Skip to content

Co łączy twardochis, korwinis i zychowiczys?

edytowano March 2015 w Forum ogólne
Otóż powyższe ideologie łączy postulat wyłączenia kolejno: kultury, gospodarki i polityki międzynarodowej spod jakiegokolwiek osądu moralnego.
Czyli - całkowitej dechrystianizacji  w/w dziedzin życia społecznego.
Co o tym sądzicie?
The author has edited this post (w 25.09.2013)
«1

Komentarz

  • Zgadzamy się tak całkowicie, że trudno znaleźć nam tekst na uzupełnienie tezy i podbicie wątku. Ale jest późno, rano może będzie lepiej.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Cnota egoizmu.

    "A za to, co tu piszemy, odpowiemy przed Bogiem" (Gromit)
  • I w Himalajach (niektóre wpisy).
    http://rebelya.pl/forum/watek/68226/
    Co ciekawe, te same osoby, które twierdzą "nie byłeś w strefie śmierci to nie masz prawa sie wypowiadać" w innych wątkach bardzo chętnie jednak wypowiadają się co by to nie zrobili w 1939 r. albo w 1944 r.
  • Nie wiem, kto to Twardoch i Zychowicz [i nie będę tego poznawał], ale sedno korwinizmu, to na pewno:
    ela.ella
    Cnota egoizmu.
    Podeptać wspólnotę.
    A nie mieszałbym moralności z chrześcijaństwem, znam uczciwych ateistów, którzy choć nie głosują poprawnie, to są dobrymi obywatelami. Nie wykluczajmy ich i nie sterujmy w stronę państwa wyznaniowego.
  • Twardochis, korwinis i zychowiczys łączy tez to, ze one istnieja czyli, ze osoby o mocnych osobowosciach sa za soba w stanie pociagnac calkiem wiele osob, zeby nie wiem jak odrazajace i nonsensowne bylo to co glosza.
    Wyjasnia to pewne zdarzenia z historii wskazujac tez na mocny nieusuwalny element zwierzecy w ludzkiej naturze.
    Jako rzekal Witkac w Szewcach ustami prokuratora Scurvy - spoleczenstwo to kobieta, ktora chce byc zgwalcona. Racje mial tylko czesciowo - zgwalcenia pragna najczesciej osobniki rodzaju meskiego i heteroseksualne.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • + cynizm przywódców
  • Nie wiem co łączy, ale chyba wiem czego popularność tych typków jest objawem. Choroby społeczeństwa. Choroby śmiertelnej wg mnie. Ja Zychowicza widziałem raz, niechcący w TV. Nic w tym człowieku nie jest godne zainteresowania, od obślizgłej fizjonomii zaczynając. Trafił jednak w 10 ze swoimi wypocinami, tego chcą dzisiejsi Polacy. A czego precyzyjnie ? Nie wiem, może upodlić wszystko wokół siebie i dojść do dna ?
    JORGE>
  • Mnie się wydaje, że wspólnym mianownikiem twardochizmu, zychowiczysmu, korwinismu i bielskismu wysokogórskiego jest prost założenie iż zwycięzców się nie osądza. Przy czym "zwycięstwo" to jakikolwiek sukces: sportowy (Broad peak), ekonomiczny (korwinis) czy polityczny....
    To jest - znana z kultury anglosaskiej - pogarda dla przegrańców (
    losers
    ) po amputacji podobnej prowinencji zasady fair -play...
    Taki punkt widzenia wydaje mi się typowy dla niewolnika dla którego wolność jest tożsama z możliwością pookładania sobie innych batem.....
  • allium
    Mnie się wydaje, że wspólnym mianownikiem twardochizmu, zychowiczysmu, korwinismu i bielskismu wysokogórskiego jest prost założenie iż zwycięzców się nie osądza. Przy czym "zwycięstwo" to jakikolwiek sukces: sportowy (Broad peak), ekonomiczny (korwinis) czy polityczny....
    To jest - znana z kultury anglosaskiej - pogarda dla przegrańców (
    losers
    ) po amputacji podobnej prowinencji zasady fair -play...
    Taki punkt widzenia wydaje mi się typowy dla niewolnika dla którego wolność jest tożsama z możliwością pookładania sobie innych batem.....
    Trudno się z powyższą konstatacją nie zgodzić.
    Ja doprewcyzuję sprawę twardochisu jako postulatu wyłączenia kultury spod osądu moralnego.
    Otóż pisarz transgresyjny powiedział niedawno mniej więcej coś takiego, że literatura jest wartością autonomiczną i nie powinna być oceniana według podziałów ideologicznych np. na prawicę i lewicę.
  • MarianX
    allium
    :
    Mnie się wydaje, że wspólnym mianownikiem twardochizmu, zychowiczysmu, korwinismu i bielskismu wysokogórskiego jest prost założenie iż zwycięzców się nie osądza. Przy czym "zwycięstwo" to jakikolwiek sukces: sportowy (Broad peak), ekonomiczny (korwinis) czy polityczny....
    To jest - znana z kultury anglosaskiej - pogarda dla przegrańców (
    losers
    ) po amputacji podobnej prowinencji zasady fair -play...
    Taki punkt widzenia wydaje mi się typowy dla niewolnika dla którego wolność jest tożsama z możliwością pookładania sobie innych batem.....
    Trudno się z powyższą konstatacją nie zgodzić.
    Ja doprewcyzuję sprawę twardochisu jako postulatu wyłączenia kultury spod osądu moralnego.
    Otóż pisarz transgresyjny powiedział niedawno mniej więcej coś takiego, że literatura jest wartością autonomiczną i nie powinna być oceniana według podziałów ideologicznych np. na prawicę i lewicę.
    Jesli powiedział, że literaruta powinna być wyłączona z przepychanek lewica-prawica, to chyba postulował wyłączenie spod osądu politycznego, a nie moralnego.
  • Nzajzabawniejsze jest to, że ten grafoman karierę robi wyłącznie na podziale "prawica-lewica" i czyni to świadomie.  Z pełną premedytacją. przyjął rolę odzyskanej owcy i syna marnotrawnego co to zaczęli od pochwały pojedynków i esesmanów a lądują w Polityce i piszą scenariusze antyklerykalnych filmideł. Nagrodą za trangresję jest większa niż za nudne bycie poprawnym od początku.
    Niech to wreszcie ktoś powie - ta omlaskiwana powszechnie Morfina to pretensjonalny gniot, którego nie da się czytać.
    The author has edited this post (w 26.09.2013)

