Kim jest Mariusz Drozdowski?
Z gazu, wiec bez linki
Prokuratorzy zbadają, czy serwis wSumie.pl zniesławił rzeczniczkę Parady Równości, zarzucając jej skłonności pedofilskie. Sprawdzą także, czy prawicowi dziennikarze podważyli wizerunek organów ścigania, pisząc, że "prokuratura chroni pedofila". - Przemawia za tym interes społeczny - uznali
Sprawa jest o tyle wyjątkowa, że Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście postanowiła zająć się ściganiem zniesławienia z urzędu. Zwykle ściga się je z oskarżenia prywatnego. Jednak prokurator Małgorzata Szeroczyńska uznała, że przemawia za tym interes społeczny.
"Publiczne media pomawiają pokrzywdzonego o popełnienie czynów zabronionych. Pośrednio podważają także wizerunek organów ścigania, które jakoby kryją jego zachowania, a także Uniwersytetu Warszawskiego i całego środowiska LGTB" - czytamy w uzasadnieniu postanowienia o wszczęciu dochodzenia.
Postępowanie dotyczy serii tekstów opublikowanych na łamach prawicowego serwisu wSumie.pl powiązanego z wPolityce.pl braci Karnowskich. Opisywały Mariusza Drozdowskiego znanego bardziej jako "Jej Perfekcyjność". Taki przydomek nosi transseksualna działaczka LGTB i rzeczniczka warszawskiej Parady Równości. W ubiegłym roku wSumie.pl zarzucił jej "ciągoty pedofilskie".
Dwa dochodzenia w sprawie wSumie
Prawicowy dziennikarz Aleksander Majewski poparł tezę cytatami z bloga rzeczniczki Parady: "Ja, dla przykładu, jestem transem i pedofilem. I spoko, żyje mi się z tym całkiem fajnie" - pisała Jej Perfekcyjność. Później tłumaczyła, że prawicowe media nie zrozumiały prowokacyjnej specyfiki bloga i rozpowszechniły wypowiedzi wyrwane z kontekstu.
Informacje powieliły m.in. serwisy wPolityce.pl i Fronda.pl. Robert Winnicki z Ruchu Narodowego po lekturze tekstów napisał list protestacyjny do rektora UW. W przeszłości Drozdowski wykładała na Wydziale Filozofii i Socjologii UW. Zakładała też uczelnianą organizację LGTB - Queer UW.
WSumie zarzuciło władzom uczelni, że "nie widzą niczego niestosownego w pedofilskich skłonnościach Jej Perfekcyjności." A gdy prokuratura odmówiła zajęcia się wpisami z bloga, sama stała się obiektem ataków. "Prokuratura chroni pedofila" - krzyczał tytuł artykułu wSumie. I to ma na myśli prokuratura, pisząc o podważaniu wizerunku organów ścigania.
Po zawiadomieniu Jej Perfekcyjności prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście wszczęła dwa dochodzenia. Pierwsze dotyczy możliwości zniesławienia rzeczniczki Parady. A drugie możliwości popełnienia przestępstwa prasowego przez redaktora naczelnego wSumie. Wbrew prawu prasowemu na stronie serwisu nie było nazwy i adresu wydawcy, adresu redakcji i nazwiska redaktora naczelnego. Teraz informacje o wydawcy już są. Według Jej Prefekcyjności brak tych informacji utrudniał sądowe dochodzenie ochrony jej praw.
Czujecie blusa? Drozdowski pisze "jestem transem i pedofilem", wiec portal wSumie pisze o Drozdowskim, ze jest pedofilem na co prokuratura wszczyna sledztwo przeciw... wSumie.
Kim jest ten pan, ze zyskal tak szczegolne prawa?
The author has edited this post (w 14.02.2014)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Prokuratorzy zbadają, czy serwis wSumie.pl zniesławił rzeczniczkę Parady Równości, zarzucając jej skłonności pedofilskie. Sprawdzą także, czy prawicowi dziennikarze podważyli wizerunek organów ścigania, pisząc, że "prokuratura chroni pedofila". - Przemawia za tym interes społeczny - uznali
Sprawa jest o tyle wyjątkowa, że Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście postanowiła zająć się ściganiem zniesławienia z urzędu. Zwykle ściga się je z oskarżenia prywatnego. Jednak prokurator Małgorzata Szeroczyńska uznała, że przemawia za tym interes społeczny.
"Publiczne media pomawiają pokrzywdzonego o popełnienie czynów zabronionych. Pośrednio podważają także wizerunek organów ścigania, które jakoby kryją jego zachowania, a także Uniwersytetu Warszawskiego i całego środowiska LGTB" - czytamy w uzasadnieniu postanowienia o wszczęciu dochodzenia.
Postępowanie dotyczy serii tekstów opublikowanych na łamach prawicowego serwisu wSumie.pl powiązanego z wPolityce.pl braci Karnowskich. Opisywały Mariusza Drozdowskiego znanego bardziej jako "Jej Perfekcyjność". Taki przydomek nosi transseksualna działaczka LGTB i rzeczniczka warszawskiej Parady Równości. W ubiegłym roku wSumie.pl zarzucił jej "ciągoty pedofilskie".
