Ewakuacja na pogranicze Beskidu Makowskiego i Małego - zresztą w Wadowicach pielgrzymów też nie brakuje.
Jeździ się nieźle i nie ma aut? No cóż, jak trzeba mieć specjalny identyfikator, żeby wjechać... na co dzień też by można tak zrobić, miasto zamknięte jak w latach 60., od razu będzie więcej lebensraumu. No i fahrensraumu
rozum.von.keikobad napisal(a): Ewakuacja na pogranicze Beskidu Makowskiego i Małego - zresztą w Wadowicach pielgrzymów też nie brakuje.
Jeździ się nieźle i nie ma aut? No cóż, jak trzeba mieć specjalny identyfikator, żeby wjechać... na co dzień też by można tak zrobić, miasto zamknięte jak w latach 60., od razu będzie więcej lebensraumu. No i fahrensraumu
Wystarczyłoby poszerzyć i podrożyć strefę płatnego parkowania. Chwilę później wróciłyby dorożki
fatuswombatus napisal(a): Własnie redachtOOr z Radia Wawa walnął bonmota: Wielki człowiek w tak małym samochodziku :P
No naprawdę, już tak ten Papa Drogi Franek cudaczy. Ford Focus, pięćdziesięcioletni citroen, a teraz VW golf. No na wóz z gnojem go trza było wsadzić, przeszły by mu te wielkopańskie maniery...
fatuswombatus napisal(a): Własnie redachtOOr z Radia Wawa walnął bonmota: Wielki człowiek w tak małym samochodziku :P
No naprawdę, już tak ten Papa Drogi Franek cudaczy. Ford Focus, pięćdziesięcioletni citroen, a teraz VW golf. No na wóz z gnojem go trza było wsadzić, przeszły by mu te wielkopańskie maniery...
... naoglądały się Bestii, a tera im się golfy i fordy nie podobią :-/
Ale uroczystość na Wawelu napawała mię dumą, tak było pięknie i dostojnie. A moje kudłate myśli poszybowały ku temu profesoru, promotoru naszego Pana Prezydenta, ku temu Rozenszwajnu czy jakmutam, któren obrzucał Pana Prezydenta oszczerstwamy i lał nań kubły pomyj i se myślałam jak sie ta zakała Krakowa dziś czuje widząc dostojeństwo naszej Glowy Narodu i Jego pięknej Małżonki. Chiba obgryzał paznokcie. Takie miałam ja myśli patrząc na tę piękną uroczystość.
JORGE napisal(a): Znaki znaki. Jak zamknięcie Pisma Świętego na trumnie Jana Pawła II, jak erupcja wulkanu i zatrzymanie ruchu lotniczego nad Europą podczas pogrzebu Kaczyńskich. Tak teraz, Zachód w strachu, jeszcze małym, ale strachu przed islamską patologią. A tu, kilkaset kilometrów od granic Innego Świata, w Krakowie (a wcześniej całej Polsce) wielki zlot chrześcijan z całego świata. Jak to dobrze, że to nie my piszemy scenariusze ...
nigdy nie zapomne felietonu Pietrzaka na pierwszo rocznice zamachu smolenskiego: w Anglii powozy wielkich tego swiata sunoce do Westminsteru a my oplakujemy w bezsilnosci wrak, ktory najprawdopodobniej nigdy nie wroci... Tam weselicho i blichtr (Kate i William) a u nas lzy i upokorzenie (usuwane tulipany). nie twierdze, ze dzis sytuacja odwraca sie o 180° ale jednak klimat w obu miejscach inny.
Największą głupotę zrobili krakowscy przedsiębiorcy i same Krakusy, którzy masowo ewakuowali się na czas ŚDM Nigdy mi się tak dobrze nie załatwiało samochodem spraw na mieście jak podczas ŚDM. Pusto na ulicach. Zero korków. Zero kolejek w urzędach. Cisza i spokój. Zamiast nawalonych angoli - rozśpiewani chrześcijanie z całego świata. Atmosfera jak na Juwenaliach z początku lat 90 tych i EURO. Tyle, że uczestnicy nie są tak nawaleni.
