Skip to content

Sabotaż w sztabie

edytowano March 2015 w Forum ogólne
PiS.
Akcja z Jarrem na wałach, osobiscie doglądającym akcji, fachowym okiem rzucającym na mapy, jest po prostu żałosna.
Bardziej żałosna, niż kelnera z Danzig.
Nie kumam tego.
The author has edited this post (w 16.05.2014)

Zegar biologiczny tyka potęgując lęk Michnika
«1

Komentarz

  • Niestety chopaki nie potrafią dać rady w starciu na poziomie rynsztoka. Czasem Hofman da radę, czasem JK coś przygada ale w nawalance na wszystkie chwyty dozwolone PO rozkłada ich na łopatki.
    http://ec.mixxt.pl/networks/forum/thread.342787
    The author has edited this post (w 16.05.2014)

    “It is not necessary to understand things in order to argue about them.”

    “I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
  • fatuswombatus
    Niestety chopaki nie potrafią dać rady w starciu na poziomie rynsztoka. Czasem Hofman da radę, czasem JK coś przygada ale w nawalance na wszystkie chwyty dozwolone PO rozkłada ich na łopatki.
    http://ec.mixxt.pl/networks/forum/thread.342787
    No cuszz. Jeśli dla Polaków najważniejsza jest celebrycka sprawność w każdej profesji, a u polityków ich reprezentujących w szczególnosci, to dostaną to na co załugują. No może nie całkowicie bo Wojewódzki i Doda nie startują.
    The author has edited this post (w 16.05.2014)
  • Niekoniecznie. Powiedział "sprawdzam" i to robi.

    *
    "Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
    Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia

    *
    "Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
    Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia

  • rafalodnowa
    No cuszz. Jeśli dla Polaków najważniejsza jest celebrycka sprawność w każdej profesji, a u polityków ich reprezentujących w szczególnosci, to dostaną to na co załugują. No może nie całkowicie bo Wojewódzki i Doda nie startują.
    I w tej desc sęk. JK i PiS nie muszą tracić czasu na takich jak my na tutejszym forum. Musza pociągnąć intĘligetnych inaczej. Takich co się uchachaja PO pachy na kązdy harch i rzyg. A jeśli nie to przynajmniej muszą unikać okazji by dla takich wyborców być chłopcem do bicia.
    Niestety takich wyborców jest zbyt wiele vide kto mami żonci.
    The author has edited this post (w 17.05.2014)

    “It is not necessary to understand things in order to argue about them.”

    “I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
  • Kurak w tomacie:
    http://kontrowersje.net/blogi/matkakurka
    pt: Co robi Kaczor na wałach? Sprowadza Tuska do parteru!
    The author has edited this post (w 17.05.2014)
  • fatuswombatus
    Musza pociągnąć intĘligetnych inaczej.
    Niewykonalne.

