Teoria spisku nr....
Nie będzie moja, otworzę tylko konkurs dlaczego pluszaczek premiera ujawnił taśmę o prześladowaniu pisiorów. Bo wiemy, że obaj idą łapka w łapkę, wiemy jaki był cel poprzedniego ujawnienia "kompromitujących" materiałów. Tym razem też o coś idzie, bo taka jest reguła gry.
A winc - proszę o propozyncje.
The author has edited this post (w 11.08.2013)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
A winc - proszę o propozyncje.
The author has edited this post (w 11.08.2013)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
Machała juz wyciągnął z tego zdarzenia wniosek: "gdy PIS dojdzie do władzy - wszyscy peowcy znajdą się na bruku i zginą z głodu".
A tu nagle, okazuje się, że jest człowiek sprawiedliwy, który nie zważa na przynależność. I jest nim Sienkiewicz )D
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
Teraz nie wiem. "Dobry car i źli bojarzy" - że prowincjonalni działacze chcą ganiać pisowca a Donek go ratuje, to za słabe, co niby można na tym wygrać? W końcu Donek się opiera na zdrajcach - Radzio, Kwiatek, Picera... Zdrajca jest wierny, bo nie ma gdzie odejść. Będę pamiętał tę teorię. Wspiera ją to, że GaPol o Sienkiewiczu pisał bardzo ciepło.
The author has edited this post (w 11.08.2013)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Tylko nie wiem do kogo to przesłanie - chiba do członków PO i służy do wewnętrznych tam rozgrywek.
Do lemingów przemawia prorok wtayemniczony Lis i głosi, że to "kłoptliwe dla premiera ale niekompromituyące" (jak gdyby dla lemingów wyrzucanie "pisora" było kiedykowiek kompromituyące / nu ale sa lemingi większe i mnieysze, którym wrzawę prawicowych pisemek jaką się rozpętało na użytek partyjny trzeba jakoś wytłumaczyć). Stąd Lis w swoym wpisie blogowym mayaczył coś o "stanadrdach dziennikarstwa w normalney demokracyji", które zmuszaya go do zayęcia się także i tą sprawą (czyli, że on obiektywny, bo zaymuye się "sprawkami" wszystkich partii a "niepokorni dziennikarze" to yednak partyjni, bo dowalayą tylko PO). No y wina Tuska podług "pluszaka premiera" yest taka, że za szybko powiedział o wyrzuceniu "pisiora" (pomija się tu fakt, że w partii Kniebola jest wiecey "pisiorów"), bo może ten "pisor" to yednak fachowiec (wiemy (tj. Lis i lemingi), że to mało prawdopodobne ale formalnie możliwe ..., że dopiero Kniebolo powinien zareagować yakby ten "pisorek" rył pod nim i chciał go "wysadzić w powietrze" yak Mariusz Kamiński z CBA (ta wersya historyji obowiązuye w świecie alternatywnym lemingów / bugodrzan)...
Lisek spiknął się z Gowinem?
Co do pytania losa, to zbyt wiele wątków, bo dodatkowo mamy: wp.pl za wprost to opisała
Nie zapominajmy że tam są specjaliści od umieszczania prawdziwych fałszywych tropów. Więc ja obstawiam, że to taki 'prawdziwy fałszywy trop' dzięki czemu nie będzie dyskusji o istotnych sprawach (czyli jak wyglądały wybory w PO oraz gra lobbystów w Polsce).
The author has edited this post (w 11.08.2013)
Liz i jego ferajna szykują się na - najwyraźniej ich zdaniem coraz bardziej prawdopodobny - scenariusz utraty Władzi przez chyżego i jego szajkę. Jest dosyć oczywiste, że w takim przypadku ich następcy będą wycinać funkcjonariuszy partii mniości z synekur w administracji państwowej i spółkach skarbu państwa i zastępować ich swoimi ludźmi. Ludzie PiS są wygłodniali stanowisk, a koalicjanci - kimkolwiek by byli - z całą pewnością wystawią słony rachunek za poparcie. Merdia zaprzyjaźnione szykują się zatem do zmasowanej obrony platfusów odstawianych od konfitur, ale żeby nie było tak całkowicie na bezczela (czyli na rympał, hue hue), zorganizowali sobie małe legendowanie. I stąd ten materiał.
Materiał spowodował zresztą konsternację wśród lemingów, więc dzień później sam rednacz liz dał głos i opublikował glossę, w której jednoznacznie wyjaśnił zagubionym słojom, że w tym nagraniu nie ma absolutnie nic dyskwalifikującego chyżego i jego szajkę, a jedynym cwelem publikacji tego materiału było delikatne zwrócenie uwagi na drobną niezręczność w zachowaniu sterników Tenkraju. Natomiast zgrozą i skandalozą były faszystoskie czystki dokonywane przez brunatnego Kaczora w latach 2005-2007, łamiące wszelkie konwencje międzynarodowe oraz uniwersalne prawa człowieka i obywatela.
"Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
Pod dywanem musi się dziać coś czego nie wiemy. Tym bardziej trzeba mieć otwarte oczy.
The author has edited this post (w 11.08.2013)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Polsat - jednynka w głównym wydaniu,
TVP - jedynka w głównym wydaniu PR1,
TVN - cisza, w zamian za to informacje iż recesja się skończyła i będzie lepiej (pod koniec wiadomości sugestia że może będzie lepiej, bo na razie...), a jedynke to szpiegowanie sojusznikó przez USA.
Co do realnego celu to się dowiemy albo nie, tak jak z "taśmami Serafina", któe do dzisiaj pozostają dość tajemniczym zdarzeniem.
Powyższe absolutnie nie oznacza, że nic się nie dzieje - wręcz przeciwnie, dzieje się coraz więcej, a lada moment wydarzenia jeszcze przyspieszą. I z całą pewnością będziemy świadkami odpalenia niejednego pocisku o rzeczywiście grubym kalibrze. Trza skoczyć po popkorn.
"Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
"A za to, co tu piszemy, odpowiemy przed Bogiem" (Gromit)
Niestety po raz kolejny przecenili inteligencję zapitego i zaćpanego marychą słoja (okazuje się, że się da!), dlatego liz następnego dnia musiał wszystko łopatologicznie wyjaśniać.
"Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
iż Tusk znał cząstkowe wyniki wyborów pomimo wszelakich zapewnień to prawdziwy skandal, a wypłynięcie 'nieznaczącej' informacji o gen. Skrzypczaku wyjątkowo interesujące, gdyż inuici nie zwykli takich działań bez adekwatnej odpowiedzi.
W mojej ocenie politycy opozycji powinni zawzięcie mówić, że to nie ma znaczenia a lepiej porozmawiajmy o łamaniu elementarnych zasad demokracji przy wyborach wewnętrznych w PO.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Te wężowe oczy już zabiły Grzesia - Gowę będąc zającem osiągnął rewelacyjny wynik walcząc z Donkiem wprost, ktoś jego wagi mógłby go pokonać. Ale Donek spojrzał, Grześ się skulił na krześle, siknął i nie przystąpił do zawodów.
A skąd wężowe oczy Donka? Wyjaśnienie jest poza tym światem.
The author has edited this post (w 11.08.2013)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Nikogo poza własną bandą nie udało się mu sparaliżować wzrokiem i trzeba było uciec się do pomocy myśli samobójczych. Kłopot w tym, że myśli samobójcze są pod każdym względem rozwiązaniem kosztownym. Paraliżowanie wężowym wzrokiem jest o wiele tańsze. Tela, że skuteczność ma ograniczoną.
"Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
1. POkazać że phemieł to równy gość
2. POkazać że niebycie POwiakiem to wstyd
3. POkazać że phemieł nie traci hOOmoru ani werwy
4. Pokazać że phemieł słucha młodych
5. Pokazać że w warcząca wataha jeszcze umie gryźć
Żaden spisek koledzy i żanki. Sam phemieł puścił balona i każdy z punktów zrealizowano w cuglach. POlitrOOki dostali łopatologiczny przekaz że:
ad1. Gada jak jeden z nas
ad2. Oskarżony o bycie PiSiorem już złożył przysięgę że nie jest
ad3. Phemieł jest uśmiechnięty, rzuca "równymi" gadkami i działa
ad4. Był wśród nas i ściskał dłonie
ad5. Jakby kto się zastanawieł czy aby nie POdskoczyć to już nie podskoczy bo go wygryzą
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
"- Ta kwestia jest dosyć tajemnicza. Poseł, który pyta [o Majchera - red.], bo prosi go o to szef regionu; szef regionu nie znajduje wcześniej czasu, żeby do mnie zadzwonić; ktoś wszystko nagrywa, a następnie sprzedaje to mediom - komentował sprawę w "Sygnałach Dnia" Sienkiewicz. - Mam wrażenie, że więcej pytań powinno być skierowanych w stronę Grzegorza Schetyny, niż do mnie. To chyba on powinien wyjaśnić, o co chodzi w tej sytuacji - dodał szef MSW. Jak zaznaczył, jego zdaniem Schetyna niedługo będzie omawiał tę sprawę z partią i premierem.
Pytany, czy w całej aferze chodzi o walkę o władzę, Sienkiewicz stwierdził: - To jest gorący okres dla PO, więc niektórym mogą puszczać nerwy".
"A za to, co tu piszemy, odpowiemy przed Bogiem" (Gromit)
Ja rezygnuje z dociekanan, bo mam malo danych. Jedno jest pewne - pod dywanem cos sie strasznie kotluje.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
- los AWS/LPR/Samoobrony/Udecji wszelakiej nie został zapomniany,
- spadek w sondażach to zmniejszenie się puli miejsc biorących, a wiadomo że czołowe pozycje dostaną spadochroniarze,
- ponieważ prawie zarżnięto gospodarkę w Polsce więc tortu do podziału jest coraz mniej,
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
I tu pszepanstwa poczulem wreszcie mila won pogrzebanego psa. Dutkiewicz przylacza sie do PO, z Brukseli wraca przewerbowany Protasiewicz, dzialacze PO z Dolnego Slaska (czyli od Grzesia) probuja wsadzic majcher pod ziobro najnowszego ulubienca Donka, ktory to majcher potomek pisarza z wdziekiem odbija w strone Grzesia a pluszak premiera rzecz publikuje.
Pucel sie uklada, to Grzes jest na celowniku. Jestem pod wrazeniem finezji.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Jeśli już snuć teorię spiskową i mnożyć byty, lekceważąc protesty niejakiego Ockhama, to raczej jest wrzuta tego kogoś trzeciego, kto chciałby wsadzić kijaszek w mrowisko, mrówkojada znaczy.
"Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.