Skip to content

Przyśpieszone/powtórzone wybory samorządowe

Coraz częściej w meRdiach słychać takie zajawki i beknięcia mendialnych.
Jak sądzicie da się to zrobić (co najmniej w przypadku sejmików), czy nie da się?
Warto zważywszy na plusy i minusy, czy nie warto?
I to już na jesień w przyszłym roku np., czyli w połowie obecnej kadencji samorządowej
«1

Komentarz

  • Oczywiście, że warto. Tym bardziej, że ciągle nie ma jakichś tam wyników. Jeno wcześniej czeba uchwalić co najmniej drobne zmiany typu przezroczyste urny, kamerki internetowe i takie tam...
  • Ja jednego nie rozumiem w tym kontekście, tworzenia woj. środkowopomorskiego. Zaraz się zaczną postulaty, żeby tworzyć kolejne. No chyba, ze ma to na celu rozbicie peło na Pomorzu.
  • A to nie ma na celu konsumpcji funduszu spójności po wykluczeniu dochodów Trójmiasta?
    Mniej zrozumiałe są dzisiejsze pomruki w sprawie woj. częstochowskiego...
  • Coraz częściej w meRdiach słychać takie zajawki i beknięcia mendialnych.
    Jak sądzicie da się to zrobić (co najmniej w przypadku sejmików), czy nie da się?
    Warto zważywszy na plusy i minusy, czy nie warto?
    I to już na jesień w przyszłym roku np., czyli w połowie obecnej kadencji samorządowej

    Ciekawe1 jak na ten temat wypowie się Sąd Najwyższy, tj. czy uzna, że jednak z wyborami do sejmików wojewódzkich było coś nie tak.
    Ps. właśnie słucham niejakiej Pomaski/ej i czuć wielki strach przed powtórką wyborów samorządowych.
  • starybelf napisal(a):
    Coraz częściej w meRdiach słychać takie zajawki i beknięcia mendialnych.
    Jak sądzicie da się to zrobić (co najmniej w przypadku sejmików), czy nie da się?
    Warto zważywszy na plusy i minusy, czy nie warto?
    I to już na jesień w przyszłym roku np., czyli w połowie obecnej kadencji samorządowej

    Ciekawe1 jak na ten temat wypowie się Sąd Najwyższy, tj. czy uzna, że jednak z wyborami do sejmików wojewódzkich było coś nie tak.
    Ps. właśnie słucham niejakiej Pomaski/ej i czuć wielki strach przed powtórką wyborów samorządowych.
    A co ma do tego SN? Orzekają SO i w drugiej instancji SA.
  • No to SA orzeknie, że jednak wybory z 2014 są nieważne.
  • edytowano October 2015
    Tymczasem w sejmiku dolnośląskim coś się dzieje: koalicja PO-PSL nie jest w stanie przegłosować następcy Barbary ZDROJEWSKIEJ na stołeczku przewodniczącego sejmiku. Kandydat koalicji (Paweł WRÓBLEWSKI, nota bene kiedyś związany z PiS) dostał tyle samo głosów co Andrzej JAROCH z PiS (po 18). Mały pacik się zrobił.

    Edit: przepchnęli Wróblewskiego.
  • starybelf napisal(a):
    No to SA orzeknie, że jednak wybory z 2014 są nieważne.
    Kolega wie co to SA, tak z ciekawości spytam?
  • Kolega wie, co to kultura osobista, tak z ciekawości pytam?
  • starybelf napisal(a):
    Coraz częściej w meRdiach słychać takie zajawki i beknięcia mendialnych.
    Jak sądzicie da się to zrobić (co najmniej w przypadku sejmików), czy nie da się?
    Warto zważywszy na plusy i minusy, czy nie warto?
    I to już na jesień w przyszłym roku np., czyli w połowie obecnej kadencji samorządowej