    "A za to, co tu piszemy, odpowiemy przed Bogiem" (Gromit)
  • fatuswombatus
    rafalodnowa
    :
    No cuszz. Jeśli dla Polaków najważniejsza jest celebrycka sprawność w każdej profesji, a u polityków ich reprezentujących w szczególnosci, to dostaną to na co załugują. No może nie całkowicie bo Wojewódzki i Doda nie startują.
    I w tej desc sęk. JK i PiS nie muszą tracić czasu na takich jak my na tutejszym forum. Musza pociągnąć intĘligetnych inaczej. Takich co się uchachaja PO pachy na kązdy harch i rzyg. A jeśli nie to przynajmniej muszą unikać okazji by dla takich wyborców być chłopcem do bicia.
    Niestety takich wyborców jest zbyt wiele vide kto mami żonci.
    Na tym formum to dostaję bęcki od losa za próby znalezienia rozwiązania tego prpblemu. W szczególności za poszukiwanie dla PiS koalicjanta zdolnego do zgarniecia głosów PO. Może więc sęk w tym, że nie tylko PiS jest niezdolny do zdobycia głosów owych intĘligentnych, ale wyborcy PiS wcale nie chcą tych głosów czyli nie chcą wygranej ? Tak pięknie jest cierpieć w słusznej mniejszości i smętnie wyglądac końca świata, który nastąpi zaraz po końcu Polski.
  • rafalodnowa
    fatuswombatus
    :
    rafalodnowa
    :
    No cuszz. Jeśli dla Polaków najważniejsza jest celebrycka sprawność w każdej profesji, a u polityków ich reprezentujących w szczególnosci, to dostaną to na co załugują. No może nie całkowicie bo Wojewódzki i Doda nie startują.
    I w tej desc sęk. JK i PiS nie muszą tracić czasu na takich jak my na tutejszym forum. Musza pociągnąć intĘligetnych inaczej. Takich co się uchachaja PO pachy na kązdy harch i rzyg. A jeśli nie to przynajmniej muszą unikać okazji by dla takich wyborców być chłopcem do bicia.
    Niestety takich wyborców jest zbyt wiele vide kto mami żonci.
    Na tym formum to dostaję bęcki od losa za próby znalezienia rozwiązania tego prpblemu. W szczególności za poszukiwanie dla PiS koalicjanta zdolnego do zgarniecia głosów PO. Może więc sęk w tym, że nie tylko PiS jest niezdolny do zdobycia głosów owych intĘligentnych, ale wyborcy PiS wcale nie chcą tych głosów czyli nie chcą wygranej ? Tak pięknie jest cierpieć w słusznej mniejszości i smętnie wyglądac końca świata, który nastąpi zaraz po końcu Polski.
    Jak ma być koalicja, to niech lepiej będzie z PO. Przynajmniej będzie jasność, a tak w ogóle zawsze lepszy jest oryginał od kopii. Bo ani Mikke, ani Gowin niczym niczym pozytywnym się od PO nie różnią, a nawet różnią się na niekorzyść, bo w PO są ludzie, którzy odróżniają nakazy zapłaty od ścigania przestępstw.
    Chociaż najsensowniejsza byłaby koalicja z Palikotem, taka techniczna. Poza antykościelnymi odjazdami oni głosują w Sejmie całkiem sensownie. Techniczny rząd, rozliczyć Tuska i jego ekipę (w sensie odpowiedzialnosci karnej), liberalni wyborcy PO nie znikną, ich miejsce zająłby Palikot, jako partia wtedy już mainstreamowa musiałby spoważnieć, tak jak kiedyś Miller jak rządził. Ale głosów tych tradycyjnych wyborców PO i tak by nie zyskał, więc 2-3 kadencje potem PiS miałby przewagę. A potem byłaby inna Polska. Niestety to nierealne, bo Palikot stracił poparcie.
  • Jak ma być koalicja, to niech lepiej będzie z PO. Przynajmniej będzie jasność, a tak w ogóle zawsze lepszy jest oryginał od kopii. Bo ani Mikke, ani Gowin niczym niczym pozytywnym się od PO nie różnią, a nawet różnią się na niekorzyść, bo w PO są ludzie, którzy odróżniają nakazy zapłaty od ścigania przestępstw.
    Chociaż najsensowniejsza byłaby koalicja z Palikotem, taka techniczna. Poza antykościelnymi odjazdami oni głosują w Sejmie całkiem sensownie. Techniczny rząd, rozliczyć Tuska i jego ekipę (w sensie odpowiedzialnosci karnej), liberalni wyborcy PO nie znikną, ich miejsce zająłby Palikot, jako partia wtedy już mainstreamowa musiałby spoważnieć, tak jak kiedyś Miller jak rządził. Ale głosów tych tradycyjnych wyborców PO i tak by nie zyskał, więc 2-3 kadencje potem PiS miałby przewagę. A potem byłaby inna Polska. Niestety to nierealne, bo Palikot stracił poparcie.
    [/quote]
    No to popuścił Kolega wodze fantazji ! Chcialbym jednak zapytać czyją kopią jest, zdaniem Kolegi, Mikke, a czyją Gowin.
  • Dlaczego fantazji, jest to na pewno bardziej prawdopodobne niż przechodzenie elektoratu PO do PiS.
  • Przecież napisałem, że Platformy. Wszystkie trzy partie są oparte na lumpenliberalnej podstawie ideowej. Tyle że Tusk wprowadza go w życie, a oni bidulki są od pajacowania. No, Gowina powiedzmy Tusk na chwilę wypuścił i sobie zobaczyliśmy co "potrafi".
    A Palikot jakby chciał mógłby być przywódcą nowoczesnej, w europejskim stylu centrolewicy. Ale widać to nie jest w planach mocodawców.
  • rozum.von.keikobad
    Przecież napisałem, że Platformy. Wszystkie trzy partie są oparte na lumpenliberalnej podstawie ideowej. Tyle że Tusk wprowadza go w życie, a oni bidulki są od pajacowania. No, Gowina powiedzmy Tusk na chwilę wypuścił i sobie zobaczyliśmy co "potrafi".
    A Palikot jakby chciał mógłby być przywódcą nowoczesnej, w europejskim stylu centrolewicy. Ale widać to nie jest w planach mocodawców.
    Nie rozumiem tego "jeżdżenia po Gowinie". Może nie miał oszałamiajacych osiągów, ale jednak jakies miał w beznadziejnym rządzie. To się zawsze powtarza; jak ktos jest u JarKacza i ma jakieś osiagi to jest to zasługa JarKacza. Jak odchodzi to nawet te osiągi bledną i on jest zdrajcą. Jak ktoś był w PO to nie ma osiągów z definicji i jest zdrajcą z definicji. Przejaskrawiam ? Tak, ale nie za bardzo. Nawet Kolega epitetuje Gowina ideowym lumpenliberałem. No i pajacem. Nie za ostro? Tylko Suski z kolegami ma powagę i osiagnięcia ? To co odpycha niektorych ludzi myślących, a za jednego z nich się mam, od PiS to ten brak samokrytycyzmu, oczekiwanie psiej wierności bez pytań i odrzucanie wszystkich o innym zdaniu i jakichkolwiek ambicjach osobistych czy grupowych.
    Co do Palikota to cham, skandalista i nihilista bez żadnych poglądów. Nie mam aż tak złej opinii o lewicy, aby go uznać za reprezentatywnego dla niej i dobrego kandydata na jej przywódcę.
  • rafalodnowa
    Nie rozumiem tego "jeżdżenia po Gowinie".
    Dlaczego? Był krytykowany od wielu lat, również na FF. Wyjątkowo śliski typ i tyle.

