Chyba że im Komisja podawała liczbę wydanych kart do głosowania i liczbę uprawnionych. Wolno? * "Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność." Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
No ale to nie jest exit poll tylko dokładne dane o frekwencji. Dokładnie tak się ją liczy. The author has edited this post (w 13.10.2013) Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
W Falenicy się nie sprawdza. Sznur takich i starszych bab ciągnął do komisji jak w dym. Niektóre (mniejszość) z mężami. Te z kolei tuż przed salą jeszcze raz instruowały swoich ślubnych, którą kratkę mają okrzyżykować. Własnousznie słyszałam
Ursynów ExPoll 19.4%. Natolin oficjalne wyniki z 4 komisji 23.3% 4% różnicy. Exit polls są do potłuczenia o kant sosny. Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
los No ale to nie jest exit poll tylko dokładne dane.
Niekoniecznie. Nie wiem jak liczą tych co pobrali karty, a nie wrzucili do urn. Wstępne wyniki zbierało 300 ankieterów w 150 lokalach w całej Warszawie, czyli po 2 osoby na lokal. Były w stanie zliczyć osoby wchodzące. Też uważam, że jeśli nie mają danych z komisji, to wynik jest mało wiarygodny. * "Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność." Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
PODAJE SPRAWOZDANIE ZE SWOJEJ KOMISJI REFERENDALNEJ.... Musiałem trochę ochłonąć, gdyż w momencie gdy już okrzykiwano w mediach zwycięstwo HGW komisje były w trakcie obliczania. Podobno wyniki już podawano przed godz. 21,00 co jest dziwne... Komisje czynne do 21,00 !! W tej komisji gdzie byłem frekwencja wyniosła 30.67 % Dane z obliczenia zostały przesłane internetem około 30 min po zamknięciu lokalu. Jako 14 komisja zdaliśmy dokumenty i pieczątkę w Urzędzie. Nie potrafię pojąć w jaki sposób już godzinę wcześniej zostały podawane jakieś wyniki. Nie chcę więcej komentować. Sami powinniśmy sie zastanowić jak to się mogło wszystko wydarzyć ???? Udostępnij · 24 minut(y) temu w pobliżu: Muranów
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
Abym coś oceniał interesuje mnie zachowanie elektoratów poza PiS, bo jak poszedł do wyborów elektorat PiS to jest umiarkowany sukces, jak pozostali to przegrana.
Aleksander Ścios @SciosBezdekretu Ta porażka będzie zwiastunem klęski,jeśli opozycja i "nasze" media nie wyciągną twardych wniosków.1 - w III RP nie bredzi się o demokracji.
A od siebie dodam, że Manitou nie ma szans na wygraną jeśli sam nie stworzy alternatywnego systemu obliczania głosów. Co tu mówić o wielkich planach, przemianach a'la Orban (który w momencie przejęcia władzy miał w szufladzie ~300 ustaw gotowych do przegłosowania i opublikowania nazajutrz) i skutecznym rządzeniu , jeśli przez niedowład własnej partii nie można samemu zweryfikować prawdziwości wyników podawanych przez PKW.
Powyższy wpis własnie nabrał mocy, po tym jak Towarzysko Obywatelsko Ludowa (Towarzyszki, Towarzysze, Obatelki i Obatele, Ludu pracujący stolicy) Kamisija Wybiórcza ogłosiła, że "padły" serwery i wszystko trzeba wpisywać ręcznie. Plują nam w twarz. Ciekawe czy kto zobaczy na sobie bolszewicką plwocinę.
