Skip to content

A właściwie to za co ludzie nienawidzą Kaczyńskiego ?

2»

Komentarz

  • Mruk napisal(a):
    Bo:
    dzieli Polaków,
    Kluczowy argument, którego nie mogłem zrozumieć. Przecież nikt Polaków nie dzieli, bo są już podzieleni. Ale tu chodzi o coś innego: dzieli tzn. nie daje spokoju. To zakłócanie spokoju jest generowane dwojako - raz przez samego Kaczyńskiego, który ma jakiś - nazwijmy to - pomysł na Polskę i część ludzi się z tym nie zgadza; dwa: przez propagandę, która robi z Kaczyńskiego naczelnego niepokoiciela Polaków.

  • Dzieli dzieli. Co dzień. Przypomina kto jest kto. Nie pozwala ukryć się w tłumie. Nie pozwala spokojnie "rzyć".

    JK i PiS jak najbardziej dzielą Polaków. I chałwa im za to!.
  • Eden napisal(a):
    Horhe, lemingoza tefałenoza nienawidzi Kaczora, bo takiego czipa jej skutecznie zainstalowano, który wysyła jej non-stop takie fale podprogowe. I nikt i nic nie jest w stanie tego zmienić. Żadne taśmy prawdy, taśmowe afery, czy państwo istniejące tylko w teorii. Dlaczego JBPP nienawidzi? Tutaj nawet i z pół litra nie razbieriosz. Trve Phawica to dość skomplikowana konstrukcja psychologiczna jest. To bardziej stan psychiczny niż poglądy. A dlaczego esteci w stylu (z)RAZa, czy Łżerzechy również nienawidzą? Bo tak! Bo Kaczor tylko jątrzy, mówi Mową Nienawiści (albo nienawistnie milczy na zmianę), nie ma konta w banku, nie ma żony, nie ma prawa jazdy, siorba przy stole, mlaska kiedy mówi, a w ogóle jest kurduplem ze źle skrojonym garniturem i źle dobranym krawatem.
    Reasumując Kaczor to taki Mzin, zuo zuo samo zuo dla wielu Bugodrzan
    I jeszcze ma włosy w nosie, jest mały i ma kota. Zapytałam kiedyś znajomego, o co mu chodzi z tym Kaczyńskim, to powiedział, że to taki kartofel i w ogóle. Lemingi nie mają rzeczowych argumentów.

  • JORGE napisal(a):
    chyba nie. My myślimy tutaj własnymi kategoriami, subiektywnym spojrzeniem na świat. No i Kaczor prorokiem przecież nie jest. Jednak jakiś argument, co do części społeczeństwa, może i pasuje.

    JORGE>
    Nie ma jednej odpowiedzi, nic tak nie jednoczy jak wspólny wróg, no i tutaj różni ludzie z różnymi motywacjami zjednoczyli się wokół, tzn. przeciw, Kaczyńskiemu. Dla jednych jest za mało, dla drugich za bardzo.
    Ja to widzę tak, jak już żeśmy nie raz obgadywali - Kaczyński robi za żyda w III Rzeszy. Ludziom jest źle, czują się oszukani, są zmęczeni życiem, mediami itd. - no przecież nie będą szukać przyczyn w sobie bo to bolesny proces i wymagałby od nich przewartościowania ostatnich 25 lat. Oczywiście gdyby odrobinkę się nawrócili nie mieliby z tym najmniejszeog problemu, no ale nie chcą. Nie możemy z nimi zrobić nic, tylko ich pokochać, tak po panajezusowemu. Oni sami muszą się nawrócić. Nie można pomóc pijakowi na siłę, a oni są właśnie uzależnieni od tego rodzaju emocji (które teraz wyzwala Kaczyński) które dają im jakieś tam wewnętrzne rozładowanie, ulgę. Uzalezniony musi sam chcieć sobie pomóc, 12 kroków i te sprawy, mechanizm jest doskonale zbadany. Niestety przeważnie warunkiem koniecznym by uzależniony stoczył się na samo dno, zanim się pokapuje i przyzna przed samym sobą. Ale tym ludziom pomóc może wszystko co im złagodzi ból istnienia, przestawienie wajchy w mediach dałoby pewnie z 50% ulgi, po prostu przestaliby być atakowani przez 24h/dobę, chwila odpoczynku, dobrego snu i życie od razu wygląda lepiej.
  • poza tym co napisałem:
    - bo to jest modne, trendy i cool (wszyscy tak mają)
    - bo jest nienawistny i mściwy
    - bo jest mały i kawaler (a w zasadzie to nie wiadomo co to za homo...)
    - bo tak
    - w zasadzie to nie wiem czemu