    Ciekawe1 jak na ten temat wypowie się Sąd Najwyższy, tj. czy uzna, że jednak z wyborami do sejmików wojewódzkich było coś nie tak.
    Ps. właśnie słucham niejakiej Pomaski/ej i czuć wielki strach przed powtórką wyborów samorządowych.
    Nu właśnie. W telepatrzydle chyba we wtorek widziałem wypowiedź tajsza Milera, który peedział, że teraz Jarro i PiS ma żywy dowód na to, że do sejmików poszły wałki nad przewałki w ubiegłym roku (przypomina się, że ZeteSeL zdobył do sejmików wówczas kosmiczny wynik 23%)
  • Eska dość ciekawie pisze w tematach samorządowych:
    http://eska.salon24.pl/676939,o-ustroju-panstwa-temat-pierwszy
  • rozum.von.keikobad napisal(a):
    starybelf napisal(a):
    No to SA orzeknie, że jednak wybory z 2014 są nieważne.
    Kolega wie co to SA, tak z ciekawości spytam?
    Kolega wie co to NSA, a NSU, a BMW, a МЕРСЕДЕС-Bęc? Że tak z ciekawości1 zapytam?

  • Eden napisal(a):
    Kolega wie, co to kultura osobista, tak z ciekawości pytam?
    Czymś innym niż to co prezentujesz na forum.

    Kolega Stary Belf użył SA w liczbie pojedycznej, co sugerowałoby, że uważa, że SA jest jeden (w Polsce?), chyba jak o czymś mówimy to warto wiedzieć o czym. Chyba że zdaniem niektórych kultura polega na niewiedzy.
  • rozum.von.keikobad napisal(a):
    Eden napisal(a):
    Kolega wie, co to kultura osobista, tak z ciekawości pytam?
    Czymś innym niż to co prezentujesz na forum.

    Kolega Stary Belf użył SA w liczbie pojedycznej, co sugerowałoby, że uważa, że SA jest jeden (w Polsce?), chyba jak o czymś mówimy to warto wiedzieć o czym. Chyba że zdaniem niektórych kultura polega na niewiedzy.
    Kolega faktycznie image

  • Kolega Belfer naprawdę jest nauczycielem?
  • Panowie, to zabawne ale niezgodne z leguraminem.
  • przemk0 napisal(a):
    Kolega Belfer naprawdę jest nauczycielem?
    Sądząc po obrazku pewnie nauczanie początkowe ;)
  • To by nie było problemu, ale obawiam się że jednak nie. To są niepojęte dla mnie zachowania, w ogólniaku miałem taką nauczycielkę która lubiła powtarzać w kontekście uczenia się, że "nadgorliwość gorsza od faszyzmu". A ostatnio, bo zacząłem studia, doktor ekonomii na pierwszych zajęciach przyznał się że nie czytał klasyków w oryginale, Smitha, Marksa itd. A teraz ten wyskakuje z czymś takim. Nauczyciel to jeden z najważniejszych zawodów w państwie, tak nie można publicznie, nie demoralizujcie młodzieży no.
  • rozum.von.keikobad napisal(a):
    przemk0 napisal(a):
    Kolega Belfer naprawdę jest nauczycielem?
    Sądząc po obrazku pewnie nauczanie początkowe ;)
    Kolego SA może oznaczać zarówno Sąd Apelacyjny, jak i Sąd Administracyjny, jak i Sturmabtailung (SA).
    Więc apelowałbym o jasność wypowiedzi.

  • przemk0 napisal(a):
    Kolega Belfer naprawdę jest nauczycielem?
    A co to ma do rzeczy?

  • starybelf napisal(a):
    rozum.von.keikobad napisal(a):
    przemk0 napisal(a):
    Kolega Belfer naprawdę jest nauczycielem?
    Sądząc po obrazku pewnie nauczanie początkowe ;)
    Kolego SA może oznaczać zarówno Sąd Apelacyjny, jak i Sąd Administracyjny, jak i Sturmabtailung (SA).
    Więc apelowałbym o jasność wypowiedzi.



