Skip to content

Dziura w sztafecie pokoleń

2»

Komentarz

  • A ja ciągle czytam "dziura w szalecie pokoleń."
  • edytowano May 2016
    Oczywiście, że na świat trzeba patrzeć pokoleniowo, nie rozumiem zarzutu MSa. Nie można jednak przywiązywać się do sztywnych dat. Pokolenia, które można jaskrawo określić to np. dzieci kwiaty. Ludzie dorastający pod koniec lat '60 i przez większość '70 zostali wyciosani przez określoną ideologię i mają wiele wspólnych mianowników. I nie jest to jedno pokolenie ze zrytymi łbami, to poszło szerzej.

    Enyłej, moje pokolenie zostało ukształtowane przez upadek komuny i mrzonkę o nowym, wspaniałym świecie, gdzie każdy sobie bez problemu poradzi. Ba, świecie gdzie się wyłącznie wygrywa a rzeczywistość jest w gorsecie zasad i praw, których wszyscy przestrzegają. I mit Zachodu, gdzie wszystko jest tak jak trzeba, nie ma wad, system idealny. Właściwie taki pogląd był powszechny, ale moje pokolenie jednak trochę już pojeździło i część potrafiła sobie wyrobić własne zdanie. Najgorzej to wygląda w przypadku ludzi obecnie około 50, oni nigdy nie pozbędą się kompleksu Zachodu, żyją cały czas w iluzji i nie chcą z niej wyjść. Co jest zrozumiałe.

    Stracone i oszukane pokolenie, bo za takie nasze uważam, bardzo chętnie podejmuje temat. My nie uwierzymy już nikomu, wszyscy politycy to kurwy i złodzieje, nie tylko politycy, księża, lekarze, prawnicy itd. Każdy kto wystawi nos musi być umoczony. Taki mamy obraz rzeczywistości, od zawsze. Jeżeli okaże się, że jednak można inaczej, to moje pokolenie poszuka winnych, sprawców tego oszustwa. Bo ktoś mi może powiedzieć, ot i wyznacznik, takich oszukanych pokoleń jest więcej, ok, ale nasze miało rozbudzone niesamowite nadzieje. Nigdy później takiej nadziei już w młodych ludziach nie było. Bo system pokazywał swoje oblicze. Na naszych oczach system powstawał, nie widzieliśmy wyników jego działania, po prostu wierzyliśmy.

  • Mnie martwi cos innego. Pokolenie pokoleniem ale sprzedanych zostalo wiele przedsiebiorstw, wiekszosc sklepow nalezy do zagranicznych koncernow. Polska nie jest juz Polska. Tym razem kraj nie zostal zajety bezprawnie sila i przemoca ale podstepem zostal po prostu wykupiony.

    Juz o klamstwach typu "druga Japonia", "wakacje pod palmami", "euro w 2007, 2012 itd" nie wspomne.
  • JORGE problem w sporze ze mną jest natury aksjologicznej, a dotyczy zakresu znaczeniowego słowa 'pokolenie'.
    Jeżeli za pokolenie uznamy ludzi urodzonych w pewnym okresie, to jest to fakt biologiczny, jeżeli uważamy, że było jakieś kluczowe wydarzenie determinujące 'wspólnotowość' przeżyć, to już potrzeba kwantyfikatorów, natomiast wyprowadzanie z takiego wydarzenia pewnego uniwersalizmu kształtującego wspólnotowy sposób postrzegania rzeczywistości, to już nadużycie.
    W mojej ocenie ludzie obecnie około 40 letni mieli wyjątkowo pod górkę, bo gdy wchodzili w dorosłość 'przedwojnie' było wymierające, a ich głównie ukształtowali ludzie naznaczeni piętnem komuny.
    A potem poddano ich pedagogice wstydu.
  • los napisal(a):
    W grupie 50-59 nikt nie głsował na Rumuna?
    korory im się pokichały- żółte winno być niebieskie
  • To nie jest nadużycie, tylko pewne uogólnienie, które ułatwia dyskusję, porządkuje. Nie musi być prawdziwe w 100% przypadków, bo to nie jest nauka ścisła, a ściślej rzecz biorąc nie jest to nawet żadna nauka w ogóle.

    Stwierdzenie "mieszkańcy południowo-wschodniej Polski są bardziej konserwatywni" jest prawdziwe, nawet jeśli znajdziemy z racji próby tysiące przedstawicieli podkarpackiego, którzy konserwatywni nie są.
  • rozum.von.keikobad napisal(a):
    Stwierdzenie "mieszkańcy południowo-wschodniej Polski są bardziej konserwatywni" jest prawdziwe, nawet jeśli znajdziemy z racji próby tysiące przedstawicieli podkarpackiego, którzy konserwatywni nie są.
    To proszę podać namiary, żeby sąsiedzi zrobili z nimi porządek ;)
  • Stracone pokolenie

    Stracone przez zdradę elit, sprzeczność wyznawanych oficjalnie wartości przez rządzących z ich czynami, planowe rozbicie więzi wewnątrzspołecznych.

    I to jest prawdę powiedziawszy szansa PiS'u. Bo to jest ostatni moment, gdy ma ono szansę na uzyskanie realnego wpływu na przyszłość.
  • – Panowała lekkomyślność, dowolność działań i swoista radosna twórczość w zakresie polityki kulturalnej państwa – powiedział, po chwili dodając:

    – Bo zdaje się, że tak miało być przez wiele, wiele lat. Państwo nie mieliście z kim przegrać, więc wasza polityka mogła być właśnie taka – lekkomyślna, nietransparentna, dowolna – słusznie spuentował lata działalności MKiDN za rządów PO-PSL.

    Resort liberalizmu

    Sposób prowadzenia takiej polityki przez Zdrojewskiego i krótko przez Omilanowską, uzasadnił przesiąknięciem liberalizmem. Uważa, że brak realizacji dobra publicznego nie był przypadkowy.

    – Liberalizm nie formułuje pojęcia dobra publicznego, więc nic dziwnego, że tak trudno państwu jest realizować cele z tego kierunku – mówił Gliński.

    https://naszapolska.wordpress.com/2016/05/12/po-niszczylo-polska-tozsamosc-kulturowa-mocne-przemowienie-ministra-glinskiego/
  • qiz napisal(a):
    rozum.von.keikobad napisal(a):
    Stwierdzenie "mieszkańcy południowo-wschodniej Polski są bardziej konserwatywni" jest prawdziwe, nawet jeśli znajdziemy z racji próby tysiące przedstawicieli podkarpackiego, którzy konserwatywni nie są.
    To proszę podać namiary, żeby sąsiedzi zrobili z nimi porządek ;)
    http://parlament2015.pkw.gov.pl/349_Wyniki_Sejm/0/1/0/18

    PO 111 tys.
    SLD 37 tys.
    N. 34 tys.
    Razem 19 tys.

    :)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.