Ulubionym powiedzonkiem Manitou jest cytat z Josifa Wisarionowicza "drugich pisatielej u nas niet." Anegdota jest taka, ze jakich bonza w sowieckim zwiazku literatow poskarzyl sie Stalinowi, ze pisarze pija, lajdacza sie i sa malo prawomyslni, na co Stalin mial odpowiedziec: "Izwinicie towariszcz, na dzien dzisiejszy nie jestem wam w stanie dostarczyc innych literatow i musicie pracowac z tymi, ktorzy sa. Drugich pisatielej u nas niet." PiSowcy to Polacy a dzis Polacy sa bardzo niskiej jakosci, wlasciwie to sa obelga dla tych Polakow co byli, ze przyznaja sie do tego samego narodu. Polske trzeba kleic z blota i trzciny. Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Oczywiście dobrze jest strzelać z karabinu na nabój zespolony, a z braku czegoś lepszego nawet i z rusznicy czarnoprochowej na ołowiane kule. Ale tutaj rzecz się rozbija o to, że nikt nie strzela. Zamiast ataku na wroga jest rytualny taniec z rusznicami na sztorc wokół obrzędowego bębna, do utraty sił. Potem jest nieprzytomna noc przy ognisku, a nad ranem wszyscy czerwonoskórzy wstają, myją się i czekają na ogłoszenie wyników wojny przez płk. Custera. The author has edited this post (w 14.10.2013)
randolph Oczywiście dobrze jest strzelać z karabinu na nabój zespolony, a z braku czegoś lepszego nawet i z rusznicy czarnoprochowej na ołowiane kule. Ale tutaj rzecz się rozbija o to, że nikt nie strzela. Zamiast ataku na wroga jest rytualny taniec z rusznicami na sztorc wokół obrzędowego bębna, do utraty sił. Potem jest nieprzytomna noc przy ognisku, a nad ranem wszyscy czerwonoskórzy wstają, myją się i czekają na ogłoszenie wyników wojny przez płk. Custera.
Tez w chwilach desperacji uwazam, ze nalezy polozyc tak zwana lache na tym, co sie zowie dzis Polakami i komunikowac sie wylacznie z tymi co byli i z tymi co (ewentualnie, nie jest to pewne) beda. Sluchac tych co byli i mowic do tych co beda. Poniewaz jednak Bog zrobil nam takiego paskudnego psikusa, ze umiescil nas wsrod tych Polakow co sa, byc moze jednak mial w tym pewien zamysl i trzeba temu zamyslowi Boga zawierzyc. Czyli przezyc to zycie, ktore nam dano a nie musiano, w sposob najlepszy, w co sie wlicza popieranie lepszych (choc nie idealnych) przeciw gorszym (ci z kolei juz sa prawie doskonale zli). Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Mija czternaście godzin od zakończenia referendum w Warszawie, jednak komisja wyborcza wciąż nie podała zbiorczych wyników. Jaki jest tego powód? - Chyba jednak bałagan - przyznaje w rozmowie z Tokfm.pl dr Wojciech Jabłoński, politolog z UW. - Oni się po prostu boją i liczą to dokładnie, po kilka razy - dodaje dr Ewa Pietrzyk-Zieniewicz, politolożka z UW. Niemal w tym samym momencie, kiedy formalnie zamknięto lokale wyborcze w niedzielnym referendum w Warszawie, media podawały pierwsze sondaże exit poll. Wskazywały one, że kluczowa dla rozstrzygnięć w stolicy frekwencja wyniosła ok. 27 proc. To o 2 proc. mniej niż wymagany dla ważności referendum próg. Jednak błąd statystyczny w sondażu również szacowano na 2 proc. Wszyscy czekali więc na potwierdzenie wyników przez Miejską Komisję ds. referendum w Warszawie. Komisarze nabrali jednak wody w usta. Z kolei jak donosi radio RMF FM, przez cztery godziny był problemy z liczeniem głosów oddanych w referendum - miejska komisja nie mogła się połączyć z serwerami Państwowej Komisji Wyborczej. Miały być na bieżąco, będą nie wiadomo kiedy Jeszcze w piątek w specjalnym oświadczeniu przewodniczący komisji zapowiadał, że wyniki będą podawane na bieżąco po zliczeniu głosów z 30, 60 i 90 proc. obwodowych komisji referendalnych. Później