Skip to content

Spiskowcy Wolności

2

Komentarz

  • przemk0 napisal(a):
    Gdy wypłynęła sprawa z Durczokiem to niejedna osoba, zanim nie padło nazwisko, było przekonanych że chodzi o Sakiewicza. My chrześcijanie nie możemy zapominać, że nie buduje się na samych ludziach.
    Nie no, takie to zostawmy. To, że ktoś wziął rozwód czy ma kobietę na boku to jest jego problem. Problem publiczny to się zaczyna jak ktoś z tego robi sprawę publiczną. Dlatego Sakiewiczowi nalezy wypominać artykuł w Der Dzienniku, ale nie sprawy osobiste.
  • No i nikt mu tego nie wypomina, wygląda to na sytuację podobną do współpracowników Mikke, którzy nigdy nic nie wiedzieli ani nie wiedzieli. Człowiek dojrzały jest jakoś tam wewnętrznie integralny, albo przynajmniej się stara, no ja nie mogę zaufać komuś tak wewnętrznie rozjechanemu.
  • Co się tyczy listu Lisiewicza to mam mieszane uczucia. Roi sobie o przedwojennej lewicy, nie rozumiejąc, że jej już nie ma, tak samo jak nie ma już przedwojennej endecji. Teraz mamy inne czasy, inne problemy, inne osie podziału. Zdumiewające, że nie zrozumiał sensu przytaczanej przez siebie relacji Adama Pragiera. Wspomina o tym, by uczciwie mówić o różnicach, nie zdając sobie sprawy z ich wagi. Napomyka o stosunku do Kościoła, ale sprowadza rzecz do "No, my lubimy Kościół, a oni nie". W ogóle pomija kwestię wariactw obyczajowych, różnych genderów itp. To jest kompletnie inne pojmowanie świata - istna przepaść! Nie żyjemy już w latach 20. Żyjemy w XXI wieku i mamy przed sobą zagrożenia XXI wieku.
    Z drugiej strony w Razem zdarzają się ludzie, którzy w sprawach innych niż obyczajowe potrafią mieć sensowne poglądy. Jedną taką osobę znam osobiście i da się z nim rozmawiać.
  • przemk0 napisal(a):
    No i nikt mu tego nie wypomina, wygląda to na sytuację podobną do współpracowników Mikke, którzy nigdy nic nie wiedzieli ani nie wiedzieli. Człowiek dojrzały jest jakoś tam wewnętrznie integralny, albo przynajmniej się stara, no ja nie mogę zaufać komuś tak wewnętrznie rozjechanemu.
    Ja też.
  • edytowano October 2015
    przemk0 napisal(a):
    No i nikt mu tego nie wypomina, wygląda to na sytuację podobną do współpracowników Mikke, którzy nigdy nic nie wiedzieli ani nie wiedzieli. Człowiek dojrzały jest jakoś tam wewnętrznie integralny, albo przynajmniej się stara, no ja nie mogę zaufać komuś tak wewnętrznie rozjechanemu.
    A czemu niespójność, rozjechanie? Sakiewicz to nie jest przecież, he he he, publicysta katolicki. Mikke też nie. Chociaż osoby z naszego kręgu (wieloforumek) czasem tak uważają.
  • edytowano October 2015
    rozum.von.keikobad napisal(a):
    przemk0 napisal(a):
    No i nikt mu tego nie wypomina, wygląda to na sytuację podobną do współpracowników Mikke, którzy nigdy nic nie wiedzieli ani nie wiedzieli. Człowiek dojrzały jest jakoś tam wewnętrznie integralny, albo przynajmniej się stara, no ja nie mogę zaufać komuś tak wewnętrznie rozjechanemu.
    A czemu niespójność, rozjechanie? Sakiewicz to nie jest przecież, he he he, publicysta katolicki. Mikke też nie. Chociaż osoby z naszego kręgu (wieloforumek) czasem tak uważają.
    Rozjechanie, a szczególnie nieumiejetność dotrzymania słowa najbliższym osobom i zwalnianie się z odpowiedzialności są dyskwalifikujące u każdego bez względu na wyznanie.Dyskwalifikują z konkurowania o pozycje wymagające odpowiedzialności i wytrwałości.Przykre ale tak jest. Jak kto sobie takich wybiera na reprezentantów to niech się potem nie dziwi.
  • Rafał napisal(a):
    rozum.von.keikobad napisal(a):
    przemk0 napisal(a):
    No i nikt mu tego nie wypomina, wygląda to na sytuację podobną do współpracowników Mikke, którzy nigdy nic nie wiedzieli ani nie wiedzieli. Człowiek dojrzały jest jakoś tam wewnętrznie integralny, albo przynajmniej się stara, no ja nie mogę zaufać komuś tak wewnętrznie rozjechanemu.
    A czemu niespójność, rozjechanie? Sakiewicz to nie jest przecież, he he he, publicysta katolicki. Mikke też nie. Chociaż osoby z naszego kręgu (wieloforumek) czasem tak uważają.
    Rozjechanie, a szczególnie nieumiejetność dotrzymania słowa najbliższym osobom i zwalnianie się z odpowiedzialności są dyskwalifikujące u każdego bez względu na wyznanie.Dyskwalifikują z konkurowania o pozycje wymagające odpowiedzialności i wytrwałości.Przykre ale tak jest. Jak kto sobie takich wybiera na reprezentantów to niech się potem nie dziwi.

