los Odrzucenie rzeczywistosci a priori to pierwsza faza choroby umyslowej. Dotyczy to tez polityki - jak kto mowi "odrzucmy wszystko co jest, zorganizujmy sie w nowa prawdziwie polska partie" to albo wariat albo manipulant.
No jest coś na rzeczy. Partia PiS to taki pancernik, a jeśli chodzi o zwrotność, to i tankowiec. Jeśli bym się zapisał, to bym musiał liczyć z 10 lat na poważniejszą zmianę kursu całości. Natomiast żaglówką Optymist zmieniam kurs w 5 sekund. Nawet się odpowiednio ta żaglóweczka nazywa.
OK Dinghy zwana pieszczotliwie Okejka tez OK. Najgorzej jest, jesli samiec-alfa wsiadzie na zaglowke Omega. Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Różnica między OK a Omegą jest zaniedbywalna w porównaniu z różnicą pomiędzy żaglówką a tankowcem. Było dla mnie szokujące, że Wipler zamist być ciurą na tankowcu wolał być kapitanem na żaglówce. Jeszcze szokującsze jest to, że ostatecznie został... ciurą na żaglówce...
Nie masz racji, roznica miedzy Okejka a Omega to ta roznica, ktora stanowi. A jak sie zbiora samiec Alfa i Omega, to juz wiadomo kim sie on poczuje. Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Nie wiem czy kiedykolwiek widzialem na zywca. Ale Optimista od Omegi odroznie. A takze zidentyfikuje obywatela uwazajacego sie za Alfe i Omege. Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
los : Odrzucenie rzeczywistosci a priori to pierwsza faza choroby umyslowej. Dotyczy to tez polityki - jak kto mowi "odrzucmy wszystko co jest, zorganizujmy sie w nowa prawdziwie polska partie" to albo wariat albo manipulant.
No jest coś na rzeczy. Partia PiS to taki pancernik, a jeśli chodzi o zwrotność, to i tankowiec. Jeśli bym się zapisał, to bym musiał liczyć z 10 lat na poważniejszą zmianę kursu całości. Natomiast żaglówką Optymist zmieniam kurs w 5 sekund. Nawet się odpowiednio ta żaglóweczka nazywa.
Ofttopowo muszem Kulegie ten tego. No jusz bes przesady z tom żaglówko. Optymist to Optymist.
Komentarz
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Było dla mnie szokujące, że Wipler zamist być ciurą na tankowcu wolał być kapitanem na żaglówce.
Jeszcze szokującsze jest to, że ostatecznie został... ciurą na żaglówce...
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
No jusz bes przesady z tom żaglówko. Optymist to Optymist.