jednak poinformowano, że ogłoszenie wyników nastąpi "niezwłocznie po zatwierdzeniu protokołu Miejskiej Komisji". Czyli nie wiadomo kiedy. Wyniki z poszczególnych obwodów na bieżąco podawane są na stronach internetowych PKW . To jednak suche dane z poszczególnych lokali i trudno z nich cokolwiek wywnioskować. - Musicie tylko państwo wziąć i powyliczać - poinformowano nas w siedzibie miejskiej komisji referendalnej. - Niebawem wszystkie protokoły spłyną i będą ostateczne wyniki - dodała urzędniczka. "Komisja nie była przygotowana do tego referendum" Na opieszałość urzędników oburzało się wielu komentatorów. - 11 godzin po #referendum PKW nie potrafi podać pełnej frekwencji i wyniku. Nawet zsumować częściowych danych. "PKW vs. XXI wiek 0:3 jak na razie" - komentuje dziennikarz Marcin Gadziński, "Somalia" - napisał Grzegorz Kostrzewa-Zorbas. 11 godzin po #referendum PKW nie potrafi podać pełnej frekwencji i wyniku. Nawet zsumować częściowych danych. Somalia http://t.co/TLpckHXzUP — G. Kostrzewa-Zorbas (@GKZorbas) October 14, 2013 Jaki jest powód, dla którego urzędnicy zwlekają z podaniem wyników? - Chyba bałagan - przyznaje w rozmowie z Tokfm.pl dr Wojciech Jabłoński, politolog z UW. - Najwyraźniej komisja nie była przygotowana do tego referendum, mimo że mówiło się o nim od dawna. Zabrakło mobilizacji - mówi politolog. - Demokracja potrzebuje profesjonalistów, którzy ją zorganizują. Jak widać, o to czasem jest trudno - dodaje. Dlaczego więc komisarzy nie wspierają doświadczeni pracownicy PKW lub wsparcie to nie przynosi efektów? - To kwestia kondycji państwa. Pokazało ono kondycję urzędników, którzy mają nadzorować demokrację z czysto technicznej strony - stwierdził dr Jabłoński. Referendum jak Wielka Pardubicka Jednak zdaniem dr Ewy Pietrzyk-Zieniewicz powody braku wyników są dwa: bałagan i aptekarska dokładność urzędników. - Różnice nie były duże, jak w Wielkiej Pardubickiej, gdzie decyduje końskie kopyto. Oni się po prostu boją i liczą to dokładnie, po kilka razy, bo obie strony będą to na pewno kontrolować - zaznacza politolożka. - Urzędnik to taki człowiek, który ma zwyczaj czekać, aż ktoś za niego zdecyduje - dodaje dr Pietrzyk-Zieniewicz. - Czekać, aż wyjdzie prominentny człowiek i powie: teraz mają być wyniki. A jeśli ktoś ma decydować, to nie nasi urzędnicy - mówi. "Politycy nie mają interesu we wstrzymywaniu wyników" Zdaniem politologa w opieszałości komisji nie należy się jednak doszukiwać "spiskowej teorii dziejów" i politycznych nacisków. - Wygrani i przegrani w referendum nie mają żadnego interesu w tym, żeby te dane wstrzymywać - mówi dr Jabłoński. I zaznacza, że sami politycy padli ofiarą braku wiarygodnych wyników wczorajszego wieczoru. - Wczoraj Hanna Gronkiewicz-Waltz sama padła ofiarą tego, że te dane spływały tak jak spływały. Prawdopodobnie była przekonana, że jeszcze wszystko może się zmienić. Nie wystąpiła publicznie i wypadła mało wiarygodnie. Nie mając kompletu danych nie wystąpił też Jarosław Kaczyński - przekonuje politolog. * "Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność." Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
To są dymy nad ścierniskiem. Z tekstu nic nie wynika ponadto co sami wiemy bez cudzych komentarzy. Głosów politologów od siedmiu boleści czytać i cytować nie należy, bo w 99% przypadków ględzą od rzeczy albo umiejętnie urabiają czytelnika.
randolph To są dymy nad ścierniskiem. Z tekstu nic nie wynika ponadto co sami wiemy bez cudzych komentarzy. Głosów politologów od siedmiu boleści czytać i cytować nie należy, bo w 99% przypadków ględzą od rzeczy albo umiejętnie urabiają czytelnika.