    "A za to, co tu piszemy, odpowiemy przed Bogiem" (Gromit)
  • rafalodnowa
    rozum.von.keikobad
    :
    Przecież napisałem, że Platformy. Wszystkie trzy partie są oparte na lumpenliberalnej podstawie ideowej. Tyle że Tusk wprowadza go w życie, a oni bidulki są od pajacowania. No, Gowina powiedzmy Tusk na chwilę wypuścił i sobie zobaczyliśmy co "potrafi".
    A Palikot jakby chciał mógłby być przywódcą nowoczesnej, w europejskim stylu centrolewicy. Ale widać to nie jest w planach mocodawców.
    1. Nie rozumiem tego "jeżdżenia po Gowinie". Może nie miał oszałamiajacych osiągów, ale jednak jakies miał w beznadziejnym rządzie. 2. To się
    zawsze powtarza
    ; jak ktos jest u JarKacza i ma jakieś osiagi to jest to zasługa JarKacza. Jak odchodzi to nawet te osiągi bledną i on jest zdrajcą.
    Jak ktoś był w PO to nie ma osiągów z definicji i jest zdrajcą z definicji
    . Przejaskrawiam ? Tak, ale nie za bardzo. Nawet Kolega epitetuje Gowina ideowym lumpenliberałem. No i pajacem. 3. Nie za ostro? Tylko Suski z kolegami ma powagę i osiagnięcia ? 4. To co odpycha niektorych ludzi myślących, a za jednego z nich się mam, od PiS to ten brak samokrytycyzmu, oczekiwanie psiej wierności bez pytań i odrzucanie wszystkich o innym zdaniu i jakichkolwiek ambicjach osobistych czy grupowych.
    5. Co do Palikota to cham, skandalista i nihilista bez żadnych poglądów. Nie mam aż tak złej opinii o lewicy, aby go uznać za reprezentatywnego dla niej i dobrego kandydata na jej przywódcę.
    1. No jakie?
    Specjalnie dla Kolegi podbiłem kilka dni temu:
    http://ec.mixxt.pl/networks/forum/thread.307888
    Bez odzewu. Zechce Kolega wymienić te "jakieś osiągnięcia" Gowina jako ministra? Tylko konkretnie, bo my też "jedziemy" po nim konkretnie.
    2. Dobrze, tak na serio - zcego uczciwy człowiek może szukać w PO? Również poproszę o konkrety. I przykłady.
    3. A co miałem go nazwać przygłupem? Może nie za ostro, ale nieuprzejmie. Nie o to chodzi.
    4. Nie jestem i nigdy nie byłem w PiS, więc mną sobie prosze głowy nie zaprzątać.
    5. To kogo? Cała reszta to zwykłe komuchy.
    Punkciki 2-5 to tak żeby Kolega nie myślał, że nie czytam, naprawdę ciekawy1 jest 1. Będą konkrety?
  • rafalodnowa
    Nie rozumiem tego "jeżdżenia po Gowinie".
    Tylko i wyłącznie dlatego, że nie wykonałeś tego prostego ćwiczenia, o które cię prosiłem. W tej sekundzie, kiedy to zrobisz, otworzą ci się oczy.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Rafał ma trochę racji, ja też nie rozumiem jeżdżenia po Gowinie, nie powinniśmy sobie w ogóle zawracać nim głowy, a zawracamy. Historia jak z chomikami i szczurami, chomiki mają lepszy pijar, ot i cała różnica.
  • przemk0
    Rafał ma trochę racji, ja też nie rozumiem jeżdżenia po Gowinie, nie powinniśmy sobie w ogóle zawracać nim głowy, a zawracamy. Historia jak z chomikami i szczurami, chomiki mają lepszy pijar, ot i cała różnica.
    Temat Gowina wywołał Rafał mówiąc, że na niego zagłosuje. My spytaliśmy "dlaczego"? Odpowiedzią było, że na złość PiSowi, a poza tym Gowin to równy gość. Więc ja pytam dalej czemu taki równy? I czekam na konkrety. To ma być "jazda"?
  • No z trawą równy.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • :D
    No tak.
  • los
    rafalodnowa
    :
    Nie rozumiem tego "jeżdżenia po Gowinie".
    Tylko i wyłącznie dlatego, że nie wykonałeś tego prostego ćwiczenia, o które cię prosiłem. W tej sekundzie, kiedy to zrobisz, otworzą ci się oczy.
    Czy chodzi o pytanie o 10 kwietnia? To ćwiczenie wykonalem i odpowiedzialem.
  • rozum.von.keikobad
    przemk0
    :
    Rafał ma trochę racji, ja też nie rozumiem jeżdżenia po Gowinie, nie powinniśmy sobie w ogóle zawracać nim głowy, a zawracamy. Historia jak z chomikami i szczurami, chomiki mają lepszy pijar, ot i cała różnica.
    Temat Gowina wywołał Rafał mówiąc, że na niego zagłosuje. My spytaliśmy "dlaczego"? Odpowiedzią było, że na złość PiSowi, a poza tym Gowin to równy gość. Więc ja pytam dalej czemu taki równy? I czekam na konkrety. To ma być "jazda"?