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • los
    Niech to wreszcie ktoś powie - ta omlaskiwana powszechnie Morfina to pretensjonalnz gniot, którego nie da się czytać.
    Hehe, aby potwierdzić lub zaprzeczyć, musiałbym ją przeczytać, ale jak mam to zrobić skoro się nie da
    ;)
    Mojej koleżance z pracy się podobało, ale ona zaczytywała się również w opowieściach o Greyu.
  • los
    Niech to wreszcie ktoś powie - ta omlaskiwana powszechnie Morfina to pretensjonalnz gniot, którego nie da się czytać.
    Nie wiem, jak "Morfina", ale "Wymię" (copyright RAZ) zjechali nawet czytelnicy Aborczej:
    http://wyborcza.pl/1,75475,14656341,Obejrzalem_w_kinie_polski_film_i_wyszedlem_zgrzytajac.html#TRNajCzytSST
    ;)

    "A za to, co tu piszemy, odpowiemy przed Bogiem" (Gromit)
  • Brzost
    los
    :
    Niech to wreszcie ktoś powie - ta omlaskiwana powszechnie Morfina to pretensjonalny gniot, którego nie da się czytać.
    Hehe, aby potwierdzić lub zaprzeczyć, musiałbym ją przeczytać, ale jak mam to zrobić skoro się nie da
    ;)
    Mojej koleżance z pracy się podobało, ale ona zaczytywała się również w opowieściach o Greyu.
    Ja przeczytalem. Sztuka cenna i niedoceniana jest umiejetnosc szybkiego czytania. Sztuka, bo tego trzeba sie nauczyc, nie jest to dane. Czytam 100 stron na godzine z uwaga a 200 do 300 bez uwagi, dlatego mnie nie mozna przygwozdzic tekstem "oceniasz a nie przeczytales!", wystarczy mi chwilowy pobyt w Empiku. Zreszta - wlasnie szantazowi "oceniasz a nie przeczytales!" zawdzieczam znajomosc tfurczosci obgadywanej tu osoby, ktora ocenialem jako grafomana jeszcze w czasach gdy byl "nasz." Jedynym udanym dzielem jest "Wietrzny Zielony Las."

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Ja przyznaję, że czytałem jedynie jego dzienniki drukowane w Arcanach. I alegoryczne opowiadanie "Pola" w którymś numerze Czwórek.
  • A mnie już wystarczały jego wpisy na forum.
  • Slaski pisarz przedobrzyl, nie powinien wszystkiego dopowiadac, powinien zostawic wielbicieli w niepewnosci, oni to uwielbiaja. Byl juz taki moment, ze byl obiektem czci prawicowych wyznawcow Tradycji Pierwotnej, ultrakatolickich milosnikow lacinskiej liturgii, czytelnikow Gazety Aborczej i postmodernistow z Krytyki Politycznej. Przez ten czas jego teksty ukazywaly sie i w Polityce i w Arcanach, pokazcie mi takiego drugiego we Wszechswiecie! Nie ma. Przez pewien czas jego osoba jednoczyla wszystkich umiejacych czytac w Polsce. Potem zostala mu tylko droga w dol.
    The author has edited this post (w 26.09.2013)