Wynika, wynika. Już ludzie gadajo, że referendum ważne, a to tylko PO kombinuje jak wybrnąć z sytuacji. * "Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność." Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
863 komisje obwodowe. Płacąc każdemu męzowi zaufania po stówce za przesłanie jawnych przecież kopii protokołów do PiS, mamy jednorazowy wydatek w kwocie 86 300 zł. 137 posłów ..30 senatorów ...6 europosłów (z których każdy mógłby samodzielnie sfinansować powyższy wydatek) ------------------ 173 osoby niecałe pięć stówek od każdego reprezentanta narodu, opłacanego przez obywateli. Ale to trza chcieć, albo Manitou powinien zarządzić odgórnie. The author has edited this post (w 14.10.2013)
Nasz Dziennik: Szef stołecznych struktur PiS Mariusz Kamiński oświadczył, że do prokuratury złożone zostało zawiadomienie do prokuratury w sprawie niewywiązywania się z obowiązków przez prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz. - Referendum przebiegało w warunkach niekonstytucyjnych. Trzeba było jawnie, pod nazwiskiem opowiedzieć się przeciwko władzy. Chciałem pochylić głowę przed tymi, którzy w tych niełatwych czasach się na to zdecydowali, w pełni szanując decyzję tych, którzy nie chcieli wziąć udziału w tej demokratycznej procedurze – oświadczył prezes PiS Jarosław Kaczyński. Z kolei szef stołecznych struktur PiS Mariusz Kamiński poinformował, że cały czas zbierane są informacje o wszystkich nieprawidłowościach, jakie miały miejsce przed referendum, jak i w dniu referendum. Wkrótce przedstawiony ma zostać szczegółowy raport w tej sprawie. PiS rozważa także skierowanie stosownego raportu w tej sprawie do Rady Europy i zwrócenie uwagi na ingerencję w referendum, którą podejmował zarówno prezydent jak i premier. - W naszej opinii prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz nie wywiązała się z obowiązków, jakie nakłada na nią ustawa. Nie było obwieszczeń w większości dzielnic Warszawy. Zniechęcano do do pisywania się do list wyborczych. Mieszkańcy byli informowali, że może się pojawić u nich Straż Miejska lub policja oraz że będzie przeprowadzany wywiad środowiskowy. Tego typu uchybień jest bardzo wiele – tłumaczył Mariusz Kamiński. Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
Sama nie wiem. Może niech warszawiacy sami wybiorą sobie wyzwisko. Tchórze czy głupcy? * "Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność." Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
Za parę tygodni referendum w sprawie odwołania HGW, sprawę rozgrywa Piotr Guział. A dziś na tweeterze chwali się że kupił Ferrari 360 Spider. Z czego ten typek żyje, tak w ogóle?
Komentarz
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
The author has edited this post (w 13.10.2013)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
4% różnicy. Exit polls są do potłuczenia o kant sosny.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Wstępne wyniki zbierało 300 ankieterów w 150 lokalach w całej Warszawie, czyli po 2 osoby na lokal.
Były w stanie zliczyć osoby wchodzące.
Też uważam, że jeśli nie mają danych z komisji, to wynik jest mało wiarygodny.
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
Musiałem trochę ochłonąć, gdyż w momencie gdy już okrzykiwano w mediach zwycięstwo HGW komisje były w trakcie obliczania. Podobno wyniki już podawano przed godz. 21,00 co jest dziwne... Komisje czynne do 21,00 !!
W tej komisji gdzie byłem frekwencja wyniosła 30.67 %
Dane z obliczenia zostały przesłane internetem około 30 min po zamknięciu lokalu.
Jako 14 komisja zdaliśmy dokumenty i pieczątkę w Urzędzie.
Nie potrafię pojąć w jaki sposób już godzinę wcześniej zostały podawane jakieś wyniki.
Nie chcę więcej komentować. Sami powinniśmy sie zastanowić jak to się mogło wszystko wydarzyć ????
