Nie zliczę ile spotkań z Gadowskim, Sumlińskim czy A.Macierewiczem organizowanych przez kluby GP oglądałam na jutubie. Rola edukacyjna tych klubów jest nie do przecenienia.
yanusson napisal(a): Kolega odebrał moje słowa jako atak "ad personam". Muszę uściślić, że nie było to moim zamiarem.(...) ale uważam, że naigrywać się ze środowiska GP możemy dopiero wtedy, gdy nasza osobista działalność będzie tworzyła potencjał społeczny na poziomie równym z działalnością Klubów GP.
Proponuję tę samą miarę dla PSL i PO. Mają pewnie po kilkadziesiąt tysięcy członków. Więc wtedy dopiero się naigrawajmy jak sami coś takiego zrobimy, nie? Kolega swojego zakresu dział. nie podał, ale nie sądzę, by był o takiej skali.
Nie wiem, albo inaczej - nie sądzę, żeby Kolega był tak głupi, żeby: 1) jak marksiści twierdzić, że ilość przechodzi w jakość 2) nie zorientować się, że w samym wpisie nie chodziło o żadne "środowisko", a gazetę, która jest jaka jest, nudna i przewidywalna 3) nie zorientować się, że zarzuty wobec "środowiska GP" nie dotyczą braku działalności, ale jej kierunku i ideowych podstaw. Więc ponieważ nie sądzę, to ja tego wątku nie rozumiem
Mania poruszyła wątek Sumlińskiego. Oglądałem ostatnio spotkanie z nim, chłop się sypie psychicznie, niestety. Z jednej strony włączyła mu się niezniszczalność. a z drugiej widać że go łatwo wyprowadzić z równowagi. Na samą myśl o Stonodze zaczyna w szał wpadać (oczywiście szał u flegmatyka wygląda tak jak wygląda). To tylko taka uwaga, bo ten człowiek ma prawo mieć trochę nadszarpnięty system nerwowy i tak długo wytrzymywał ...
Ma prawo mieć taki syndrom. Każdy dobry glina ( i dziennikarz śledczy) ma taki syndrom, bo " kiedy patrzysz w otchłań, otchłań patrzy na ciebie". Taki kontakt zostawia trwały ślad w psychice i umyśle.
yanusson napisal(a): Ten "nudny" "GuPol" zbudował ogólnopolską sieć Klubów GP, w których coś się dzieje. Z całym należnym szacunkiem wobec Kolegi, ale nie wydaje mi się, aby osiągnięcia społeczne Kolegi mogły to zrównoważyć.
Gupol jest nudny jak flaki z olejem, natomiast Sakiewicz i jego ludzie mają zdolności organizacyjne. To gazeta jest obecnie dodatkiem do klubów, a nie odwrotnie.
Jaki to jest dureń... ja już nie mówię, że Adrian Zandberg rozwala go jednym strzałem, bo to oczywiste; ale warzecha nie jest w stanie prowadzić polemiki - na żywo - z nikim. Odkąd został rezydentem w Świat się kręci nie widziałem jeszcze ani jednej rozmowy, w której choćby zaistniał w dyskusji.
Komentarz
Nie wiem, albo inaczej - nie sądzę, żeby Kolega był tak głupi, żeby:
1) jak marksiści twierdzić, że ilość przechodzi w jakość
2) nie zorientować się, że w samym wpisie nie chodziło o żadne "środowisko", a gazetę, która jest jaka jest, nudna i przewidywalna
3) nie zorientować się, że zarzuty wobec "środowiska GP" nie dotyczą braku działalności, ale jej kierunku i ideowych podstaw.
Więc ponieważ nie sądzę, to ja tego wątku nie rozumiem
JORGE>