Skip to content

Zlecenie na Prezydenta

edytowano August 2015 w Forum ogólne
Proponuję prowadzić monitoring akcji niszczenia (na razie "tylko" oszczerstwem i pomówieniem) Prezydenta RP przez wrogów Polski.
Dzisiaj były dwa zlecenia prawdopodobnie ocierające się o kodeks karny, pozornie niezwiązane ze sobą - co uświadomiłam sobie, czytając wątek trolla na śmieciowym forum. Bezpośredni atak personalny za pomocą wyssanej z palca afery o przejazdy poselskie towarzyszył relacjom z pojmania "męża Kaczyńskiej" przez CBA (nie chodzi o samo wydarzenie, ale o sposób jego wykorzystania w tytułach szmatławców).
O samej podróży Prezydenta - pierwszej zagranicznej podróży, z której - jestem pewna - wrogowie nie uronili ani ułamka sekundy - panuje wielka zmowa milczenia.
I tchórze działają pod nieobecność atakowanego - to chyba sprawia największe obrzydzenie.
Ed. napisałam wielkimi literami nazwisko Pana Prezydenta w tagach, samo się zmieniło na małe @-)
«1

Komentarz

  • To akurat było od samego początku wiadomo i z pewnością PAD i jego ekipa są na te ataki psychicznie przygotowani. A ludożerka? Pewnie ma już dosyć walenia w PiS. Więc tylko hurzyści i pedałowie się podniecają, jak zwykle zresztą.
  • Własnie wróciłem z dluższego urlopu z dala od mediów i jestem mile zaskoczony tym że wojna z Prezydentem jest prowadzona tak niemrawo i nieudolnie. Mogę się jednak mylić, bo to dopiero połowa pierwszego dnia po powrocie. Brak zapału w szeregach funkcjonariuszy reżimowego dziennikarstwa, a najemnicy chyba raczej skupiają się na egzekwowaniu zaległego żołdu. Jedni i drudzy dawno stracili wiarę w zwycięstwo przodującej i proeuropejskiej elity obywatelskiej, a teraz chyba tracą wiarę w sens obrony jej pozycji. Gdyby tylko mieli dokąd uciec wiele problemów rozwiązałoby się samo. No ale dokąd ? W postępowej Francyi, pseudokonserwatywnej Brytanji, poprawnej do obrzydzenia Skandynawii, lewackich Włoszech, czy znudzonym życiem Beneluxie ich nie potrzebują, bo sami tamtejsi liberalni i postępowi humaniści mają problemy ze znalezieniem roboty. Chyba tylko Niemcy pozostały, ale tam trzeba rzeczywiście coś robić aby zarobić. Niemcom przecież nie potrzeba intelektualistów dowodzących, że najlepszą rzeczą dla obywateli Europy, szczególnie wschodniej i centralnej, jest realizowanie ich niemieckich interesów. Oni potrzebuja takich specjalistów właśnie w tych częsciach Europy, ale nie takich nieudaczników.

    Tak więc wracam do mojego ulubionego tematu czyli miłosiernego rozliczenia niegodziwców. Coś trzeba z nimi zrobić, aby ze strachu nie wpadali na jakies zbyt destrukcyjne dla nas wszystkich pomysły. Ma Koleżeństwo jakieś pomysły? Może konkurs na samokrytykę z wysokimi nagrodami pieniężnymi? To by mogło chwycić, bo to by chyba zrozumieli, a jak nie to by im rodzice wyjaśnili co to takiego.
  • edytowano August 2015
    Jeżeli Polacy odzyskają po 25 października możliwość choćby częściowego decydowania o sobie (dla mnie nawet wygrana PiS niczego nie gwarantuje, spodziewam się wrogich działań z zewnątrz) i nie rozdupcą do imentu pekawuenowców, to znacz, że prawdziwie są wybrykiem natury i nie zasługują na nic lepszego, niż II PRL.
  • Poczytałem trochę i jednak widzę, że imperium kontratakuje z zaciętością. Prokuratura najwyraźniej uznała, że podróże Prezydenta jako posła do Poznania sa sprawą wymagającą natychmiastowego śledztwa, a PSL uznało że wpisanie nienaruszalności wyniku zmanipulowanych wyborów samorządowych do Konstytucji jest gwarancją demokracji w III RP. W zasadzie można by powrócić do sprawdzonych wzorców i uznać, że koalicja PO-PSL jest przodującą siłą narodu, a przyjaźń i współpraca z Unią Europejską oraz Niemcami nadrzędną normą konstytucyjną. Głupota i bezczelność mają się dobrze.
  • Dla ścisłości: prokuratura podjęła tzw. postępowanie sprawdzające- to nie jest równoznaczne ze wszczęciem śledztwa czy dochodzenia.

    Chyba we wszystkich dotychczasowych sprawach kilometrówek (posłów, męża Applebaum) podejmowano czynności sprawdzające.
  • W oświadczeniu przesłanym przez Biuro Prasowe Prezydenta Andrzeja Dudy czytamy:

    Prezydent RP Andrzej Duda od samego początku swojej działalności publicznej kładł nacisk przede wszystkim na spotkania z rodakami i rzetelne wykonywanie powierzonych mu obowiązków. Wyjazdy posła Andrzeja Dudy były związane z wykonywaniem mandatu posła

    — napisano w oświdczeniu.

    http://wpolityce.pl/polityka/263202-tylko-u-nas-jest-reakcja-kancelarii-prezydenta-ws-publikacji-o-podrozach-wyjazdy-posla-andrzeja-dudy-byly-zwiazane-z-wykonywaniem-mandatu-posla
  • edytowano August 2015
    No jasne, że postępowanie sprawdzające. Generalnie nie odpowiada mi atmosfera "doniesień o podejrzeniu popełnienia przestepstwa" z komentarzem dziennikarskim, ze czyn taki to a taki "podlega karze nawet do xx lat pozbawienia wolności". To debilizm i szkodnictwo niszczące zaufanie społeczne i wspólnotę bez względu na to kto je uprawia. Doniesienia trzeba składać z umiarem i niepublicznie. Publicznie to można sobie komentować i wyrażać opinie. Niestety praktyka polityczna III RP jest przeciwna i naganna, a praktykę tę tworzą niestety wszystkie partie w niej funkcjonujące, choć w różnym stopniu. Nadużywanie jej de facto kompromituje system prawny i skłania do nieodpowiedzialnego pieniactwa i bezkarnych fałszywych oskarżeń.
  • Nie no sorki, ale oczekiwanie od Lisa jakiejkolwiek dziennikarskiej (czy redaktorskiej) rzetelności....

    Chyba, że żartujesz, a ja nie załapałem?
  • Takie rzeczy ponoć są na Twitterze:

    "ciekawe jak @Platforma_org przetrwa aferę korupcyjną w swoim rządzie? W zasadzie czeka nas powtórka Sawickiej"

    "Uuuu - ale nam się szykuje afera. Jeśli to prawda to PO znika z parlamentu. Teraz już rozumiem tego kapiszona @NewsweekPolska ."

    "W najbliższych dniach wybuchnie afera, której się nie da zamieść pod żaden dywan, która może rozsadzić koalicję."
  • edytowano August 2015
    I powiedzcie, czy ministerka Kolarska-Bobińska nie miała racji?

    Piotr Semka: "Wszystkie słabości i nadęcia txt Newsweeka nie zwalniają kanc. PAD od szczegółowego a nie ogólnikowego odniesienia się do zarzutów."

    Co za knur!
  • Pisałem już przy okazji wątku o RAZ - trza z czegoś żryć i to dużo.
  • No ale bendonc komentatorem polityki i dziennikarzem trza też posiadać instynkt samo-zachowawczy. Kąsać rękę która za dwa miecy z hakiem będzie dawać papu?

    Chyba że POziom zidiocenia już jest taki iż przesłania rzeczywistość
  • A co żryć przez te dwa miecy z hakiem, a?
  • Żryć oszczędnie. Da się. Chyba że oficer prowadzący potrząsa teczką i nie daje spokoju.
  • Teraz Warząchiew ma nowy problem: Kancelaria Prezydenta odmówiła akredytacji na wizytę w Niemcach jakimś pekawuenowcom!
    No po prostu co za głupi ciul! Ziemkiewicz i Semka tacy sami!
  • A jak mówiłem, że to tak zwani nasi tak zwani dziennikarze to fukali na mnie, na wszystkich forumkach. W dupie mam ich wszystkich, nasz to jest Budyń78, o.
  • edytowano August 2015
    Rafał godz. 15:10
    Własnie wróciłem z dluższego urlopu z dala od mediów i jestem mile zaskoczony tym że wojna z Prezydentem jest prowadzona tak niemrawo i nieudolnie. Mogę się jednak mylić, bo to dopiero połowa pierwszego dnia po powrocie. ...
    Rafał godz. 17:19
    Poczytałem trochę i jednak widzę, że imperium kontratakuje z zaciętością. ... Głupota i bezczelność mają się dobrze.
    Rafał godz. ....?
    :)



  • Rafał godz. 15:10
    Własnie wróciłem z dluższego urlopu z dala od mediów i jestem mile zaskoczony tym że wojna z Prezydentem jest prowadzona tak niemrawo i nieudolnie. Mogę się jednak mylić, bo to dopiero połowa pierwszego dnia po powrocie. ...
    Rafał godz. 17:19
    Poczytałem trochę i jednak widzę, że imperium kontratakuje z zaciętością. ... Głupota i bezczelność mają się dobrze.
    Rafał godz. ....?
    :)



    Ano nie bylo mnie trzy tygodnie i poczytalem godzinę dzień po powrocie. Nie zaglądalem do netu bo sobie szedlem do Santiago z Porto. To Kolegę dziwi, czy ta godzina i wyrobienie sobie innej opinii niż pierwsze wrażenie? Chętnie bym już wrócił na tę drogę, choćby dlatego że tam nikt nie tropił moich nieprawidlowych poglądów i nie szukał słomki do oka. Trzeba będzie jednak poczekać z rok, albo dwa no i modlić się o zdrowie coby znowu się udało.
  • edytowano August 2015
    Rafał
    To drugie... :)
  • edytowano August 2015
    image

    Proszę zwrócić uwagę, jakie zdjęcie zostałe dobrane do tekstu:" Wraz z Marcinem D. zatrzymano cztery inne osoby."
  • Super posunięcie PO i mejnstrimu. PiS z Dudą to taka sama mafia jak PO, Skoki, mafiozo Dubieniecki. Co się zmieni ? Nic się nie zmieni, a jeszcze czarny katotaliban będzie jawnie już ludzi łupił. Taką taktyką z 5 % urwą, a to są kluczowe procenty.

    JORGE>
  • Chyba zaraz zarejestruję się na ćwierkaczu:

    Ryszard Makowski ‏@RychoM 23.08
    W takim programie jak "Ława Polityków" w TVN było miejsce dla kancelarii prezydenta.
    A teraz nie ma.
  • Takie rzeczy ponoć są na Twitterze:

    "ciekawe jak @Platforma_org przetrwa aferę korupcyjną w swoim rządzie? W zasadzie czeka nas powtórka Sawickiej"

    "Uuuu - ale nam się szykuje afera. Jeśli to prawda to PO znika z parlamentu. Teraz już rozumiem tego kapiszona @NewsweekPolska ."

    "W najbliższych dniach wybuchnie afera, której się nie da zamieść pod żaden dywan, która może rozsadzić koalicję."
    Kto zapodaje?