Udostępnij
·
24 minut(y) temu
w pobliżu:
Muranów
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
i skutecznym rządzeniu
, jeśli przez niedowład własnej partii nie można samemu zweryfikować prawdziwości wyników podawanych przez PKW.
Plują nam w twarz. Ciekawe czy kto zobaczy na sobie bolszewicką plwocinę.
Anegdota jest taka, ze jakich bonza w sowieckim zwiazku literatow poskarzyl sie Stalinowi, ze pisarze pija, lajdacza sie i sa malo prawomyslni, na co Stalin mial odpowiedziec: "Izwinicie towariszcz, na dzien dzisiejszy nie jestem wam w stanie dostarczyc innych literatow i musicie pracowac z tymi, ktorzy sa. Drugich pisatielej u nas niet."
PiSowcy to Polacy a dzis Polacy sa bardzo niskiej jakosci, wlasciwie to sa obelga dla tych Polakow co byli, ze przyznaja sie do tego samego narodu. Polske trzeba kleic z blota i trzciny.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
The author has edited this post (w 14.10.2013)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Niemal w tym samym momencie, kiedy formalnie zamknięto lokale wyborcze w niedzielnym referendum w Warszawie, media podawały pierwsze sondaże exit poll. Wskazywały one, że kluczowa dla rozstrzygnięć w stolicy frekwencja wyniosła ok. 27 proc. To o 2 proc. mniej niż wymagany dla ważności referendum próg. Jednak błąd statystyczny w sondażu również szacowano na 2 proc. Wszyscy czekali więc na potwierdzenie wyników przez Miejską Komisję ds. referendum w Warszawie. Komisarze nabrali jednak wody w usta.
Z kolei jak donosi radio RMF FM, przez cztery godziny
był problemy z liczeniem głosów oddanych w referendum
- miejska komisja nie mogła się połączyć z serwerami Państwowej Komisji Wyborczej.
Miały być na bieżąco, będą nie wiadomo kiedy
Jeszcze w piątek w specjalnym oświadczeniu przewodniczący komisji zapowiadał, że wyniki będą podawane na bieżąco po zliczeniu głosów z 30, 60 i 90 proc. obwodowych komisji referendalnych. Później jednak poinformowano, że ogłoszenie wyników nastąpi "niezwłocznie po zatwierdzeniu protokołu Miejskiej Komisji". Czyli nie wiadomo kiedy.
Wyniki z poszczególnych obwodów
na bieżąco podawane są na stronach internetowych PKW
. To jednak suche dane z poszczególnych lokali i trudno z nich cokolwiek wywnioskować. - Musicie tylko państwo wziąć i powyliczać - poinformowano nas w siedzibie miejskiej komisji referendalnej. - Niebawem wszystkie protokoły spłyną i będą ostateczne wyniki - dodała urzędniczka.
"Komisja nie była przygotowana do tego referendum"
Na opieszałość urzędników oburzało się wielu komentatorów. - 11 godzin po #referendum PKW nie potrafi podać pełnej frekwencji i wyniku. Nawet zsumować częściowych danych. "PKW vs. XXI wiek 0:3 jak na razie" - komentuje dziennikarz Marcin Gadziński, "Somalia" - napisał Grzegorz Kostrzewa-Zorbas.
11 godzin po
#referendum
PKW nie potrafi podać pełnej frekwencji i wyniku. Nawet zsumować częściowych danych. Somalia
http://t.co/TLpckHXzUP
— G. Kostrzewa-Zorbas (@GKZorbas)
October 14, 2013
Jaki jest powód, dla którego urzędnicy zwlekają z podaniem wyników? - Chyba bałagan - przyznaje w rozmowie z Tokfm.pl dr Wojciech Jabłoński, politolog z UW. - Najwyraźniej komisja nie była przygotowana do tego referendum, mimo że mówiło się o nim od dawna. Zabrakło mobilizacji - mówi politolog. - Demokracja potrzebuje profesjonalistów, którzy ją zorganizują. Jak widać, o to czasem jest trudno - dodaje.