    A Reagana jak Kolega ocenia? :)
    Generalnie ja powiem tak - jestem katolikiem i uważam, że rozwód to zło. Ale przecież wiem doskonale, że w innych systemach religijnych i wynikających z nich systemach moralnych rozwód to w sumie nic takiego. I tu jest najwyżej pytanie, do jakiego systemu szeroko mówiąc ideowego przypisana jest wierchuszka GP i w konsekwencji klubów. Ale żeby to wiedzieć, wystarczy prześledzić ich medialne wypowiedzi, nie trzeba życia prywatnego.
  • rozum.von.keikobad napisal(a):
    A czemu niespójność, rozjechanie? Sakiewicz to nie jest przecież, he he he, publicysta katolicki. Mikke też nie. Chociaż osoby z naszego kręgu (wieloforumek) czasem tak uważają.
    Rozjechanie, a szczególnie nieumiejetność dotrzymania słowa najbliższym osobom i zwalnianie się z odpowiedzialności są dyskwalifikujące u każdego bez względu na wyznanie.Dyskwalifikują z konkurowania o pozycje wymagające odpowiedzialności i wytrwałości.Przykre ale tak jest. Jak kto sobie takich wybiera na reprezentantów to niech się potem nie dziwi.
    A Reagana jak Kolega ocenia? :)
    Generalnie ja powiem tak - jestem katolikiem i uważam, że rozwód to zło. Ale przecież wiem doskonale, że w innych systemach religijnych i wynikających z nich systemach moralnych rozwód to w sumie nic takiego. I tu jest najwyżej pytanie, do jakiego systemu szeroko mówiąc ideowego przypisana jest wierchuszka GP i w konsekwencji klubów. Ale żeby to wiedzieć, wystarczy prześledzić ich medialne wypowiedzi, nie trzeba życia prywatnego.

    Regana grzech młodosci oceniam oczywiście źle. Nie znam szczegółów, ale to było w Holywood i nie wiem jak do tego doszło. Na tle tamtejszej degrengolady wypada już znacznie lepiej.Całe jego późniejsze życie dowodzi, że potrafił się poprawić.

    Oczywiscie przejaskrawiłem z ta dyskwalifikacją. To nie jest dyskwalifikacja dozywotnia. Jednak tak jak z odpuszczeniem grzechów - konieczna jest skrucha, poprawa i zadośćuczynienie. U Regana widoczne, u Mikkego bezczelne trwanie w grzechach i ich ponawianie.U Sakiewicza nie wiem.Przysiega to przysięga, odpowiedzialnośc to odpowiedzialność. Jakie to znane i społecznie akceptowane póki co systemy ideowe dopuszczaja łamanie przysiąg i unikanie odpowiedzialności za swoje czyny?