  • "Krótko mówiąc poseł Andrzeja Duda w latach 2011, 2012 i 2013 zgodnie z prawem wydał śmieszną sumę 11 tysięcy (3666 zł przez rok) na przeloty krajowe, co każdy poseł ma zagwarantowane ustawowo. Dlaczego śmieszne. Ano dlatego:
    1. Donald Tusk w 2011 roku na domowe loty do Sopotu z kasy podatnika wydał 6 milionów złotych.
    2. Bogdan Borusewicz od 2007 do 2013 roku odbył ponad 700 lotów za kwotę 381 tysięcy zł.
    3. Radosław Sikorski na paliwo dla prywatnego samochodu wydał 80 tysięcy zł.
    4. Ewa Kopacz i świta na cztery przejazdy pociągiem wydali 9 tysięcy plus samolot, który poleciał za Pendolino do Gdańska za kilkaset tysięcy złotych. "
    Jeśli po zmianie władzy Lis nie będzie przymierał głodem to znaczy, że nic się nie zmieniło |...
    Stażyści Lisa zatrudnieni na umowę zlecenie znaleźli dorsza wędzonego w rozliczonych Andrzeja Dudy –...
    kontrowersje.net
  • ."

    "W najbliższych dniach wybuchnie afera, której się nie da zamieść pod żaden dywan, która może rozsadzić koalicję."
    Kto zapodaje?
    Irena Szafrańska
  • Hm, coś mi się wydaje że parę razy coś zapowiadała,,, i nic,
  • Z drugiej strony, sierpień to kiepski czas na odpalanie afer.
  • edytowano August 2015
    Taktyka kreowania i rozdmuchiwania afer "dorszowych" i "kilometrówkowych" czy "przelotowych" jest dla PO wyjątkowo ryzykowna. W wystawnym trybie życia, tandetnych nowobogackich gustach i wydatkach oraz dojeniu z kasy publicznej są w polskiej polityce niedościgłymi mistrzami. Rzecz jasna inne formacje też mają dobrych zawodników jak dawne SLD Kalisza, czy wódz Ruchu swego imienia Palikot, ale to są pojedyncze talenty, a nie zgrana drużyna pieczeniarzy. Tak więc na każdą pseudoaferę wyszukaną przez nich można łatwo wytoczyć dziesięć o wiele wiekszych i prawdziwych ich autorstwa. Inna rzecz, że media masowe mogą się nimi nie zainteresować, ale sieć już tak.

    Samo meritum, to czysty populizm, głupota i hipokryzja niestety powszechne w życiu politycznym we wszystkich "rozwiniętych" demokracjach. Polegają one tu z grubsza na fałszywej trosce o "grosz publiczny" tak jakby on był jakąś świętością w przeciwieństwie do ciężko i uczciwie zapracowanego prywatnego. Towarzyszy mu idiotyczne oczekiwanie "bratania się z prostym człowiekiem" przez mężów stanu, przywódców politycznych i wysokich urzędników państwowych przejawiające się w jeżdżeniu tramwajem, jedzeniu bigosu na gminnych festynach, łażeniu w kaskach po budowach i w gumowcach po wałach przeciwpowodziowych oraz pokazywaniu się osobiście w towarzystwie chmary fotoreporterów i kamerzystów wszędzie gdzie coś się wali albo pali z zatroskaną i głupawą miną. Inne kretyńskie oczekiwanie to oczekiwanie, że minister czy poseł albo prezydent miasta będzie zarabiał mniej niż średniego szczebla urzędnik bankowy oraz jeździł popularnym autem klasy B bez klimy, latał tanimi liniami na spotkania zagraniczne, a Polskim Expresem do domu na weekend. Zwykli urzędnicy mają zaś zarabiać zawsze poniżej średniej krajowej i przepraszać że żyją i są darmozjadami na koszt podatnika, który nota bene z zamiłowaniem nie płaci podatków. Niestety większość wyborców w owych rozwiniętych demokracjach to kretyni którzy to kupują. Pozostaje nadzieja, że może jednak za kretynów uważają ich tylko politycy i media, które taki obraz malują, a wyborcy coraz częściej kierują się jednak zdrowym rozsądkiem i własną mądrością przewwyższającą tą serwowaną przez elity polityczno - medialne. Poziom głupoty i złej woli w mediach masowych i praktykach politycznych establishmentu jest tak wysoki, że nawet najbardziej ufni i pozytywnie nastawieni wyborcy coraz częsciej przestają brać je serio i kierować się ich wskazaniami.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.