Dlaczego więc komisarzy nie wspierają doświadczeni pracownicy PKW lub wsparcie to nie przynosi efektów? - To kwestia kondycji państwa. Pokazało ono kondycję urzędników, którzy mają nadzorować demokrację z czysto technicznej strony - stwierdził dr Jabłoński.
Referendum jak Wielka Pardubicka
Jednak zdaniem dr Ewy Pietrzyk-Zieniewicz powody braku wyników są dwa: bałagan i aptekarska dokładność urzędników. - Różnice nie były duże, jak w Wielkiej Pardubickiej, gdzie decyduje końskie kopyto. Oni się po prostu boją i liczą to dokładnie, po kilka razy, bo obie strony będą to na pewno kontrolować - zaznacza politolożka. - Urzędnik to taki człowiek, który ma zwyczaj czekać, aż ktoś za niego zdecyduje - dodaje dr Pietrzyk-Zieniewicz. - Czekać, aż wyjdzie prominentny człowiek i powie: teraz mają być wyniki. A jeśli ktoś ma decydować, to nie nasi urzędnicy - mówi.
"Politycy nie mają interesu we wstrzymywaniu wyników"
Zdaniem politologa w opieszałości komisji nie należy się jednak doszukiwać "spiskowej teorii dziejów" i politycznych nacisków. - Wygrani i przegrani w referendum nie mają żadnego interesu w tym, żeby te dane wstrzymywać - mówi dr Jabłoński. I zaznacza, że sami politycy padli ofiarą braku wiarygodnych wyników wczorajszego wieczoru. - Wczoraj Hanna Gronkiewicz-Waltz sama padła ofiarą tego, że te dane spływały tak jak spływały. Prawdopodobnie była przekonana, że jeszcze wszystko może się zmienić. Nie wystąpiła publicznie i wypadła mało wiarygodnie. Nie mając kompletu danych nie wystąpił też Jarosław Kaczyński - przekonuje politolog.
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
Już ludzie gadajo, że referendum ważne, a to tylko PO kombinuje jak wybrnąć z sytuacji.
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
137 posłów
..30 senatorów
...6 europosłów (z których każdy mógłby samodzielnie sfinansować powyższy wydatek)
------------------
173 osoby
niecałe pięć stówek od każdego reprezentanta narodu, opłacanego przez obywateli. Ale to trza chcieć, albo Manitou powinien zarządzić odgórnie.
The author has edited this post (w 14.10.2013)
Szef stołecznych struktur PiS Mariusz Kamiński oświadczył, że do prokuratury złożone zostało zawiadomienie do prokuratury w sprawie niewywiązywania się z obowiązków przez prezydent
Warszawy
Hannę Gronkiewicz-Waltz.
- Referendum przebiegało w warunkach niekonstytucyjnych. Trzeba było jawnie, pod nazwiskiem opowiedzieć się przeciwko władzy. Chciałem pochylić głowę przed tymi, którzy w tych niełatwych czasach się na to zdecydowali, w pełni szanując
decyzję
tych, którzy nie chcieli wziąć
udziału
w tej demokratycznej procedurze
– oświadczył prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Z kolei szef stołecznych struktur PiS Mariusz Kamiński poinformował, że cały czas zbierane są
informacje
o wszystkich nieprawidłowościach, jakie miały miejsce przed referendum, jak i w dniu referendum.
Wkrótce przedstawiony ma zostać szczegółowy raport w tej sprawie. PiS rozważa także skierowanie stosownego raportu w tej sprawie do Rady Europy
i zwrócenie uwagi na ingerencję w referendum, którą podejmował zarówno prezydent jak i premier.
- W naszej opinii prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz nie wywiązała się z obowiązków, jakie nakłada na nią ustawa. Nie było obwieszczeń w większości dzielnic Warszawy. Zniechęcano do do pisywania się do list wyborczych. Mieszkańcy byli informowali, że może się pojawić u nich Straż Miejska lub policja oraz że będzie przeprowadzany wywiad środowiskowy. Tego typu uchybień jest bardzo wiele
– tłumaczył Mariusz Kamiński.
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia