długo dyrektorem" -- Donald Tusk
1.Prezentować się - co musiałoby się wydarzyć, aby zachodnie media masowo zaczęły się wypowiadać pochlebnie o polskim rządzie i PO ? To jest już chyba niemożliwe. Oligopol medialny jest już złamany chociaż mainstream dominuje. Afera uzmysłowiła, że ważnych informacji trzeba szukać poza nim albo na obrzeżach więc dobrej prezencji już Polacy od tej ekipy nie doczekają się. Nie będzie też spektakularnych europejskich nominacji.
2.Schlebianie oczywiście będzie, ale to rola opozycji i niezależnych mediów ab przypominac co prominenci PO sądzą "prywatnie" o Polakach. To nie dyplomacja, z pewnością Polacy wezmą do siebie tę "murzyńskość", brak dumy, podatnośc na manipulacje i rozdawnictwo pożyczonej gotówki, syf w kontraście do Brukseli itd.Warto im też przypomnieć reanbe działania antypolskie.
3. Świetlaną przyszłość dość trudno prezentować przy takim bezrobociu i emigracji zarobkowej. Do tego stwierdzenia o tym że "państwa nie ma", terminala LPG nie ma, PGNiGe to bałagański, marnotrawny moloch,banki sprzedawane są byle komu itd w Europie pogrążonej w kryzysie.
Pozostaje wróg. Najlepiej pasuje Rosja bo i groźnym wrogiem jest, ale raczej nie zostanie wykorzystana bo ma różne nagrania, filmy, zapisy, archiwa. Pozostaje stara gra o zablokowanie PiS. Dlatego jestem prawie pewien, że obecna afera zostanie zaprezentowana jako pisowski zamach stanu, aż dziw że jeszcze na to nie wpadli.
Co dowcipu Rostowskiego to i tak jest znacznie bardziej finezyjny niż dowcipy Sikorskiego. Pzynajmniej nie jest tak ordynarny i bez polotu.
The author has edited this post (w 23.06.2014)