    Odpowiadałem kilka razy. Odpowiadałem czemu potrzebny jest dla PiS koalicjant i że Gowin by się nadał. To była odpowiedź. Jeśli Koleżeństwo chce dyskutowac ze mną, to z tą hipotezą, bo niczego innego nie sugerowałem. Nie zajmowałem się dogłębną analizą osiągnięć Gowina jako ministra. Natomiast na pytania z ukrytą tezą nie odpowiadam z zasady. A do tego sprowadza sie odpowiedź na pytania typu: Czemu głosujesz na zdrajcę, nieroba i nieudacznika.  Nie jestem adwokatem Gowina i nie mam czasu i ochoty dowodzić jego doskonałosci, albo obalać tych ciężkich zarzutów. Wydają mi się przesadzone. Powtórzę raz jeszcze: moje ewentualne głosowanie na partię Gowina będzie wynikać z przekonania, że PiS w kampanii wyborczej do PE, mającej charakter plebiscytu przed wyborami parlamentarnymi,nie ma już żadnych szans urwać głosów PO i nawet jeśli uzyska znacznie więcej głosów od PO to nie zdobędzie większości, co grozi że rządzić będzie PO z wybranym koalicjantem - SLD,  TR no i oczywiscie PSL. Pewną szansą byłoby więc poparcie małej partii która jest zdolna odebrać głosy PO i jest do przyjęcia jako koalicjant PiS. Czy mam rozumieć, że takiej partii nie ma i nie będzie i tylko absolutna większość dla PiS zadowoli Koleżeństwo? Jeżli tak to mam złą wiadomość - w tych wyborach Koleżeństwo spotka zawód.Co do śliskości Gowina to chyba nie jest bardziej śliski niż był Lepper czy Giertych więc proszę nie wybrzydzać.W moich wypowiedziach stawiałem również PiS i JarKaczowi osobiście zarzut, że nieskuteczność w odbieraniu wyborców PO jest w znacznej mierze zawiniona, wynika z poważnych błedów w kampanii i zarządzaniu partią oraz sojuszami.
    The author has edited this post (w 19.05.2014)
  • Kaczyński wuj, i wszystko jasne...
  • Niezależnie od strategów w stylu Rafała (no, chociaż ma jakiś koncept), PiS tak czy siak ma w okresie opozycji 25-30 %. Więcej nie będzie. Dla samodzielnego rzadzenia (w obecnym układzie) potrzebne jest około 40 %, sprawa nierealna. Przyszłoroczna koalicja jest jasna PO, SLD, PSL. Bronek wygra następne wybory na bank, zobaczcie jak go media pompuja. Jeżeli by jakimś cudem PiS jednak uzyskało, albo samodzielna więszkość, albo zdolność koalicyjna to Bronek będzie miał nowa ksywkę - Torpeda. Bo będzie torpedował wetem wszystkie ustawy, nie sadzę że uda się zebrać większość do odrzucania w Sejmie. Jak nie spojrzeć - bagno.
    PiS dla zdrowia wewnatrzpartyjnego musi zniszczyć PO w wyborach samorzadowych. Nawet, żeby chłopakom porozdawać funkcje. A to już jest całkiem realne, w regionach różnie można się dogadać. Podobnie z tymi najbliższymi, dać ludziom zarobić w PE, niech tam przetrzymaja co lepsi kolejny trudny okres.
    Tu nie ma totamto moi drodzy, to nie jest ostatnia kadencja PO. 2007-2019. Złoty okres w dziejach Polski. A później nadejdzie czas szubienic. Ciekawe ile z nas będzie pisało jeszcze z Polski.
    JORGE>
  • Przychylam się do poglądów ala JORGE.
    jedyną sytuacja jak może przynieść Polsce dobro jest wtedy gdy PiS będzie w stanie sformować rząd samodzielnie z taką przewagą , że jakiekolwiek próby niszczenia i powrotu PO będą jedynie marzeniem ściętych głów ( i to w dosłownym słowa znaczeniu - wiele łbów powinno potoczyć się po Warszawskim bruku).
    Pamętajmy przykład z Biblii. Naród wybrany miał zawsze Boga po swojej stronie. A jednak gdy Żydzi postanowili że Bóg juz nie jest im potrzebny, że tak świetnie dają radę sami, Bóg pokazał im ile była warta ich zatwardziałość i pycha. Musiała paść Jerozolima, musiał cały naród stac się niewolnikiem i jęczęć pod razami bata.
    Wniosek jest prosty. Jeśli chcesz zmiany, zmiany która dotknie kazdego aspektu twojego zycia, zmiany która wprowadzi nową rzeczywistość w świat który cię otacza, musisz pogodzić się z tym że wszystko co znasz, do czego się przyzwyczaiłeś i dotychczas akceptowałeś  bądż tolerowałeś obróci się w popioły i pył.
    Wtedy na nowo można budowac nowy świat.
    Jeśli chcemy powrotu nowej lepszej Polski musimy być gotowi na to że to co jest teraz, to co akceptujemy, co tolerujemy, na co przymykamy oczy, musi zostac zburzone. Zburzone nie tylko zostanie to co nam wrogie lecz i to co do tej pory akceptowaliśmy. Jednym słowem: jest jeszcze zbyt dobrze by mogły nastąpić istotne zmiany.
    Dlatego choc będę głosował na PiS w każdych wyborach nie sądzę i w głębi duszy nie chcę by PiS wygrał cokolwiek. Bowiem jeśli tak się stanie, znowu zmarnujemy następną szansę. PiS musi wygrac wszystko, cokolwiek jest niczym.