Dwa dochodzenia w sprawie wSumie
Prawicowy dziennikarz Aleksander Majewski poparł tezę cytatami z bloga rzeczniczki Parady: "Ja, dla przykładu, jestem transem i pedofilem. I spoko, żyje mi się z tym całkiem fajnie" - pisała Jej Perfekcyjność. Później tłumaczyła, że prawicowe media nie zrozumiały prowokacyjnej specyfiki bloga i rozpowszechniły wypowiedzi wyrwane z kontekstu.
Informacje powieliły m.in. serwisy wPolityce.pl i Fronda.pl. Robert Winnicki z Ruchu Narodowego po lekturze tekstów napisał list protestacyjny do rektora UW. W przeszłości Drozdowski wykładała na Wydziale Filozofii i Socjologii UW. Zakładała też uczelnianą organizację LGTB - Queer UW.
WSumie zarzuciło władzom uczelni, że "nie widzą niczego niestosownego w pedofilskich skłonnościach Jej Perfekcyjności." A gdy prokuratura odmówiła zajęcia się wpisami z bloga, sama stała się obiektem ataków. "Prokuratura chroni pedofila" - krzyczał tytuł artykułu wSumie. I to ma na myśli prokuratura, pisząc o podważaniu wizerunku organów ścigania.
Po zawiadomieniu Jej Perfekcyjności prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście wszczęła dwa dochodzenia. Pierwsze dotyczy możliwości zniesławienia rzeczniczki Parady. A drugie możliwości popełnienia przestępstwa prasowego przez redaktora naczelnego wSumie. Wbrew prawu prasowemu na stronie serwisu nie było nazwy i adresu wydawcy, adresu redakcji i nazwiska redaktora naczelnego. Teraz informacje o wydawcy już są. Według Jej Prefekcyjności brak tych informacji utrudniał sądowe dochodzenie ochrony jej praw.
Czujecie blusa? Drozdowski pisze "jestem transem i pedofilem", wiec portal wSumie pisze o Drozdowskim, ze jest pedofilem na co prokuratura wszczyna sledztwo przeciw... wSumie.
Kim jest ten pan, ze zyskal tak szczegolne prawa?
The author has edited this post (w 14.02.2014)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
"Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
"Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
The author has edited this post (w 14.02.2014)
The author has edited this post (w 14.02.2014)
Sytuacja jest groteskowa ale pasuej do losowego podziału systemów społeczno-prawnych. W tym słynnym dokumencie o kieszonkowcach warszawskich emerytowany już złodziej (starej daty, zabezpieczył się, kupił nieruchomości itd.) wzywany przez skarbówkę skąd miał pieniądze odpowiadał "ukradłem", urzędnikowi zawieszał się w tym momencie system, odpowiadał "aha" i na tym się kończyła sprawa.
Robienie za bułeczkę, strojenie w fatałaszki i próby uzasadniania tego mądrymi słowami to zajęcie pewnie średnio dochodowe. Nawet przy uwzględnieniu talentów młodych komusząt do wyrywania kasi z wszelkich grantów. A suszi kosztuje, kawałek podłogi na mieście też.
Dlatego na takie fanaberie
zwykle
może pozwolić sobie potomstwo klasy próżniaczej lub jak kto woli uprzywilejowanej. Możliwe, że ten trop byłby interesujący ww temacie prokuratorskiego wzmożenia.
No więc z racyji swoich upodobań ( a może to nie nie upodobania, a przymus?) madame Drozdowski MUSIAŁ dużo widzieć / wiedzieć / doświadczyć / zorganizować ?
Przypominam o zboczeńcowym klubie Le Madame, któren zamknęli urzędasy za LechKacza. A wielki dom pedalenia na Starówce, z jego oficjalnym fikcyjnym administratorem Krystyjanem Legierskim? Co się rzekomo pedaliści z całego kraja zjeżdżali na bogato pozboczeńczyć? Czy ktoś wtedy patrza w metrykę uroczego cherobinka odurzonego dragami i podstawionego powiatowemu bonzowi? A kamery krenco, kelnerzy na służbie raporciki szefom spisują, całe audio-video pracuje na pełen regulator...
I myślita, że takie towarzystwo to się uda kartką wyborczą rozgonić ???
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Elitarność rozumiana jako prawo do bezkarnego łamania dowolnych norm.
A percepcję całego obrazu mam o wiele poważniejszą niż Wy- inicjacja, 33 stopnie i kolejne, "cokolwiek żeście uczynili jednemu z ..." itd.
Naprawdę, tu idzie o wiele grubszą rzecz, niż takie tam zgwałcenie jakiejś dziewczynki czy chłopczyka.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
) ktoś ustawia cały ośrodek.
Wy macie inne ścinki, ja mam inne, ale całość może się układać w cosik więcej.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
"A za to, co tu piszemy, odpowiemy przed Bogiem" (Gromit)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.