  • Rozwody są akceptowane w większości - poza katolicyzmem - wyznań chrześcijańskich. Może też inaczej brzmią przysięgi, np. przysięga do ślubu cywilnego nie jest taka kategoryczna.
  • rozum.von.keikobad napisal(a):
    Rozwody są akceptowane w większości - poza katolicyzmem - wyznań chrześcijańskich. Może też inaczej brzmią przysięgi, np. przysięga do ślubu cywilnego nie jest taka kategoryczna.
    Bo tylko w Kościele małżeństwo jest sakramentem. W innych wyznaniach - nie. A co dopiero w innych religiach i bez-religiach.

    A piszę dlatego - bo przecież kolega o tym wie - że tu, w sakramentach jest klucz do zrozumienia wrogości do Kościoła (m.in.)

  • edytowano October 2015
    rozum.von.keikobad napisal(a):
    Rozwody są akceptowane w większości - poza katolicyzmem - wyznań chrześcijańskich. Może też inaczej brzmią przysięgi, np. przysięga do ślubu cywilnego nie jest taka kategoryczna.
    No i dotknął Kolega sedna, a romeck niżej to podkreślił. Otóż bycie katolikiem niesie poważne konekwencje i odpowiedzialność.Trzeba zajmować stanowisko, a to stanowisko w wielu sprawach osobistych i dotyczących żywotnych interesów jest drażliwe i budzi sprzeciw. Bo katolik uznaje prawdę absolutną, objawioną oraz uznaje nieomylność Koscioła w sprawach doktrynalnych i ma obowiązek ją głosić i stawać w jej obronie. No i nie może na przykład dla przyjemności rozwodników, czy tylko z delikatności w stosunku do nich, przyznawać, że wszystko u nich jest w porządku, że są w pełni godni zaufania i mogą żyć jak żyją bez wyrzutów sumienia. Nie mogą bez względu na to jakie poglądy wyznają i jakiego są wyznania. No niestety katolik "wie lepiej" i nie sam z siebie tylko ma to podane. Innymi słowy katolik musi innym "mówić co mają robić". To budzi sprzeciw i kosztuje. Mało tego on tak musi robić nawet wtedy gdy sam nie jest w porządku. Bo grzech katolika nie usprawiedliwia grzechu innego katolika czy niewierzącego.Dlatego zresztą trzeba jak piekła unikać zgorszenia.
  • rozum.von.keikobad napisal(a):
    Rafał napisal(a):
    rozum.von.keikobad napisal(a):
    przemk0 napisal(a):
    No i nikt mu tego nie wypomina, wygląda to na sytuację podobną do współpracowników Mikke, którzy nigdy nic nie wiedzieli ani nie wiedzieli. Człowiek dojrzały jest jakoś tam wewnętrznie integralny, albo przynajmniej się stara, no ja nie mogę zaufać komuś tak wewnętrznie rozjechanemu.
    A czemu niespójność, rozjechanie? Sakiewicz to nie jest przecież, he he he, publicysta katolicki. Mikke też nie. Chociaż osoby z naszego kręgu (wieloforumek) czasem tak uważają.
    Rozjechanie, a szczególnie nieumiejetność dotrzymania słowa najbliższym osobom i zwalnianie się z odpowiedzialności są dyskwalifikujące u każdego bez względu na wyznanie.Dyskwalifikują z konkurowania o pozycje wymagające odpowiedzialności i wytrwałości.Przykre ale tak jest. Jak kto sobie takich wybiera na reprezentantów to niech się potem nie dziwi.
    A Reagana jak Kolega ocenia? :)
    Generalnie ja powiem tak - jestem katolikiem i uważam, że rozwód to zło. Ale przecież wiem doskonale, że w innych systemach religijnych i wynikających z nich systemach moralnych rozwód to w sumie nic takiego. I tu jest najwyżej pytanie, do jakiego systemu szeroko mówiąc ideowego przypisana jest wierchuszka GP i w konsekwencji klubów. Ale żeby to wiedzieć, wystarczy prześledzić ich medialne wypowiedzi, nie trzeba życia prywatnego.
    No właśnie, co ja mam o nim myśleć to już wiem, teraz może mnie tylko pozytywnie zaskoczyć. Analogie są zawsze nieprecyzyjne, ja wiem że Reagan, że Wieniawa, że Piłsudski - inny czas, inni ludzie, wszystko inne. Tu jest "korek, worek i rozporek" - jak zresztą pewnie wszędzie ale dodatkowo są wrogie media, no po prostu III RP jest. Tu potrzeba ludzi kryształowych. Oczywiście że nie do wszystkich zadań, i czy akurat do Klubów GP potrzebny jest krystaliczny człowiek to nie jestem przekonany, zapewne wystarczy Sakiewicz. Tak jak do Rodziny RM wystarczy ks. Rydzyk. Bardzo dobrze że te sieci istnieją.
  • Filmy z tegorocznej Gali Ludzi Strefy Wolnego Słowa:
    http://vod.gazetapolska.pl/12351-gala-strefy-wolnego-slowa