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • http://rebelya.pl/forum/watek/68386/
    Ten zawodnik jest też dobry, niestety nie do końca jeszcze wiem kto, bo przedsiębiorców w EDG pod tym nazwiskiem jest kilkunastu. Ale teksty wali jak z Misia:
    Dawno temu pracowałem przez wiele lat jako dziennikarz ekonomiczny i wiem, że nie zrobimy prawdziwej reformy bez pomysłu na reformę.
    The author has edited this post (w 26.09.2013)
  • Parę miesięcy temu, gdby przygotowywał się do premiery nowej książki, zniknął bloga, taki dziennik. Ja go dopiero odkryłem i z ciekawością podczytywałem. Zapytałem na fejsiku czy blog wróci - i kiedy powiedział że raczej nie straciłem złudzenia. Kto usuwa prowadzonego parę lat bloga gdy wydaje nową książkę? A to był ciekawy dziennik, z tych wpisów które zdążyłem przeczytać.
  • Proszszsz:
    http://web.archive.org/web/*/http://www.dziennik.twardoch.pl/
    U góry na tajmlajnie można sobie wybrać, z jakiego czasu chce się kopię zobaczyć.
  • polmisiek
    Proszszsz:
    http://web.archive.org/web/*/http://www.dziennik.twardoch.pl/
    U góry na tajmlajnie można sobie wybrać, z jakiego czasu chce się kopię zobaczyć.
    A, zajrzałem itam taki kwiatek z 1. lipca 2008 roku
    pisarz
    Twarze bezpieki
    Dzisiaj, przejazdem w Cieszynie. Na rynku wystawa “Twarze bezpieki. Bielsko-Biała, Cieszyn, Żywiec”. Wywieszeni twarzy esbeków na widok publiczny to rzecz chwalebna, chociaż chciałoby się więcej, ale taka już widać
    polska tradycja, aby zamiast zdrajców, wieszać ich portrety
    .
  • romeck
    [quote="polmisiek"]
    Proszszsz:
    http://web.archive.org/web/*/http://www.dziennik.twardoch.pl/
    U góry na tajmlajnie można sobie wybrać, z jakiego czasu chce się kopię zobaczyć.
    A, zajrzałem itam taki kwiatek z 1. lipca 2008 roku
    pisarz
    Twarze bezpieki
    Dzisiaj, przejazdem w Cieszynie. Na rynku wystawa “Twarze bezpieki. Bielsko-Biała, Cieszyn, Żywiec”.
    Wywieszenie twarzy esbeków na widok publiczny to rzecz chwalebna, chociaż chciałoby się więcej, ale taka już widać
    polska tradycja, aby zamiast zdrajców, wieszać ich portrety.
    The author has edited this post (w 27.09.2013)
  • Ja znalazłem, jak broni Kaczora przed Cezim.
    Jakby się znalazł taki, gdzie jedzie po Cezim że się Cezi sceził, to by był cymesik...
    The author has edited this post (w 27.09.2013)
  • To teraz rozumiecie dlaczego blog musial byc skasowany.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Nie wpadłem żeby zajrzeć na webarchive, sądziłem że dziennik to raczej nieindeksowany, dzięki polmisiek.
  • Śląski pisarz będzie ekranizowany:
    "Morfina" autorstwa Szczepana Twardocha była jedną z najgłośniejszych powieści minionego roku.  Jedenasta książka w dorobku pochodzącego ze Śląska pisarza przyniosła mu wielki rozgłos oraz "Paszport Polityki", trafiła również do ścisłego finału Nagrody NIKE.
    Wedle "Dziennika Bałtyckiego" niedługo zostanie ona przeniesiona na srebrny ekran. Za kamerą ekranizacji stanie Jacek Borcuch, który tak wypowiadał się o książce: -
    To coś, o czym marzyłem. Tej książki nie opuszczałem nawet na sekundę. To było coś porywającego. Gdy ją czytałem, nie śmiałem nawet marzyć, że będę mógł ją sfilmować. Nie wiem, czym sobie na to zasłużyłem, ale cieszę się bardzo.
    Trwają prace nad scenariuszem, nie wiadomo jeszcze, kto wcieli się w rolę głównego bohatera, Konstantego Wilemanna."
    http://hatak.pl/artykuly/borcuch-zekranizuje-morfine-twardocha
  • Brzost
    Za kamerą ekranizacji stanie Jacek Borcuch
    Aż sprawdziłam, kto zacz, bo nigdy nie słyszałam. No i wyszło, że to jakiś pudelkowy celebryta
    ;)

    "A za to, co tu piszemy, odpowiemy przed Bogiem" (Gromit)
  • O, "produkować go będzie Małgosia Szumowska z jej firmą Norfilms":
    http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/1002171,szczepan-twardoch-bedzie-film-na-podstawie-morfiny-i-nowa-ksiazka-ze-slaskiem-w-tle,id,t.html

    "A za to, co tu piszemy, odpowiemy przed Bogiem" (Gromit)
  • los
    To teraz rozumiecie dlaczego blog musial byc skasowany.
    Przyznam, że ja nie rozumiem, dlaczego *musiał* byc skasowany, ale to zapewne z powodu mojej wrodzonej tępoty.
  • By nie przypominać o szląskim pisarzu a zwłaszcza jego poglądach sprzed lat.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.