    “It is not necessary to understand things in order to argue about them.”

    “I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
  • Nie odpowiedział Kolega ani razu, a pytanie jest proste - jakie osiągnięcia miał Gowin jako minister sprawiedliwości? Wyżej Kolega twierdził, że "jakieś miał", więc co, blefował Kolega? Taka rozmowa nie ma sensu i dobrze o tym wiesz.
    A zresztą - skąd w ogóle pomysł, że Gowin będzie chciał koalicję z PiS? Mówił coś takiego w ogóle? O zrobieniu nie wspominając...
  • O i proszę... koleś jeszcze do Sejmu nie wszedł, a PiSowi już stawia warunki. Co ciekawe, nie stawia warunków PO. Jeden rząd z Arłukowiczem i Kozłowską-Rajewicz ok, rząd z Macierewiczem nie.
    http://wpolityce.pl/polityka/182856-jaroslaw-gowin-kresli-plany-na-przyszlosc-nie-wykluczam-koalicji-z-pis-nie-wykluczam-koalicji-z-po-nie-wyobrazam-sobie-wspolpracy-z-macierewiczem
    Obniżenie kosztów pracy, no też ciekawe. Jeszcze kilka krajów w UE nas wyprzedza, Bułgaria, Rumunia, a na świecie Bangladesz, Afryka.
    The author has edited this post (w 19.05.2014)
  • 7my
    Gowin niestety nie zdołał pozyskać sympatii jakiegokolwiek elektoratu, więc rozmowa o nim jest bezprzedmiotowa.
    Dokładnie.