Synergia lewacta i protestanckich uprzedzeń do papieży w ogóle.
Mania napisal(a): ... naoglądały się Bestii, a tera im się golfy i fordy nie podobią :-/
To jest problem cienkiej, a ważnej granicy miedzy świadectwem a kabotyństwem. I różnic kulturowych. Dla osób z mniej emocjonalnej północy kwestia wyboru papieskiego samochodu może wyglądać na zbliżanie się do tej granicy.
To jest problem cienkiej, a ważnej granicy miedzy świadectwem a kabotyństwem. I różnic kulturowych. Dla osób z mniej emocjonalnej północy kwestia wyboru papieskiego samochodu może wyglądać na zbliżanie się do tej granicy.
Chyba tak. Znaczna część szokujących nas wypowiedzi papieża Franciszka wynika tej różnicy kulturowej. Oni chyba tam w Ameryce Południowej maja poprzeczkę z napisem "przesada" ustawioną o metr wyżej niż my. Akceptują chyba też bardziej skrajne uproszczenia i skróty myślowe.No i kochają gesty.
To ja się pochwalę: w Piekarach mieszkali (i wracaja jeszcze na dwa noclegi w niedzielę) Ugandczycy, na czele ze swoim biskupem. A w moim studiu.... Jessi i Rachel zgospodynią.
Komentarz
Wielki człowiek w tak małym samochodziku :P
Jeździ się nieźle i nie ma aut? No cóż, jak trzeba mieć specjalny identyfikator, żeby wjechać... na co dzień też by można tak zrobić, miasto zamknięte jak w latach 60., od razu będzie więcej lebensraumu. No i fahrensraumu
Ale uroczystość na Wawelu napawała mię dumą, tak było pięknie i dostojnie. A moje kudłate myśli poszybowały ku temu profesoru, promotoru naszego Pana Prezydenta, ku temu Rozenszwajnu czy jakmutam, któren obrzucał Pana Prezydenta oszczerstwamy i lał nań kubły pomyj i se myślałam jak sie ta zakała Krakowa dziś czuje widząc dostojeństwo naszej Glowy Narodu i Jego pięknej Małżonki. Chiba obgryzał paznokcie.
Takie miałam ja myśli patrząc na tę piękną uroczystość.
bylo to gdzies transmitowane czy bylas osobiscie?
Tam weselicho i blichtr (Kate i William) a u nas lzy i upokorzenie (usuwane tulipany).
nie twierdze, ze dzis sytuacja odwraca sie o 180° ale jednak klimat w obu miejscach inny.
http://m.niezalezna.pl/83910-zenada-roku-szalony-atak-lewackiej-dziennikarki-na-papieza-franciszka
EDIT: czyzby to ten slawny chrzescijanski terroryzm?
EDIT2:
> niszcz, wysmiewaj Kosciol, chrzescijanstwo, chrzescijanskie wartosci, promuj rozwiazlosc
> pouczaj innych bo "pan papiez powiedzial"
To jest problem cienkiej, a ważnej granicy miedzy świadectwem a kabotyństwem. I różnic kulturowych. Dla osób z mniej emocjonalnej północy kwestia wyboru papieskiego samochodu może wyglądać na zbliżanie się do tej granicy.
Chyba tak. Znaczna część szokujących nas wypowiedzi papieża Franciszka wynika tej różnicy kulturowej. Oni chyba tam w Ameryce Południowej maja poprzeczkę z napisem "przesada" ustawioną o metr wyżej niż my. Akceptują chyba też bardziej skrajne uproszczenia i skróty myślowe.No i kochają gesty.
Twitter
Krzysztof Wyszkowski:
Już na Jasnej Górze w oczekiwaniu (tyle, że władze Częstochowy zadbały o brak gazu i niskie ciśnienie wody, więc bez śniadania i kąpieli...)
Tyz piknie.
Trzy słowa. Znamy je.
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
w Piekarach mieszkali (i wracaja jeszcze na dwa noclegi w niedzielę) Ugandczycy, na czele ze swoim biskupem.
A w moim studiu....
Jessi i Rachel zgospodynią.