    Horche, zapamiętaj sobie my Klubowicze GP byliśmy, jesteśmy i będziemy zawsze na pierwszej linii frontu. Frontu walki o prawdziwie Wolną i Niepodległą Ojczyznę!
  • Rachoń to najbardziej walczył z Braunem. Takiej cynglerki to nawet Kraśko nie odstawiał.
    Wspomnijmy jeszcze ustawkę żydo-masona młodszego i Samuela Gruchy z Bosakiem i Winniczkiem.
    No i pierwszą ladacznicę prawicy w wielu podejściach ;)

    "Polska" to ta gazietka jest tylko z nazwy.
  • BTW- kim jest obecna żona Sakiewicza. Bo wedle mojej wiedzy to dużą częścią biznesu zarządza teściu...
  • Eden napisal(a):
    Filmy z tegorocznej Gali Ludzi Strefy Wolnego Słowa:
    http://vod.gazetapolska.pl/12351-gala-strefy-wolnego-slowa

    Horche, zapamiętaj sobie my Klubowicze GP byliśmy, jesteśmy i będziemy zawsze na pierwszej linii frontu. Frontu walki o prawdziwie Wolną i Niepodległą Ojczyznę!
    to juz sie robi nie do zniesienia: wszedzie Kasia.
    czy naprawde nie ma u nas innych kobiet? czy my tez musimy kreowac tylko Dominiki, Hanie i inne Lewickie?

  • @Quiz

    "Samuel Grucha" :-j
  • Qiz jesteś zwykłym Chamem bugodrzanskim. I z takimi Chamami środowisko Klubów GP, które jest mi bliskie, nie chce mieć nic do czynienia. Żyd i mason Eden
  • Eden gorszego sortu?
  • Najlepszego, tego od Mochnackiego i Lelewela np. z czasów Powstania Listopadowego
  • Eden, etnicznie to raczej sam podpadasz pod Chama, bo Żydy to są w centrali GaPola :P

    Zawsze jakoś kończy się taką strukturą, że Żydy są w kierownictwie...
  • bo może mają więcej rozumu w głowie (Rozum, to nie do ciebie tym razem) niż ci wszyscy żydożercy bugodrzanscy :P
  • i znowuż takimi dyskursami Koledzy wyzwalają w mła-człeku poććiwym ten paskudny, a fuj!, antysemitys! >:)
  • edytowano January 2016
    Z czego wynika że Edziu naprawde moze byc żydkiem, w końcu nikomu tak nie zależy na istnieniu antysemityzma jak im. Ewentualnie pozostaje możliwość, że to zwykły pożyteczny idiota robiący żydom dobrze (a sobie źle) za darmo. Nie wiem, nie bede się wypowiadał!
  • Przemcio, nie zadzieraj ze mną. Ostatni raz ciebie ostrzegam
    image


  • Je sius jude
  • A słyszeliście o miejscowości we Fracji o nazwie Śmierć Żydom?
    https://pl.m.wikipedia.org/wiki/La_Mort_aux_Juifs
  • edytowano February 2016
    Heh, wczoraj na tłiterze jakiś podpismaczek z GW walnął Gmyza jakąś antysemicką książeczką Lutra i Pan Czarek zmiękł ;)
  • Spiskowaliśmy dzisiaj znowu. Dla Ojczyzny, Narodu i Wiary. Dla Was!
  • Eden, weź nie kpij. Zejdź z pluszowego krzyża.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.