    powyższe zebrane dzisiaj w pracy
  • edytowano October 2015
    Coraz mniej zaczadzonych nienawidzi Kaczyńskiego. Powoli im przechodzi ta rytualna nienawiść i za chwile będą się tego wstydzić. Będa się wstudzić przynależności do sekty pogardliwców i nieudolnych psujów. Trzeba im dać trochę czasu. Już widzą, że PiS to nie Kaczyński i już przejrzeli na oczy co do PO. Są wściekli na PO za nieudolność, za leceważenie i za oszustwo. Dajmy im zagłosować na PiS. Zrobią to, większość zrobi, bo już wiedzą, że to w ich interesie. Mała część zagłosuje na jakieś substytuty, ale mała bo to przecież też oznacza rządy PO, o czym sama PO mówi i media mówią z nieukrywana nadzieja na koalicje smieciową. Nie naciskajmy zbytnio na przepraszanie Kaczyńskiego, skoro sam przełknął obelgi i niesprawiedliwość dla dobra "dobrej zmiany". Sami przyjdą za jakiś czas. Znaczna część przyjdzie się usprawiedliwiać niewiedzą i medialnym oszustwem. To częściowo prawda i rozsądnie wziąc te usprawiedliwienia za dobrą monetę.Na przyszłość bedą wiecej myśleć i nie dadzą się tak łatwo nabierać.
  • Ponoć jak na libacji ktoś nie pije, trzeba na niego uważać. Wielu, co nie lubi Kaczora ma mentalność Bronka Szabrownika. Pamiętają, że za Kaczyńskiego lekarz bał się do koperty zajrzeć. Jakby Kopacz oficjalnie obiecała, że będą brali mniejsze łapówki, PZPO znacząco zwiększyłaby szanse na dobry wynik w wyborach. .
  • peterman napisal(a):
    Znajomy często podróżuje transportem publicznym w stolycy.

    Mówi, że tamtejsza populacja 50+ nadal zieje wprost nienawiścią do 'Kaczorów'. To główny temat rozmów, jeśli takie jest w stanie podsłyszeć.

    U 'nasz' w Krakófku AŻ TAK to się nie przebija.
    To chyba podróżuje innymi środkami niż ja ;-) I nie mówię tego po to, aby wybielać tę populację, do której metryka mnie bez pytania o zgodę, przydzieliła ;-) Generalnie ludzie w środkach komunikacji nie rozmawiają, a jeśli już - to raczej nie o polityce.

  • Horhe przeczytałeś uzasadnienia tutaj zamieszczone? zero racjonalizmu, czyste emocje, więc jako analityk Ci nie odpowiem, bo to są inne wzorce, których nie rozumiem.
  • Ale przecież jedyne racjonalne uzasadnienie podał Przemko, inne są tylko poparciem tegoż. Z osobnikami nienawidzącymi Kaczyńskiego nie można dyskutować, używając merytorycznych argumentów.
  • Można to nazwać markerem somatycznym (prof. Zybertowicz), można po prostu odruchem Pawłowa, ale jest to niewątpliwy dowód na sukces inżynierii społecznej czy jak tam się nazywa nauka stosowana, uprawiana przez uczonych pokroju Jowity Kracik.
    Sterowanie emocjami tłumu za pomocą wyzwalania prostych odruchów i technik ich utrwalania - do tego nie potrzeba żadnej przyczyny, wystarczy tylko cel, jaki chcą osiągnąć sterujący.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.