Już nie mam wątpliwości - żółta rasa zaleje świat
Talenty ? To kwestia wyłowienia, im większa populacja tym talentów więcej, posłuchajcie, zmiażdżyły mnie te dzieci:
http://kobieta.onet.pl/dziecko/te-dzieciaki-maja-prawdziwy-talent-zobaczcie-i-posluchajcie-niezwyklego-duetu/j1rcm0?utm_source=onetsg_fb_direct&utm_medium=onetsg_fb_styl&utm_campaign=onetsg_fb
JORGE>
http://kobieta.onet.pl/dziecko/te-dzieciaki-maja-prawdziwy-talent-zobaczcie-i-posluchajcie-niezwyklego-duetu/j1rcm0?utm_source=onetsg_fb_direct&utm_medium=onetsg_fb_styl&utm_campaign=onetsg_fb
JORGE>
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
w dodatku aplauz w tym wieku moze narobic nieodwracalnych szkod.
dla mnie artysta to Kora: bez glosu ale z jakim duchem!
mowie oczywiscie o Korze sprzed 30u lat.
JORGE>
JORGE>
JORGE>
Białe dzieci też ładnie śpiewają. I czarne chyba też. Michael Jackson na przykład.
A że Chińczyki urosną na znaczeniu to raczej pewne. Dużo ich, głupi nie są, cieżko pracują, to dlaczego nie mieliby urosnąć. Chyba że im się polityka jednego dziecka odbije czkawką tak potężną, że ich do ziemi przygniecie.
2. i tu i tam nie jest tak, że po chłopcu i dziewczynce np. z Barcelony, Aten, Berlina, Malmo i Kijowa spotykają się trzy razy w tygodniu by ćwiczyć na gitarze.
3. To jest inny system myślenia o społeczeństwie, szkolnictwie, o religii (wbrew pozorom europejskim, ważne, bo nawet całkwicie zateizowani Czesi uznają w dużej części dekalog.)
==
gitarujących dzieci lepiej szukać w USA/Europie bo dają czadu z duszą!
Co do filozofii to oczywiście jest różna od naszej, Chiny nie są cywilizacją chrześcijańską.
"Jak powiedział stary góral,
Polska będzie aż po Ural.
Za Uralem będą Chiny,
was nie będzie skurwysyny"
=;
Będą mieć 30 mln wykonawców Szopena (ponoć tylu uczy się intensywnie gry na pianinie) i ani jednego swojego Szopena. Kolejne miliony będą tworzyć doskonałe reprodukcje Wangoga, ale żaden pewnie nie stworzy czegoś na jego miarę. Itd. Chociaż, jeśli padną kulturowe ograniczenia...
JORGE>
Zdecydowanie wolę
JORGE>
Naprawdę robiło to na mnie wielkie wrażenie: "Żółta masa zaleje świat!" Apokaliptycznie
bez ducha nie ma sztuki.
Chinczycy swietnie reprodukuja i pewnie zaleja tym swiat jak kiedys piornikami Polske Ludowa.
No ale co z tego?
to nic we mnie nie rusza, raczej zniesmacza proba wmowienia mi, ze te dzieci wiedza CO spiewaja.
ponoc kiedys akis Chinczyk nauczyl sie w wiezieniu obcego jezyka: poslugiwal sie nim perfekcyjnie choc nie mial pojecia ...co mowi.
Tu chłopiec śpiewa temat z "Misji"
dzis juz chyba nie do pomyslenia.
No i kwestia ducha. Proszę mi podać dziedzinę, w której biały człowiek jest na ścieżce uduchowionego tworzenia ?Jedna wielka komercja i przeżuwanie tego samego. Proponuję nie bronić czegoś, czego obronić się nie da. I my i Chińczycy jesteśmy obecnie na podobnym poziomie wtórności i mistrzowskiej koncentracji na nic nie znaczących detalach. Ja też czekam na zapach przełomu, czegoś absolutnie unikatowego i nowego, właściwie w byle czym. Byle było. Doczekam się ?
JORGE>
JORGE>
Kiedy każdy może wrzucić coś swojego z pominięciem koncernów?
W dobie aplikacji (muzycznych) na ipady?
Kiedy nikt nie musi kupować za grube zielone organów Hammonda?
Eeeee, no co kolega....