    Dla osób mających niezbędną wiedzę do wypowiadania się o kwestiach prawnych ten skrót jest oczywisty.
  • rozum.von.keikobad napisal(a):
    starybelf napisal(a):
    rozum.von.keikobad napisal(a):
    przemk0 napisal(a):
    Kolega Belfer naprawdę jest nauczycielem?
    Sądząc po obrazku pewnie nauczanie początkowe ;)
    Kolego SA może oznaczać zarówno Sąd Apelacyjny, jak i Sąd Administracyjny, jak i Sturmabtailung (SA).
    Więc apelowałbym o jasność wypowiedzi.

    Dla osób mających niezbędną wiedzę do wypowiadania się o kwestiach prawnych ten skrót jest oczywisty.Tym bardziej obrazek z dedykacją dla Kolegi jest wskazany.
    Jak ja uwielbiam osoby, które tak lubią popisywać się swoją wiedzą, jak tajemniczy druidzi.

  • rozum.von.keikobad napisal(a):
    starybelf napisal(a):
    rozum.von.keikobad napisal(a):
    przemk0 napisal(a):
    Kolega Belfer naprawdę jest nauczycielem?
    Sądząc po obrazku pewnie nauczanie początkowe ;)
    Kolego SA może oznaczać zarówno Sąd Apelacyjny, jak i Sąd Administracyjny, jak i Sturmabtailung (SA).
    Więc apelowałbym o jasność wypowiedzi.

    Dla osób mających niezbędną wiedzę do wypowiadania się o kwestiach prawnych ten skrót jest oczywisty.

    Kolega znowu z tym profesjonalizmem upoważniającym do zamykania ust postronnym. Proszę się powstrzymać. Na temat prawa mogą się wypowiadać ci których ono dotyczy i których reprezentanci je uchwalają czyli wszystcy obywatele. Jak czegoś nie rozumieją, albo błędnie interpretują to obowiązkiem dobrego prawnika jest wyjasniać, a nie wyśmiewać się i karcić. Jak jaki prawnik tego nie rozumie to powinien zmienić zawód.
  • Można wiedzą, można niewiedzą, co kto potrafi.
  • rozum.von.keikobad napisal(a):
    Można wiedzą, można niewiedzą, co kto potrafi.
    Niewiedzą się można wykazać, tak jak i impertynencją.

  • Kolego, to nic strasznego machnąć się albo nieprecyzyjnie wypowiedzieć, zwłaszcza w rozmowie ze specem nie jest to nic strasznego. Po co w to dalej brnąć? Z uczniów którzy zwracają koledze uwagę na nieścisłości też sobie robi podśmiechujki?
  • edytowano October 2015
    przemk0 napisal(a):
    Kolego, to nic strasznego machnąć się albo nieprecyzyjnie wypowiedzieć, zwłaszcza w rozmowie ze specem nie jest to nic strasznego. Po co w to dalej brnąć? Z uczniów którzy zwracają koledze uwagę na nieścisłości też sobie robi podśmiechujki?
    Kolega wjechał mi w coś, co wolałbym zachować dla siebie (Kolega Belfer naprawdę jest nauczycielem?). Więc proszę mnie teraz nie pouczać, czy podśmiechujki, czy nie.

  • Dobrze, no to już teraz po "popisach". Czy ktoś wie - bo jakoś ta informacja się nie przebija i ja np. nie wiem - ile zostało wniesionych protestów wyborczych przeciwko ważności wyborów sejmikowych (a jeśli tak, to w których województwach) i jak wyglądały losy tych spraw w poszczególnych sądach? Tak żebyśmy w ogóle wiedzieli o czym rozmawiamy.
  • Rafał obowiązkiem dobrego prawnika jest wyjasniać, a nie wyśmiewać się i karcić. Jak jaki prawnik tego nie rozumie to powinien zmienić zawód.
    I Kolega myśli, że prawnicy to robią za darmo?
    Nawiasem mówiąc, właśnie chciałem wyjaśnić - zadałem pytanie, czy rozmówca zna skrót, który użyłem. Dostałem uwagi o kulturze i smerfa-ważniaka. No to dostali odpowiedź na poziomie, który zaczęli, o co kaman?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.