los napisal(a): O tym, że jednak nie należy nadmiernie przedkładać posłuszeństwa nad sumienie i zdrowy rozsądek.
Widzi Kolega, sumienie jest instancją najbliższą, ale nie ostateczną. Zarówno sumienie, jak i zdrowy rozsądek podlegają w ciągu życia jakiejś formacji. Powstaje pytanie, przez kogo dajemy się formować? Zgadzam się, że nie można postępować wbrew sumieniu, nierzadko jednak, postępując w zgodzie z sumieniem, trwamy w błędzie.
Co do posłuszeństwa... każdy przypadek jest inny, ale skłaniałbym się ku tezie, że granicą posłuszeństwa jest niegodziwość.
Nie wiem, moj wujek ktorego żona zostawiła i odeszła do innego, normalnie do Komunii przystępował. Ale oni rozwodu nie mieli, a on żył sam, bez innej kobiety u boku. Jak tam u ciotki z tym było to nie wiem. Z tym że to było juz jak pacholęciem byłem, jakie 30 lat wstecz.
Uprzejmie uprasza się: O uzywanie pełniejszych, bardziej precyzyjnych wypowiedzi....................
Rozwodnicy.......JACY???? a) ślub koscielny i rozwód kościelny czy b) ślub cywilny i takiż rozwód Rozwodnicy.....JACY? Ponownie chajtnięci kościelnie czy chajtnięci cywilnie.
itd itd
A tak z lakonicznego: "ale czy rozwodnicy mogą przystąpić do komunii?" wychodzi tyle co z pytania "ale czy krowy mogą jeździć ciężarówkami?"
Wchodzę sobie w poniedziałek na forum i oczom nie wierzę! Toż to czytając niektóre wpisy można mieć wrażenie, że wystarczy być za PiSem i już można jechać po Papieżu. Jak Tomek Torkłemada zacznie chwalić 500+, to zaczniecie chodzić na Tridentinę?
Sam wyłączyłem nagranie, gdy zaczęło się szkalowanie Franciszka. Dopiero później dokończyłem, gdy przeczytalem u innych, że zaczęło się nieźle po wejściu Bratkowskiej :-) Najlepsze, że wszystko wskazuje na to, że na prochach feministki mówią ludzkim głosem. Bo co by o niej nie mówić, to rzeczowo się wypowiedziała, dlaczego taki Marian pojawił się w przestrzeni publicznej, że jest odpowiedzią na nastroje społeczne, które wywołały poprzednie rządy i wspierające je elity.
extraneus napisal(a): Nie śledzę tego jakoś szczególnie, ale akurat ONR jest raczej prorządowy.
Nie mam teraz bezpośrednio znajomych w ONRze i oficjalnego stanowiska nie znam, ale PiS robi dużo, by zyskiwać ich sympatię. Przecie ONR to lewica prawicy, więc socjalne pomysły PiSu są zgodne z ich programem. Co innego eNDecja, albo część MW, gdzie są różne frakcje gospodarcze.
"feministki mówią ludzkim głosem. Bo co by o niej nie mówić, to rzeczowo się wypowiedziała, dlaczego taki Marian pojawił się w przestrzeni publicznej, że jest odpowiedzią na nastroje społeczne, które wywołały poprzednie rządy i wspierające je elity."
ale w ktorym momencie wypowiedziala sie merytorycznie: w Polsce narasta niezadowolenie spoleczne? co tzn. "Taki Marian" - ilu mamy takich uczciwych ludzi w Polsce? ja uwazam, ze stanowczo za malo.
"feministki mówią ludzkim głosem. Bo co by o niej nie mówić, to rzeczowo się wypowiedziała, dlaczego taki Marian pojawił się w przestrzeni publicznej, że jest odpowiedzią na nastroje społeczne, które wywołały poprzednie rządy i wspierające je elity."
ale w ktorym momencie wypowiedziala sie merytorycznie: w Polsce narasta niezadowolenie spoleczne? co tzn. "Taki Marian" - ilu mamy takich uczciwych ludzi w Polsce? ja uwazam, ze stanowczo za malo.
Słuchałam jednym uchem, ale zwróciłam uwagę, że jest przeciw KOD, bo wcale nie jest lewicowy. Niby żadne odkrycie, ale zaskoczyło mnie, że stać ją na tę trzeźwą obserwację (szczególnie w stanie mocno wskazującym)
ferb napisal(a): Wchodzę sobie w poniedziałek na forum i oczom nie wierzę! Toż to czytając niektóre wpisy można mieć wrażenie, że wystarczy być za PiSem i już można jechać po Papieżu.
Po Papieżu raczej nie należy jechać i ja osobiście nie jadę, co nie zmienia faktu, że Papież do owego jechania bardzo zachęca, więc jak komuś się uleje, to ja to pryncypialnie potępię ale nie bez zrozumienia. Świętowanie Lutra to jednak sporawe zgorszenie. Ten pan i jego następcy naprodukowali sporo męczenników i teraz nie wiem - byli ci męczennicy po prostu głupi i nietolerancyjni? Jak na razie z ołtarzy nie zdejmują, choć byłoby to dość konsekwentne.
ferb napisal(a): Wchodzę sobie w poniedziałek na forum i oczom nie wierzę! Toż to czytając niektóre wpisy można mieć wrażenie, że wystarczy być za PiSem i już można jechać po Papieżu. Jak Tomek Torkłemada zacznie chwalić 500+, to zaczniecie chodzić na Tridentinę?
