Cytuje internet i mówi że wiki nie ok Nie wiem czy cała Europa ale na pewno Polacy nie używali moczu do garbowania skór. Mnie tyle wystarczy. Ale nie zabraniam sikać do butów, mocz ma działanie antybakteryjne rownkez, ale tylko na wybrane mikroby.
Przemko napisal(a): Ptasie odchody to zupełnie co innego...
...jeśli chodzi o nawóz do ogródka! Kurze, to jest coś! (serio, romeck - syn ogrodnika)
chook poo
do wora, wór do beczki z wodą po tygodniu czerpać konewką i podlewać. I szykować siekierę by móc ciąć sałatę!
Po tygodniu? Chyba dłużej, dopytam oćca. No i tata "produkował" koncentraty! Potem do konewki kieliszeczek, wodą do pełna i.... pomidory we zbiorach takie w smaku, że że że że nie wiem co!
Zależy od temp otoczenia. W OZ po tygodniu było OK. Jak dłużej to sie robaczki zewsząd złazily i topiły, co samo w sobie pozytywne ale człowiekom życie uprzykszały swą bytnością
Noooo tak ale czasem sie chlapło więc ten tego z węża sie ogrOOd trach lub najlepiej podczas deszczu. W lato słońce tam daje na 100 fajerek a mocznik? plus słońce = spalona ziemia
kurde a ja tylko o buty spytałem a tu się człowiek dowiaduje taaaaakich rzeczy:D
Co do ecco - miałem ale podobny problem co z Wojasem, szlag trafia podeszwę stosunkowo szybko. Myślałem coby wspomóc naszych rzemieślników, nikt nic nie wie kogo warto odwiedzić?
A tak co do meritum, to ja miałem już w życiu kilka par Sebago, i na razie tylko w jednej przetałem podeszwy (a były stosunkowo cienkie akurat w tym modelu, bez wibramu itp, co zapewne je tłumaczy)
TecumSeh napisal(a): kurde a ja tylko o buty spytałem a tu się człowiek dowiaduje taaaaakich rzeczy:D
Co do ecco - miałem ale podobny problem co z Wojasem, szlag trafia podeszwę stosunkowo szybko. Myślałem coby wspomóc naszych rzemieślników, nikt nic nie wie kogo warto odwiedzić?
Forumek uczy, bawi, wychowOOje i życie wypełnia. Na forumu każde RZyczenie się spełnia
AnnaE napisal(a): Znaczy siłą rzeczy wracamy do wyprawiania skór moczem Skąd się wzięło powiedzenie "pieniądz nie śmierdzi" i po co Rzymianie zbierali urynę?
Jak się zastanowić to największym wyzwaniem było uzyskanie bieli. Czerń, czerwień, fiolet itp to pikuś. Trza było zabrać ileś tak kwiatków, zamordować ileś żuczków tudzież innych ośmiornic i squidów wydoić. Ale biel? Zawsze była problemem. A co człowiek rozsądny robi gdy staje przed problemem nie do rozwiązania? Olewa go i idzie daley. Tak też postąpiono w wypadku bieli. Problem olano, z całkiem podobno niezłym skutkiem.
Tak, tak moi drodzy. Następnym razem gdy stoicie w korku na wewnętrznym pasie al. Jerozolimskich i strasznie się wam chce a nie ma jak i gdzie, pomylście że wieziecie w sobie cenny surowiec za którym ludzie od starożytności uganiali się po miastach z wiadrami. Może i dziś taki wiadrowy by się przydał?
fatuswombatus napisal(a): A co człowiek rozsądny robi gdy staje przed problemem nie do rozwiązania? Olewa go i idzie daley. Tak też postąpiono w wypadku bieli. Problem olano, z całkiem podobno niezłym skutkiem.
Tak, tak moi drodzy. Następnym razem gdy stoicie w korku na wewnętrznym pasie al. Jerozolimskich i strasznie się wam chce a nie ma jak i gdzie, pomylście że wieziecie w sobie cenny surowiec za którym ludzie od starożytności uganiali się po miastach z wiadrami. Może i dziś taki wiadrowy by się przydał?
leże i kwiczę, i zaraz się ze śmiechu.... posikam!!! )))))))))))))))))))))
Komentarz
do wora, wór do beczki z wodą po tygodniu czerpać konewką i podlewać. I szykować siekierę by móc ciąć sałatę!
Po tygodniu?
Chyba dłużej, dopytam oćca.
No i tata "produkował" koncentraty! Potem do konewki kieliszeczek, wodą do pełna i.... pomidory we zbiorach takie w smaku, że że że że nie wiem co!
Co do ecco - miałem ale podobny problem co z Wojasem, szlag trafia podeszwę stosunkowo szybko.
Myślałem coby wspomóc naszych rzemieślników, nikt nic nie wie kogo warto odwiedzić?
buty do biura -> miękka skóra -> garbowanie moczem -> kurzy nawóz
)
Pytaj o pomidory mego ojca!
...... -> ogódek działkowy -> własne pomidory -> obiad z pomidorową -> przy stole bez butów -> buty do biura
O! Już możesz znów pytać o buty!
Czas na haiku
Skąd się wzięło powiedzenie "pieniądz nie śmierdzi" i po co Rzymianie zbierali urynę?
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
Tak też postąpiono w wypadku bieli. Problem olano, z całkiem podobno niezłym skutkiem.
Tak, tak moi drodzy. Następnym razem gdy stoicie w korku na wewnętrznym pasie al. Jerozolimskich i strasznie się wam chce a nie ma jak i gdzie, pomylście że wieziecie w sobie cenny surowiec za którym ludzie od starożytności uganiali się po miastach z wiadrami. Może i dziś taki wiadrowy by się przydał?
Tekumsesie! Wracaj z butami!
jedwabiście?
młodzież czyta