qiz napisal(a): transport zbiorowy z aglomeracji. Aglomeracji, do której należy zaliczyć np. Wołomin, Grodzisk Mazowiecki, ale też Grójec, Mińsk Mazowiecki czy Radzymin. Jak? Kolej, a jeśli jeszcze tory nie zbudowane to transport autobusowy "średniego zasięgu".
Akukurat we wszystkich tych miastach są kolejki elektronowe. To jest tylko sprawa postawienia na tory jakichś tam tramwajów ze Sącza i wsio.
jak również zmiany markerów statusu z auta typu duże na rolexa albo płaszcza z Próchnika (prochowca), ew kurteczki z jagniąt p. Kluski i kapelusza ze Skoczowa (ostrożno, ewangelicy)
po wielkich bojach i tradycyjnie wielkim oporze po doświadczeniach opolskich podwarszawiakom rura mnięknie
Ratusz warszawski, w praktyce, współpracując z gminami ościennymi, już realizuje ustawę metropolitalną w ramach Warszawskiego Obszaru Funkcjonalnego.
• Podchody, które były robione wcześniej pod utworzenie metropolii warszawskiej nie skompromitowały samej idei, ale tych, którzy taki niedopracowany projekt zgłosili.
• Propozycja Jacka Sasina to był poroniony pomysł - uważają samorządowcy.
- Mimo złych niekiedy doświadczeń metropolie to pomysł z przyszłości - zapewniała PortalSamorzadowy.pl Ewa Malinowska-Grupińska, przewodnicząca Rady m. st. Warszawy, która moderowała dyskusję podczas spotkania samorządowców. - Mają one głęboki sens, ale według konstrukcji przyjętej przez poprzedni rząd. Na tej bazie przyjęto ustawę o metropolii śląskiej. Gminy wchodzące w obszar metropolii muszą być przekonane, że wszystkie, bez względu na wielkość, będą traktowane równorzędnie, na takich samych prawach będą mogły decydować o rozwoju metropolii. Niestety ta wiara została ośmieszona przez tzw. lex Sasin, która była złą ustawą, niechlujnie napisaną i tak naprawdę nie była ustawą metropolitalną, ale ustawą o zmianie ustroju Warszawy.
kiedy zajmą tę gminę ? to niesprawiedliwe, jak mówił pewien poseł z Opola o Dobrzeniu, żeby taka gmina miała takie pieniądze! kolej na ruch jakiegoś miasta w sąsiedztwie, przy okazji uszczęsliwi się wsie z potrzebnego korytarza
Kleszczów, najbogatsza "wieś" w kraju Dochody per capita: 31 962 zł Od lat najbogatszym samorządem jest gmina wiejska w województwie łódzkim, gdzie na jednego mieszkańca przypada 31,9 tys. zł. Dla porównania warto podkreślić, że w Warszawie dochód na mieszkańca jest ponad dziesięciokrotnie niższy i wynosi 3,3 tys. zł. W czym tkwi sekret? Swoją zamożność Kleszczów zawdzięcza sąsiedztwu elektrowni i kopalni Bełchatów, która regularnie wpłaca do samorządowej kasy podatki i opłaty eksploatacyjne. Dzięki temu mieszkańcy mogą cieszyć się wieloma przywilejami, w tym np. dofinansowaniem zakupu sadzonek drzew i krzewów ozdobnych. https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/kleszczow-nie-warszawa-ranking-najbogatszych,198,1,2384582.html
Oczywiście że to niezbyt rozsądne. Wiadomo że kompleks elektrownia-kopalnia jest w większość obsługiwany tak pod względem infrastruktury jak i kadr przez Bełchatów i dalej okoliczne miasta i wsie. To jednak, na małą skalę, zdarzało się i będzie się zdarzać. To są na przykład fortuny chłopów małorolnych, których ziemie leżą na obrzeżach wielkich miast i po odrolnieniu 4 ha jest sprzedawane np po 200 zł za m2 czyli za 8 milionów, a jako słaba ziemia rolna jest warte mniej niż 100 tysięcy.
Bełchatów oddziaływuje na środowisko (chociażby przez stworzenie leja depresyjnego i obniżenie poziomu wód gruntowych, że o zanieczyszczeniu powietrza nie wspomnę) w promieniu ok. 100 km. Wydaje się więc oczywistym, że korzyści z jego funkcjonowania powinny spływać co najmniej na kilka okolicznych powiatów, a nie tylko jedną gminę. Niby dlaczego jedni mają spijać śmietankę, a pozostali tylko ponosić koszty?
Komentarz
z auta typu duże
na rolexa albo płaszcza z Próchnika (prochowca), ew kurteczki z jagniąt p. Kluski i kapelusza ze Skoczowa (ostrożno, ewangelicy)
po doświadczeniach opolskich
podwarszawiakom rura mnięknie
Ratusz warszawski, w praktyce, współpracując z gminami ościennymi, już realizuje ustawę metropolitalną w ramach Warszawskiego Obszaru Funkcjonalnego.
• Podchody, które były robione wcześniej pod utworzenie metropolii warszawskiej nie skompromitowały samej idei, ale tych, którzy taki niedopracowany projekt zgłosili.
• Propozycja Jacka Sasina to był poroniony pomysł - uważają samorządowcy.
- Mimo złych niekiedy doświadczeń metropolie to pomysł z przyszłości - zapewniała PortalSamorzadowy.pl Ewa Malinowska-Grupińska, przewodnicząca Rady m. st. Warszawy, która moderowała dyskusję podczas spotkania samorządowców. - Mają one głęboki sens, ale według konstrukcji przyjętej przez poprzedni rząd. Na tej bazie przyjęto ustawę o metropolii śląskiej. Gminy wchodzące w obszar metropolii muszą być przekonane, że wszystkie, bez względu na wielkość, będą traktowane równorzędnie, na takich samych prawach będą mogły decydować o rozwoju metropolii. Niestety ta wiara została ośmieszona przez tzw. lex Sasin, która była złą ustawą, niechlujnie napisaną i tak naprawdę nie była ustawą metropolitalną, ale ustawą o zmianie ustroju Warszawy.
http://www.portalsamorzadowy.pl/polityka-i-spoleczenstwo/podwarszawscy-samorzadowcy-zmienili-zdanie-chca-metropolii,100058.html
to niesprawiedliwe, jak mówił pewien poseł z Opola o Dobrzeniu, żeby taka gmina miała takie pieniądze!
kolej na ruch jakiegoś miasta w sąsiedztwie, przy okazji uszczęsliwi się wsie z potrzebnego korytarza
Kleszczów, najbogatsza "wieś" w kraju
Dochody per capita: 31 962 zł
Od lat najbogatszym samorządem jest gmina wiejska w województwie łódzkim, gdzie na jednego mieszkańca przypada 31,9 tys. zł.
Dla porównania warto podkreślić, że w Warszawie dochód na mieszkańca jest ponad dziesięciokrotnie niższy i wynosi 3,3 tys. zł. W czym tkwi sekret?
Swoją zamożność Kleszczów zawdzięcza sąsiedztwu elektrowni i kopalni Bełchatów, która regularnie wpłaca do samorządowej kasy podatki i opłaty eksploatacyjne. Dzięki temu mieszkańcy mogą cieszyć się wieloma przywilejami, w tym np. dofinansowaniem zakupu sadzonek drzew i krzewów ozdobnych.
https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/kleszczow-nie-warszawa-ranking-najbogatszych,198,1,2384582.html