Sam wyłączyłem nagranie, gdy zaczęło się szkalowanie Franciszka. Dopiero później dokończyłem, gdy przeczytalem u innych, że zaczęło się nieźle po wejściu Bratkowskiej :-) Najlepsze, że wszystko wskazuje na to, że na prochach feministki mówią ludzkim głosem. Bo co by o niej nie mówić, to rzeczowo się wypowiedziała, dlaczego taki Marian pojawił się w przestrzeni publicznej, że jest odpowiedzią na nastroje społeczne, które wywołały poprzednie rządy i wspierające je elity.
Po prostu nie czuję się bezpiecznie kiedy za sterami jest Franciszek. Ja wiem, że to często jest tak że wyrywają z kontekstu jego słowa itd, ale brakuje tej jasności przekazu. Poza tym, Franciszek wszystkim co mówi i co robi, pasuje do tego świata, który już odchodzi. Świat zbudowany przez pokolenie '68 się kończy, a kościół jakby tego nie zauważył.
raste napisal(a): Po prostu nie czuję się bezpiecznie kiedy za sterami jest Franciszek.
A jak się okaże, że sznurki do sterów mają podczepieni reńscy progresiści, to będzie lepiej? Ot taki kwiatek z dorzecza jak reńskie sterowanie Franciszkiem przynosi opłakana skutki:
Wielki mistrz Zakonu Maltańskiego, Robert Matthew Festing, ustąpił ze swojej funkcji. Decyzja zapadła po spotkaniu Festinga z papieżem Franciszkiem. (..) Festing wszedł w spór z Watykanem po jego decyzji o odwołaniu z funkcji wielkiego kanclerza Zakonu Maltańskiego, Niemca Albrechta von Boeselagera. Według doniesień medialnych, powód odwołania miał dotyczyć czasów, kiedy niemiecki baron był szpitalnikiem zakonu i nie zrobił nic, aby zabronić jego wolontariuszom w Afryce rozdawania prezerwatyw.
Źródło tego smutnego newsa. Niestety informacje docierające powodują, że dobrotliwa postać nabiera niepokojącego sznytu...
A czytali o tem, że dymisja Benedykta była zgrana w czasie z blokadą kont bankowych watykanu? I że wszystkie nitki prowadzą do Waszyngtonu, via kard. Danneels (z Belgii, czyli pewnie zboczeniec).... Sporo się dzieje, jak na pierwsze tygodnie Trumpa.
Komentarz
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
Dlatego, proszę mi tu nie obrażać Martina Lutra, który świętym może jeszcze nie został ale przez Papieża Franciszka jest bardzo ceniony. Słuchać się!
Reszta, to dzieło... estetów.
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
Co do posłuszeństwa... każdy przypadek jest inny, ale skłaniałbym się ku tezie, że granicą posłuszeństwa jest niegodziwość.
Z tym że to było juz jak pacholęciem byłem, jakie 30 lat wstecz.
ad wujka - i tak jest dziś
@raste
Nie mogą. Natomiast część biskupów uważa (zresztą od dawna) że można i adhortacja papieża Franciszka o tym m9
O uzywanie pełniejszych, bardziej precyzyjnych wypowiedzi....................
Rozwodnicy.......JACY???? a) ślub koscielny i rozwód kościelny czy b) ślub cywilny i takiż rozwód
Rozwodnicy.....JACY? Ponownie chajtnięci kościelnie czy chajtnięci cywilnie.
itd itd
A tak z lakonicznego: "ale czy rozwodnicy mogą przystąpić do komunii?" wychodzi tyle co z pytania "ale czy krowy mogą jeździć ciężarówkami?"
Na oba pytania TAK.
Sam wyłączyłem nagranie, gdy zaczęło się szkalowanie Franciszka. Dopiero później dokończyłem, gdy przeczytalem u innych, że zaczęło się nieźle po wejściu Bratkowskiej :-) Najlepsze, że wszystko wskazuje na to, że na prochach feministki mówią ludzkim głosem. Bo co by o niej nie mówić, to rzeczowo się wypowiedziała, dlaczego taki Marian pojawił się w przestrzeni publicznej, że jest odpowiedzią na nastroje społeczne, które wywołały poprzednie rządy i wspierające je elity.
"feministki mówią ludzkim głosem. Bo co by o niej nie mówić, to rzeczowo się wypowiedziała, dlaczego taki Marian pojawił się w przestrzeni publicznej, że jest odpowiedzią na nastroje społeczne, które wywołały poprzednie rządy i wspierające je elity."
ale w ktorym momencie wypowiedziala sie merytorycznie: w Polsce narasta niezadowolenie spoleczne?
co tzn. "Taki Marian" - ilu mamy takich uczciwych ludzi w Polsce?
ja uwazam, ze stanowczo za malo.
"Moc w słabości się doskonali".
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
Ot taki kwiatek z dorzecza jak reńskie sterowanie Franciszkiem przynosi opłakana skutki: Źródło tego smutnego newsa. Niestety informacje docierające powodują, że dobrotliwa postać nabiera niepokojącego sznytu...
I że wszystkie nitki prowadzą do Waszyngtonu, via kard. Danneels (z Belgii, czyli pewnie zboczeniec).... Sporo się dzieje, jak na pierwsze tygodnie Trumpa.