    Zegar biologiczny tyka potęgując lęk Michnika
  • rafalodnowa
    Powtórzę raz jeszcze: moje ewentualne głosowanie na partię Gowina będzie wynikać z przekonania, że PiS w kampanii wyborczej do PE, mającej charakter plebiscytu przed wyborami parlamentarnymi,nie ma już żadnych szans urwać głosów PO i nawet jeśli uzyska znacznie więcej głosów od PO to nie zdobędzie większości, co grozi że rządzić będzie PO z wybranym koalicjantem - SLD,  TR no i oczywiscie PSL.
    Rafal, bardzo cie przepraszam ale rownie nonsensownego tekstu od dawna nie widzialem. W wyborach parlamentarnych glosuje sie na kogos tylko i wylacznie dlatego, ze sie go popiera w jakims znaczeniu tego slowa. Jesli uznajesz Gowina na najwyzsza wartosc w polskiej polityce, kogos, kto na Suskiego i Karskiego moze tylko prychnac z nieskonczonej wysokosci, to postepujesz racjonalnie. Ale tylko wtedy.
    Natomiast opisana przez ciebie kombinacja ma urok Monty Pythona. Naprawde uwazasz, ze twoj jeden glos na Gowina spowoduje, ze PiS razem z nim zyska wiekszosc, a gdybys zaglosowal bez kombinowania na PiS, to tej wiekszosci by nie bylo?
    Przeciez czlowiek inteligentny i wyksztalcony nie moze byc tak na bakier z logika i arytmetyka.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • To co odpycha niektorych ludzi myślących, a za jednego z nich się mam, od PiS to ten brak samokrytycyzmu, oczekiwanie psiej wierności bez pytań i odrzucanie wszystkich o innym zdaniu i jakichkolwiek ambicjach osobistych czy grupowych.
    Jakoś ostatnio nie chce mi się gadać, więc krótko. Kolega jasno zasugerował, że tym co odpycha ludzi od PiS nie są fakty a własne wyobrażenia zainspirowane tworzonym przez media wizerunkiem.
    I teraz niech Kolega spróbuje sie wytłumaczyć,z tego, że temu ulega.
    The author has edited this post (w 19.05.2014)
  • Estetyzm z domieszką faryzeizmu. Ostatnio ładnie to wyszło przy prof. Pawłowicz, o której bez przerwy ktoś z moich znajomych mówi per "nie jest to polityk z mojej bajki, nie podoba mi się taki sposób uprawiania polityki, jest chamska blablabla aaale ładnie przywaliła temu". No, faryzeizm, bo sobie gębę wycierają prof. Pawłowicz i cieszą z tego co robi ale się odcinają, i jeszcze kleją durni że kto więcej dostał od tego więcej się wymaga, PiS nie może się zachowywać jak PO. Jasne, a nie dalej jak wczoraj ci sami ludzie apelowali by PiS w końcu zaczął zachowywać się skutecznie, czyli jak PO.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.